35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasik303 wrote:Slash mocno wspieram i od rana bieglam do pracy zeby zobaczyc jak tam twoj tescik...jeszcze nic straconego moze tempka pojdzie w gore, nigdy nic nie wiadomo
Trzymam kciukiDziękuje za wsparcie.
caffe, inessa lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Slash, przytulam
Dziewczyny już wiele Ci napisały i się z tym zgadzam. To jeszcze nie koniec świata, a póki nadzieja i możliwości są, to jeszcze wiele się może wydarzyć
Tak to racja nadzieja jest zawsze, ale muszę porobić te badania żeby miec pewnośc. HSG muszę chyba zrobić. Ale prywatnie to podobno bardzo drogo.Lucky, caffe, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Angela, Inessa. Wszystkim Wam dziękuję za słowa otuchy i wsparcia.
Tak wiem wiem, że z każdym upadkiem trzeba się podnieśc i być jeszcze silniejszym Pewnie upłynie troszkę łez i czasu i postaram się znów być silna.
Dziewczyny dziękuję Wam za to że jesteście.
Mówią że jak rozmawia się przez internet to nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie. to prawda, ale tak wspaniałych dziewczyn to ja jeszcze nigdy nie spotkałam.caffe, Kasik303, Olena, Bursztyn, inessa, megan8, gosia7122, polarmiś, angela, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Co jak co, ale nie jest możliwe żeby wstawać zawsze o tej samej porze
stąd te "kalkulacje"
Potem wyciągam, parę razy z nim zasnęłam...i już i śpię dalej w zależności od danego dnia....
caffe, Kasik303, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztynie ja nie czekałam na następcę tronu, bo to ani mój kraj, ani moja królowa, ani nawet moja siostra nie była na tej porodówce. Po prostu obserwowałam rosnące napięcie i te tłumy oszalałe i pomyślałam, że to nasze wspólne dojrzewanie do dzisiejszego poranka i testu Slash przypomina to nakręcanie się Brytyjczyków na poród Kate.
Stanowczo bardziej obchodzi mnie sukces każdej z Was!
i za każdą z Was trzymam kciukicaffe, Kasik303, Olena, Bursztyn, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Slash, chociaż wszystko jeszcze możliwe, rozumiem Twój ból i rozpacz i zawód. Wypłacz się a potem ustal plan działania, bo na pewno możesz coś jeszcze zrobić żeby Wam pomóc w osiągnięciu celu.
Przytulam Cię mocno!caffe, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
ja odpuściłam sobie myślenie o testach, odpuszczam ten cykl
martwię się tylko żeby się to jajo wchłonęło i żeby się jakaś torbiel nie zrobiła
następny miesiąc mamy wyjazdowy, więc nie będzie jak robić monitoringu, więc chyba odpuszczę Clono bo będę się bała teraz że mi niewiadomo co narośnie bez kontroli
inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySlsh, ja juz zrobilam wszystkie badanie hormonalne i teraz wlasnie mi ewentualnie zostalo hsg, nie mieszkam w Polsce ale jak bym to robila to tylko w Polsce, i niby mam zrobic w sierpniu i kosztuje to 400zl, ale mocno sie zastanawiam nad tym bo slyszalam ze jest to bolesny zabieg i szczerze nie wiem czy zdecyduje sie. Prgane miec dziecko ale wszystkie sygnaly jakie dostaje mowia mi ze cos nie bardzo... nie chce sfiksowac i tylko zyc tymi wykresami i testami, a tak wlasnie ostatnio jest
Kurde chcialabym znowu sie cieszyc i tak bezstresowo zyc jak wczesniej...
slash wrote:Dziękuję Caffe.
Tak to racja nadzieja jest zawsze, ale muszę porobić te badania żeby miec pewnośc. HSG muszę chyba zrobić. Ale prywatnie to podobno bardzo drogo.Bursztyn, inessa, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja to już działam jak automat....Codziennie budzik dzwoni o 6 rano....na ślepo termometr sobie wpycham...
Potem wyciągam, parę razy z nim zasnęłam...i już i śpię dalej w zależności od danego dnia....
o 6 to mnie tylko budzik jest w stanie obudzić
inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:Bursztynie ja nie czekałam na następcę tronu, bo to ani mój kraj, ani moja królowa, ani nawet moja siostra nie była na tej porodówce. Po prostu obserwowałam rosnące napięcie i te tłumy oszalałe i pomyślałam, że to nasze wspólne dojrzewanie do dzisiejszego poranka i testu Slash przypomina to nakręcanie się Brytyjczyków na poród Kate.
Stanowczo bardziej obchodzi mnie sukces każdej z Was!
i za każdą z Was trzymam kciukitez chodzilo mi o to ze ludzie w Uk rzeczywiscie szaleja i ja tego szalenstwa nie rozumiem. To co tu sie dzieje jest niczym nieuzasadnionym przegieciem, to jest wrecz meczace.
caffe, Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Zapytam gina o HSG na nfz. Tez czytałam ze jest bolesne. ale są tez rózne opinie, ze nie jest az tak zle. A podobno wiele kobietom po tym udaje się zajsć w ciąże, może wówczas coś tam zostaje przetkane.
Wizytę u gina mam 7 sierpnia, więc będe pytac.caffe, Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
slash wrote:Zapytam gina o HSG na nfz. Tez czytałam ze jest bolesne. ale są tez rózne opinie, ze nie jest az tak zle. A podobno wiele kobietom po tym udaje się zajsć w ciąże, może wówczas coś tam zostaje przetkane.
Wizytę u gina mam 7 sierpnia, więc będe pytac.inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
slash wrote:Zapytam gina o HSG na nfz. Tez czytałam ze jest bolesne. ale są tez rózne opinie, ze nie jest az tak zle. A podobno wiele kobietom po tym udaje się zajsć w ciąże, może wówczas coś tam zostaje przetkane.
Wizytę u gina mam 7 sierpnia, więc będe pytac.
Moja kolezanka tutaj w UK tez robila i powiedziala ze zbyt przyjemne nie jest ale dalo sie wytrzymac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2013, 12:39
caffe, Lucky, Kasik303, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Lucky, wiem wiem
tez chodzilo mi o to ze ludzie w Uk rzeczywiscie szaleja i ja tego szalenstwa nie rozumiem. To co tu sie dzieje jest niczym nieuzasadnionym przegieciem, to jest wrecz meczace.
Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezeli kobieta ma wszystkie hormony ok, facet rowniez to nastepnym badaniem jest wlasnie hsg, i nie ma tu znaczenia czy sie rodzilo czy nie, lekarz mi mowil ze kobiety czasami nie wiedza i nie czuja ze maja niedrozne jajowody, wiec warto sobie zrobic
caffe wrote:Slash, a u Ciebie jest konieczność robienia takiego badania? Masz to stwierdzone?Bursztyn, Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Bursztyn, nie rozumiesz tego bo nie zostałaś tam wychowana (chyba, że się mylę)i po prostu inaczej to postrzegasz
inessa, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
mnie gin powiedział to co pisze Kasik, i jeszcze że wszystkie stany zapalne w obrębie miednicy mają wplyw na drożność, a ja miałam zapalenie przydatków, zapalenie pęcherza moczowego i coś tam jeszcze, no nie wiem czy pęcherz ma wpływ, ale mówił że wszystkie stany zapalne
poporodowo to może też dojść do zatkania ze względu na cc i przeniesienie się endometrium, czy innych komórek- nie znam się ale ładnie to tłumaczył, czyli że po CC (cesarce) HSg też jest wskazane
czytałam opisy wielu dziewczyn i po pierwsze ważne by jeśli nie aplikują w szpitalu środków przeciwbólowych (trzeba spytać, może być kroplówka) to trzeba przed zabiegiem wziąć 2-3 tabletki mocnego znieczulacza
po drugie zabieg MOŻE być bolesny tylko wtedy gdy jajowód jest niedrożny i jest udrażniany
do mnie przemawiają opisy w których masa dziewczyn poświadcza że w cyklu po HSG lub nawet w tym samym co był zabieg, udało im się zajść w ciąze mimo wczesniejszych licznych nieudanych prób
czasem leczymy wszystko, a normalnie rurka jest zatkana i nie ma opcji by się udałoinessa, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:no byc moze.... chociaz chyba nie potrafie za bardzo przezywac jesli nie jestem z kims jakos tam emocjonalnie zwiazana. A nie jestem jesli z dana osoba nie mialam zadnego osobistego kontaktu (w jakiejkolwiek formie).
mnie chodziły tylko o ich postrzeganie sprawy jako ludzi zakorzenionych tam
inessa, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Lucky to prawda, czesto dziewczyny sugeruja sie tym ze skoro maja juz dziecko to to ich nie dotyczy, a to nieprawda.
A przede wszystkim badanie to jest wskazane u kobiet ktore mialy jakiekolwiek zabiegi tzn..w okolicach jamy brzusznej, po poronieniach, stany zapalne itp...
Lucky wrote:mnie gin powiedział to co pisze Kasik, i jeszcze że wszystkie stany zapalne w obrębie miednicy mają wplyw na drożność, a ja miałam zapalenie przydatków, zapalenie pęcherza moczowego i coś tam jeszcze, no nie wiem czy pęcherz ma wpływ, ale mówił że wszystkie stany zapalne
poporodowo to może też dojść do zatkania ze względu na cc i przeniesienie się endometrium, czy innych komórek- nie znam się ale ładnie to tłumaczył, czyli że po CC (cesarce) HSg też jest wskazane
czytałam opisy wielu dziewczyn i po pierwsze ważne by jeśli nie aplikują w szpitalu środków przeciwbólowych (trzeba spytać, może być kroplówka) to trzeba przed zabiegiem wziąć 2-3 tabletki mocnego znieczulacza
po drugie zabieg MOŻE być bolesny tylko wtedy gdy jajowód jest niedrożny i jest udrażniany
do mnie przemawiają opisy w których masa dziewczyn poświadcza że w cyklu po HSG lub nawet w tym samym co był zabieg, udało im się zajść w ciąze mimo wczesniejszych licznych nieudanych prób
czasem leczymy wszystko, a normalnie rurka jest zatkana i nie ma opcji by się udałoinessa, Lucky, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość