35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bliska 77 wrote:też tak to odbieram, potem często jest za późno
choć akurat ja zaczęłam się starać o dziecko w wieku 27lat i już wtedy miałam stwierdzone PCO i spore problemy a przyznam że w pracy często spotykałam się z komentarzami typu "no tak najpierw kariera i kasa, o dzieciach sie nie myśli" ale nie prostowałam tego, bo nie lubię się spoufalać, tym bardziej ludziom którzy nie są mi bliscy, nie ukrywam, że często te słowa mnie bolały i to bardzoBliska 77 lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:Wiesz, ja bardzo dlugo bylam singielka i nie z wyboru. Kiedys poszlam na punkcje z torbieli, ktore mialam w piersi i jedna glupia pigula mowi: Dzieci rodzic a nie kariere robic! To wszystkie dolegliwosci mina!
Nawet nie wiesz jak mi sie przykro zrobilo. A te wszystkie kobiety, ktore nie moga zajsc w ciaze? Moim zdaniem to nie jest dobra kampania - nie uwzglednia tych, ktorzy chca a nie mogaIwone, kapturnica, stara.krycha, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:A to ukrywanie nielubiących nadal jest dla mnie oburzające.
Nielajki są tajniackie bo ani ich nie widać przy własnym poście ani nie ma osób do zliczania. Pojawiają się tylko coraz to nowsze nielajki pod awatarem a ty się zastanawiasz: co/ gdzie/ kiedy?
Krakonka, gretka, moremi, Aasiula, Bliska 77, kkisia lubią tę wiadomość
-
może dlatego, że przesrała czas i nic z tego nie ma
ani kariery ani dziecka
ooootak jak ja
jedyne co mam to notorycznego wkurwa
sorry.. muszę podejść na chwilę do okna
soooory facet możesz zamknąć te chałape!? tu się pracuje
no to już jestem to o czym to ja ...
aa ja nie żałuję straconego czasu, wytańczyłam się, wyszalałam, faceta przyprowadził mi pies, więc też odwalił za mnie robotę
Bozia3 wrote:No ja to wszystko rozumiem - ale wciąż nie mogę pojąć, dlaczego Ciebie to zabolało - skoro nie identyfikujesz się z kobietą, która przesrała swój czas na inne sprawy. Wiadomo, że są różne sytuacje życiowe - ale to jest, według mnie, po prostu apel do kobiet, które mogą mieć dziecko - a nie śpieszą się, a potem na łąpu capu w ostatniej chwili, bo im zegar tyka.....
Aż się chce pomyśleć w tej sytuacji, że uderz w stół....no ale sama piszesz, że to nie o Tobie, więc skąd to oburzenie?Bozia3, beates, Simba, gretka, moremi, ComeToMeBaby, Aasiula, kapturnica, efcia, kkisia, Magdala, stara.krycha, Arwena, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Ja to tv nie mam, ale jak byłam na wsi to widziałam te spoty i z "pięknie rodzisz", który był odrobinę przesadzony, to znaczy ten jeden tekst, ale jeszcze mieścił się w granicy, biorac pod uwagę cel. Wolę, żeby wbiło się ludziom w łby że akt narodzin jest piękny, niż żeby uwazali, że jest obrzydliwy.
I ten o tym "mam karierię" też widziałam. I uderzyło mnie bardzo, że jest tam sama babka. Jaby to od niej tylko zależało, czy ma dziecko czy nie. To jest paskudne powielanie schematu zrzucające odpowiedzialność za rozród na kobiety. Potem padają teksty, że kobiety późno decydują się na dziecko, albo odniesienia głównie do kobiet w kontekście trudności z zajściem. A ile razy to chłop nie chce dziecka? To co, ma sobie ta babka sama zrobić?
Rozumiem cel, ale wykonanie się mija.
Swoją drogą młodych ludzi nie przekona wizja bezdzietności, bo jak są młodzi i nie chcą dzieci z różnych względów, to nie chcą i tyle.)
Reni, peppapig, Krakonka, moremi, ComeToMeBaby, Aasiula, efcia, kkisia, kkisia lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:może dlatego, że przesrała czas i nic z tego nie ma
ani kariery ani dziecka
ooootak jak ja
jedyne co mam to notorycznego wkurwa
sorry.. muszę podejść na chwilę do okna
soooory facet możesz zamknąć te chałape!? tu się pracuje
no to już jestem to o czym to ja ...
aa ja nie żałuję straconego czasu, wytańczyłam się, wyszalałam, faceta przyprowadził mi pies, więc też odwalił za mnie robotę
ja żałuję trochę, że zawodowo bardziej mogłam podziałać...ale w tym czasie miałam lajtową pracę i kupę zabawy "młodocianej". Skończyłam dosyć trudny kierunek i nic nie zrobiłam dalej...a mogłam...więc teraz mogę mieć pretensje tylko do siebie - a nie do państwa, że mi nie zorganizowało miejsca pracy - bo moje koleżanki ruszyły ostro tyłek i dziś zarabiają 5 razy więcej niż ja...no cóż - ja mam pracę jaką mam...ale i święty spokój z karierą...
aaa jeszcze może powinnam mieć pretensje do chłopa..że nie zarabia milionów...to by był ten schemat..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 10:31
Reni, kapturnica, efcia, kkisia, Magdala, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Mimo wszystko ta kampania rozpętała burze. W intrnecie , w tv, jak i tu na forum.
Nie do końca zostałam zrozumiana. Moze nie jasno to napisałam. Moze.
Napisałam co mysle, ktoś myśli coś innego i tyle w temacie.
Teraz muszę iść do pracy.
A i dorobiłam się 1 "nie lubię"
Czuje się rozdziewiczona ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 10:34
Simba, moremi, ComeToMeBaby, efcia, kkisia, Magdala, stara.krycha lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:ja pierdole jem
zważaj se co?
ostrzegaj dwa posty wcześniej
Ja mam dzisiaj jogurt, jablko (gdzies mi zginelo wlasnie) i pstraga wedzonego z sosem tatarskim. I chyba pojade do PL sklepu po chleb czystoziarnistyReni, moremi, kkisia, Heretyczka, Magdala, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:bo facet może mieć dziecko zawsze....a kobieta ma czas ograniczony i właśnie ona jest między innymi odpowiedzialna za własny rozród...nie wiem, czemy tak łatwo wszyscy spychają tą odpowiedzialność na innych - a to na państwo, a to na męża. I jeszcze raz podkreślam - mówię tylko i wyłącznie o kobietach, które mają warunki wszelakie na to, żeby mieć dziecko - a ociągają się z wygodnictwa i z powodu ważniejszych spraw...a potem płacz....
beates, moremi, Bliska 77, kkisia lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:no a potem jest coraz gorzej....:)to już nie jest rozkoszna, kwaśna jajeczniczka niemowlęca - a klasyczny klops - brązowy i śmierdzący - jak dorosły - no i trzeba to wszystko wycierać...aż sobie nie wyobrażam wyczyćcić z tego syfu dziewczynki - bo chłopcu obskoczę jajca i ptaszka i z głowy....
Mój ostatnio po wizycie u babci - przyjechał tak nażarty i napojony, że rano obudził się z 2 kg pampersem - i jak strzelił kupacha, to mu się już nie zmieścił i poszło na podłogę - na dywan....Koty zaczęły szurać nogami, żeby to zakopać - no normalnie patologia....
Mniam mniamBozia3, moremi, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ciasteczko do kawusi?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8e3861ccbcea.jpg
Bozia3 wrote:no a potem jest coraz gorzej....:)to już nie jest rozkoszna, kwaśna jajeczniczka niemowlęca - a klasyczny klops - brązowy i śmierdzący - jak dorosły - no i trzeba to wszystko wycierać...aż sobie nie wyobrażam wyczyćcić z tego syfu dziewczynki - bo chłopcu obskoczę jajca i ptaszka i z głowy....
Mój ostatnio po wizycie u babci - przyjechał tak nażarty i napojony, że rano obudził się z 2 kg pampersem - i jak strzelił kupacha, to mu się już nie zmieścił i poszło na podłogę - na dywan....Koty zaczęły szurać nogami, żeby to zakopać - no normalnie patologia....
moremi, Bliska 77, kapturnica, kkisia lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Kometa, dobrze, ze po, dobrze, że jeden drożny - to naprawdę ok jest. Może lepiej nie prasuj dzisiaj bo płyn do prasowania rozszerza naczynia.
Dziękuję dziewczyny za wsparcie, trzymanie kciuków i dobre słowo. Pewnie tak bolało, bo właśnie niedrożny. Te dwie inne wyszły jedna ze łzami w oczach, druga z zawrotami głowy. Wszystko to z bólu. Pierwsza nie wiem co jej jest, a druga mówiła, że jej też podejrzewali niedrożny ale chyba odpuściło, nie jest pewna. A jeszcze inna była na zabiegu skracania szyjki macicy, w znieczuleniu miejscowym. Jej opis zabiegu... To my chyba miałyśmy lepiej.Krakonka, moremi, Zofia8, efcia, kkisia, ania.g, Magdala, Arwena, Mega lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:to już kwestia podejścia do tematu - ja bym się nie czuła dotknięta - gdybym wewnętrznie wiedziała, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy i po prostu na dzień dzisiejszy nie mam jak mieć dzieci. Co innego - gdybym miała poczucie, że coś przepierdalam na własne życzenie - takie sprawy się wyczuwa intuicyjnie 0 każda z nas w środku doskonale wie w jakiej jest sytuacji. A biczowanie się za coś, na co nie ma się wpływu to mi zakrawa na jakieś kompleksy....
To ze cos sie rozumie racjonalnie (to chyba jakis pleonazm?) - tak zrobilam wszystko ble ble ble, nie uwalnia Cie od emocji.moremi, Bliska 77, stara.krycha lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Co jesz?
Ja mam dzisiaj jogurt, jablko (gdzies mi zginelo wlasnie) i pstraga wedzonego z sosem tatarskim. I chyba pojade do PL sklepu po chleb czystoziarnisty
Na razie mi średnio wychodzi - ale się staram...
Dziś zjadłam dwie parówki drobiowe z pomidorem bez chleba.
Potem zjadłam pół słoika śledzi w skórce pomarańczowej i w szafranie (IKEA - pycha)
No i przed chwilą dwie krówki...chyba z nerwów jakichś czy co?
Simba, Krakonka, efcia, kkisia, SolarPolar lubią tę wiadomość
-
u mnie bida, bo mąż siedzi na wiosce i nie ma kto mi zakupów zrobić, ugotować
makaron z truskawkami 5 dzień z rzędu przesada
więc zrobiłam sobie znowumakaron z rokforem i rukolą
Boziuniu kiedy on wróci, bo nie mam co jeść
Simba wrote:Co jesz?
Ja mam dzisiaj jogurt, jablko (gdzies mi zginelo wlasnie) i pstraga wedzonego z sosem tatarskim. I chyba pojade do PL sklepu po chleb czystoziarnistyBozia3, Simba, gretka, moremi, ComeToMeBaby, kapturnica, paszczakin, efcia, kkisia, Magdala, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:E nie nie Bozia - mowisz tak z perspektywy matki.
To ze cos sie rozumie racjonalnie (to chyba jakis pleonazm?) - tak zrobilam wszystko ble ble ble, nie uwalnia Cie od emocji.efcia, Magdala, iwcia77 lubią tę wiadomość