X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 4 marca 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszencja wrote:
    Dla mnie to raczej nie przeszkadzało ze pisano o ciążach ale moze dlatego ze ja całe zycie z dziecmi i jakos nie odczuwam tak tego jak wiekszosc babek. Lubie tez pisac o staraniach bo w sumie człowiek tyle chodził po lekarzach itd wiec wiedza w głowie została.
    Podczytuje ten wątek od dłuższego czasu i... nie zgodzę się :-)
    Jeżeli wrócicie do początków, to m.in. ja i kilka innych dziewczyn probowalysmy to wytłumaczyć, ale odbieralyscie to jako atak.
    Po prostu się nie da odseparować od osób, które się już poznało. Każdy wątek prędzej czy później stanie się wątkiem ciążowo-matczynym. I może znowu staraczkowym. Wyluzujcie, a nowe dziewczyny niech może założą kolejny wątek pt. Starając się o pierwsze. Pewnie za rok, dwa wątek zmieni swój charakter, ale taka jest kolej rzeczy.
    Pozdrawiam i bawcie się dobrze :-)

    ana167, Phyllis, Moko lubią tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • justyna7811 Przyjaciółka
    Postów: 102 69

    Wysłany: 4 marca 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że drobną uwagą wywołałam tu jakąś burze, a zupełnie nie o to mi chodziło. Doskonale rozumiem, że te którym się udało, mają teraz zupełnie inne problemy, i co innego zaprząta teraz Wasze myśli.
    Bardziej chodzi mi o to, że zaglądając tu chciałabym wiedzieć, że mam szanse. Czyli co ? czyli miło byłoby się dowiedzieć, jak długo się starałyście, ile macie lat ( nie znam Was ), może to sprawiłoby, że wróciłaby nadzieja. Póki co boję się, że kolejnego razu nie będzie , kolejnej szansy.
    Czy w ogóle jeszcze poczuję te emocje ?

    Nowa
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 4 marca 2017, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna7811 wrote:
    Widzę, że drobną uwagą wywołałam tu jakąś burze, a zupełnie nie o to mi chodziło. Doskonale rozumiem, że te którym się udało, mają teraz zupełnie inne problemy, i co innego zaprząta teraz Wasze myśli.
    Bardziej chodzi mi o to, że zaglądając tu chciałabym wiedzieć, że mam szanse. Czyli co ? czyli miło byłoby się dowiedzieć, jak długo się starałyście, ile macie lat ( nie znam Was ), może to sprawiłoby, że wróciłaby nadzieja. Póki co boję się, że kolejnego razu nie będzie , kolejnej szansy.
    Czy w ogóle jeszcze poczuję te emocje ?
    Burzę były, są i będą :-) zobacz listę starających się w tym dziale (nie wiem czy Iwone jeszcze ją aktualizuje, jeżeli nie, to może jakaś chętna by ją poprowadziła) i porodówka. Wątki, w których prowadzona jest dyskusja to ten i 35+, ale pojawił się jeszcze jeden dosyć wąski, bo starania o czwarte :-) Możesz też poczytać listę dzieci forumowych - tam rozpisane jest ile dzieci urodziło się na tym forum i w jakim wieku były matki :-)

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 4 marca 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi wrote:
    Podczytuje ten wątek od dłuższego czasu i... nie zgodzę się :-)
    Jeżeli wrócicie do początków, to m.in. ja i kilka innych dziewczyn probowalysmy to wytłumaczyć, ale odbieralyscie to jako atak.
    Po prostu się nie da odseparować od osób, które się już poznało. Każdy wątek prędzej czy później stanie się wątkiem ciążowo-matczynym. I może znowu staraczkowym. Wyluzujcie, a nowe dziewczyny niech może założą kolejny wątek pt. Starając się o pierwsze. Pewnie za rok, dwa wątek zmieni swój charakter, ale taka jest kolej rzeczy.
    Pozdrawiam i bawcie się dobrze :-)
    ja tam nie odbieram postów jako atak. Natomiast ja o swoim dziecku tez za bardzo nie pisze moze jeden dwa posty na mc i to jak ktos zapyta wiec bez przesady. A ze teraz sie zrobiło wiecej w ciazy to tym lepiej, a nowe osoby dochodza to tez maja swoj punkt widzenia. Z poczatkow gdzie ja pisałam to juz nie ma ani jednej osoby kazda została w realu i juz tu nie zaglada.

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 4 marca 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna7811 wrote:
    Widzę, że drobną uwagą wywołałam tu jakąś burze, a zupełnie nie o to mi chodziło. Doskonale rozumiem, że te którym się udało, mają teraz zupełnie inne problemy, i co innego zaprząta teraz Wasze myśli.
    Bardziej chodzi mi o to, że zaglądając tu chciałabym wiedzieć, że mam szanse. Czyli co ? czyli miło byłoby się dowiedzieć, jak długo się starałyście, ile macie lat ( nie znam Was ), może to sprawiłoby, że wróciłaby nadzieja. Póki co boję się, że kolejnego razu nie będzie , kolejnej szansy.
    Czy w ogóle jeszcze poczuję te emocje ?
    justyna po pierwsze to ja bym zbadała hormony w zalecanym czasie, bo piszesz ze robisz co mc jak kaze Twoja lekarka, a pewne hormony sie bada nie po owulacji a wczesniej. Lekarze wiele rzeczy olewaja i czesto słychac ze dzien cyklu nie ma znaczenia a ma, bo masz fazy cyklu i wtedy hormony sie zmieniaja. Dlatego TSH, LH, FSh plus prolaktyna sie powinno badac od 2-5 dnia cyklu maks. progesteron 10 dni po przewidywanej owu. AMH caly mc chociaz teraz tez zalecaja do max 5 dnia cyklu. Jak to bedzie dobrze i nasienie dobre, plus droznosc jajowodów to probowac IUI.

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • justyna7811 Przyjaciółka
    Postów: 102 69

    Wysłany: 4 marca 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że dzień cyklu jest ważny, zawsze z kalendarzem lekarka wyznacza mi kiedy mam badania zrobić. O dziwo tym razem progesteron bez żadnych tabletek wysoki więc to chyba dobrze.

    Nowa
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 4 marca 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna7811 wrote:
    Wiem, że dzień cyklu jest ważny, zawsze z kalendarzem lekarka wyznacza mi kiedy mam badania zrobić. O dziwo tym razem progesteron bez żadnych tabletek wysoki więc to chyba dobrze.
    to wie kiedy dostaniesz okres ze z kalendarzem? Masz takie regularne?

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • Aqu Przyjaciółka
    Postów: 116 243

    Wysłany: 4 marca 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weszłam na chwilę i widzę że trwa dyskusja która mnie też dotyczy ;-) Co do mnie, to przyznaję że uciekłam z tego wątku, bo od dawna nie jest wątkiem staraczkowym a stał się ciążowym. Każda z nas ma różną wrażliwość i dla mnie czytanie o objawach, oglądanie zdjęć, suwaczki itp to zbyt wiele. Nie chcę sobie dokładać bólu.
    Widzę że jestem chyba jedyną osobą która tak czuje - albo jedyną która odważyła się powiedzieć, bo kto wie ;-) więc pozostała mi ucieczka.
    moremi wrote:
    Po prostu się nie da odseparować od osób, które się już poznało. Każdy wątek prędzej czy później stanie się wątkiem ciążowo-matczynym. I może znowu staraczkowym.

    Doskonale to rozumiem. Też nie chciałabym odchodzić z forum z którym się zżyłam i zawarłam jakieś przyjaźnie. Myślę że to jest też tak, że nowe dziewczyny to przeważnie staraczki, nowe - więc jeszcze nie zdążyły się aż tak zżyć z forum i ich odejście nie będzie tak zauważalne, nie będą raczej zatrzymywane. Co innego gdy odchodzi ktoś, kto jest tu długo - takiej osoby będzie brakować.

    W tym miejscu chcę podziękować MoBo i She - bo kiedy ja dołączyłam do wątku kilka miesięcy temu, to Wy byłyście w ciąży i byłyście dla mnie bardzo pomocne. Pamiętam że nadal dużo udzielałyście się w wątku, ale przede wszystkim po to, aby dzielić się swoim doświadczeniem ze starań i wspierać te, którym nadal się nie udało.

    Każda z nas ma inną wrażliwość i również inny poziom empatii, to normalne, więc zdaję sobie sprawę że podobne sytuacje będą się zdarzać i tego nie unikniemy.
    moremi wrote:
    nowe dziewczyny niech może założą kolejny wątek pt. Starając się o pierwsze. Pewnie za rok, dwa wątek zmieni swój charakter, ale taka jest kolej rzeczy.

    Myślałam o tym, nawet chciałam to zaproponować. Ala sama tego nie chcę zaczynać, jeżeli byłyby dziewczyny chętne to może założymy razem nowy wątek?

    She Wolf, moremi lubią tę wiadomość

    mhsvtv733430mtzr.png

    atdcj44j15o2zkq2.png
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 4 marca 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aqu, ja Cie bardzo dobrze rozumiem, bo ja czulam sie podobnie czytajac o ciazach na innym watku staraczkowym.
    Mimo ze jestem w ciazy, to potrafie sie postawic w sytuacji staraczek.
    Z drugiej strony, wiem ze te z nas ktore sa tutaj dlugo, nie chca tracic kontaktu i moze nie maja gdzie spytac o nurtujace je sprawy.
    Mysle ze nowy watek staraczkowy jest dobrym pomyslem.
    35+ to chyba jedyny dzial, gdzie nowe watki to temat tabu ;)
    Jestem pewna jak zalozysz taki watek, to sporo dziewczyn dolaczy. Oczywiscie ja tu nikogo nie wyganiam, bo sama nie jestem do konca pewna czy pisanie tu jest na miejscu.

    Aqu, Dani lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • justyna7811 Przyjaciółka
    Postów: 102 69

    Wysłany: 4 marca 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do dnia mam okres, nigdy nawet dzień później nie miałam. Nie mam zupełnie problemów z cyklem, zawsze co 28 dni.Owulacja też prawidłowo, i z lewego i z prawego jajnika.

    Nowa
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 4 marca 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aqu na nowym wątku też wszystkie pozachodzicie i będzie to samo, w koło macieja :P a tak poza tym to co u Ciebie? Jak chłop?

    Ja chcę wszystkim przypomnieć dlaczego jednak warto jest być na tym wątku, bo chyba zapomnieliśmy o najważniejszym...ja zaczynając totalnie nic nie wiedziałam, co to tsh i inne O.o to tu mi wszystko dziewczyny wkuly, pomogły interpretować itd raz ja wpadalam w doła, a raz ochrzanialam żeby się nie poddawać.
    te same dziewczyny zaszły i nadal dobre duszyczki siedzą i pomogą jak trzeba nowym koleżankom. Gdyby ich nie było to jednak była by klapa :P Te same znajomości i pomaganie przenosi się później na dalszy etap ciąży i nawet macierzyństwa.
    Ja jestem totalnie zielona a dzięki tej pomocy jakoś idzie :P
    Moja uwaga była tylko po to żeby stonowac wypowiedzi ciężarówek bo jednak w trudnych czasach staraczek się ciężko czyta o tym ich szczęściu, ale broń boze żeby w krzakach siedzieć. Czasem z dupy tematy są lepsze :P jak np o pogodzie :)
    Wsparcie ciążowo/matczyne nadal jest, ale temat można ciągnąć za kulisami.
    Np przeze mnie Aszka kiedyś da nura bo ja mecze nieustannie hehehehe

    Phyllis, Aqu, Bąbelek1980 lubią tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 4 marca 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pisze z komory siedze na dworze wlasnie dlatego lepiej zalozyc temat mamusiowo ciazowy jak napisala ania.

    Justyna a nasienie faceta przebadane?

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 4 marca 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Ania z tego co pamiętam to poprawiłas krew przed ostatnim crio bo była niedokrwistość, może to było kluczem do sukcesu?
    A ty pracujesz czy L4?
    Fakt, ale wcześniej krew była ok i się nie udało... Pracuję.

    Ana brałam: Acard, Inozytol, Vitrum D3forte, kwas foliowy, Jodit.

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • justyna7811 Przyjaciółka
    Postów: 102 69

    Wysłany: 4 marca 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasienie nie przebadane, dopiero 2 miesiąc starań był. A wcześniej za pierwszym razem udało się bez problemu, ale też bez planów, po prostu się zdarzyło. Teraz jak bym chciała to nic nie wychodzi.

    Nowa
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 4 marca 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna7811 wrote:
    Nasienie nie przebadane, dopiero 2 miesiąc starań był. A wcześniej za pierwszym razem udało się bez problemu, ale też bez planów, po prostu się zdarzyło. Teraz jak bym chciała to nic nie wychodzi.
    moze trzeba odczekac, czasami w takich przypadkach sie zaskakuje pozniej, na razie czas jeszcze jest, po 35 r zycia -do 6 mcy. Pozniej trzeba robic komplet badan.

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 4 marca 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna a bierzesz jakies suplementa?
    Z tego co pamietam to ja na jakosc komorek zjadalam Q10 i mleczko pszczele, no i standard kwas foliowy.

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 4 marca 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana moj to garsciami tabletki jadl :P
    Duuuzo tego było, kiedys tu wkleilam liste, tylko doszukac sie teraz tego to ooo matko :/

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • Aqu Przyjaciółka
    Postów: 116 243

    Wysłany: 4 marca 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo miło że pamiętasz jaki mam problem.
    Ogólnie nie jest dobrze. Wczoraj byliśmy pierwszy raz w klinice niepłodności. Lekarz sympatyczny ale to wszystko co mogę dobrego o tej wizycie powiedzieć. Dokładnie obejrzał nasze badania. Co do moich - wszystko ok, nawet stwierdził że mam wyjątkowo dużą rezerwę jajnikową jak na mój wiek. U męża doczepił się do ruchliwości plemników (ale nie do liczby, co i tak jest dla mnie pocieszeniem). I podsumował:
    szanse na ciążę naturalną 5%
    stymulacja jest bez sensu
    IUI jest bez sensu
    tylko IVF (15-20% szans)

    Mąż był w kompletnym szoku, ja mimo że się tego spodziewałam to i tak nie myślałam że będzie to wyglądać w ten sposób.

    Nie wiem dlaczego taka klinika nazywa się kliniką leczenia niepłodności. Żadnego leczenia tu nie ma, jedynie proponowanie IVF wszystkim jak leci. Takie wrażenie odnieśliśmy oboje.

    Nie wiem czy ten lekarz mógł mieć rację...

    Na razie za dużo we mnie emocji, trudno mi nawet porządnie z mężem porozmawiać - taka rozmowa to też trudna sprawa z innego powodu o którym pisałam jakiś czas temu. Może dlatego zajrzałam na forum, mimo że dawno mnie tu nie było.

    mhsvtv733430mtzr.png

    atdcj44j15o2zkq2.png
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 5 marca 2017, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu mnie tez od razu zaproponował in vitro wiec poszłam do innego i powiedziałam ze chce IUI ze stymulka. Nie mam nic przeciwko in vitro ale jak sa wyniki w miare ok to na in vitro tym bardziej beda tez ok po pewnym czasie. Niestety lekarze czesto uwazaja IUI za byle co, jak moj byly dyrek z innej kliniki on w ogole sprawiał wrazenie ze dla niego IUI to ujma na honorze.

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • justyna7811 Przyjaciółka
    Postów: 102 69

    Wysłany: 5 marca 2017, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamin biorę sporo, kwas foliowy wiadomo, B, E i inne.Gorzej, że następne starania to dopiero w czerwcu będą. Chociaż może to i dobrze, może psychika się wyciszy i potem bedzie lepiej,łatwiej,

    Nowa
‹‹ 1021 1022 1023 1024 1025 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ