35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydziewczyny pomóżcie:(
zrobilam dzis test elektroniczny i nic nie wyszlo, potem przed pójściem do ginekologa zrobiłam jeszcze raz, ale test zwykły i znowu druga jasniutka kreska ale widoczna(jak te wczesniejsze). Poszłam do lekarza...dosłownie wysmial mnie...Na końcu dal mi luteine 50-pod język. Na własną rękę poszlam do laboratorium i zrobilam betę, wynik bedzie jutro. Jak to możliwe ze 3 testy wyszly, kreska co prawda słaba a elektroniczny nie...Ktoś był w podobnej sytuacji. Czy powinnam brać te luteine? Poradzcie coś...balam się tego lekarza o cokolwiek pytać, bo albo mowil, że jestem jakaś nerwowa...albo kpił doslownie ze mnie. Ja zdawałam mu normalnie pytania ... wyszłam zaryczana. Czy ta luteina to bezpieczny lek?Ktoś brak?Jeśli faktycznie jestem w ciąży, to mi nie zaszkodzi? Będę wdzieczna za jakiekolwiek sugestie. -
Phyllis, cudowna wiadomość, gratuluję!
Czasem myślę o dziewczynach które były aktywne kiedy ja zaczynałam starania, szczególnie o tych po 40, starających się bez pomocy IVF, czyli w podobnej sytuacji do mojej Część zniknęła, więc tym bardziej cieszę się że Ty się odezwałaś, w dodatku z taką wiadomością
Obie jesteśmy przykładem, że 40 lat to nie jest żadna magiczna granica, poza którą zostaje już tylko IVF. A przecież jest nas więcej.
Czasem wchodzę na wątek, pisać raczej nie mam o czym ale kibicuję Wam wszystkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 13:44
Reni, Phyllis, MoBo, bulkaasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny w wieku 40 lat... znam kilka osob ktore urodziły w tym wieku. Np moja Mama u rodzila sie kiedy moja Babcia miała 41. Mojego kolegi Mama urodziła w wieku 40 lat. Moja kuzunka w wieku 38 i drugie w wieku 40 lat. Dzieci są zdrowe.
Organizm kobiety to nie maszyna... i wszystko sie moze zdazyc:) -
Dziękuję Reni Ty już na wylocie, a ja mam jeszcze przed sobą kilka miesięcy
Aqu, dziękuję, fajnie, że się odezwałaś Spojrzałam na Twój suwak i wiek synka i jestem w szoku, że już rok skończył! Pamiętam, jak pisałyśmy na wątku o staraniachAqu, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:35latka Ty tak na poważnie piszesz czy nas podpuszczasz?
Z czym odpuszczam? Że kobiety w wieku 40 lat mogą mieć Dzieci? Owszem mogą!
Wiem, że lekarz nie mógł mi powiedzieć czy jestem w ciąży czy nie, ale na bete nie chciał mnie wysłać... mogl sobie darować pewne uwag, teksty typu ze mógł zostać ortopeda a z kobietami musi sie uzerac.
Byłam na bedzie prywatnie. -
Phyllis wrote:Hej, skoro widzę znane twarze, to też się ujawnię Niektóre z Was już wiedzą (MoBo, Ylya, Padi ) - po niecałych 4 latach walki udało mi się zajść w ciążę naturalnie.
Przypomnę, że walczyłam z niedrożnymi jajowodami, jeden udało się udrożnić laparoskopowo, ale przez długi czas ciąży jednak nie było. Od listopada 2017 do lipca 2018 z odpowiednimi odstępami przeprowadziłam 3 posty Dąbrowskiej (30-dniowy i dwa 14-tygodniowe). W okresie między postami byłam na diecie bezglutenowej i bezcukrowej. Udało się w cyklu październikowym, w okresie, kiedy powoli zaczynałam myśleć o zakończeniu starań. Jutro zaczynam 2 trymestr ciąży.
Warto walczyć i nie poddawać się i szukać alternatywnych dróg. Jestem wielką fanką diety Dąbrowskiej - w grupie na FB, do której należę, jest sporo kobiet, którym udało się zajść w ciążę po latach bezskutecznych starańWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 21:32
Phyllis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny[/QUOTE]Reni wrote:Chodzi mi bardziej o pytania czy jestem w ciąży gdy test pozytywny, czy luteina nie zaszkodzi itd
Miałam wrażenie, że jaja sobie robisz. -
35latka nie uruchamiaj się tak od razu.
Mieliśmy na forum tyle troli i małolat robiących sobie jaja, że ostrożnie podchodzę do takich pytań.
W tych czasach gdzie mamy dostęp do neta zawsze można szybko sprawdzić co to luteina. To podstawowy lek przy ciąży.
Jeśli poczułaś się urażona to sorry
83xxx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Stwierdzilam, ze wracam na stare smieci, bo potrzebne mi wsparcie w tych cholernych staraniach.
Dla tych co mnie nie znaja - mam 40 lat, corke 21 miesiecy, ktora poczelismy przy pomocy IUI
2 poronienia za mna i dluga lista problemow.
To juz 16cs, drugi na Encortonie, Acardzie, z Clo i dupkiem. Za tydzien lece do Polski powtorzyc komorki NK i kilka innych badan i mam nadzieje, ze jest poprawa.
Widze, ze nasza Phyllis w ciazy Gratuluje kochana :*
Ide was troche nadrobicPhyllis, MoBo, Ylya, Jot lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She dziękuję, fajnie Cię "zobaczyć"
Przykro mi, że doświadczyłaś kolejnej straty dziecka
Mam nadzieję, że Iza niedługo doczeka się rodzeństwa Trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 16:28
She Wolf, Nusieńka lubią tę wiadomość