X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    aszka :) jestem już umówiona i po badaniach...hmmm z tego co sama potrafię ocenic, nie są najlepsze, ale niech lekarz się wypowie. Męża badań nie odebrałam, bo muszę mieć upoważnienie :|

    Shabeel :) Nie, teraz nie brałam nic na ovu, jestem umówiona na poniedziałek na wizytę. lekarz dziś zadzwonił tylko, że mam przyjść mimo że nie mam jeszcze wyników AMH Androstendionu i 17-oh-prg, żeby zacząć stymulację.... hmmm myśle że widział wyniki w komputerze, bo napisałam mu sms że nie mam wszystkich wyników i nie wiem czy wtedy przyjść na wizytę ;)
    to oby bylo dobre wyniki.

    Shabel a Ty co, czekasz na owulacje?

  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 1 listopada 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    a jakie endometrium?
    10

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 wrote:
    10
    o to dobre :)

  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 1 listopada 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę się obawiam czekania do poniedziałku, pewnie pęcherzyk będzie chciał znowu pękać... Jakoś nie lubię jak jest pękający. Moja udana IUI była w 10 dc, pęcherzyk miał 20 mm, był jeszcze regularny, jednak to chyba był taki jednorazowy "szybki" cykl. Tak czy siak chciałabym jeszcze trafić na taką ładną regularną 20, w niej pokładam nadzieję...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania na pewno do 20 mm to pewnie dobije, ale wiadomo aby sie wstrzelic. Powodzenia trzymam kciuki.

  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Ania na pewno do 20 mm to pewnie dobije, ale wiadomo aby sie wstrzelic. Powodzenia trzymam kciuki.
    Dobije, dobije, ja się obawiam, że przebije:)

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania mi pekaja samoistnie majac 28 mm. Grunt zeby sie na to dokladnie zalapac :D

  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 2 listopada 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi pękają pęcherzyki 20 mm, dlatego się obawiam... Już 2 razy miałam IUI na pęcherzyku nieregularnym, który zaczynał pękać...

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz czekam albo na testowanie albo na @. Choć obstawiam, że raczej @ - tak mnie zaczyna boleć jak na okres. Jeszcze tydzień będzie wszystko wiadomo. Niby mówią, że pierwsze iui się nie udają, ale człowiek zawsze ma mimo wszystko nadzieję.

    A jak wizyty dziewczyny? Trzymam kciuki za dobre wieści

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shabeel wrote:
    Ja teraz czekam albo na testowanie albo na @. Choć obstawiam, że raczej @ - tak mnie zaczyna boleć jak na okres. Jeszcze tydzień będzie wszystko wiadomo. Niby mówią, że pierwsze iui się nie udają, ale człowiek zawsze ma mimo wszystko nadzieję.

    A jak wizyty dziewczyny? Trzymam kciuki za dobre wieści

    ja po wizycie i od stycznia zaczynamy hsg, a pozniej inseminacja. Ja juz jestem 2 tygodnie przed @ bo juz mam objawy pmsu.

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 3 listopada 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć...
    U mnie nie najlepiej....Jestem po wizycie i wyszłam z płaczem. Mąż ma bardzo złe wyniki. Lekarz twierdzi, że nie kwalifikujemy się do inseminacji. Mamy za 6 tygodni powtórzyć badania i wtedy to potwierdzi. Jedno co nas pocieszył to to, że z takimi wynikami kwalifikujemy się do bezpłatnego in vitro.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol - a dal jakieś witaminy czy inne suplementy dla męża?? Może po takiej kuracji będą lepsze.
    Często parametry obniża nawet przeziębienie sprzed 2 czy 3 miesięcy.
    Dość szybko kazał powtórzyć te badania. Mówią, że min 2-3 miesiące trzeba odczekać na wzrost nowych.

    moremi, aszka, Sol lubią tę wiadomość

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 3 listopada 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Sol, mój też nie ma najlepszych parametrów i dlatego musiał calkowicie zmienić swoje nawyki, przyzwyczajenia. Żadnego wylegiwania się w wannie, luźniejsze spodnie i bokserki, sposób odżywiania, suplementacja. I faktycznie powtórne badanie za wcześnie. Powtarza się po 90 dniach, z tym że od ostatniej choroby czy też przyjmowania antybiotyków również należy odczekać. Nie łam się, tylko zrób analizę czy coś można zmienić. No i oczywiście na teraz - odstawienie alkoholu i jeżeli pali, to rzucić.

    aszka, Sol lubią tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    Cześć...
    U mnie nie najlepiej....Jestem po wizycie i wyszłam z płaczem. Mąż ma bardzo złe wyniki. Lekarz twierdzi, że nie kwalifikujemy się do inseminacji. Mamy za 6 tygodni powtórzyć badania i wtedy to potwierdzi. Jedno co nas pocieszył to to, że z takimi wynikami kwalifikujemy się do bezpłatnego in vitro.
    Sol na forum jest Ania_84 znajdz ja w jakims temacie i odpisz np w dziale Starajac sie ogolnie, temat o wszystkim i o niczym, jej maz tez mial bardzo duze problemy a za pomoca lekarza androloga jest coraz lepiej. Lekarz przepisal odpowiednie suplementy, leki i jest poprawa. Pamietaj ze wymiana ansienia trwa 3 miesiace, wiec dopiero po 3 miesiacach leczenia mozna dopiero uzyskac poprawe, ale jak widac nie jest to niemozliwe. Tzn nie znam Waszego przypadku, ale mozna to w duzej czesci przypadkow poprawic.

    Sol lubi tę wiadomość

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi... Właśnie zastanawia mnie to, dlaczego tak szybko powtórne badanie, ale lekarz twierdzi, że może to następne będzie lepsze, bo tak jak piszesz, choroba czy też różne czynniki z poprzednich 3 miesięcy mogły mieć wpływ i na razie tak szybko powtórne. Poza tym mąż miał latem zabieg na rękę, który się nie udał i teraz w piątek ma drugi. Może stres też dał się we znaki. Ma przyjmować Androvit i dobrze się odżywiać. Co do wylegiwania się w wannie, to akurat nie lubi, ciepła też nie lubi, ubrania nosi luźne od zawsze, nie pali, powodem może być to, że jest zawodowym kierowcą :( i te leki na nadciśnienie. Oprócz tego ma mieć zrobione estradiol, lh, fsh, testosteron, tsh, prolaktyna. Lekarz jest dobrej myśli, dał do zrozumienia, że na razie jak tylko się da podleczymy męża a po nowym roku o ile parametry się nie zmienią, to zaczniemy przygotowywać się do in vitro. Póki co, będę walczyć o inseminację.

    aszka Shabeel ... właśnie mam nadzieję, że z witaminami i lekami będzie lepiej, na pewno nie mamy szans na naturalne z takim wynikiem. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam lekarza, ale powiedział coś w tym rodzaju " do inseminacji potrzebne jest 15 mln. plemników, pani mąz ma tylko 400 tyś" może coś pokręciłam w tym szoku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 13:07

    moremi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    moremi... Właśnie zastanawia mnie to, dlaczego tak szybko powtórne badanie, ale lekarz twierdzi, że może to następne będzie lepsze, bo tak jak piszesz, choroba czy też różne czynniki z poprzednich 3 miesięcy mogły mieć wpływ i na razie tak szybko powtórne. Poza tym mąż miał latem zabieg na rękę, który się nie udał i teraz w piątek ma drugi. Może stres też dał się we znaki. Ma przyjmować Androvit i dobrze się odżywiać. Co do wylegiwania się w wannie, to akurat nie lubi, ciepła też nie lubi, ubrania nosi luźne od zawsze, nie pali, powodem może być to, że jest zawodowym kierowcą :( i te leki na nadciśnienie. Oprócz tego ma mieć zrobione estradiol, lh, fsh, testosteron, tsh, prolaktyna. Lekarz jest dobrej myśli, dał do zrozumienia, że na razie jak tylko się da podleczymy męża a po nowym roku o ile parametry się nie zmienią, to zaczniemy przygotowywać się do in vitro. Póki co, będę walczyć o inseminację.
    stres tez moze wplynac, ale niech pobierze ten androvit i sprawidzicie, Lepiej odczekac i zobaczyc, pewnie bedzie poprawa, nie nastawiaj sie od razu na invitro, czasami lekarze jednak bywa ze lekko przesadzaja bo chca namowic pacjentow a mozna przeciez sprobowac. Te 3 miesiace roznicy nie czynia wielkiej.

    Sol lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    Lekarz jest dobrej myśli, dał do zrozumienia, że na razie jak tylko się da podleczymy męża a po nowym roku o ile parametry się nie zmienią, to zaczniemy przygotowywać się do in vitro. Póki co, będę walczyć o inseminację.

    Sol, nie rezygnuj z inseminacji, może po leczeniu było lepiej. A jeśli sam lekarz chce podleczyć męża to tym bardziej.
    Te 15 mln - to nie wiem jak do końca jest, moja lekarka nic takiego nie mówiła, a mój mąż tez nie ma najlepszych wyników.
    A na wynik wszystko razem mogło się złożyć.

    Sol lubi tę wiadomość

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka... tak właśnie do tego podszedł mój mąż :)

    Shabeel, więc będę walczyć :)

    Dziękuję za wsparcie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2014, 13:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    aszka... tak właśnie do tego podszedł mój mąż :)

    Shabeel, więc będę walczyć :)

    Dziękuję za wsparcie :)
    moj ma dobre wyniki a mi lekarz chyba na 3 wizycie powiedzial, ze ja nie mam naturalnie owu i tylko inseminacja, a ja mowie ale ja chce sprobowac, co mi zalezy, przynajmniej bede wiedziec ze probowalam tak a pozniej na inseminacji(i tak probujemy kilka m-cy i nic, ale przynajmniej wiem ze sie nie udaje, a do inseminacji czy invitro to mozna podejsc poki AMH dobre takze nie jest to jakies mega naglace).

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 3 listopada 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    moj ma dobre wyniki a mi lekarz chyba na 3 wizycie powiedzial, ze ja nie mam naturalnie owu i tylko inseminacja, a ja mowie ale ja chce sprobowac, co mi zalezy, przynajmniej bede wiedziec ze probowalam tak a pozniej na inseminacji(i tak probujemy kilka m-cy i nic, ale przynajmniej wiem ze sie nie udaje, a do inseminacji czy invitro to mozna podejsc poki AMH dobre takze nie jest to jakies mega naglace).

    Ja miałam właśnie w tym cyklu zacząć te stymulacje, bo u mnie z owulacją też nie najlepiej, ale w tym wypadku stymulacja wstrzymana. Czekamy jeszcze na AMH, androstendion i 17-oh-prg. Ja mam lekko podwyższoną prolaktynę i fsh, ale wszystkiego dowiem się przed świętami.

    aszka lubi tę wiadomość

‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ