35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
aszka ja też

I mam nadzieję, że u Was Kobietki niedługo wszystko się wyjaśni
Ehh... jeszcze rano czułam się, jakby świat mi się zawalił, ale teraz jestem pozytywnie nastawiona... zresztą jak zazwyczaj, szybko podnoszę się po załamaniach.
Shabeel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyto jeszcze nie jest koszmarnie, mi sie wydaje ze glowna przyczyna ze maz jest kierowca, wlasnie niech nie przegrzewa i bierze androwit sadze ze wyniki powinny sie porpawic. Ewentualnie mozecie skonsultowac wlasnie te badania z andrologiemSol wrote:aszka ja też

I mam nadzieję, że u Was Kobietki niedługo wszystko się wyjaśni
Ehh... jeszcze rano czułam się, jakby świat mi się zawalił, ale teraz jestem pozytywnie nastawiona... zresztą jak zazwyczaj, szybko podnoszę się po załamaniach.
-
U mnie 13 dc i tak jak przypuszczałam pęcherzyk był już pękający...Shabeel wrote:Ja teraz czekam albo na testowanie albo na @. Choć obstawiam, że raczej @ - tak mnie zaczyna boleć jak na okres. Jeszcze tydzień będzie wszystko wiadomo. Niby mówią, że pierwsze iui się nie udają, ale człowiek zawsze ma mimo wszystko nadzieję.
A jak wizyty dziewczyny? Trzymam kciuki za dobre wieści
aszka, Shabeel lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio
Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt 
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka
-
nick nieaktualnyMi jeden pękł, drugi pękający i lekarka mówiła, że idealny moment był.
Jeszcze 5 dni i wszystko będzie jasne. Tak bym chciała, żeby się udało, ale jakoś coraz mniej wiary w to. Coraz więcej objawów mam na @ niestety. A na dodatek jeszcze mąż się pochorował i nie wiem czy w listopadzie będziemy podchodzić do iui - czy czekamy do stycznia. Muszę do lekarza zadzwonić i się poradzić czy jest sens teraz próbować czy lepiej poczekać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyoby sie udało, czytam duzo w necie, jakas jedna klinika napisala ze w IUI 90% skutecznosci przy 4 IUI jest (ciekawe czy to u wiekszosci faktycznie sie sprawdza).Shabeel wrote:No i za ciosem drugie podejście w listopadzie będzie.
U mnie masa badan wirusologicznych ale ok, rany ale kasy wydaje na te badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 08:32
-
No i klapa:( Tak przypuszczałam, ale odrobina nadziei była:( Moim zdaniem IUI była nie trafiona w dobry czas, bo pęcherzyk był pęknięty...* Czerwiec 2014 Aniołek

* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio
Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt 
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka
-
nick nieaktualnyJa miałam na jednym pękniętym, drugi pękający - więc lekarka mówiła, że najlepszy moment...ale też się niestety nie udało. Niedługo druga próba.
Trzeba być dobrej myśli - w końcu musi się udać - i tej wersji będę się trzymać.
Aga39 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyotoz to:)Shabeel wrote:Ja miałam na jednym pękniętym, drugi pękający - więc lekarka mówiła, że najlepszy moment...ale też się niestety nie udało. Niedługo druga próba.
Trzeba być dobrej myśli - w końcu musi się udać - i tej wersji będę się trzymać.
MoBo lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.
Laparoskopia potwierdziła niedrożność jajowodów.
Już się umówiłem do kliniki gdzie rozpoczniemy program in vitro.
Oby nas zakwalifikowali ( boje się mojego podwyższonego fsh 9) i oby szczęśliwie skończyła się ta historia...
Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia
MoBo, Shabeel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywspolczuje ale licze na szczesliwe zakonczenie.Różyczka wrote:Hej dziewczyny.
Laparoskopia potwierdziła niedrożność jajowodów.
Już się umówiłem do kliniki gdzie rozpoczniemy program in vitro.
Oby nas zakwalifikowali ( boje się mojego podwyższonego fsh 9) i oby szczęśliwie skończyła się ta historia...
Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia
-
Hejka dziewczyny,
U mnie chyba bedzie niedomoga cialka zoltego ale dopiero zobaczymy. W tym tygodniu pobieraja krew z pierwszej fazy (z drugiej juz jest) i pozniej konsultacja. Co sie okazuje moj lewy jajnik wydaje sie leniwy bo ostatnie 2 cykle owu z prawego. Albo nie dziala albo sie w dziwny sposob zmieniaja (tak tez gin twierdzi ze moze byc)....kto to wie. Jak to nie to cialko zolte to trzeba bedzie nadal szukac.
Tak ogolnie to chetnie bym sledzila wasze wykresy a tu wszystko poukrywane
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za was dziewczyny!
Zaba -
Dziś byliśmy u lekarza.
Trochę to było zaskakujące, że już grudniu mogliśmy podejść do in vitro.
Zdecydowaliśmy się na styczeń.
Podobno w miesiącu urodzin kobieta jest najbardziej płodna
Trzymam za Was kciuki.
Trzymajcie za mnie
Shabeel lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny. Jestem tu nowa, to mój drugi cykl z ovu i około 5 miesięcy starań. W przyszłym roku stuknie mi 35
i staram się o swoje pierwsze Baby. Na dzień dzisiejszy na podstawie podstawowych badań ginekologicznych, wykresu temperatury, testów LH, badania krwi typu prolaktyna, ths wszystko jest ok. Ale ciąży brak. Jeszcze nie zrobiliśmy żadnych kroków, w kierunku diagnostyki niepłodności ale czas ten zbliża się nieubłaganie. Początek przyszłego roku. Jestem tym wszystkim przerażona...tymi badaniami, tym całym skomplikowanym procesem. Będę tu zaglądać..."w kupie" raźniej:) Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny
MoBo lubi tę wiadomość
-
Mysiupysiu nie martw się na zapasmysiupysiu wrote:Cześć Dziewczyny. Jestem tu nowa, to mój drugi cykl z ovu i około 5 miesięcy starań. W przyszłym roku stuknie mi 35
i staram się o swoje pierwsze Baby. Na dzień dzisiejszy na podstawie podstawowych badań ginekologicznych, wykresu temperatury, testów LH, badania krwi typu prolaktyna, ths wszystko jest ok. Ale ciąży brak. Jeszcze nie zrobiliśmy żadnych kroków, w kierunku diagnostyki niepłodności ale czas ten zbliża się nieubłaganie. Początek przyszłego roku. Jestem tym wszystkim przerażona...tymi badaniami, tym całym skomplikowanym procesem. Będę tu zaglądać..."w kupie" raźniej:) Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny
Najważniejsze to oddać się w ręce naprawdę dobrego lekarza.
Trzeba tylko będzie wykonywać jego polecenia ( np. dodatkowe badania ).
Przede wszystkim nie stresować się i nie nakręcać!
Powodzenia
MoBo lubi tę wiadomość





