35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MoBo wrote:Za mną chodzi zupa ogórkowa. Jak juz coś zrobisz to podaj pomysł bo też mam jakiś zastój pomysłów
MoBo lubi tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
aszka wrote:co kupilas :p
a buty są w końcu w szafcekolejna roślinę juz mamy mała dżunglę w salonie, wieszak na klucze...matko co jeszcze?!...Ramki, kable, Żarówki Itp
Poza tym poszukiwania stołu i szafy zakończyły się jak zawsze porażka
Jeszcze będę długo chodziła
evus, aszka lubią tę wiadomość
-
Ja mam podobnie z kawą jak Y...budzę się nią rano i jest to obowiązkowy punkt programu...żeby w ogóle zacząć program dnia
Zimno, ale jest słońce, a jak jest słońce to jest dobrze
Co z Margaretką Naszą ?MoBo, Ylya, evus lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Mój organizm wprawia mnie w zdumienie. Niby wiem, że wszystko jest jakoś od siebie zależne, jesteśmy tym, co jemy, co wdychamy, itd. Ale.. wiecie, ostatni cykl miałam taki dziwny: piękne tempki ale też pierwszy raz w życiu plamienia. Miałam przez ostatnie 10 dni bardzo stresujący czas, bardzo trudne rozmowy i sytuacje zawodowe. Zbiegła się z nimi końcówka cyklu, do tego emocje z nią związane, no bo tempka w górze, @ się spóźnia..wiecie.. Wypieki na policzkach, napady gorąca, temperatura w ciągu dnia powyżej 37, kiedy normalnie w okolicy 36,4. I wiecie, wczoraj była kulminacja stresu, mega ciężka batalia na argumenty, cała się w środku trzęsłam, ale nie mogłam niczego dać po sobie poznać, no mega stres. Ale udało się. Roztrzęsiona skończyłam tę rozmowę o 23 w nocy. Godzinę później @. Dziś rano tempki wróciły do normy, żyję, organizm wyprodukował jakieś niesamowite ilości kortyzolu, zatrzymał mi okres na 3 dni, teraz odpuścił razem ze mną... Może w ten sposób chronił się przed ciążą w takim stresie.. Jakie to wszystko dziwne...
evus lubi tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Ylya, najwazniejsze ze stres i napięcie juz schodzą i wszytsko wraca do normy
ja na stresy reaguje podobnie jak Ty rozregulowaniem cyklu, tyle że u mnie te stresy juz trochę trwają i pewnie zanim wszystko wróci do normy to kilka cykli minie
nasze organizmy to fascynujące i wrażliwe "maszyny"Ylya, evus lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
YlYa, tak właśnie jest, że w sytuacjach stresowych nasz organizm się bardzo mobilizuje, puszczają nerwy i ciało też często "odpuszcza". Ale dobrze, że się udało, i stres nie poszedł na marne, choć szkoda że w ogóle musiał się pojawić.
Ylya lubi tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
dzięki, dziewczyny. Mam tylko taki lęk, że jak się tak na wszystko "brzuchem" reaguje, to czy w ogóle uda mi się zajść w ciążę i ewentualnie donosić, bo jak każde spięcie z pracy będzie mi się odbijało w hormonach to ciężko to widzę. Chyba, że włączę do diety jakieś "zioła"..
evus, aszka lubią tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Hej dziewczny. Wiec jednak dostalam okres dzis rano (15 dpo), wiec dupa i bede miala badanie HSG za 9 dni. AAAA, boje sie bólu. Ale trzeba bedzie przezyc... Rozpoczynam tez w tym miesiącu "Fetility cleanse" taki ziołowy, zamówiłam ze stanów. Duzo to kosztowalo, ale podobno duzo amerykanek po tym miesiecznym programie zaszło. Ja bym tyle dala zeby zajsc naturalnie...Moze HSG i to ziolowe oczyszczanie pomoze? No jak nie, to będą inseminacje (tak mi doktor powiedzial, ale jeszcze nie wiem, od ktorego miesiaca, czy listopad, czy grudzien czy styczen).
Ylya, włączenie przeciw-stresowo i tonizująco stres to dobry pomysl. Różne ziołowe herbatki naprawde potrafią działać cuda. Uspokajac nerwy, wzmacniac, a także uspokajać i odżywiać wątrobę, ogólnie "brzuch". Ja osobiscie polecam, bo sama mam taka prace, że czasami strest i adrenalina, ale od czasu jak pije codziennie rozne ziolowe herbatki, to wszystko duzo lepiej znosze, i jestem o wiele spokojniejsza. Wiec zachęcam.evus, pierwiastka, aszka lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
aszka wrote:z tym zachodzeniem to jest tak, ze kobiety maja wyniki złe i zachodza bez problemu u mnie całe lata TSH sie waha miedzy 1-4 i mimo ze brałam leki na tarczyce sie nie udawało. Owszem to jest jakas przesłanka ze trzeba monitorowac, ale sama tarczyca nie jest przyczyna głowna samą w sobie ze nie dochodzi do zapłodnienia. Bo inaczej te wszystkie co zbiły na forum do 1.5 to juz powinny zajsc. U mnie teraz 2.5 i nie ruszamy.
Jamaica ale Ty chyba bedziesz miec połowkowe? :p Powiedz niech Ci lekarz zrobi 3 dja mam takie i są super...naprawde polecam i trzymam kciuki za badanie. A płec juz znasz? :p
wybulic jakies 200 myslalam wlasnie o tym , zobaczymy jak wizyta u genetyka i musze pomyslec chcialabym miec filmik z takiego usg nagrany :)plec jeszcze nie znana bo pepowine mial albo miala miedzy nogami
evus, MoBo, aszka, aszka lubią tę wiadomość
jamaica -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoBo wrote:a buty są w końcu w szafce
kolejna roślinę juz mamy mała dżunglę w salonie, wieszak na klucze...matko co jeszcze?!...Ramki, kable, Żarówki Itp
Poza tym poszukiwania stołu i szafy zakończyły się jak zawsze porażka
Jeszcze będę długo chodziłaevus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDani wrote:Hej dziewczny. Wiec jednak dostalam okres dzis rano (15 dpo), wiec dupa i bede miala badanie HSG za 9 dni. AAAA, boje sie bólu. Ale trzeba bedzie przezyc... Rozpoczynam tez w tym miesiącu "Fetility cleanse" taki ziołowy, zamówiłam ze stanów. Duzo to kosztowalo, ale podobno duzo amerykanek po tym miesiecznym programie zaszło. Ja bym tyle dala zeby zajsc naturalnie...Moze HSG i to ziolowe oczyszczanie pomoze? No jak nie, to będą inseminacje (tak mi doktor powiedzial, ale jeszcze nie wiem, od ktorego miesiaca, czy listopad, czy grudzien czy styczen).
Ylya, włączenie przeciw-stresowo i tonizująco stres to dobry pomysl. Różne ziołowe herbatki naprawde potrafią działać cuda. Uspokajac nerwy, wzmacniac, a także uspokajać i odżywiać wątrobę, ogólnie "brzuch". Ja osobiscie polecam, bo sama mam taka prace, że czasami strest i adrenalina, ale od czasu jak pije codziennie rozne ziolowe herbatki, to wszystko duzo lepiej znosze, i jestem o wiele spokojniejsza. Wiec zachęcam.)
moremi lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:niby niektorym pomagaja zioła ojca Sroki, ja sie na nich przekreciłam ale to dlatego ze moj organizm zadnych ziół nie toleruje, jak sie okazało, jednak na forum były przypadki ze dziewczyny sadzą ze po tych ziołach im sie udało. Zalezy jak ktos reaguje na zioła, jak dobrze to mozna pic, u mnie niestety sie skonczyło na sorze (jestem antyziołowa
)
Cześć dziewczyny!
u mnie też jesień, moja męczennica na balkonie z dnia na dzień zmieniła kolor liści z zielonych na żółte i całkiem by to ładnie wyglądało gdyby nie wiatr co je zaraz zrywa, oj jesień panie dzieju, jesieńjeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter