X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2014, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shabeel wrote:
    Ja w tym cyklu też bez stymulacji, ale też właśnie dziwnie mocno mnie jajnik jeden bolał - może to właśnie reakcja organizmu.
    Lekarze nie znają wszystkich przyczyn niepłodności i nie na wszystko mogą poradzić. Ostatnio kupiłam sobie książkę - terapeutka opisuje historie różnych par leczących niepłodność - i jedna z ciekawych historii: kobieta miała wrogi śluz i w trakcie leczenia u psychologa okazało się że to z powodów "psychicznych" jakiś urazów, zaszłości z dzieciństwa. Na szczęście udało się to pokonać.

    Jot - musi się udać - nie ma innej opcji. A przynajmniej mieć świadomość, że zrobiło się wszystko co można.
    to wlasnie dlatego to zalezy od wielu czynnikow.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świeci gwiazda na niebie, srebrna
    i staroświecka, Świeci wigilijnie,
    każdy ją zna od dziecka. Chwyć
    w garść jej promienie, trzymaj je z
    całej siły. I teraz w tym rzecz cała,
    by się życzenia spełniły.

    Wesołych świąt!!!

    10da29703c63148a.gif

    aszka lubi tę wiadomość

  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 24 grudnia 2014, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelciu, jaką śliczną Świąteczną animację znalazłaś. Czuć że i Święta zagościły i u Nas na forum :)

    Macie dziewczyny całkowitą rację co do możliwość przyczyn niepłodności. Ja też znam historię dziewczyny, której lekarz oświadczył że jest niepłodna (niestety nie znam przyczyny), z tego powodu dochodziło do wielu spięć w Jej domu, aż w końcu rozstała się z mężem. I po jakimś czasie zaszalała z jakimś przypadkowym facetem poznanym na dyskotece. I okazało się niedługo potem, że jest z Nim w ciąży. Obecnie wychowuje ślicznego synusia, jest sama, ale mówi, że czuje się z chłopcem bardzo szczęśliwa...

    Czasem zastanawiam się czy ta nieprzewidywalność naszego życia jest faktycznie takim minusem :)

    Dziewczyny, życzę Wam w te Święta oprócz oczywistego zdrowia, takiego wewnętrznego spokoju i odpoczynku. Niech czas Świąt będzie czasem dla Was :)

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 24 grudnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki wszystkim życzę zdrowych, spokojnych, radosnych świąt wypełnionych wzajemną miłością oraz spełnienia marzeń.

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wzajemnie dzieki za zyczenia :)

  • Sol Koleżanka
    Postów: 43 6

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć... po długim czasie

    Więc u mnie wygląda to tak. Drugi wynik męża po zażywaniu witamin wyszedł praktycznie taki sam, więc niestety kwalifikujemy się do in vitro. Złożyłam wniosek o wydanie dokumentacji z poprzedniej kiliniki i czekam. Dokumenty złożę z wszystkimi wynikami za jakieś 2 tygodnie. Lekarz powiedział że pierwsza próba (o ile uda nam się zakwalifikować) będzie w drugiej połowie roku. Do tej pory mąż ma przez 4 miesiące brać jakieś leki.
    Mimo wszystko jestem nastawiona pozytywnie :)

  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam :)
    heh mi właśnie stuknęło 35 lat a już 3 latka staramy sie o dziecko. Mam nadzieję, zę rok 2015 będzie nasz :)

  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy starając się o pierwsze dziecko po 35 roku życia, wykonujecie jakieś badania genetyczne lub inne, w trosce o zdrowie dzidziusia?:)

  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja123 - Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin !!!!:)
    Ja nie robiłam kompletnie żadnych. W trosce o zdrowie wyczekiwanego maluszka, zażywam kwas foliowy i wierze że jak się w końcu uda to wszystko będzie ok. :)

    Sol - trzymam mocno kciuki !

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jot - dziękuję :)

    moja znajoma robiła jakies badania genetyczne, i sama nie wiem czy tez się poddać jakimś.
    a kwas foliowy już od 3 lat biorę :(

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicja123 wrote:
    Jot - dziękuję :)

    moja znajoma robiła jakies badania genetyczne, i sama nie wiem czy tez się poddać jakimś.
    a kwas foliowy już od 3 lat biorę :(
    Pewnie zrobiła kariotyp, ale to jest dopiero na "późniejszym" etapie. Na początek dobrze zrobić profil hormonalny. Badania masz opisane w wątku "Badania".
    Samo przyjmowanie kwasu foliowego po skończeniu 35 r.ż. może nie wystarczyć.

    alicja123 lubi tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a jakie tabletki/witaminy przjmujecie z racji wieku przed planowaną ciązą?:)

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicja123 wrote:
    dziewczyny a jakie tabletki/witaminy przjmujecie z racji wieku przed planowaną ciązą?:)
    To akurat nie jest związane z wiekiem. Część lekarzy uważa, że powinno się przyjmować witaminy prenatalne, żelazo, wit. C, E (bez A), D (bo w naszej strefie klimatycznej są niedobory), a inni, że tylko kwas foliowy, a resztę powinno się uzupełniać z pożywieniem. Wybór należy do Ciebie.
    Jednak jeżeli starasz się już od trzech lat, to czas pomyśleć o lekarzu zajmującym się niepłodnością. Warto przejść monitoring cyklu (sprawdza się czy i kiedy owulujesz, jakie są poziomy hormonów na poszczególnych etapach, czy cykle i fazy są odpowiedniej długości itp.).

    alicja123, kapturnica, gretka lubią tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj Moremi ja to wszystko już przeszłam, badania różne, moje i męża, clo, monitorowanie owulacji, iui, az w końcu laparoskopie. teraz odpoczywam po zabiegu i nie mogę się doczekać roku 2015 aby zacząć nowy etap starań :)pełna nadziei :)

    moremi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol to trzymam kciuki o kwalifikacje.

    Alicja ja dopiero wykonam jezeli zajde, a to i tak badania nie sa rownomierne bo po 35 r zycia 80% wpisuja ze duze ryzko wad genetycznych a wychodzi pozniej w amniopunkcji ze brak....Dalej sie robi tez wlasnie ogolne badania genetyczne tzw kariotyp jak sie kwalifikuje do invitro z tego co niektore dziewczyny pisały itd. Ja sadze ze poki nie ma przesłanek, np poronien, czy kwalifikacji do invitro to jest bez sensu. Ja biore tylko kwas foliowy, uwazam ze jak sie czlowiek zdrowo w miare odzywia nie ma sensu sie napychac witaminami. Ja sie staram niecały rok, ale przeszłam juz rone opcje i witaminowe i ziolowoe i inne cuda na kiju i jakos na mnie to nie działa, a wrecz w niketorych przypadkach zaszkodziło. Tez jestem po stymulacji clo, teraz czekam na badanie hsg, ale poki co wykonałam posiewy i kupe innych badan, tez czekam na wyniki tym bardziej ze mojego lekarza moze nie byc wiec i tak bede miala odroczone. Pozniej inseminacja...a dalej sie okaze :) A Ty jaki masz plan?

    alicja123 lubi tę wiadomość

  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teraz mam wizytę w połowie stycznia u mojego ginekologa od laparoskopii, żeby sprawdzić jak sytuacja wygląda po zabiegu. Ale myślę sobie, że jutro zarejestruje się z powrotem do kliniki w gdyni, trochę boję się, że to czekanie spowoduje odnowienie torbieli (ponieważ mam endometrioze) jak również niekorzystny wpływ będzie miało branie hormonów i stymulacje. :(

    ale trzeba myśleć pozytywnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 23:09

    aszka lubi tę wiadomość

  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja123 i Aszka - ja też uważam, że podstawa to zdrowe odżywianie się no i ruch !. Wszystkie witaminy i mikroelementy można spokojnie dostarczyć z żywnością bez faszerowania się chemią. Wyjątek moim zdaniem stanowi kwas foliowy - należy się suplementować.

    Ja żałuję teraz, że wcześniej nie zaczęłam się badać..czas leci, a ja w sumie żadnych nie mam zrobionych, jedyne to co, to mój mąż podarował mi w Święta wyniki badań swojego nasienia, i wszystko jest ok :)

    Zmobilizowało mnie jeszcze bardziej to forum !

    Dziękuję dziewczyny

    alicja123, aszka, Aga39 lubią tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • alicja123 Koleżanka
    Postów: 40 18

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i jak mówiłam tak zrobiłam:) 10 stycznia wizyta w klinice - czas zacząć znowu działać :)

    aszka, Aga39 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam w tym tygodniu posiew z szyjki macicy, okropnosc babka na sucho wlozyla wziernik. I na ten wynik powiedziala, ze do 6 dni sie u nich czeka 036.gif takze nastepnie w nastepnym tygodniu umawiam sie z lekarzem jak beda dobre wyniki, bo juz mam a) wirusologiczne b) morofologia z odczynnikami co lekarz chcial i c) jak dobry posiew to ustali hsg w nastepnym cyklu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sol wrote:
    Cześć... po długim czasie

    Więc u mnie wygląda to tak. Drugi wynik męża po zażywaniu witamin wyszedł praktycznie taki sam, więc niestety kwalifikujemy się do in vitro. Złożyłam wniosek o wydanie dokumentacji z poprzedniej kiliniki i czekam. Dokumenty złożę z wszystkimi wynikami za jakieś 2 tygodnie. Lekarz powiedział że pierwsza próba (o ile uda nam się zakwalifikować) będzie w drugiej połowie roku. Do tej pory mąż ma przez 4 miesiące brać jakieś leki.
    Mimo wszystko jestem nastawiona pozytywnie :)
    oczywiscie, grunt ze jest jakis plan.

‹‹ 29 30 31 32 33 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ