35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Asana wrote:dla mnie tak...
Dla mnie tezjak sie dowiedzieliśmy o tym przy sniadaniu to szczerze od poczatku miałam przeczucie ze jednak bedzie dobrze. czesto miewałam takie przeczucie które sie sprawdzało i jak widac nadal działa
w koncu jestem czarownicą
Asana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMargaret.Se wrote:Dla mnie tez
jak sie dowiedzieliśmy o tym przy sniadaniu to szczerze od poczatku miałam przeczucie ze jednak bedzie dobrze. czesto miewałam takie przeczucie które sie sprawdzało i jak widac nadal działa
w koncu jestem czarownicą
miałam coś podobnego, tzn nie od razu otrzymałam wszystkie informacje i też pamietam że włączył mi się jakiś mechanizm samoobrony, który zaprzeczał wszystkim negatywnym myślom
chyba bez tych mechanizmów nie sposób żyć, nie sposób walczyć o cokolwiek
Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
Loret nie patrz w tyl, ze rok stracilas, to co wazne to co przed toba, jak zdecydujesz sie na klinike, to bedziesz w dobrych rekach i "w ciągu" i bedziesz miec perspektywe i dostaniesz nowy wiatr w żagle. Nie lam sie, wybierz klinike i zobaczysz ze tam to szybko pojdzie bez straty czasu
Jestes w parze ze mna na grudzien, bedziemy sobie kibicowac
Margaret - ojej biedaczko, mam nadzieje ze dziadkowie cali i zdrowi, ale napewno to mega stresujace doswiadczenie...
Super wiadomosci SheWolf, lepiej byc nie moglo, teraz tylko czekamy na zielone swiatelko
Jot jak zdrowie? Lepiej sie powoli czujesz?
Asana - powodzenia z namawianiem meza do in vitro. A on ma jakies watpliwosci co do tematu?
Moj mąż na szczescie nie ma zadnych obiekcji (co do in vitro). Wiadomo na poczatku procesu mowil ze tylko naturalnie, ale po 2 latach juz tak nie mowi...Pozatym 2 pary naszych znajomych malzenstw urodzilo dzieki in vitro, takze 2 moje znajome single ladies (przez bank spermy) i jedna para przyjaciolek lesbijek, wiec w naszym srodowisku to normalna procedura.
Asana, Margaret.Se lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Bardzo chętnie bym się nie raz włączyła w jakąś dyskusję, coś doradziła...ale nie mam doświadczenia w większości poruszanych tematów...jak wiecie, nawet tempek ani śluzu nie sprawdzałam, zero wykresów, o stymulacji najwięcej wiem od Was...
Jedyne co, choć to bardzo słaba sugestia, w cyklu kiedy zaszłam, w 12 dc armia przystąpiła do oblężenia, a później nic...i dla hecy sprawdzałam tempkę w 15 i 16 dc i w 16 był jej skok...oczywiście, jak się tego nie robi regularnie to o niczym raczej nie świadczy.
U mnie rano znów jakieś brudzenie...a do tego od wczoraj wieczora zwracam wszystko co zjem, mam gorącą nadzieję, że jest to związane z dobrze rozwijającą się ciążą...co do przeziębienia, to ciutkę lepiej
Loret1, wróć...myślę że trzymając się razem będziemy jeszcze silniejsze w swoich dążeniach.
Margaret, ja też wierzę że to cudMargaret.Se, Asana lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
Asana wrote:miałam coś podobnego, tzn nie od razu otrzymałam wszystkie informacje i też pamietam że włączył mi się jakiś mechanizm samoobrony, który zaprzeczał wszystkim negatywnym myślom
chyba bez tych mechanizmów nie sposób żyć, nie sposób walczyć o cokolwiek
Ostatnio rzadziej ale miewam tak, że mówie głosno ze wyjdzie to albo tamto i tak było. Po prostu mam przeczucie dobre dot czegos albo złe, nie wiem skad sie to bierze ale widze cos ze bedzie super. MOze przeczucie sprawdza sie w 95%Asana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMargaret.Se wrote:Ostatnio rzadziej ale miewam tak, że mówie głosno ze wyjdzie to albo tamto i tak było. Po prostu mam przeczucie dobre dot czegos albo złe, nie wiem skad sie to bierze ale widze cos ze bedzie super. MOze przeczucie sprawdza sie w 95%
masz intuicję, doświadczenie życiowe
jeszcze mi jedno przychodzi do głowy
tak z ciekawości
czy jeśli twoje "wróżby" dotyczą również postępowania innych osób wobec Ciebie to jak myślisz, czy to że myśląc o kimś oceniasz kogoś źle i nie dajesz mu "szansy" może on odbierać w twoim zachowaniu jako uprzedzenie i złe nastawienie a tym samym sama możesz prowokować cudze "z góry założone przez Ciebie" zachowanie wobec siebie?
Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
Jot wrote:
U mnie rano znów jakieś brudzenie...a do tego od wczoraj wieczora zwracam wszystko co zjem, mam gorącą nadzieję, że jest to związane z dobrze rozwijającą się ciążą...co do przeziębienia, to ciutkę lepiej
Margaret, ja też wierzę że to cud
Słonko wymioty to cudowny znak ze ciąża rozwija sie idealniemusi byc dobrze!
Asana, Jastin76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Jastin, a ile sie starasz? Korzystasz z jakiejs pomocy medycznej?
Jot - wymioty to napewno oznaka ze bejbik bierze od ciebie co tylko sie da zeby sie optymalnie rozwijacAsana lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️