35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Storczyk31 wrote:z przerażeniem to czytam
martwię się o Ciebie, z drugiej strony podziwiam
skąd masz tyle siły w sobie na to wszystko
dlaczego, do cholery, te leki nie działają?
Widocznie moc jest w tym bo tak bardzo chce naturalnie poronic...w srode juz bedzie za pozno na wszystko. Chce nie miec pretensji kolejnych do siebie ze nic nie zrobilam a noż by pomoglo i bym naturalnie....
Tez sobie zadaje to pytanie dlaczego nie podzialaly na mnie teraz te tabletki. Wtedy po czterech poronilam a teraz czternascie i nadal jestem w dupie -
Magi mam nadzieje ze prysznic pomoze...Ja nigdy nie ronilam, nie umiem doradzic, mam tylko nadzieje ze to juz wszystko bedzie niedlugo za Toba....Zebys nie martwila sie i nie stresowala juz.
Sciskam, przytulam.Margaret.Se, Storczyk31, jusst lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
A wlasnie Magi a ziola jakies probowalas? Jest tyle ziol roznych co mozna brac tylko do owulki bo moga wywolywac skurcze macicy...Pamietam. Dong, wiesiolek, liscie czerwonej maliny. Jeszcze jakies inne, ale nie pamietam teraz.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Dani wrote:Magi mam nadzieje ze prysznic pomoze...Ja nigdy nie ronilam, nie umiem doradzic, mam tylko nadzieje ze to juz wszystko bedzie niedlugo za Toba....Zebys nie martwila sie i nie stresowala juz.
Sciskam, przytulam.
W nocy lalam goraca wode na siebie pod prysznicem i z rana... nie sadze by cos pomoglo.
Mobo mi pisala o wiesiolku, Jot o czrnaj morwie a czytalam tez o czarnej malwie ze dziewczyny pija zeby przyspieszyc okres i ze dziala hmm no dopiero jutro kupieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 14:41
-
nick nieaktualny
-
Ja gdzies czytalam relacje jakiejs dziewczyny ktora nie chciala brac zadnych lekow, ze na nia najbardziej podzialala pluskwica groniasta, inaczej czarny cohosh. Brala tez inne ziola ale pluskwica byla najskuteczniejsza. W kroplach (nie tabletkach). To podobno ma straszny smak, ale ze u niej mocno zadzialalo.
Storczyk31 lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Storczyk31 wrote:chyba jednak nie wszytko
ja w głowie zrobiłam porządek i co? NIC
Ja mysle ze jakbys miala porzadek w glowie i bys nie myslala tak jak kazda z nas to bys dawno odeszla z OF,a tak to sie mierzy sie tempke, sprawdza, czeka i nie da sie nie myslec. Trzebaby olac po calosci ale wiadomo jak sie chce dziecko i czas leci to sie nie da. Trzeba nie pic alkoholu i jesc witaminy i dobrze sie odzywiac. Aktorka Halle Berry miala wpadke bo nawet nie myslala o zajsciu w ciaze i w wieku 46 lat okazalo sie ze jest w ciazy upsss 46lat
Ta laska z tego wykresu to mysle ze ona nawet nie wierzyla ze sie uda i miala mega luz ...
To moje zdanie na ten temat a kazdy moze miec inne.Storczyk31, jusst, MoBo lubią tę wiadomość
-
Storczyk31 wrote:Chciałam tylko powiedzieć, że chyba jednak wszystkiego nie da się przerzucić na psyche
Czasem problem leży głębiej
Czasem w ogóle nie daje się go namierzyć
Ale ja łażę po lekarzach przecież nie bez powodu i dla własnej przyjemności. Ona pewnie nie miała żadnych problemów, tak samo jej partner, a skoro nic nie stało na przeszkodzie, to efekt będzie po 9 m-ach. A ja muszę czekać;(Storczyk31, aszka lubią tę wiadomość
-
Storczyk31 wrote:Margaret, przyadkiem, w książce o ziołolecznictwie, znalazłam listę gatunków roślin przyspieszających poronienie
I tak:
1) bawełna - zwiększa wydzielanie oksytocyny i estrogenów, zmniejsza progesteronu; wywar: 113 g świeżej kory korzenia gotować 20-30 minut w litrze wody; spożywać 4-8 łyżek (60-120 ml) co 0,5-1 godzinę
2) dzięgiel litwor- podnosi poziom estrogenów, progesteronu i oksytocyny; Wywar: ¼ filiżanki korzeni gotować w litrze wody trzy godziny, popijać w ciągu dnia; stosować nie dłużej niż 6 dni
3) epimedium wielokwiatowe - zwieksza wydzielanie dopamin i testosteronu, zmniejsza estrogenów, poprawia ukrwienie i rozluźnia macicę; 4 g suszonych liści 3-4 razy dziennie z jedzeniem
4) cebula zwyczajna - podnosi poziom estrogenów, obniża progesteronu; 3-4 cebule w plastrach gotować w litrze wody 10 minut, odcedzić, popijać w ciągu dnia
5) melonowiec właściwy - obniża poziom estrogenów i progesteronu; 1-2 łyżki świeżych lub 1 łyżeczka suszonych, zmielonych nasion z wodą, 2-3 razy dziennie przez sześć dni
6) granatowiec właściwy - podnosi poziom estrogenów; 57 g kory korzenia moczyć kilkanaście godzin w ok. 375 ml wody, gotować na małym ogniu parę minut, podzielić na trzy porcje spożywane co godzinę
Dziekuje kochana :* tez czytalam i potwietdzone mam o malwie czarnej hmmm i co tu wybrac i po jakim czasie to zadziala hmmm
Wypilam tez dwa razy po 2000vit c z cynamonem i jak na razie dupa. Krew juz mniej leci niz z rana ...Storczyk31 lubi tę wiadomość
-
Wtam się niedzielnie. Maggi, przytulam i mam nadzieję, że uda Ci się jednak uniknąć zabiegu, ja żadnych sposobów niestety nie znam.
Ja mam jeszcze trzy dni stymulacji przed sobą i później idę na podgląd do kliniki. Umówiłam się też do swojej ginekolorzki na wizytę w marcu, pójdę do niej, bo chcę z nią skonsultować moje leczenie w klinice, mam do niej zaufanie.Storczyk31, Margaret.Se, padington, jusst lubią tę wiadomość
-
Kazia wrote:Wtam się niedzielnie. Maggi, przytulam i mam nadzieję, że uda Ci się jednak uniknąć zabiegu, ja żadnych sposobów niestety nie znam.
Ja mam jeszcze trzy dni stymulacji przed sobą i później idę na podgląd do kliniki. Umówiłam się też do swojej ginekolorzki na wizytę w marcu, pójdę do niej, bo chcę z nią skonsultować moje leczenie w klinice, mam do niej zaufanie.Storczyk31, Kazia, aszka, padington, jusst lubią tę wiadomość
-
A nie mówiłam, że za dużo tych słodkości do porannych kawek?;p Cukier jest beeee, ale nie powiem, odkąd przeszłam na dietę czasem mi go brakuje, szczególnie czekoladowych trufli wawela, ehhhh... Teraz jak mam ochotę na słodkie, wcinam jakiś owoc, albo suszoną śliwkę czy morelkę (te bezsiarkowe są pycha). No chyba, ze okazja jakaś, to wiadomo, trzeba coś podjeść słodziutkiego:)
Storczyk31, Margaret.Se, aszka, padington, jusst, MoBo lubią tę wiadomość
-
A nie miałyście tak, że jak czasem probowałyście zupełnie odstawić cukier, to aż Was trzęsło? Ja pamiętam, że jak zaczęłam dietę w zeszłym roku, to aż mi niedobrze było i byłam strasznie taka roztrzęsiona, normalnie jakbym na odwyku jakimś była;p
aszka, MoBo, Storczyk31 lubią tę wiadomość
-
Storczyk31 wrote:Na TVN style program Cukier gorszy od tłuszczu ?
Słyszałyście o tym, że cukier jest tak samo toksyczny jak papierosy?
Ile gramie cukru potrzebujemy?
Zero!
Żaden proces zachodzących w organizmie nie wymaga cukru
Ale przecież przed cukrem nie da się uciec, jest dodawany do wszystkiego, bo jest tani, pozwala wyrównać koszty produkcji, można na nim oszczędzać kosztem innych składników.
To wszytko to marketing. Nikt nie myśli o zdrowiu konsumenta.
Świetnie !
Spożywanie cukru w nadmiarze, z czasem, prowadzi do przewlekłych chorób, problemów z nerkami i krążeniem.
Musimy dokonywać, zatem, ponoć, zdrowych wyborów. Ograniczyć spożycie cukru.
Tak, tak, takkażdy wie
Ja od soboty nic innego nie jem jak slodycze i inne smieci. Od wiekow jadlam mase slodyczy i dlatego pewnie mam problem z krazeniemaszka, padington lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety ja przez tarczyce szybko trace energie i musze sie wspomagac batonem np. bo mi sie robi słabo. Zadne tam warzywa owoce, musze zjesc batona albo czekolade. Tak samo jak np. dietetycy mowia ze jakies tam danie ma tyle samo kalorii co załozmy ta czekolada i tak mi czekolada da "kopa" a te danie nie
padington, MoBo, Margaret.Se, Storczyk31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFuck!!
Ale mam zaleglości!
Się rozpisały... zamiast dzień swięty święcić i np dzieci robić, to na internetach siedzą...
Polajkowalam. Poczytałam. I tyle.
I zapomniaalm juz co komu chciałam odpisać zanim dotarłam do końca wątku...
Pamiętam tylko o Margaret. Kciuki już mnie bolą od trzymania za Ciebie, więc się pośpiesz!
Wierzę, ze jednak pójdzie, no musi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 19:41
MoBo, Margaret.Se, aszka, Storczyk31, Saramago lubią tę wiadomość
-
MoBo wrote:nie znam czarnej morwy
To raczej miala byc czarna malwa a nie morwa upsssMoBo, aszka lubią tę wiadomość