35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytak bralam to ale mi nie pomoglo, co najlepsze wydalam na to kupe kasy na niby te prawdziwe, a nawet w trakcie brania zachorowalam na zwykla grypeMoBo wrote:Dokladnie Eltasz, tupiemy nozkami z niecierpiwosci

Aszka biedaku Ty jeden mam nadzieje, ze staniesz na nogi do konca tygodnia
Wiem, ze ty nie lubisz ziol ale moze na wzmocnienie cos innego jak pylek pszczeli albo pierzga (przetworzony pylek jadalny dla pszczolek)? Juz bardziej naturalnie nie znajdziesz
Ksiazke niestety kupie sobie dopiero w polandzie bo oczywiscie jest problem z przesylka. Natomiast wybralam dwie inne ksiazki (the Infertility Cure i The Baby making bible).
Cholera ja sie juz zgubilam gdzie ja w tej kolejce stoje :/cos mi sie wydaje, ze mi sie ktos w kolejke wepchnal bo na to wyglada, ze jaja nie znioslam w tym cyklu.
+ 1 sobotni bocian, cos one na mnie nie dzialaja
-
nick nieaktualny
-
Rtgaszka wrote:witaj, hsg jakie bedziesz miec sono czy rtg? Nieudana pod jakim wzgledem poronienia? Bo jezeli chodzi o poronienie to raczej nie wyjasni hsg, bardziej laparoskopia wskazana(pozniej genetyka), chociaz chyba czasami nie ma zadnego wyjasnienia...ale wiadomo probowac sie badac trzeba
Moze za szybko wciskasz wyslij?
Wyjaśnić ma czemu od dwóch lat D**pa że staraniem. Wcześnie zaszłam po 2 miesiącach miałam 36 wtedy.teraz 2lata i nic. Po poronieniu-ciaza obumarla bliźniaki, miałam łyżeczkowanie. Coś mi się widzi ze mnie popsuli.żałuję strasznie tego zabiegu powinnam była wziąć tabletkę zamiast tego
Ktoś tu pisał o nutelli -mogę się dosiasc z łyżka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 20:08
-
Ktoś tu pisał o nutelli -mogę się dosiasc z łyżka?
[/QUOTE]
Hehe jasne ale nastepnym razem bo już dawno zjadłam słoik
milka1 lubi tę wiadomość
-
Femii wrote:Rtg
Wyjaśnić ma czemu od dwóch lat D**pa że staraniem. Wcześnie zaszłam po 2 miesiącach miałam 36 wtedy.teraz 2lata i nic. Po poronieniu-ciaza obumarla bliźniaki, miałam łyżeczkowanie. Coś mi się widzi ze mnie popsuli.żałuję strasznie tego zabiegu powinnam była wziąć tabletkę zamiast tego
Ehhhh partacze
aszka lubi tę wiadomość
-
Femii wrote:Dobra, napiszę jeszcze raz

Lat 38.za mną jedna nieudana ciąża a przede mną zabieg hsg którego z jednej strony nie mogę się doczekać bo może coś wyjaśni a z drugiej strony panicznie się boję
Ja 40 i czekam ciagle na pierwsze, w tym miesiącu miałam hsg. Jak będa drożne jajowody to nie będzie mocniej bolało jak podczas @ jeżeli masz mocne bóle. Jak będą pozapychane to wiem że bardziej boli ale ja na szczeście tego bólu nie doswiadczyłam. Kiedy masz zabieg?
aszka lubi tę wiadomość
-
Witajcie, jestem jeszcze 35- letnią babeczką i staramy się o pierwszego bobaska od 2.5 roku intensywnie. Niestety mój M ma troszkę słabe nasienie do tego dochodzi jeszcze to, że w domu pojawia się na weekendy, więc często szanse na fasolkę po prostu umykają ale nie poddajemy się
Najgorsze dla mnie są dni przed zbliżającą się @. W każdym innym samopoczuciu doszukuję się oznak ciąży chociaż gin powiedział, że mamy nie myśleć tylko cieszyć się sobą. Żeby to było takie łatwe
Margaret.Se, MoBo lubią tę wiadomość
I will live my life!!!
-
Dzisiaj pierwszy dzień @ także muszę zadzwonić do kliniki i się umówić. Nie wiem tylko ile potrwa ta @teraz jest taka dziwna 3dni były plamienia później 2dni czysto a teraz @. Tłumacze to tym że w zeszłym cyklu brałam femare a w tym odstawilam wszystko i mam zamiar wrócić po hsg do leków. 1,5 Roku na jakiejś chemii już jadę nawet nie wiem czemu od razu mnie na hsg nie skierowali. Wiec może stąd te anomalie.... Nie wiem.Margaret.Se wrote:Ja 40 i czekam ciagle na pierwsze, w tym miesiącu miałam hsg. Jak będa drożne jajowody to nie będzie mocniej bolało jak podczas @ jeżeli masz mocne bóle. Jak będą pozapychane to wiem że bardziej boli ale ja na szczeście tego bólu nie doswiadczyłam. Kiedy masz zabieg?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 20:35
-
nick nieaktualnya tak jak dwa lata to zrobic, nie boj sie moze dadza Ci znieczulenie i bedzie ok, przynajmniej bedziesz wiedziec co i jak mniej wiecej. U mnie było sono wiec znosnie. Przy rtg zazwyczaj daja jakies znieczulenie.Femii wrote:Rtg
Wyjaśnić ma czemu od dwóch lat D**pa że staraniem. Wcześnie zaszłam po 2 miesiącach miałam 36 wtedy.teraz 2lata i nic. Po poronieniu-ciaza obumarla bliźniaki, miałam łyżeczkowanie. Coś mi się widzi ze mnie popsuli.żałuję strasznie tego zabiegu powinnam była wziąć tabletkę zamiast tego
Ktoś tu pisał o nutelli -mogę się dosiasc z łyżka?
-
nick nieaktualnyhej, a nie pomysleliscie o inseminacji? Mozna zamrozic nasienie i wtedy idziesz na inseminacje.Lore wrote:Witajcie, jestem jeszcze 35- letnią babeczką i staramy się o pierwszego bobaska od 2.5 roku intensywnie. Niestety mój M ma troszkę słabe nasienie do tego dochodzi jeszcze to, że w domu pojawia się na weekendy, więc często szanse na fasolkę po prostu umykają ale nie poddajemy się
Najgorsze dla mnie są dni przed zbliżającą się @. W każdym innym samopoczuciu doszukuję się oznak ciąży chociaż gin powiedział, że mamy nie myśleć tylko cieszyć się sobą. Żeby to było takie łatwe 
-
nick nieaktualnyo widzisz ja tez bralam letrozol i po tym wyniki mi siadly-taka reakcja organizmu.Femii wrote:Dzisiaj pierwszy dzień @ także muszę zadzwonić do kliniki i się umówić. Nie wiem tylko ile potrwa ta @teraz jest taka dziwna 3dni były plamienia później 2dni czysto a teraz @. Tłumacze to tym że w zeszłym cyklu brałam femare a w tym odstawilam wszystko i mam zamiar wrócić po hsg do leków. 1,5 Roku na jakiejś chemii już jadę nawet nie wiem czemu od razu mnie na hsg nie skierowali. Wiec może stąd te anomalie.... Nie wiem.
-
Na razie jeszcze próbujemy naturalnie, ale coraz częściej rozważamy i takie rozwiązanie :)trochę inseminacja kojarzy mi się z krowami, ale jeśli nie będzie wyjścia to będę muuuuczeć, dla dzidziusia wszystko

Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 20:38
Adelajda, milka1 lubią tę wiadomość
I will live my life!!!
-
nick nieaktualnyto prawda, ale uwierz ze krowy maja lepsze statystykiLore wrote:Na razie jeszcze próbujemy naturalnie, ale coraz częściej rozważamy i takie rozwiązanie :)trochę inseminacja kojarzy mi się z krowami, ale jeśli nie będzie wyjścia to będę muuuuczeć, dla dzidziusia wszystko

niz ludzie, wiem bo ja czekam na 1 IUI.
milka1, Adelajda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjuz wraca, ale musialam miec przerwe, chociaz jak czytalam w necie to dotyka zdecydowanej mniejszej ilosci dziewczyn, ja w ogole mam taki organizm, ze zadnych ziol, ten lek tez na mnie podzialal negatywnie a na forum sa dziewczyny co po tym leku zaszły wiec kazdy musi sam sprawdzic. Ogolnie lek ma dobre opinie.Femii wrote:A później wraca do normy??
-
Lore wrote:Witajcie, jestem jeszcze 35- letnią babeczką i staramy się o pierwszego bobaska od 2.5 roku intensywnie. Niestety mój M ma troszkę słabe nasienie do tego dochodzi jeszcze to, że w domu pojawia się na weekendy, więc często szanse na fasolkę po prostu umykają ale nie poddajemy się
Najgorsze dla mnie są dni przed zbliżającą się @. W każdym innym samopoczuciu doszukuję się oznak ciąży chociaż gin powiedział, że mamy nie myśleć tylko cieszyć się sobą. Żeby to było takie łatwe 
Witamy
-
No jak brałam to nie miałam żadnych ubocznych tylko teraz ten cykl po odstawieniu jakiś taki.. Wydaje mi się że owa nie było. Ale nie robiłam testów więc nie wiem. W trakcie femary (2 Cykle) było wszytko ok. Wcześniej brałam clo to mi endo zmarnialo tak że @ miałam plamienia tylko zamiast normalnie i cykle 38 dniowe. Femare jednak wolęaszka wrote:juz wraca, ale musialam miec przerwe, chociaz jak czytalam w necie to dotyka zdecydowanej mniejszej ilosci dziewczyn, ja w ogole mam taki organizm, ze zadnych ziol, ten lek tez na mnie podzialal negatywnie a na forum sa dziewczyny co po tym leku zaszły wiec kazdy musi sam sprawdzic. Ogolnie lek ma dobre opinie.
ziół też nie mogę bo mam jazdy po ziołach. Czego ja przez te 2lata nie próbowałam... Chyba wszystkiego. Teraz czas na hardcore czyli jedziemy z hsg
Umrę że strachu tam chyba
-
Lore wrote:Powiedzcie mi dziewczyny, czy jestem szalona, że w moim wieku (35)próbuje zajść w ciążę bez wspomagaczy ?
Bo może to bez sensu już i trzeba się wziąć za jakieś leki itd ? A może zdarzają się cuda ?
Ja skończyłam 40tke i tez bez wspomagaczy
bo niby nic mi nie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2015, 20:54
aszka lubi tę wiadomość






