X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago a gadalas z Ania? Ona jest ekspertka od nasienia, ja uwazam ze jak jest jeden chociaz plemnik to trzeba probowac. Na forum invitro zaszla Pggy teraz po ilus tam transferach a z kolei u nas Amelcia chyba po 14. Nie zawsze sie udaje, za 1 czy 2 razem, dla mnie z tego co ja sie orientuje -ale mało, to i z dawca moze nie wyjsc.

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka, ale u meza Saramago jest prawdopodobnie problem z genetyka. Wiec na te kilka sztuk ktore oststnio udalo sie uzyskac zaden nie dal ciazy. Moze i szanse sa, ale stymulacja to nie witaminy i to nie pozostaje obojete dla organizmu.

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • Jastin76 Autorytet
    Postów: 614 798

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Padi ❤ ❤ ❤ poryczalam się w pracy noooo, jesteś kochana !!!!

    Saramago tule najmocniej jak potrafię i wycieram łzy z policzków ...❤❤❤
    Nie chce doradzać bo każdy musi dojrzeć do decyzji ja Bez zastanowienia brała bym dawce i tym samym wezmę jeśli się okaże problem w najbliższym czasie u mojego kochanego faceta ale chcę część siebie i nic i nikt tego nie zmieni tylko siła wyższa może pokomplikowac ale jeśli skomplikuje to ...dla naszego dobra ❤❤❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 13:56

    Dani lubi tę wiadomość

  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago, jeszcze ja dwa słowa od siebie. Tak jak już wcześniej dziewczyny pisały, przychylam się do tego żebyście dali sobie czas, nie musicie decyzji podejmować natychmiast.Jest ona trudna, potrzebuje czasu i dojrzałości. Ja bym też nie była za surowa dla Jacka. Zareagował spontanicznie na zastaną Go sytuację, i uważam że nie ma co tego oceniać, w kategoriach czy jest to wyraz samolubności czy nie. Moim zdaniem zareagował jak czuł w tej konkretnej sytuacji. Ale co będzie później ? Jak kilka nocy minie ? jak przepracuje w swojej głowie temat ? trzeba być dobrej myśli.
    Wspieram Was bardzo mocno w Waszych postanowieniach.

    padington, Kazia lubią tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Aszka, ale u meza Saramago jest prawdopodobnie problem z genetyka. Wiec na te kilka sztuk ktore oststnio udalo sie uzyskac zaden nie dal ciazy. Moze i szanse sa, ale stymulacja to nie witaminy i to nie pozostaje obojete dla organizmu.
    wiesz dla mnie tekst lekarza ze badan nic nie wyszlo ale cos jest bo sie nie udało zagniezdzic to za mało, jak wrozenie z fusow. Zazwyczaj wiekszosc par ktore podchodza do in vitro maja problemy roznorakie i tez sie nie udaje zagniezdzic, a niektore dziewczyny iles razy probuja, jak pisałam wyzej. Natomiast sa kliniki ktore robia transfer od 3 doby chociaz wiekszosc robi od 5. Ja bym skonsultowała z lekarzami w Novum, jednak wg mnie oni sa jedna z lepszych klinik w Pl, lub w Bocianie ale w Białymstoku. Tyle co sie leczyłam to sadze ze zawsze warto skonsultowac z innymi lekarzami. W Wawie niby ekspertem od in vitro jest R. a dla mnie zwalil cały uklad i mi musieli poprawiac, takze jeden lekarz gada to inny to, skonsultowac mozna. A ANki trzeba dopytac bo moze posiew trzeba z nasienia zrobic itd, moze jakas bakteria jest, a w temacie in vitro tez byla dziewczyna ze 3 podejscia i nic a sie okazało ze bakteria w nasieniu -9 miesiecy leczenia faceta i zaszła. Mnie to wkurza ze ci lekarze olewacko podchodza, moze(?) facetowi saramago w ogole nie zasugerowali tego badania i itd. Poza tym jeszcze mi sie przypomnialo ze w Invikcie w Wawie jest ten program PGD, oni jakos tam badaja wlasnie te komorki i odrzucaja zle genetycznie zdrowotne, dlatego uwazam ze zanim sie zdecydowac na dawce to przynajmniej sie wiecej dowiedziec itd. Niby u nich głownie chodzi o problemy genetyczne ale i sie chwala cytuje po odrzuceniu: wyzszy wskaznik implantacji zarodkow https://www.klinikainvicta.pl/diagnostyka-preimplantacyjna-pgd-pgs-ngs/pgs-ngs-360-badanie-24-chromosomow/ chociaz niby badaja po 5 dobie, ale skonsultowac mozna, tyle ze to masa kasy, ech...te konsultacje...kazdy musi podjac wlasna decyzje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 15:32

    padington lubi tę wiadomość

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aszka masz racje ze warto sie konsultowac, szukac i sie badac, ale z tego co pamietam to w nasieniu bylo tylko kilka plemnikow. Bakteria by tego raczej nie zrobila. Ja tez sie lecze nie od dzis i czytam o tym duzo, ale chyba nie pamietam zeby ktos bardzo poprawil nasienie w ktorym wogole nie ma plemnikow.
    Przepraszam Saramago ze tak na Twoim przykladzie komentujemy.
    Transfer w 3 dobie by tu nie pomogl, skoro jest wina po stronie plemnika to mozna robic i 100 transferow a zarodek raczej nie przetrwa jesli jest wada genetyczna. A jesli przetwa to tez jest ryzyko wad genetycznych dziecka.
    Do PGD trzeba miec plemniki, bo to kosztowne jest. To jest skomplikowane i napewno obciazajace psychcznie, wiec naprawde zycze Saramago duzo sily.

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • Farida Koleżanka
    Postów: 32 34

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam , mam 45 lat i staram się o dziecko. Jedno juz mam , ma 26 lat:) skonsultowałam również sie z lekarzem i dał mi zielone światło pomimo zaawansowanego wieku. Wiem jednak, ze to nie jest takie proste:( jednak nie poddaję ale tez wyznaczyłam sobie termin ostateczny bo przecież nie będę starać się w tym wieku zbyt długo bo nie ma na to czasu. Wszystko wskazuje na to , że nie mam żadnych przeciw- zdrowy tryb zycia , zdrowa dieta, witaminy no i już kazdy z nas po jednym dziecku ma . Do tego regularny cykl miesiączkowy i owulacje ale cóż boimy się, że "ogonki" męża mogą być niezbyt żywotne. Od lutego nie biore tabletek, jednak mogę śmiało powiedzieć, że dopiero marzec a właściwie kwiecień jest miesiącem szczegółowej analizie cyklu. Jednym z naszych problemów jest to, że niestety nie zawsze mój mąż może "skończyć" w tym dniu kiedy jest to niezbędne:(:(:( no cóż wiek daje we znaki pomimo chęci na seks oraz gotowości. Kolejny raz dostałam dziś okres . Wiem, że nie ma tak hop siup od razu w tym wieku jednak może są jakieś szczególne suplementy dla "starszych" :) wiem co podawać jeść , wiem że pić dużo wody i ruszac się- jestem dietetykiem i instruktorem tańca więc wiedza ogromna ale może są rzeczy o których nie wiem a powinnam, będę wdzięczna

    Kazia, karina76, Marie, Dani, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    Farida
  • padington Autorytet
    Postów: 707 1732

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Farida.

    Fajnie, że trafiłaś na lekarza który nie patrzy na pesel, ja bym też chciała na takiego trafić, ale na razie nie stanął na mojej drodze.

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Farida :)

    Nie wiem jakie witaminy bierzesz, ale dobrze jest brac CoQ10 na polepszenie jakosci jajeczek. Mozna tez brac DHEA, ale najpierw powinnas zbadac jego poziom we krwi, bo z hormonami nie ma zartow :)
    Ja biore reklamowke suplementow, np wit D, E, B complex, olej rybi, inositol (to tez dobre na jajka ;)) i jeszcze pare innych.
    Robilas juz badania hormonow i nasienia meza? Nie ma co czekac, bo mimo ze mam nadzieje, ze szybko Ci sie uda, to dobrze by bylo wiedziec na czym stoisz :)
    Powodzenia :)

    Jot, MoBo, jusst, rybka33 lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak z innej beczki, czy któraś w ciąży odczuwała zimno i dreszcze czasem?

    jusst lubi tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, szczególnie na początku. Ja z byle wysiłku miałam stan podgorączkowy....

    MoBo, jusst lubią tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • karina76 Autorytet
    Postów: 408 1173

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny.

    Droga Saramago dylemat przed którym stoisz wymaga czasu i zadania sobie samej i partnerowi wielu pytań.Każdą z dziewczyn wnosi tu kawałek prawdy która nawiązuje do życia,przyszłości,tego co łączy dwojga ludzi i do decyzji które to wszystko będą kształtować.
    Myślę że tak jak ty teraz rozważasz co zrobić,tak twój Jacek również.Faceci na niektóre decyzje w tym zapewne i takie potrzebują czasu.
    Kochana musisz sama wiedzieć czy jesteś gotowa na taki krok,pomyśleć czy twój partner jest w stanie zaakceptować go i być z Tobą dalej.Ale przede wszystkim musisz być pewna że wykorzystaliście wszystkie możliwości jakie daje wam medycyna.
    Jedziecie na urlop to czas na odpoczynek i relaks ale też czas na zbliżenie się do siebie,odświeżenie tego co w codziennej bieganinie gdzieś nam ucieka.Jeśli kochacie się na tyle by być z sobą do końca,to znajdziecie rozwiązanie.
    Tego z całego serca Ci życzę ;)

    Saramago, She Wolf, Dani lubią tę wiadomość

    Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko


  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jot dzięki :) to odpoczywam pod kocem.

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • bulkaasia Autorytet
    Postów: 1019 1431

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Farida i życzę szybkiego "zaskoku";)

    Boże jak mnie boli podbrzusze, chyba jednak dostane okres :( A tak chciałabym nie...

    J5KMp1.png
    wlknlir.png

    neh5snh.png
  • Kazia Autorytet
    Postów: 278 847

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Farida :) Szybkiego zaciążenia życzę.

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago wrote:
    Problem w tym, że ja nie wiem na dzień dzisiejszy jaka jest ta dobra decyzja... czy w ogóle w tej sytuacji jest?
    To wszystko za swieze,do tej decyzji musicie dojrzec,a jesli bedziesz decydowac sie na ten krok to miej pewnosc ze twój màz nie bedzie miał potem pretensji.Wiem ze potem gdy uwidzi dziecko na usg czy po porodzie to sie w nim zakocha i bedzie tylko wasze ale te pierwsze kroki są z pewnoscià za trudne.Na to potrzeba czasu i rozmów o tym temacie.Przykro mi,bardzo.
    Ja obiecalam sobie ze gdyby moje rezerwy byly juz prawie zerowe to z pewnoscià zdecydowalabym sie na zakup komórki dawczyni,z pewnoscią màz by sie zgodził,ja nie mam nic przeciwko by komórka nie była moja,dziecko za to byloby nasze.Wiem ze facetom jest ciezko przełknąc taką gorzką prawde bo wycelowane w ich ego,my kobiety mamy inne podejscie do tego.Potrzeba wam teraz czasu,a ty drąź temat powolutku z delikatnym podejsciem,nic na siłe bo mozna przedobrzyc,moze teraz na swiezo tak negatywnie do tego podchodzi ale czas i rozmowy mogą wplynàc na jego decyzje.Trzeba zasiac to ziarenko nadzieji

    rybka33, Dani lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saramago, przykro mi :( teraz targają Wami emocje, wyjazd nad morze na pewno Wam pomoże, uważam, że decyzję powinniście podjąć wspólnie - jakakolwiek by ona nie była, wspieram Cię kochana <3

    Eltasz, TO już niedługo, trzymam kciuki :)
    Farida, witaj w naszym wątku :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 20:08

    MoBo lubi tę wiadomość

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo super :)

    Saramago owocnych przemyśleń i rozmów życzę. Myślę, że będzie dobrze. Przytulam <3

    Farida fajnie, łamiesz stereotypy, podziwiam :) Gzie są lekarze, którzy dają zielone światło takim kobietom jak my? Do 45 jeszcze trochę mi brakuje, ale już niewiele. Niestety moje jajca od stycznia się zbuntowały :(

    MoBo lubi tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Tak z innej beczki, czy któraś w ciąży odczuwała zimno i dreszcze czasem?
    Dopiero ze dwa tygodnie temu, moze trzy zaczeło mi przechodzić :)

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 28 kwietnia 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Tak z innej beczki, czy któraś w ciąży odczuwała zimno i dreszcze czasem?
    Ja tak mialam ale na początkowym etapie,jakis piaty szosty tydzien.Co kilkanascie minut ubieralam sie i rozbieralam,ale trwalo to moze trzy cztery dni a potem wszystko sie zaczelo walic i nie wiem czy te zmiany bylyby na dalszym etapie czy jednorazowo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 20:19

    MoBo lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 793 794 795 796 797 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ