35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
krycha.stara wrote:Cud! Wybudzil sie sam! Troche zakrecony, ale to normalne. Najgorsze za nami.
Dziekuje Wam za cale wsparcie, jestescie cudowne!
Teraz bedzie juz tylko lepiej
No pewnie, że będzie lepiejŚciskam
krycha.stara, Margaret.Se, Ania1602 lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:Cud! Wybudzil sie sam! Troche zakrecony, ale to normalne. Najgorsze za nami.
Dziekuje Wam za cale wsparcie, jestescie cudowne!
Teraz bedzie juz tylko lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 20:20
krycha.stara, Margaret.Se, Ania1602, Dani lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ja sie czuje fatalnie, rozkłada mnie na maxa jakas wredota.Jak na złosc teraz jak bede miała trzy dni wolne w tym tyg ehhh musze sie pokurowac zeby choć weekendzik spedzic fajnie
Co do lekarza to juz z ogromu wybrałam siedmiu i jutro dalej bede czytac i mysle ze jutro powinnam wybrac jednego albo dwóch na wszelki wypadek i umówie sie juz na wizyteWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 21:49
Ania1602 lubi tę wiadomość
-
Margaret.Se wrote:Ja sie czuje fatalnie, rozkłada mnie na maxa jakas wredota.Jak na złosc teraz jak bede miała trzy dni wolne w tym tyg ehhh musze sie pokurowac zeby choć weekendzik spedzic fajnie
Co do lekarza to juz z ogromu wybrałam siedmiu i jutro dalej bede czytac i mysle ze jutro powinnam wybrac jednego albo dwóch na wszelki wypadek i umówie sie juz na wizyte
Co do lekarzy..tez dwa dni stracilam na necie szukajàc odpowiednich by wybrac w miare dobrego.Opłacalo sie bo jestem zadowolona choc wciàz musze byc troche do przodu przygotowana na wizyte inaczej mówi tyle ile musi wiec musze miec czesto przygotowany zestaw pytan.Ale chyba wiekszosc lekarzy tak maAnia1602 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Krycha macie tam chody w niebie jak widac. Pieknie! niezmiernie sie ciesze
Nawet sobie nie wyobrazam przez co przeszlas, no i on tez. Teraz sie zapewne zmieni wasze zycie diametralnie, czlowiek sie zamartwia 'pierdolami' bo czesto zapominamy co jest w zyciu najwazniejsze, a to wlasnie jest zdrowie.
Trzmajcie sie tam!
Ania1602, Dani, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
Margaret.Se wrote:Ja sie czuje fatalnie, rozkłada mnie na maxa jakas wredota.Jak na złosc teraz jak bede miała trzy dni wolne w tym tyg ehhh musze sie pokurowac zeby choć weekendzik spedzic fajnie
Co do lekarza to juz z ogromu wybrałam siedmiu i jutro dalej bede czytac i mysle ze jutro powinnam wybrac jednego albo dwóch na wszelki wypadek i umówie sie juz na wizyte
Ej moze Cie ciONzunia roklada
Ja chorowalam w 12 dc trocheMargaret.Se, Ania1602, Dani, Jot lubią tę wiadomość
-
MoBo wrote:Ej moze Cie ciONzunia roklada
Ja chorowalam w 12 dc troche
No mozehehe jutro sie dowiemy czy jest cien cienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 09:34
Ania1602, MoBo lubią tę wiadomość
-
Hej,
wszędzie wokół chorzyTak jakby wirusy nie patrzyły na pogodę, tylko na kalendarz...
zdrówka dziewczyny dla Was
Margaret, już Ci pisałam, że wykres masz obiecujący - czekam na dobre wieści jutro
A ja mam stracha - dzwonił dziś do mnie gin i jutro ok. 12.00 zrobi mi hsg. Mam nadzieję, że jakoś przeżyję to badanie
pozdrawiamAnia1602, Dani, Margaret.Se, Moko lubią tę wiadomość
-
czesc dziewczyny
tak na wstepie do wszystkich dziewczyn ktore czekaja a moze naturalnie a moze to moze siamto , oczywiscie kazda z nas podejmuje wlasne decyzje , ale moja historia byc moze pozwoli niektórym zmienić nieco podejście.
Jak pisalam wczesniej 3 lata staran za mna z roczna przerwa(mam 36 lat), po roku wszelkie badania hormony itp wszystko w normie, maz to samo , lekara ktora mi je robila (gine-endokrynolog) , stwierdzila: eee mlodzi jestescie , tu jakies lekkie zapalenie tu maly miesniaczek tu tarczyca lekko rozlegulowana to nie sa problemy bedzie dobrze, owulacja wszytko gra ... probowalam naturalnie z tymi "malymi" przeszkodami, oczywiście nic z tego nie wyszło, po roku takich prób zrobiłam badania ponownie : miesniak jak byk , wszystkie hormony do kitu , rezerwa malutka,do tego najprawdopodobniej PCOS , wszystko w rok. Właśnie się dowiedziałam : nawet jak wytne tego miesniaka (a musze) to bardzo niskie prawdopodobienstwo zajcia w ciaze , jak juz to bardzo wysokie poronienia (hormony) - co mozna zrobic ? - ponoc nic , na pytanie o in vitro uslyszalam ze mozna probowac ale jakbym miala 32 lata to bylyby szanse sie zakwalifikowac teraz male z tymi wynikami...
Oczywiście każdy przypadek jest indywidualny, ale po 35 ten czas inaczej biegnie ...
Mam zamiar sie pozbierac , ale ciezko po takiej diagnozie.Teraz ponowna kuracja esmyaw nadziei na histeroskopie.
3mam za Was kciuki, ja już chyba nie mam wiekich szans
pozdrawiam38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
eM80 wrote:czesc dziewczyny
tak na wstepie do wszystkich dziewczyn ktore czekaja a moze naturalnie a moze to moze siamto , oczywiscie kazda z nas podejmuje wlasne decyzje , ale moja historia byc moze pozwoli niektórym zmienić nieco podejście.
Jak pisalam wczesniej 3 lata staran za mna z roczna przerwa(mam 36 lat), po roku wszelkie badania hormony itp wszystko w normie, maz to samo , lekara ktora mi je robila (gine-endokrynolog) , stwierdzila: eee mlodzi jestescie , tu jakies lekkie zapalenie tu maly miesniaczek tu tarczyca lekko rozlegulowana to nie sa problemy bedzie dobrze, owulacja wszytko gra ... probowalam naturalnie z tymi "malymi" przeszkodami, oczywiście nic z tego nie wyszło, po roku takich prób zrobiłam badania ponownie : miesniak jak byk , wszystkie hormony do kitu , rezerwa malutka,do tego najprawdopodobniej PCOS , wszystko w rok. Właśnie się dowiedziałam : nawet jak wytne tego miesniaka (a musze) to bardzo niskie prawdopodobienstwo zajcia w ciaze , jak juz to bardzo wysokie poronienia (hormony) - co mozna zrobic ? - ponoc nic , na pytanie o in vitro uslyszalam ze mozna probowac ale jakbym miala 32 lata to bylyby szanse sie zakwalifikowac teraz male z tymi wynikami...
Oczywiście każdy przypadek jest indywidualny, ale po 35 ten czas inaczej biegnie ...
Mam zamiar sie pozbierac , ale ciezko po takiej diagnozie.Teraz ponowna kuracja esmyaw nadziei na histeroskopie.
3mam za Was kciuki, ja już chyba nie mam wiekich szans
pozdrawiam
Bo wiesz ja po USG miałam różne diagnozy od polipów po mięśniaki ze wstępną diagnozą bez mała usunięcia macicy przy zabiegach wychodziło zupełnie coś innego i z opisu histopatologicznego też coś innego. więc nie mart się na zapas operacja to zawsze ostateczność. Wiesz u mnie w jednym miesiącu lekarz stwierdził mięśniaka w usg i kierował mnie na histeroskopię diagnostyczną a w konsekwencji na zabieg usunięcia domniemanego mięśniaka ale dla pewności poszłam do drugiego który ze 100 % pewnością powiedział, że w miejscu w którym miał być i w ogóle w macicy brak jest jakichkolwiek zmian. Widzę, że jesteś bardzo smutna i przygnębiona, spróbuj ochłonąć po tych wszystkich niepomyślnych wiadomościach tak jak w przysłowiu po burzy zawsze wychodzi słońce tak i dla ciebie zaświeci. Może spróbuj medycyny niekonwencjonalnej Pozdrawiam serdecznie i życzę pozytywnego spojrzenia w przyszłość aby trudy tej chwili nie przyćmiły radości życia.
eM80, Dani lubią tę wiadomość
-
Phyllis nasz dr robił hsg mojej kuzynce, nic nie czuła. Tego też Tobie życzę i trzymam kciuki.
Margaret masz piękny wykres, jest nadzieja
eM80 jeśli jest nawet malutka szansa to warto walczyć. Życzę Ci, żebyś znalazła siłę. Powodzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 14:23
Phyllis, eM80, Margaret.Se lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
eM80 ja bym nie odpuszczała,zle wyniki...wszystko jskos mozna podciàgnsc tylko odpowiedniego lekarza.Fakt nasz wiek to jednsk daje do myslenia jednsk jesli sie czegos pragnie to sie o to walczy.Piszesz ze slabe rezerwy,wazne ze są a in vitro...sprawa indywidualna do przedyskutowania w klinikach.
Nie poddawaj sie,walcz bo twoja historia niczego nowego nie wnosi.Moze twój przypadek jest beznadziejny ale mysle ze szanse masz tylko musisz trafic w odpowiednie ręce.Skonsultuj swój przypadek u innych lekarzy,bo ja z pewnoscià po uslyszeniu takich tekstów nie przyjelabym ich do wiadomosci.Musialabym miec pewnosc i diagnoze kilku lekarzy by poddac sie tak poprostu,niestety nie wolno tak,wez wyniki i do dobrego lekarza,moze nawet konsultacja w klinice.Ty sie poddalas,a przecierz nikt nie powiedzial ze nie masz zadnych szans,poprostu masz male jsk niejedna z nas.eM80 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna , nie , nie poddalam sie , moze tak brzmie ale to ze smutku, po prostu napisalam ze nie ma na co czekac tylko dzialac , gdyby mi te lekarze nie cackały sie tylko dobrze pokierowały , dzis miałabym większe szanse coś czuje.
Dzieki za slowa wspacia , pierwszy krok zrobiony - omówiona wizyta z innym lekarzem.
padington - mialam rezonans przed operacja ktory wlasnie tego dziada potwierdzil:(38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
Phyllis pamietaj, ze jezeli boli troche to tylko przez kilka sekund a to nic w porównaniu z tymi co juz przeszłysmy albo jaki bedzie nasz poród
najwazniejsze ze przepcha jajniki a wtedy szybka droga do ciązy
eM80 nie mozna sie poddawac, wiem ze sa straszne dni albo i tygodnie ale tak jak juz pisała Pedington, zawsze po burzy wschodzi słonce
Dziewczynki trzymajcie kciuki za jutrzejszy tescikPhyllis, eM80 lubią tę wiadomość
-
Krycha oo wspaniale!!!! Co za radosc! Dostalas swojego faceta drugi raz od niebios, co za dar! Napewno przed Wami teraz duzo usmiechu i szczescia. Oby szybko Twoj poczul sie silny i w pelni zdrowy!
Phyllis kciukam za jutro, bedzie dobrze! Dawaj znac po.
Margaret, Jagna- zdrowka dziewczyny!
eM80 - nie mysl tak ze jesli trzy lata niepowodzen za Toba to znaczy ze szanse sa male. To wcale tak nie znaczy. To znaczy tylko ze moze nie bylas pod dobra opieka lekarska, nie trafilas do odpowiedniej kliniki itp. A jesli chodzi o in vitro- to w PL po 36 roku uwaza sie ze jest za pozno??? Na calym swiecie kobiety robia in vitro w duzo pozniejszym wieku. Po czterdziestce. Czy mowa o kwalifikacji na ten program rzadowy? Sorki ze tak pytam, ale nie orientuje sie dobrze jak to w Polsce wyglada.
Laski ja dzis ostatni dzien na sokach...Sluchajcie dalam rade! Lekkie zupy warzywne tez mozna na tym programie jesc to dwa razy jadlam. Margaret- glodu sie nie czuje bo ta glinka ktora pije, ona wypelnia zoladek i nie czuje sie glodu. Naprawde! Ja tez nie znosze byc glodna. A teraz wogole nie czuje glodu. Jagna - nie zadna cegla ze mnie nie wyszla na razie
Od jutra moge zaczac jesc, ale kolejne 3 dni nadal na diecie weganskiej (tzn bez miesa i bez nabialu. Ale ryby sa dozwolone).
krycha.stara, Phyllis, eM80, Moko, Jot lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Hejka
Dani , mieszkam we Francji.
Phyllis powodzenia
miłego dniaPhyllis, Dani lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
Hej dziewczynki
Niestety u mnie nawet cien cienia nie było, wiec to nie ten czas jeszcze
Phyllis kciuki zacisniete -
Hej, dawno mnie nie było. Nie nadrobię wszystkich zaległości, widzę że dużo się dzieje.
Krycha – bardzo się cieszę że z Twoim mężem lepiej, domyślam się co przeżyłaś, byłam niedawno w podobnej sytuacji więc wiem co to znaczy. Nie zapominaj żeby dbać też o siebie, potrzebujecie dużo siły. Ale będzie dobrze
Margaret - szkoda, ale może jeszcze za wcześnie na test?
Co u mnie? Jestem po pierwszej wizycie u lekarza i na razie nie mam zdania co do niego, na pewno bardzo sympatyczny, skierował mnie/nas na szereg badań. Udało mi się na szczęście przekonać męża, że powinien zrobić badanie nasienia. Nadal uważa że to bez sensu ale już się nie opiera. Chciałabym żeby było to bez sensu tzn. że wszystko wyjdzie dobrze, bardzo bym chciała. Ale dopóki tego nie zrobimy to się nie przekonamy.
Znalazłam jedyne chyba miejsce gdzie można zrobić to naturalnie w domu i dowieźć próbkę do laboratorium i tak to chcemy zrobić.
Moje badania są chyba ok, z wyjątkiem anty-TG, co o tym myślicie?
TSH 1,350 µIU/ml norma 0,270 - 4,200
anty-TPO 10,90 IU/ml norma 0,00 - 34,00
anty-TG 312,70 IU/ml norma 0,00 - 115,00
Prolaktyna 207,20 mIU/l norma 102,00 - 496,00 (z tego się cieszę bo miałam 5 razy więcej)
Dopóki nie będę miała kompletu badań to nie pójdę na kolejna wizytę więc na razie czekam. W międzyczasie skonsultowałam się z lekarzem z luxmed, który jak się spodziewałam skierował mnie na kolejne badania krwi i na usg tarczycy. Chyba dobrze zrobiłam, bo przynajmniej tyle zrobię bezpłatnie. A mój lekarz też by na pewno te badania zlecił.
Margaret – wybrałaś może jakiegoś lekarza z luxmedu? Jestem w podobnej sytuacji i gdy szukałam gin-endo tam właśnie, to jeden miał gorsze opinie od drugiego. Na razie więc zrobiłam taki manewr, że znalazłam oddzielnie przyzwoitego ginekologa i oddzielnie dobrego endokrynologa. Opinie w internecie po wizytach raczej potwierdzam.
Czy Wasi mężowie wykonywali test MAR? Zastanawiam się czy to badanie jest rzeczywiście potrzebne czy to tylko naciąganie nas na kasę. Na razie tego nie zrobimy, bo w laboratorium wybranym przez nas tego badania nie robią.
I jeszcze jedno pytanie – wykonywałyście testy nietolerancji pokarmowej? To sugestia mojego gina, mówi że to tak samo ważne jak te badania krwi. Nie wiem co to ma do rzeczy, na razie też tego nie mam zamiaru robić, kosztuje więcej niż wszystkie badania krwi razem wzięte i nie wiem na ile jest to ważne. Ale może się nie znam?
Miłego dnia dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 11:18
krycha.stara, Ania1602, Dani, Jot lubią tę wiadomość
-
Margaret tempka jeszcze wysoka, więc może po prostu było za wcześnie. Nadal trzymam kciuki.
ana167 trzymam kciuki za bete i czekam z niecierpliwością na twój wynik.
Aqu mój mąż nie robił.ana167 lubi tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka