35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLore wrote:Dziewczyny, dzialam, działam
Mam faceta tak rzadko w domu, że muszę go wykorzystać na maxa
Nawet gdyby o fasolkę nie szło to i tak bym mu nie popuściła
milka1, Lore lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Margaret, oczywiście, że za Tobą stanę w tej kolejce
Też mi tak lekarz mówił, najlepiej co dwa dni, także tak jak moremi i Aszka piszą.
Plemniki z żeńskim chromosomem są wolniejsze ale dużo bardziej wytrzymałe, natomiast z męskim chromosomem są szybsze, ale już nie tak wytrzymałe
Lore, korzystaj i ciesz się każdą chwilą jaką macieMargaret.Se lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaszka wrote:MoBo dobre
fajnie ze sie poprawiła II faza.
Milka moj kolega cierpi na atopowe zapalenie skory, wiem co to jest i wspołczuje. Grunt ze w miare dobre wiadomosci masz od lekarzy. Ten moj kolega jezdzi nad morze i tam mu bardzo pomaga na to schorzenie
Mnie zatkało jak usłyszałam diagnozę, bo skąd nagle po 35 latach? Masakra! Na szczęście delikatnie się to u mnie objawiło, ale ciężko się pozbyć. Powietrze i słonko pomagają podobno. Mam nadzieję, że nie będzie się to u mnie często objawiało. Dlatego mam się nie denerwować, a przecież to niemożliwe jest, zwłaszcza jak ma się naturę cholerykaaszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, chcę się w kolejnym cyklu wybrać na monitoring, czy w czasie okresu, wtedy chyba powinna być pierwsza wizyta, badanie dobywa się przez powłoki brzuszne? Przy pierwszej stymulacji tak miałam, ale czy inny lekarz może zechcieć zrobić usg dopochwowo? Jestem tym troszkę zestresowana...Adelajda
-
Reni wrote:a czy to nie jest na zasadzie wykresu na oF?
śluzy, temp, szyjki
na OF jest to bardziej przejrzyste, bo prostsze
witam się
Z tego co sie orientuje, to podobnie jak na wykresie OF, z tym, ze chyba jeszcze dokladniej i do tego prowadzi sie to pod okiem tzw. instruktora, ktory bierze pod uwage wszelkie najmniejsze zmiany czy nieprawidlowosci. Ta szczegolowa obserwacja wraz z wywiadem trwa zazwyczaj co najmniej 3 miesiace. Potem kieruje sie pacjentke do lekarza- konsultanta od naprotechnologii, ktory rozpoczyna odpowiednie leczenie. I tu lezy problem, ze wielu ginekologow posluguje sie osiagnieciami standardowej medycyny, ktore maja byc szybsze i niby skuteczniejsze, nie biorac jednak czesto pod uwage waznych symptomow biologicznych u kobiety. Mam kolezanke, ktora leczyla sie ta metoda i zaszla w koncu w ciaze, urodzila zdrowe dziecko po kilku wczesniejszych poronieniach.....
Ja wlasnie szukam konsultanta od naprochtechnologii, moze zdecydujemy sie na ta metode wraz z IUI....aszka lubi tę wiadomość
Anna -
aszka wrote:tak, ja juz prawie dwa lata sie staram. Najpierw rok to pol roku miałam monity co kilkanascie dni, w ogole zero owulki a cykle miałam i 60 dniowe, co najlepsze z lekarzem nie widzielismy pecherzyka...nigdy. Do tego ja mam ciagle sucho, zero sluzu, sluz jest widoczny tylko na usg i bardzo mało przy samej szyjce. Tak u mnie sa problemy hormonalne, z powodu nadczynnosci chociaz lekarze stwierdzaja i to zarowno endokrynolodzy jak i ginekolodzy ze w sumie to niekoniecznie musi byc od tarczycy byc moze to sa ogolne problemy hormonalne-ginekologiczne. Np moja mama ma niedoczynnosc a nie miala problemow z zajsciem, czyli zalezy od danej kobiety tak samo np sa kobiety ktore cpaja, pija i rodza...Takze mialam pol roku ciagły monitoring, a pol roku nadal monitoring na cyklach stymulowanych. Na dodatek gin do ktorego trafiłąm ten mój pierwszy od razu powiedział po monicie ze on widzi u mnie tylko inseminacje badz invitro, bo niby głebokich problemow nie mamy z mezem ale to sa juz takie, ktore utrudniaja zajscie w ciaze.
Aszka, czyli rozumiem, ze przyjmujesz jakies hormony na tarczyce? A lekarze przypisywali Ci w ogole jakies hormony na wywolanie owulacji?Anna -
nick nieaktualnyFlamenca biore eutyrox mimo ze mam nadczynnosc, bo aktualnie hormony niby mam dobre, ale z kolei mam guzy. Lekarze juz mi tez powiedzieli ze widza u mnie tylko podawanie jodu radioaktywnego a on powoduje bezplodnosc, wiec odpada. Z kolei ginekolodzy mowia ze nie maja jeszcze takich badan ktore konkretnie by wskazywały na problemy hormonalne, bo niby mozna badac estradiol, LH itd, ale czasami to sa rozne spadki w trakcie cyklu nie do wyłapania, a ktore juz moga stanowic problem. Tak mialam 6 cykli na leku clo i teraz 3 na letrozolu mam. Jeszcze oprocz tego przejde maks 3 cykle i przerwa i invitro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2015, 21:12
-
nick nieaktualnyAdelajda wrote:Dziewczyny, chcę się w kolejnym cyklu wybrać na monitoring, czy w czasie okresu, wtedy chyba powinna być pierwsza wizyta, badanie dobywa się przez powłoki brzuszne? Przy pierwszej stymulacji tak miałam, ale czy inny lekarz może zechcieć zrobić usg dopochwowo? Jestem tym troszkę zestresowana...
Jak robi dopochwowe to dokladnie zobaczy jajniki.
Flamenca, Adelajda, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFlamenca wrote:Z tego co sie orientuje, to podobnie jak na wykresie OF, z tym, ze chyba jeszcze dokladniej i do tego prowadzi sie to pod okiem tzw. instruktora, ktory bierze pod uwage wszelkie najmniejsze zmiany czy nieprawidlowosci. Ta szczegolowa obserwacja wraz z wywiadem trwa zazwyczaj co najmniej 3 miesiace. Potem kieruje sie pacjentke do lekarza- konsultanta od naprotechnologii, ktory rozpoczyna odpowiednie leczenie. I tu lezy problem, ze wielu ginekologow posluguje sie osiagnieciami standardowej medycyny, ktore maja byc szybsze i niby skuteczniejsze, nie biorac jednak czesto pod uwage waznych symptomow biologicznych u kobiety. Mam kolezanke, ktora leczyla sie ta metoda i zaszla w koncu w ciaze, urodzila zdrowe dziecko po kilku wczesniejszych poronieniach.....
Ja wlasnie szukam konsultanta od naprochtechnologii, moze zdecydujemy sie na ta metode wraz z IUI.... -
Jot gdzie się podziewasz? Co u Ciebie?
Margaret.Se u mnie też niby wszystko było w porządku. Owulacje występowały naturalnie, hormony w normie. Poprzednia dr stosowała delikatną stymulację wspomagającą i efektu ciążowego nie było. Rok temu się udało, ale tylko na chwilę. Później już się nie udawało. Dopiero jak nowy dr zastosował silną stymulację plus suplementację mającą wspomóc moje stare komórki udało się. Mam nadzieję, że tym razem kruszynka zostanie. Moim zdaniem w naszym wieku nie ma już co się bawić w kotka i myszkę tylko trzeba działać z pomocą dobrego ginekologa, który zna się na problemach z poczęciem dziecka.Margaret.Se, moremi, aszka lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1602 wrote:Jot gdzie się podziewasz? Co u Ciebie?
Margaret.Se u mnie też niby wszystko było w porządku. Owulacje występowały naturalnie, hormony w normie. Poprzednia dr stosowała delikatną stymulację wspomagającą i efektu ciążowego nie było. Rok temu się udało, ale tylko na chwilę. Później już się nie udawało. Dopiero jak nowy dr zastosował silną stymulację plus suplementację mającą wspomóc moje stare komórki udało się. Mam nadzieję, że tym razem kruszynka zostanie. Moim zdaniem w naszym wieku nie ma już co się bawić w kotka i myszkę tylko trzeba działać z pomocą dobrego ginekologa, który zna się na problemach z poczęciem dziecka.Ania1602 lubi tę wiadomość
-
Ania1602 wrote:Jot gdzie się podziewasz? Co u Ciebie?
Margaret.Se u mnie też niby wszystko było w porządku. Owulacje występowały naturalnie, hormony w normie. Poprzednia dr stosowała delikatną stymulację wspomagającą i efektu ciążowego nie było. Rok temu się udało, ale tylko na chwilę. Później już się nie udawało. Dopiero jak nowy dr zastosował silną stymulację plus suplementację mającą wspomóc moje stare komórki udało się. Mam nadzieję, że tym razem kruszynka zostanie. Moim zdaniem w naszym wieku nie ma już co się bawić w kotka i myszkę tylko trzeba działać z pomocą dobrego ginekologa, który zna się na problemach z poczęciem dziecka.
Aszka, nastaw się pozytywnie.Znasz moje zdanie - wspaniale, że działasz i jest nadzieja. Tego się Kochana trzymajA kiedy dokładnie mam trzymać kciuki - wiesz, jak będę trzymać u obu rąk to trzeba brać urlop, rozumiesz
aszka lubi tę wiadomość
Adelajda -
nick nieaktualny