X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • Gremlin Koleżanka
    Postów: 49 25

    Wysłany: 16 czerwca, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna1212 wrote:
    Współczuję Ci bardzo!!! Ogólnie to poprostu jest loteria i to że przebadany zarodek nie daje żadnej gwarancji. Tak jak dziewczyny piszą w Polsce mam wrażenie że są bardziej restrykcjne przepisy niż w Czechach może uda Ci się tam jeszcze podejść.
    Ciężko polecić ci teraz klinikę bo w Polsce ruszył ten rządowy program i zaczynają się kolejki i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Na pewno kliniki będą chciały na full skorzystać z tych pieniędzy co niestety może przełożyć się na inne aspekty (jakość usług itp)
    Jak podzwonisz i popytasz to na pewno ci coś rozjaśni sytuację trzymamy kciuki!
    Dziękuję❤️.
    Ja teraz finansowo nie muszę się martwić za bardzo więc może akurat w niektórych wariantach, tych droższych ( ovobank np) nie będzie aż takiego dużego wzrostu zainteresowania. Nie wiem już czy to jest w Invicta, w Novum czy w Gamecie .
    Ale też o tym pomyślałam że średnio się składa z tym dofinansowaniem akurat dla mnie☹️

  • Anika1983 Autorytet
    Postów: 341 237

    Wysłany: 16 czerwca, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gremlin to bedzie mój 4 transfer z az w Czechach. Ostatni miałam w styczniu. Z trzech transferów raz coś ruszyło.

    Daj znać co ustalilas w czechach🤞🤗

  • Gremlin Koleżanka
    Postów: 49 25

    Wysłany: 16 czerwca, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika1983 wrote:
    Gremlin to bedzie mój 4 transfer z az w Czechach. Ostatni miałam w styczniu. Z trzech transferów raz coś ruszyło.

    Daj znać co ustalilas w czechach🤞🤗
    Niestety oni to mają w ustawie o in vitro zapisane
    Inna czeska klinika ma to na stronie.
    Wiek biorczyni 48 lat + 364 dni.
    Raczej nikt nie zaryzykuje…
    Na Słowacji jest też Reptofit ale niestety to nie to samo. Na Słowacji 2 lata dłużej można. To też jakaś alternatywa jest.
    Adopcja zarodka 1500€.
    Na stronie nie ma nic o badaniu .

    Mam nadzieję że Co się w końcu uda!!!
    Przynajmniej masz jeszcze czas 😉.
    Coś Ci po tych transferach chyba zmieniają jak się nie udaje ?
    A mi teraz jeszcze się włączyło myślenie co by było gdyby jakbym od razu po wstaniu jak coś krwi na papierze miałam do szpitala pojechała.🤔
    Za dwie godziny mi już chlusnęło ze skrzepami.
    Ale do naszego szpitala mam mocną awersję i musiałabym do innego jechać. Pewnie by to nic nie zmieniło … Ale No wiem że gdybanie nic nie zmieni …
    I co jutro będzie na USG . Bo zarodek raczej dalej jest . Jak będę musiała mieć to nieszczęsne łyżeczkowanie to się jeszcze bardziej pokomplikuje 😩.
    I przesunie w czasie .
    Trafił się akurat chyba najgorszy scenariusz jeśli chodzi o ten czas którego nie ma .
    Ale może czas pokaże że jednak nie 🙄.
    Ale niestety nie spotkamy się w Czechach , chyba że na innym dowodzie przyjadę🤔😉

  • Sas Autorytet
    Postów: 1837 1398

    Wysłany: 16 czerwca, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gol :)

    Monika29, En Wu lubią tę wiadomość

  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3105 5604

    Wysłany: 16 czerwca, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Gol :)
    Szkoda z przegrali bo grali pięknie. Lepiej niż Chorwacja wczoraj 🙂

    Sas, En Wu lubią tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Aga1979 Autorytet
    Postów: 459 463

    Wysłany: 16 czerwca, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gremlin wrote:
    No właśnie tak do mnie wszystko dociera że to Ty zaraz będziesz rodzić.🙈. Życzę szczęśliwego szybkiego rozwiązania!!!
    Poczytam sobie Twoją historię .
    Z tymi krwotokami to faktyczne musiało być już nieciekawie.
    Trochę tak jak u mnie . Tylko mi się nie udało bo serce stanęło .
    Ale ty chyba aż takiego czegoś nie miałaś . Takie wielkie skrzepy. I parę razy dosłownie wysikałam chyba pół szklanki krwi.
    Mogłam też coś tam mieć . Ja nigdy żadnych torbieli , infekcji nie miałam. Albo nie wiem o tym.
    Miałam USG ostatnio tyle razy . Ale akurat ta baba co mi robiła to chyba najlepsza w tym nie jest.
    I teraz właśnie jak mi napisałaś o swoim przypadku to nie się zastanawiam czy to obumarcie zarodka od razu spowodowało to krwawienie czy krwawienie obumarcie zarodka. Lekarka która robiła mi USG po tym okropnym krwawieniu widziała jakież krwiaki . No i brak akcji serca niestety. Ja już progesteronu nie brałam po tym .

    To synuś czy córcia?
    Będzie chłopak 😁

  • Aga1979 Autorytet
    Postów: 459 463

    Wysłany: 16 czerwca, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gremlin wrote:
    Niestety oni to mają w ustawie o in vitro zapisane
    Inna czeska klinika ma to na stronie.
    Wiek biorczyni 48 lat + 364 dni.
    Raczej nikt nie zaryzykuje…
    Na Słowacji jest też Reptofit ale niestety to nie to samo. Na Słowacji 2 lata dłużej można. To też jakaś alternatywa jest.
    Adopcja zarodka 1500€.
    Na stronie nie ma nic o badaniu .

    Mam nadzieję że Co się w końcu uda!!!
    Przynajmniej masz jeszcze czas 😉.
    Coś Ci po tych transferach chyba zmieniają jak się nie udaje ?
    A mi teraz jeszcze się włączyło myślenie co by było gdyby jakbym od razu po wstaniu jak coś krwi na papierze miałam do szpitala pojechała.🤔
    Za dwie godziny mi już chlusnęło ze skrzepami.
    Ale do naszego szpitala mam mocną awersję i musiałabym do innego jechać. Pewnie by to nic nie zmieniło … Ale No wiem że gdybanie nic nie zmieni …
    I co jutro będzie na USG . Bo zarodek raczej dalej jest . Jak będę musiała mieć to nieszczęsne łyżeczkowanie to się jeszcze bardziej pokomplikuje 😩.
    I przesunie w czasie .
    Trafił się akurat chyba najgorszy scenariusz jeśli chodzi o ten czas którego nie ma .
    Ale może czas pokaże że jednak nie 🙄.
    Ale niestety nie spotkamy się w Czechach , chyba że na innym dowodzie przyjadę🤔😉
    A ja tobie życzę żeby jednak było serduszko żeby tamta lekarka się pomyliła ❤️

  • Aga1979 Autorytet
    Postów: 459 463

    Wysłany: 16 czerwca, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O 14:00 miałam założony balonik, nieprzyjemnie było przy zakładaniu i dziwnie dynda rurka między nogami.
    Tak po godzince zaczęły się jakieś skurcze, był czas że były regularne co siedem minut, niektóre bolesne 🥺
    Powiedzieli że jak będą co piec minut to dzwonić do nich i jechać do szpitala. Jeśli nic nie będzie się działo jutro na 9:00 do szpitala i będą dawać jakąś tabletkę i zostaje juz tam. Mogło by w końcu się już zacząć.

    Sas, Virginia lubią tę wiadomość

  • Sas Autorytet
    Postów: 1837 1398

    Wysłany: 16 czerwca, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    Szkoda z przegrali bo grali pięknie. Lepiej niż Chorwacja wczoraj 🙂
    Racja w koncu nie ma wstydu :)

  • Gremlin Koleżanka
    Postów: 49 25

    Wysłany: 16 czerwca, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    Będzie chłopak 😁
    To jeszcze nie ma ..,?

  • Gremlin Koleżanka
    Postów: 49 25

    Wysłany: 16 czerwca, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    A ja tobie życzę żeby jednak było serduszko żeby tamta lekarka się pomyliła ❤️
    Dzięki wielkie ale chyba nie ma szans.
    Wstępnie decyduję się też na Invictę.
    Warszawa.
    A co oni u Ciebie stwierdzili jak tak krwawiłaś i w którym tygodniu to było?

  • En Wu Autorytet
    Postów: 1053 1555

    Wysłany: 16 czerwca, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    O 14:00 miałam założony balonik, nieprzyjemnie było przy zakładaniu i dziwnie dynda rurka między nogami.
    Tak po godzince zaczęły się jakieś skurcze, był czas że były regularne co siedem minut, niektóre bolesne 🥺
    Powiedzieli że jak będą co piec minut to dzwonić do nich i jechać do szpitala. Jeśli nic nie będzie się działo jutro na 9:00 do szpitala i będą dawać jakąś tabletkę i zostaje juz tam. Mogło by w końcu się już zacząć.

    Dalej synuś, wychodz już bo mama czeka 😃😃😃

    Sas lubi tę wiadomość

    WRZESIEN 2023 - Decyzja o AZ Invimed Poznan, transfer 2 blastocyst 3BB
    9 dpt sikaniec 2 krechy, beta 251,
    11 dpt sikaniec 2 krechy
    26 dpt jest ❤️
    24/11/2023 USG wszystko ok, 7 cm smerfika 😁
    Prenatalne - wszystko super
    15/01 polowkowe - CHLOPAK :)
    23/05/2024 urodziło się moje 3360kg szczescia
  • Aga1979 Autorytet
    Postów: 459 463

    Wysłany: 16 czerwca, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    En Wu wrote:
    Dalej synuś, wychodz już bo mama czeka 😃😃😃
    No czekamy 😂 skorcze mam tak co siedem , szesc minut, chyba za niedlugo pojedziemy do szpitala bo zwariuje. A balonik jak siedzial tak siedzi i wypasc nie chce.

    Monika29 lubi tę wiadomość

  • Sas Autorytet
    Postów: 1837 1398

    Wysłany: 16 czerwca, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    No czekamy 😂 skorcze mam tak co siedem , szesc minut, chyba za niedlugo pojedziemy do szpitala bo zwariuje. A balonik jak siedzial tak siedzi i wypasc nie chce.
    Moze nogi za mocno sciskasz :)

  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3105 5604

    Wysłany: 16 czerwca, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Racja w koncu nie ma wstydu :)
    No nie ma, szkoda mi ich po raz pierwszy w życiu . Zasłużyli na remis. Ale co zrobić. Może z Austra wygrają 🙂

    Sas lubi tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3105 5604

    Wysłany: 16 czerwca, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    No czekamy 😂 skorcze mam tak co siedem , szesc minut, chyba za niedlugo pojedziemy do szpitala bo zwariuje. A balonik jak siedzial tak siedzi i wypasc nie chce.
    Aga upartego masz chłopaka 🤣

    Córka z zespołem wad genetycznych
    Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Sas Autorytet
    Postów: 1837 1398

    Wysłany: 17 czerwca, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga rodzisz ?

  • Aster_81 Przyjaciółka
    Postów: 106 74

    Wysłany: 17 czerwca, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1979 wrote:
    O 14:00 Mogło by w końcu się już zacząć.

    Powodzenia, trzymam kciuki!

    Wbijam z innym tematem niż zachodzenie w ciążę z AZ. Cały czas czytam Was, dziewczyny, na tym wątku i na KD, i bardzo mocno Wam kibicuję. Sami na razie robimy badania, byliśmy od początku nastawieni na KD, ale teraz lekarz sugeruje AZ, ze względu na wyniki męża. Bijemy się z myślami. Geny nie są dla nas problemem. Jedno, co nas martwi, to jak to dziecko będzie się z tym czuło, np. jako nastolatek? Czy nie będzie miało kryzysu tożsamości? Dla mnie przodkowie byli ważni w tym okresie, rysowałam drzewa genealogiczne itp. Czy w okresie buntu nie wykrzyczy nam, że nie jesteśmy jego rodzicami? Jak to będzie? To są dodatkowe problemy wychowawcze, których nie mają inni rodzice. I w sumie nie ma z nikąd przykładu, bo (jeśli to się uda) będziemy pierwszym takim przypadkiem wśród rodziny i znajomych. Próbuję się wstawić w sytuacje takiego dziecka i myśleć jak dziecko. I uświadamiam sobie, że zawsze mnie cieszyło, że jestem podobna z wyglądu do taty, dziedziczę też jego uwarunkowania fizyczne, nie wszystkie dobre, ale to daje mi świadomość, że nie jestem z nikąd. Właśnie chodzi mi o to jak to dziecko będzie odbierało siebie... Jak sobie poradziliście mentalnie z tą sprawą...?
    Przydałaby się grupa wsparcia dla rodziców dzieci z AZ 🙂

  • Sas Autorytet
    Postów: 1837 1398

    Wysłany: 17 czerwca, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aster_81 wrote:
    Powodzenia, trzymam kciuki!

    Wbijam z innym tematem niż zachodzenie w ciążę z AZ. Cały czas czytam Was, dziewczyny, na tym wątku i na KD, i bardzo mocno Wam kibicuję. Sami na razie robimy badania, byliśmy od początku nastawieni na KD, ale teraz lekarz sugeruje AZ, ze względu na wyniki męża. Bijemy się z myślami. Geny nie są dla nas problemem. Jedno, co nas martwi, to jak to dziecko będzie się z tym czuło, np. jako nastolatek? Czy nie będzie miało kryzysu tożsamości? Dla mnie przodkowie byli ważni w tym okresie, rysowałam drzewa genealogiczne itp. Czy w okresie buntu nie wykrzyczy nam, że nie jesteśmy jego rodzicami? Jak to będzie? To są dodatkowe problemy wychowawcze, których nie mają inni rodzice. I w sumie nie ma z nikąd przykładu, bo (jeśli to się uda) będziemy pierwszym takim przypadkiem wśród rodziny i znajomych. Próbuję się wstawić w sytuacje takiego dziecka i myśleć jak dziecko. I uświadamiam sobie, że zawsze mnie cieszyło, że jestem podobna z wyglądu do taty, dziedziczę też jego uwarunkowania fizyczne, nie wszystkie dobre, ale to daje mi świadomość, że nie jestem z nikąd. Właśnie chodzi mi o to jak to dziecko będzie odbierało siebie... Jak sobie poradziliście mentalnie z tą sprawą...?
    Przydałaby się grupa wsparcia dla rodziców dzieci z AZ 🙂
    Ja wychodze z zalozenia im mniej ludzie wiedza o twoim.zyciu tym lepiej sie ono uklada. I chodzi tu tez o rodzine ja calemu swiatu nie oglaszalam nawet ze sie lecze a co dopiero o swoich innych decyzjach po co pytania gadanie i tak kto nie jest w tej sytuacji tego nie zrozumie nie potrzebne mi bezwiedne przytakiwanie i gadanie po katach za plecami od tego jest ta grupa zeby sie wspierac.
    Skoro nie wiedza rodzina i znajomi to nie dowie sie tez dziecko i wydaje mi sie to uczciwy uklad. W PL jest bardzo slaba swiadomosc jezeli chodzi o invitro wyzywa sie te dzieci ze sa z probowki nie chce nawet myslec co by bylo gdyby takie male dziecko czy nawet nastolatek zaczelo tlumaczyc ze jest z az przeciez rowiesnicy nie dadza mu zyc dzis niestety dzieci sa coraz wredniejsze i bezlitosne zreszta ich rodzice niestety tez. Po za tym uwazam ze skoro rodzice podjeli taka decyzje to powinni to udzwignac sami bo byli tego swiadomo i mieli czas na przemyslenie czy dziecko i rodzina obarczona ta wiedza bedzie w stanie to udzwignac ? a co jezeli nie ? Takie jest moje zdanie.
    Niestety zyjemy w swiecie duzej zazdrosci nienawisci wscipskosci i udawanej pomocy. Uwazam ze powinnismy sie jak najbardziej przed tym bronic.

    Aster_81 lubi tę wiadomość

  • Gremlin Koleżanka
    Postów: 49 25

    Wysłany: 17 czerwca, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Ja wychodze z zalozenia im mniej ludzie wiedza o twoim.zyciu tym lepiej sie ono uklada. I chodzi tu tez o rodzine ja calemu swiatu nie oglaszalam nawet ze sie lecze a co dopiero o swoich innych decyzjach po co pytania gadanie i tak kto nie jest w tej sytuacji tego nie zrozumie nie potrzebne mi bezwiedne przytakiwanie i gadanie po katach za plecami od tego jest ta grupa zeby sie wspierac.
    Skoro nie wiedza rodzina i znajomi to nie dowie sie tez dziecko i wydaje mi sie to uczciwy uklad. W PL jest bardzo slaba swiadomosc jezeli chodzi o invitro wyzywa sie te dzieci ze sa z probowki nie chce nawet myslec co by bylo gdyby takie male dziecko czy nawet nastolatek zaczelo tlumaczyc ze jest z az przeciez rowiesnicy nie dadza mu zyc dzis niestety dzieci sa coraz wredniejsze i bezlitosne zreszta ich rodzice niestety tez. Po za tym uwazam ze skoro rodzice podjeli taka decyzje to powinni to udzwignac sami bo byli tego swiadomo i mieli czas na przemyslenie czy dziecko i rodzina obarczona ta wiedza bedzie w stanie to udzwignac ? a co jezeli nie ? Takie jest moje zdanie.
    Niestety zyjemy w swiecie duzej zazdrosci nienawisci wscipskosci i udawanej pomocy. Uwazam ze powinnismy sie jak najbardziej przed tym bronic.
    Ze względu że mieszkam obecnie na PiSowskim zadupiu braliśmy pod uwagę powrotną emigrację…Długo mieszkaliśmy w Niemczech .
    Tam naprawdę na wiele odstępstw od ogólnie przyjętych norm zupełnie inaczej się patrzy . Ale nawet 80 letnie babcie nie mają w większości problemów np. Z LGBT.Wschodnie Niemcy to chyba jeszcze tak daleko nie są…
    No ale o tym chwilowo niestety nie muszę myśleć🥲.
    Proszę odezwijcie się do mnie te które coś zmieniały przy następnym transferze po poronieniu .
    Jakie miałyście badania .
    Ja nie mam prawie żadnych.
    Reptofit nie zalecał.
    Dopiero jakby się nie udało .
    Ale teraz ze względu na naorawdę mało czasu chcę być już przygotowana do kolejnego choć nie wiem jeszcze gdzie🙁.
    Muszę czymś się zająć bo oszaleję.
    Z Reptofit niestety pomocy nie dostanę bo już nie mogę u nich podejść do transferu.
    Więc raczej konsultacji też za wiele nie będą mi udzielać.
    I jak u was wyglądała z poronieniem ?
    Ja dzisiaj idę na USG na kontrolę.
    Chyba lepiej żeby zarodka już nie było …
    Ale do tej pory nie zauważyłam czegoś większego .
    .
    Mam Hashimoto.
    Dzisiaj miałam mieć kontrole po miesiącu .
    Zrobiłam nawet badania dzisiaj.
    A potem się dowidziałam że lekarki dzisiaj nie ma .
    Ale przed 3 tygodniami tu było ok. TSH sama przed transferem zbiłam podwyższając dawkę eutyroxu jak mi estrogen podbił. I szybko spadlo do 1,8 . Badalam razem z betą w 14 dpt.
    Ale nawet wyższe TSH nie powoduje .
    Ale Hashimoto pewnie wiąże się z innymi problemami które mogą te poronienia powodować.
    Może to tylko wypadek . Po jednym trudno stwierdzić .
    Czy przebadany zarodek wyklucza winę po stronie zarodka ?
    Nie wiem tez do końca czy sam wiek przy AZ nie do końca jest mało istotny?
    Jak macie jakąś wiedzę proszę podzielcie się 🙄.
    A wiem że niektóre macie ogromną.
    Ja niestety nie bardzo.
    Już pewne wskazówki dostałam za co dziękuję🥰

‹‹ 1332 1333 1334 1335 1336 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ