adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Nobi wrote:Aster, dziecko w wieku dojrzewania to jest tykająca bomba. Nawet będąc rodzicem w sensie genetycznym możesz usłyszeć sporo niemiłych słów. No ale ogólnie, jak się człowiek zastanowi, to gdyby nie ta nasza adopcja prenatalna to naszego syna by nie było. Nie miałby się okazji urodzić. Jak dojrzeje, to doceni ten dar życia. Ten nasz bobas jest tak kochany, że ja bym wszystkie zamrożone zarodki bez perspektyw na transfer (bo jest ich za dużo) przygarnęła! Moim zdaniem zarodki nie powinny być niszczone. Przed IVF nie miałam nic przeciwko, ale teraz to mi się nie mieści w głowie. Jak można woleć zniszczyć własne zarodki niż pozwolić im się urodzić w innej rodzinie?
Aga, gratulacje!!! To teraz Virginia i Parviflora?
Faktycznie takie dziecko nie miałoby okazji się urodzić 🙂 nie patrzyłam na to z tej strony, a to bardzo do mnie trafia.
W kwestii niszczenia zarodków, my na pewno oddalibyśmy do adopcji, chociaż to jeszcze nie ten etap żeby to rozważać -
Nobi wrote:Kapa95, a co u Was? Jakoś ominęła mnie informacja o Twoim rozpakowaniu. Ile miesięcy ma synek?
Dziękuję za Twoje słowa, są bardzo cenne
Pol roku ma bobas 🩵 ale u mnie końcówka ciąży i poród był ciężki … 1,5 h cesarki(komplikacje), przetaczanie krwi, długi pobyt w szpitalu. Później walka o laktację, karmienie piersią i dopiero teraz się trochę sytuacja ustabilizowała. Zdrowotnie dochodzę powoli do siebie i jak skończę karmić to będę pędzić do kliniki ( o ile zdrowie oczywiście pozwoli.. i ten „mały” 9-kilowy cycoholik )🤣. Lekarz mi mówił że po roku mogę podchodzić ponownie
Czy któraś z Was była u w klinice na wizycie z refundacją ? 🩵
Jak to faktycznie wygląda?
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Aga, ogromne gratulacje! Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twojego maleńkiego Okruszka 😊 Niech rośnie zdrowo i daje rodzicom mnóstwo szczęścia i radości 😍Sas lubi tę wiadomość
Invicta
2 x IUI 👎
Gameta
3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
3 x AZ w Pl - nieudane 😔
01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl
8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
14 dpt - jest pęcherzyk 👍
26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml
6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
10t3d - CRL 3,41 cm
12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
14t5d - 100g maluszka
19t3d - 220g, dziewczynka 👧
21t5d - 419g, połówkowe ok
23t5d - 560g dziewczynki
28t4d - 1260g dziewczynki
30t3d - 1423g, prenatalne ok
41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗
-
Ewa3bit wrote:Aga, ogromne gratulacje! Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twojego maleńkiego Okruszka 😊 Niech rośnie zdrowo i daje rodzicom mnóstwo szczęścia i radości 😍
-
Kapa95 wrote:Pol roku ma bobas 🩵 ale u mnie końcówka ciąży i poród był ciężki … 1,5 h cesarki(komplikacje), przetaczanie krwi, długi pobyt w szpitalu. Później walka o laktację, karmienie piersią i dopiero teraz się trochę sytuacja ustabilizowała. Zdrowotnie dochodzę powoli do siebie i jak skończę karmić to będę pędzić do kliniki ( o ile zdrowie oczywiście pozwoli.. i ten „mały” 9-kilowy cycoholik )🤣. Lekarz mi mówił że po roku mogę podchodzić ponownie
Czy któraś z Was była u w klinice na wizycie z refundacją ? 🩵
Jak to faktycznie wygląda?
Chyba masz śmietankę w piersiach 🥰 ja myślałam, że nasze 10 kg na 8 miesięcy to sporo 😅 Teraz nasz syn ma 10 miesięcy i jest najsłodszy na świecie
Tak, starać się można po roku od CC. My nie zamierzaliśmy odwiedzać kliniki, a teraz już nawet nie ma w ogóle po co, bo drugie bobo wyszło przypadkiem w radosnym akcie 🤣Sas, Kapa95, Aster_81, Virginia, Ewa3bit lubią tę wiadomość
-
Nobi wrote:Chyba masz śmietankę w piersiach 🥰 ja myślałam, że nasze 10 kg na 8 miesięcy to sporo 😅 Teraz nasz syn ma 10 miesięcy i jest najsłodszy na świecie
Tak, starać się można po roku od CC. My nie zamierzaliśmy odwiedzać kliniki, a teraz już nawet nie ma w ogóle po co, bo drugie bobo wyszło przypadkiem w radosnym akcie 🤣
Serio ? 😮
po jakim czasie zaszłaś w ciążę? Patrzac na Twoją stópke 6 programów in vitro to sporo…
Jak to się stało 🤣🤣 ??
Cud !!!!!🩵 -
Sas wrote:O 3 w nocy to sie spi !!! Ja juz jem sniadanie tak mnie ssie w zoladku ze budzi mnie glod i nie moge wytrzymac. Nie wiem jak ja przezgje reszte tej ciazy ale na razie jest ciezko.
Mnie budził głód w nocy. Czasami 2 czy 3cia 🥴
I takie ssanie że tragedia. Jak nie mogłam wytrzymać to chociaż kilka łyżek gęstego jogurtu greckiego żeby nie jeść kanapek czy czego bo bym kwadratowa była 😂😅
Ale zależy czy jedzenie w ogóle Ci wchodzi bo nie raz ssie głód a apetytu zero 🥴
Przez jakiś czas tak mialam i zmuszałam się do jedzenia 🤢
Potem przeszło więc może Cię to pocieszy 😁😉
Mówią że drugi trymestr to złoty okres więc powinnaś odetchnąć 😊
U mnie tak było bo w 3cim powoli już wchodziło zmęczenie, zadyszki, ociężałość a upały nie pomagały 🥵12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Ona900 wrote:Mnie budził głód w nocy. Czasami 2 czy 3cia 🥴
I takie ssanie że tragedia. Jak nie mogłam wytrzymać to chociaż kilka łyżek gęstego jogurtu greckiego żeby nie jeść kanapek czy czego bo bym kwadratowa była 😂😅
Ale zależy czy jedzenie w ogóle Ci wchodzi bo nie raz ssie głód a apetytu zero 🥴
Przez jakiś czas tak mialam i zmuszałam się do jedzenia 🤢
Potem przeszło więc może Cię to pocieszy 😁😉
Mówią że drugi trymestr to złoty okres więc powinnaś odetchnąć 😊
U mnie tak było bo w 3cim powoli już wchodziło zmęczenie, zadyszki, ociężałość a upały nie pomagały 🥵 -
Sas wrote:To ze mnie ssie to jedno ale wlasnie nie moge jesc nie mam na nic ochoty nic mi nie smakuje wszystko smierdzi. odbija mi sie beka i cofa. Bulka z pomidorem i jablko tyle jem, zero miesa Jak zyc
Ojj biedna dobrze Cię rozumiem 😌
Ale jakoś musisz przeżyć i potem będzie lepiej 🤗Sas lubi tę wiadomość
12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Kapa95 wrote:Serio ? 😮
po jakim czasie zaszłaś w ciążę? Patrzac na Twoją stópke 6 programów in vitro to sporo…
Jak to się stało 🤣🤣 ??
Cud !!!!!🩵
No serio, serio. Dostaliśmy od lekarzy brak szans na ciążę, stosowaliśmy kalendarzyk, a i tak zaliczyliśmy wpadkę 😅 od cięcia do wpadki minęło 5 miesięcy. No krótko, ale póki co jest ok z blizną. A najlepsze jest to, o czym wcześniej nie wiedziałam, że po roku od CC można już rodzic naturalnie. Niedawne cc nie jest wskazaniem do kolejnego cc, więc ja wnioskuję, że nie jestem jedynym przypadkiem i że historia skończy się dobrzekid_aa, Sas, Virginia, Monika29 lubią tę wiadomość
-
Nobi wrote:No serio, serio. Dostaliśmy od lekarzy brak szans na ciążę, stosowaliśmy kalendarzyk, a i tak zaliczyliśmy wpadkę 😅 od cięcia do wpadki minęło 5 miesięcy. No krótko, ale póki co jest ok z blizną. A najlepsze jest to, o czym wcześniej nie wiedziałam, że po roku od CC można już rodzic naturalnie. Niedawne cc nie jest wskazaniem do kolejnego cc, więc ja wnioskuję, że nie jestem jedynym przypadkiem i że historia skończy się dobrze
I co lekarze powiedzieli na „ten cud”, przecież nie dawali Wam szans ? Jak to jest? Po 1 ciazy sie „cos odblokowało” czy jak 👀… rodziłaś naturalnie? Nie ochrzanił Cię lekarz, że tak szybko zaszłaś w ciążę? 🤣
A jak zaszłaś miałaś juz normalne miesiączki tak?
Bo ja nadal bez okresu 🙈 -
Nobi wrote:Aster, dziecko w wieku dojrzewania to jest tykająca bomba. Nawet będąc rodzicem w sensie genetycznym możesz usłyszeć sporo niemiłych słów. No ale ogólnie, jak się człowiek zastanowi, to gdyby nie ta nasza adopcja prenatalna to naszego syna by nie było. Nie miałby się okazji urodzić. Jak dojrzeje, to doceni ten dar życia. Ten nasz bobas jest tak kochany, że ja bym wszystkie zamrożone zarodki bez perspektyw na transfer (bo jest ich za dużo) przygarnęła! Moim zdaniem zarodki nie powinny być niszczone. Przed IVF nie miałam nic przeciwko, ale teraz to mi się nie mieści w głowie. Jak można woleć zniszczyć własne zarodki niż pozwolić im się urodzić w innej rodzinie?
Aga, gratulacje!!! To teraz Virginia i Parviflora?
Ja też odkąd zostałam mamą dziecka z AZ zmieniłam poglądy na wiele tematów kiedyś raczej uważałam że para powinna sama decydować o swoich zarodkach teraz nie wyobrażam sobie niszczenia zarodków każda para powinna zdawać sobie sprawę z konsekwencji in vitro jeśli ktoś sobie wręcz nie wyobraża oddać zarodków do adopcji można zapłodnić mniej komórek tyle ile jest się wstanie ewentualnie przyjąć.
Co do tego że zarodków jest za dużo to nie wiem czy do końca tak jest chyba że coś się zmieniło przynajmniej mi w klinice zawsze mówili że jest więcej chętnych niż zarodków do adopcji ale z drugiej strony długo nie czekaliśmy na propozycje więc sama nie wiem jak jest naprawdę. Jak się czujesz ? 😊 Imię wybrane ? My mamy ogromny problem z wyborem imienia dla drugiego syna 😀Nobi lubi tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Ewuszek wrote:Ja też odkąd zostałam mamą dziecka z AZ zmieniłam poglądy na wiele tematów kiedyś raczej uważałam że para powinna sama decydować o swoich zarodkach teraz nie wyobrażam sobie niszczenia zarodków każda para powinna zdawać sobie sprawę z konsekwencji in vitro jeśli ktoś sobie wręcz nie wyobraża oddać zarodków do adopcji można zapłodnić mniej komórek tyle ile jest się wstanie ewentualnie przyjąć.
Co do tego że zarodków jest za dużo to nie wiem czy do końca tak jest chyba że coś się zmieniło przynajmniej mi w klinice zawsze mówili że jest więcej chętnych niż zarodków do adopcji ale z drugiej strony długo nie czekaliśmy na propozycje więc sama nie wiem jak jest naprawdę. Jak się czujesz ? 😊 Imię wybrane ? My mamy ogromny problem z wyborem imienia dla drugiego syna 😀
Oczywiście przypadki są różne ale wybór kliniki na pewno jest ważnym wyborem?
I właśnie znowu przed nim stoję…
Mój ostatni wybór na pewno był dobry, myślę że jeśli byłabym przebadana przed transferem albo miała jeszcze możliwość ponownej próby pełny sukces byłby jak najbardziej w Reptofit prawdopodobny🤔.
Niestety Czechy już odpadają. Mam miesiąc czasu do urodzin 49 a jestem po poronieniu w zeszły piątek.
Już wiem że jakby Czechy zleciły albo sprawdziły wyniki mojej morfologi to mógłby być pełen sukces.
Ale oni mają podejście że jak się nie uda to potem szukają przyczyny.
Po niekąd słusznie.
Szczególnie gdy kogoś nie goni czas …
Ja Reptofit szczerze polecam! -
Kapa95 wrote:I co lekarze powiedzieli na „ten cud”, przecież nie dawali Wam szans ? Jak to jest? Po 1 ciazy sie „cos odblokowało” czy jak 👀… rodziłaś naturalnie? Nie ochrzanił Cię lekarz, że tak szybko zaszłaś w ciążę? 🤣
A jak zaszłaś miałaś juz normalne miesiączki tak?
Bo ja nadal bez okresu 🙈
No co mnie mogł lekarz ochrzaniać? Ja mu powiedziałam, że wiem, że to wcześnie i nie powinnam być w ciąży, no ale jestem i doprowadźmy to do szczęśliwego zakończenia. On się zgodził i powiedział, ze to cud i mam się cieszyć. A swoją drogą to właśnie on mi powiedział, że powinnam sobie odpuścić IVF, bo to się nie uda (to była czwarta lub piąta próba, a on mi czasem robił monitoringi podczas stymulacji). Oj jak się mylił
Ja karmiłam 6 tygodni, okres wrócił w sumie po około 3 miesiącachKapa95 lubi tę wiadomość
-
Ewuszek wrote:Ja też odkąd zostałam mamą dziecka z AZ zmieniłam poglądy na wiele tematów kiedyś raczej uważałam że para powinna sama decydować o swoich zarodkach teraz nie wyobrażam sobie niszczenia zarodków każda para powinna zdawać sobie sprawę z konsekwencji in vitro jeśli ktoś sobie wręcz nie wyobraża oddać zarodków do adopcji można zapłodnić mniej komórek tyle ile jest się wstanie ewentualnie przyjąć.
Co do tego że zarodków jest za dużo to nie wiem czy do końca tak jest chyba że coś się zmieniło przynajmniej mi w klinice zawsze mówili że jest więcej chętnych niż zarodków do adopcji ale z drugiej strony długo nie czekaliśmy na propozycje więc sama nie wiem jak jest naprawdę. Jak się czujesz ? 😊 Imię wybrane ? My mamy ogromny problem z wyborem imienia dla drugiego syna 😀
Ewuszku, chyba mamy już imie, nie było latwo wybrać. Jak Ty sie czujesz? Który to tydzień? Nadal musisz leżeć? Ja jestem w miarę „na chodzie”, zaraz 26. tydzień skończony!Virginia, Ewuszek lubią tę wiadomość
-
Nobi idziesz jak burza w tej ciąży 🥰 już 26!!! Ostatnio chowałam po Synku jakieś pierdółki typu przewijak, baby gym itd, i sobie myślałam o Tobie, że Ty sobie możesz wszystko zostawić jak jest bo zaraz drugi Bąbel będzie1️⃣ IVF ❌
2️⃣ IVF ❌
3️⃣ IVF bhcg 6dpt - 42,8 ☺️ I 8 dpt - 111,7 😊 I 11 dpt - 414,2 🤩 I 13 dpt - 1177 😍 I 25 dpt - ❤️
Maleństwo jest z nami 🥰 -
Tranquilo wrote:Nobi idziesz jak burza w tej ciąży 🥰 już 26!!! Ostatnio chowałam po Synku jakieś pierdółki typu przewijak, baby gym itd, i sobie myślałam o Tobie, że Ty sobie możesz wszystko zostawić jak jest bo zaraz drugi Bąbel będzie
-
Omamo.. to wyprawkę od nowa robiłaś ? 🙈
Ja zlikwidowałam przewijak bo Synek się obracał, kręcił itd i bałam się że głowa uderzy w kant. Przewijamy wszędzie gdzie się da na kanapie, na łóżku, na macieNobi lubi tę wiadomość
1️⃣ IVF ❌
2️⃣ IVF ❌
3️⃣ IVF bhcg 6dpt - 42,8 ☺️ I 8 dpt - 111,7 😊 I 11 dpt - 414,2 🤩 I 13 dpt - 1177 😍 I 25 dpt - ❤️
Maleństwo jest z nami 🥰