adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Gremlin wrote:Ze względu że mieszkam obecnie na PiSowskim zadupiu braliśmy pod uwagę powrotną emigrację…Długo mieszkaliśmy w Niemczech .
Tam naprawdę na wiele odstępstw od ogólnie przyjętych norm zupełnie inaczej się patrzy . Ale nawet 80 letnie babcie nie mają w większości problemów np. Z LGBT.Wschodnie Niemcy to chyba jeszcze tak daleko nie są…
No ale o tym chwilowo niestety nie muszę myśleć🥲.
Proszę odezwijcie się do mnie te które coś zmieniały przy następnym transferze po poronieniu .
Jakie miałyście badania .
Ja nie mam prawie żadnych.
Reptofit nie zalecał.
Dopiero jakby się nie udało .
Ale teraz ze względu na naorawdę mało czasu chcę być już przygotowana do kolejnego choć nie wiem jeszcze gdzie🙁.
Muszę czymś się zająć bo oszaleję.
Z Reptofit niestety pomocy nie dostanę bo już nie mogę u nich podejść do transferu.
Więc raczej konsultacji też za wiele nie będą mi udzielać.
I jak u was wyglądała z poronieniem ?
Ja dzisiaj idę na USG na kontrolę.
Chyba lepiej żeby zarodka już nie było …
Ale do tej pory nie zauważyłam czegoś większego .
.
Mam Hashimoto.
Dzisiaj miałam mieć kontrole po miesiącu .
Zrobiłam nawet badania dzisiaj.
A potem się dowidziałam że lekarki dzisiaj nie ma .
Ale przed 3 tygodniami tu było ok. TSH sama przed transferem zbiłam podwyższając dawkę eutyroxu jak mi estrogen podbił. I szybko spadlo do 1,8 . Badalam razem z betą w 14 dpt.
Ale nawet wyższe TSH nie powoduje .
Ale Hashimoto pewnie wiąże się z innymi problemami które mogą te poronienia powodować.
Może to tylko wypadek . Po jednym trudno stwierdzić .
Czy przebadany zarodek wyklucza winę po stronie zarodka ?
Nie wiem tez do końca czy sam wiek przy AZ nie do końca jest mało istotny?
Jak macie jakąś wiedzę proszę podzielcie się 🙄.
A wiem że niektóre macie ogromną.
Ja niestety nie bardzo.
Już pewne wskazówki dostałam za co dziękuję🥰
Moja historia jest długa wieczorem jak mój mały skarb pójdzie spać postaram w wielkim skrócie napisać.do pierwszego transferu z az podchodziłam tylko na estrofemie progesteronie i heparynie.nastápilło samoistne poronienie ale bez fyżeczkowania się nie obyło.potem histeroskopia i już do drugiego podeszłam z całá toná leków.encorton accofil heparyna acard progesteron i estrofem do tego witaminy i magnez.ale i tak dostałam krwawienia i wyládowałam w szpitalu.na szczęście zakończylo się szczęśliwie.
To tak w bardzo wielkim skrócie.Poczekaj na USG .
-
Laki21 wrote:Poczekaj na USG ono wyjaśni wiele.
Moja historia jest długa wieczorem jak mój mały skarb pójdzie spać postaram w wielkim skrócie napisać.do pierwszego transferu z az podchodziłam tylko na estrofemie progesteronie i heparynie.nastápilło samoistne poronienie ale bez fyżeczkowania się nie obyło.potem histeroskopia i już do drugiego podeszłam z całá toná leków.encorton accofil heparyna acard progesteron i estrofem do tego witaminy i magnez.ale i tak dostałam krwawienia i wyládowałam w szpitalu.na szczęście zakończylo się szczęśliwie.
To tak w bardzo wielkim skrócie.Poczekaj na USG .
Ja już twoją historię zaczęłam czytać.Tylko od końca 🙈.
Ten drugi raz jak się udało.mimo problemów.
Do tego pierwszego bez happy endu jeszcze nie dotarłam. …
Twoja historia daje mi trochę nadziei.
Dziekuję ❤️ -
Aga1979 wrote:O 14:00 miałam założony balonik, nieprzyjemnie było przy zakładaniu i dziwnie dynda rurka między nogami.
Tak po godzince zaczęły się jakieś skurcze, był czas że były regularne co siedem minut, niektóre bolesne 🥺
Powiedzieli że jak będą co piec minut to dzwonić do nich i jechać do szpitala. Jeśli nic nie będzie się działo jutro na 9:00 do szpitala i będą dawać jakąś tabletkę i zostaje juz tam. Mogło by w końcu się już zacząć.
Aga, juz po? bo cos dzisiaj nie piszeszona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Aster_81 wrote:Powodzenia, trzymam kciuki!
Wbijam z innym tematem niż zachodzenie w ciążę z AZ. Cały czas czytam Was, dziewczyny, na tym wątku i na KD, i bardzo mocno Wam kibicuję. Sami na razie robimy badania, byliśmy od początku nastawieni na KD, ale teraz lekarz sugeruje AZ, ze względu na wyniki męża. Bijemy się z myślami. Geny nie są dla nas problemem. Jedno, co nas martwi, to jak to dziecko będzie się z tym czuło, np. jako nastolatek? Czy nie będzie miało kryzysu tożsamości? Dla mnie przodkowie byli ważni w tym okresie, rysowałam drzewa genealogiczne itp. Czy w okresie buntu nie wykrzyczy nam, że nie jesteśmy jego rodzicami? Jak to będzie? To są dodatkowe problemy wychowawcze, których nie mają inni rodzice. I w sumie nie ma z nikąd przykładu, bo (jeśli to się uda) będziemy pierwszym takim przypadkiem wśród rodziny i znajomych. Próbuję się wstawić w sytuacje takiego dziecka i myśleć jak dziecko. I uświadamiam sobie, że zawsze mnie cieszyło, że jestem podobna z wyglądu do taty, dziedziczę też jego uwarunkowania fizyczne, nie wszystkie dobre, ale to daje mi świadomość, że nie jestem z nikąd. Właśnie chodzi mi o to jak to dziecko będzie odbierało siebie... Jak sobie poradziliście mentalnie z tą sprawą...?
Przydałaby się grupa wsparcia dla rodziców dzieci z AZ 🙂
Aster, a uwazasz, ze z KD byloby Ci latwiej? Ja mysle, ze czy KD czy AZ to taki mlody czlowiek i tak moze miec pozniej problemy z tozsamoscia. Przeczytalam wszystko co mi wpadlo na ten temat i tak jak mowisz, jeszcze nie ma miarodajnych badan w tej tematyce. Ogolnie AZ mozna traktowac troche jak adopcje, ale zdaje sie, ze nie ma wtedy tego aspektu "odrzucenia", ktore moga czuc dzieci ze zwyklej adopcji. Jednoczesnie jednak ludzie sa rozni i inaczej przezywaja rozne rzeczy w swoim zyciu. Trudno przewidziec jak to pojdzie.
My jako dorosli mielismy wiecej czasu, zeby oswoic sie z decyzja.
Osobiscie znam rodzenstwo, oboje adoptowani, ale oddanych z roznych rodzin. I jedno radzi sobie swietnie, a drugie nie potrafi sie z tym pogodzic. A wychowani w tej samej rodzinie i srodowisku.
Tak wiec ja zakladam, ze przede wszystkim z dzieckiem trzeba mowic otwarcie o dawstwie, po drugie, byc przygotowanym na rozne zachowania i problemy wychowawcze. Wiadomo, ze chcialabym idealna wersje zycia, w ktorej moje maluchy nie beda sie glebiej zastanawiac nad swoim pochodzeniem, ale potem mysle, ze jakbym to byla ja, to na pewno bym o tym myslala.Aster_81 lubi tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Gremlin wrote:Dzięki za ponowny odzew.
Ja już twoją historię zaczęłam czytać.Tylko od końca 🙈.
Ten drugi raz jak się udało.mimo problemów.
Do tego pierwszego bez happy endu jeszcze nie dotarłam. …
Twoja historia daje mi trochę nadziei.
Dziekuję ❤️
Gremlin, przykro mi. Szczegolnie, ze jak piszesz Twoj wiek tez teraz troche namieszal.
Ogolnie mysle, ze moze powinnas uderzac na Slowacje. Jakos poradzisz sobie z jezykiem, szczegolnie, ze samo AZ i sztuczny transfer nie wymagaja duzo wizyt. A niestety czasu masz co raz mniej i jak chcesz walczyc to czas ma znaczenie.
Mnie lekarz mowil, ze dopiero po 3 nieudanych AZ warto poglebic diagnostyke, ale u Ciebie rzeczywiscie moze to juz tez kwestia wieku i to wplynelo na poronienie? Moze warto podpytac lekarza prowadzacego? Rozumiem, ze Czechy nie zrobia transferu, ale moze nadal mozesz chodzic tam do lekarza na leczenie. Warto zapytac.
Jak nie drzwiami to oknem. Dopoki nie zapytasz i nie pogadasz to nie wiesz co moga dla Ciebie zrobic.ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Aga chyba rodzi 😃❤️❤️❤️💪💪💪🤞🤞🤞
Virginia, Sas, Aster_81, Ona900 lubią tę wiadomość
WRZESIEN 2023 - Decyzja o AZ Invimed Poznan, transfer 2 blastocyst 3BB
9 dpt sikaniec 2 krechy, beta 251,
11 dpt sikaniec 2 krechy
26 dpt jest ❤️
24/11/2023 USG wszystko ok, 7 cm smerfika 😁
Prenatalne - wszystko super
15/01 polowkowe - CHLOPAK
23/05/2024 urodziło się moje 3360kg szczescia -
Virginia wrote:Gremlin, przykro mi. Szczegolnie, ze jak piszesz Twoj wiek tez teraz troche namieszal.
Ogolnie mysle, ze moze powinnas uderzac na Slowacje. Jakos poradzisz sobie z jezykiem, szczegolnie, ze samo AZ i sztuczny transfer nie wymagaja duzo wizyt. A niestety czasu masz co raz mniej i jak chcesz walczyc to czas ma znaczenie.
Mnie lekarz mowil, ze dopiero po 3 nieudanych AZ warto poglebic diagnostyke, ale u Ciebie rzeczywiscie moze to juz tez kwestia wieku i to wplynelo na poronienie? Moze warto podpytac lekarza prowadzacego? Rozumiem, ze Czechy nie zrobia transferu, ale moze nadal mozesz chodzic tam do lekarza na leczenie. Warto zapytac.
Jak nie drzwiami to oknem. Dopoki nie zapytasz i nie pogadasz to nie wiesz co moga dla Ciebie zrobic.
Jutro będę wstępnie rozmawiać pewno z Invictą i Gametą.
Że Słowacją nawet po angielsku nie bardzo można się dogadać podobno. Zresztą ja też angielski nie bardzo .☹️
Oby obeszło się bez łyżeczkowania to szybko będą mogła podejść do następnego transferu .
Bez tego poronienia to mógłby już pomału następny w Czechach być.
Ale jakby ten drugi skończył się znowu poronieniem…
Nardziej się nastawiałam na zupełne niepowodzenie albo zupełne powodzenie.
Raczej na początek zostanę w Polsce🤔
Virginia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Virginia, Ona900, Anka84, Kingus 1, Magra3, kid_aa, Nobi, Ewlona, Laki21, Tranquilo, Ewa3bit lubią tę wiadomość
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Wspaniala wiadomosc, ze Ty i maluch cali ❤️😍
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Gratulacje 🥰
Dużo zdrówka I czekamy na szczegóły ☺️
Brzuszek zwolniony dla nastepnej 🤗12 lat starań
🙋♀️90r
🙋♂️83r
Niedrozne jajowody
Hashimoto
Słaba jakość 🥚
1 IVF 2019 - 0 zarodkow
2 IVF 2022 - 1 ❄️ 4.2.2 beta 0
Decyzja o AZ - ❄️ 3.2.2 transfer 1.02.23 ☺️
7dpt - beta 42,20
9dpt - beta 86,70
12dpt - beta 204
14dpt - beta 467
16dpt - beta 962
19dpt - beta 2467
23dpt - beta 7174
26dpt - ❤
Prenatalne - 6,43 cm człowieczka 🥰
Córcia 💗👶💗
Połówkowe 339g 🥰
27.06 601 gram 👶
17.08 1594 gramy 👶
31.08 1946 gram 👶
14.09 2487 gram 👶
28.09 2864 gramy 👶
4.10 3152 gramy 👶
16.10.2023 Oliwia 3240g 49cm 💗
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Toż to maleństwo! Gratulacje kochana! Dużo zdrówka i miłości! ❤️❤️❤️WRZESIEN 2023 - Decyzja o AZ Invimed Poznan, transfer 2 blastocyst 3BB
9 dpt sikaniec 2 krechy, beta 251,
11 dpt sikaniec 2 krechy
26 dpt jest ❤️
24/11/2023 USG wszystko ok, 7 cm smerfika 😁
Prenatalne - wszystko super
15/01 polowkowe - CHLOPAK
23/05/2024 urodziło się moje 3360kg szczescia -
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
-
Aga1979 - Gratulacje! 🥰 Cudowna wiadomość
Sas i Virginia - dzięki za Wasze głosy, zupełnie różne ale bardzo wartościowe dla mnie. Takie mam teraz rozkminy, choć, tak jak pisze Gremlin, to jest problem na za kilka lat w zasadzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca, 10:48
Sas lubi tę wiadomość
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍1 iui wrzesień nie udana
2 iui pazdzernik nie udane
3iui.listopad 16 nie udane
Przerwa w klinice
Marzec rozpoczęcie długiego protokołu
13 kwiecień rozpoczęcie stymulacji
27 kwiecien punkcja
26maj transfer - ciaza biochemiczna 😪😪😪
Usunięty jajnik z jajowodem z powodu torbieli
05.12- transfer ostatniej szansy 😭
08.03.24 Transfer AD zarodka beta 0
01.07.24 transfer AD
10.07.24 beta 92
31.07 24 ❤️ -
Aster, dziecko w wieku dojrzewania to jest tykająca bomba. Nawet będąc rodzicem w sensie genetycznym możesz usłyszeć sporo niemiłych słów. No ale ogólnie, jak się człowiek zastanowi, to gdyby nie ta nasza adopcja prenatalna to naszego syna by nie było. Nie miałby się okazji urodzić. Jak dojrzeje, to doceni ten dar życia. Ten nasz bobas jest tak kochany, że ja bym wszystkie zamrożone zarodki bez perspektyw na transfer (bo jest ich za dużo) przygarnęła! Moim zdaniem zarodki nie powinny być niszczone. Przed IVF nie miałam nic przeciwko, ale teraz to mi się nie mieści w głowie. Jak można woleć zniszczyć własne zarodki niż pozwolić im się urodzić w innej rodzinie?
Aga, gratulacje!!! To teraz Virginia i Parviflora?Virginia, Sas, Tranquilo, Kapa95, Aster_81, kid_aa lubią tę wiadomość
-
Nobi wrote:Aster, dziecko w wieku dojrzewania to jest tykająca bomba. Nawet będąc rodzicem w sensie genetycznym możesz usłyszeć sporo niemiłych słów. No ale ogólnie, jak się człowiek zastanowi, to gdyby nie ta nasza adopcja prenatalna to naszego syna by nie było. Nie miałby się okazji urodzić. Jak dojrzeje, to doceni ten dar życia. Ten nasz bobas jest tak kochany, że ja bym wszystkie zamrożone zarodki bez perspektyw na transfer (bo jest ich za dużo) przygarnęła! Moim zdaniem zarodki nie powinny być niszczone. Przed IVF nie miałam nic przeciwko, ale teraz to mi się nie mieści w głowie. Jak można woleć zniszczyć własne zarodki niż pozwolić im się urodzić w innej rodzinie?
Aga, gratulacje!!! To teraz Virginia i Parviflora?
Chyba rzeczywiscie ja jestem nastepna na "rozpakowanie" ale bylam dzisiaj u lekarza i na razie nie zanosi sie na wczesny porod. Ale z drugiej strony, kto tam wieSas, Nobi lubią tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Nobi wrote:Aster, dziecko w wieku dojrzewania to jest tykająca bomba. Nawet będąc rodzicem w sensie genetycznym możesz usłyszeć sporo niemiłych słów. No ale ogólnie, jak się człowiek zastanowi, to gdyby nie ta nasza adopcja prenatalna to naszego syna by nie było. Nie miałby się okazji urodzić. Jak dojrzeje, to doceni ten dar życia. Ten nasz bobas jest tak kochany, że ja bym wszystkie zamrożone zarodki bez perspektyw na transfer (bo jest ich za dużo) przygarnęła! Moim zdaniem zarodki nie powinny być niszczone. Przed IVF nie miałam nic przeciwko, ale teraz to mi się nie mieści w głowie. Jak można woleć zniszczyć własne zarodki niż pozwolić im się urodzić w innej rodzinie?
Aga, gratulacje!!! To teraz Virginia i Parviflora?
Dokładnie, dziewczynki. Ja jestem adoptowana. Jako nastolatka miałam bardzo wzmożony okres buntu, nie był on jednak związany z adopcją. Mama od początku mówiła mi o adopcji. Nigdy nie czułam się w związku z tym gorsza. Wręcz „lepsza” - że mam świetną rodzinę. Nie jakaś dysfunkcyjna , patologiczną czy biedna - jak rówieśnicy ze szkoły. Nie interesuje mnie moja rodzina biologiczna. Nie potrzebny mi jest z nimi kontakt. Jestem kim jestem dzięki sobie. Dzięki temu co sama w życiu osiągnęłam. To tak odnośnie kształtowania tożsamości… a z moją mamą ( bo w życiu tamtej pani co mnie urodziła tak nie nazwe) mamy świetny kontakt. Codziennie ze sobą rozmawiamy, co chwilę się spotykamy. W ogóle mega przyjaciółka z niej jest 👍☺️
Odnośnie AZ myślałam że mój partner po narodzinach będzie miał jakis problem właśnie związany z tym, że to nie jest biologiczne dziecko. A skąd! Jest taki z nim zakochany- po uszy. 😂
A najśmieszniejsze jest to że dzieci upodobniają się do rodziców. Serio. Mnie zawsze przyrównali do rodziny od strony taty. A teraz moje dziecko przyrównują raz do mnie typu „cała mama” albo do ojca 😅 nikt oprócz mojej mamy nie wie o AZ. Ludzie lubią gadać, po co mają smuć jakieś domysły..
Mimo wcześniejszych wątpliwości po fakcie mogę stwierdzić - że Dla mnie to najlepsza decyzja w życiu 🩵
Virginia, Sas, Aster_81, Ewlona, Nobi, Ewa3bit, kid_aa, Ewuszek lubią tę wiadomość
-
Aga1979 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodzilam o 13:05, maly wazy 2890 i ma 49 cm. Powiem Wam porod masakra, musieli wyciagac proznociagiem, moglam sobie przec i przec, porod na supermena.Maz bardzo duzo pomogl. Jak sie ogarne to wiecej cos napisze. Normalnie cudo ❤️😍
Kapa95 dobrze że o tym piszesz ludzie nie potrzebnie się doszukuja do kogo podobne itd ale to nie o to w tym chodzi ważne żeby dziecko było szczęśliwe i żeby je dobrze wychowywać 😜Kapa95, Virginia, Aster_81, Sas lubią tę wiadomość
29lat Słabe komórki
Amh 2.9
Październik 2019 nasienie
morfologia 0%
2*Iui
1 ivf p. Krótki wrześniem 2018
2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
Transfer 18.01 -
Kapa95 wrote:Dokładnie, dziewczynki. Ja jestem adoptowana. Jako nastolatka miałam bardzo wzmożony okres buntu, nie był on jednak związany z adopcją. Mama od początku mówiła mi o adopcji. Nigdy nie czułam się w związku z tym gorsza. Wręcz „lepsza” - że mam świetną rodzinę. Nie jakaś dysfunkcyjna , patologiczną czy biedna - jak rówieśnicy ze szkoły. Nie interesuje mnie moja rodzina biologiczna. Nie potrzebny mi jest z nimi kontakt. Jestem kim jestem dzięki sobie. Dzięki temu co sama w życiu osiągnęłam. To tak odnośnie kształtowania tożsamości… a z moją mamą ( bo w życiu tamtej pani co mnie urodziła tak nie nazwe) mamy świetny kontakt. Codziennie ze sobą rozmawiamy, co chwilę się spotykamy. W ogóle mega przyjaciółka z niej jest 👍☺️
Odnośnie AZ myślałam że mój partner po narodzinach będzie miał jakis problem właśnie związany z tym, że to nie jest biologiczne dziecko. A skąd! Jest taki z nim zakochany- po uszy. 😂
A najśmieszniejsze jest to że dzieci upodobniają się do rodziców. Serio. Mnie zawsze przyrównali do rodziny od strony taty. A teraz moje dziecko przyrównują raz do mnie typu „cała mama” albo do ojca 😅 nikt oprócz mojej mamy nie wie o AZ. Ludzie lubią gadać, po co mają smuć jakieś domysły..
Mimo wcześniejszych wątpliwości po fakcie mogę stwierdzić - że Dla mnie to najlepsza decyzja w życiu 🩵
To bardzo cenne co piszesz