Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Mag my szczepimy 6w1. Na każde szczepienie idę z duszą na ramieniu. Człowiek się naczyta i potem strach ogromny.
W tym względzie musisz sama podjąć decyzję.
Masz jeszcze dużo czasu do namysłu ale teraz nie myśl o tym i nie czytaj głupot. Masz się nie stresować, wypoczywać
Też miałam skrócona szyjke do 1 cm w 30 t c.
Urodziłam w dniu terminu porodu
Tak więc odpoczywaj jak królowa, bo potem już nigdy nie będzie na to szansy22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualnyLura82 wrote:Tak więc odpoczywaj jak królowa, bo potem już nigdy nie będzie na to szansy
Hejka
Oooo tak - święte słowa -- Dzieć zawsze zapewni atrakcje, żeby matka nie odpoczywała
Emilka o kurczaki pieczone - to wczoraj niepotrzebnie się stresowałaś...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 06:39
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy warto kupic sobie monitor oddechu? koleżanka ma na sprzedaż za 200 zł jeszcze na gwarancji i tak sie zastanawiam...
-
Hej
Goldenka, do mnie jutro przychodzi ta położna, to zdam relacje co i jak
Emilka, współczuję tych zastrzyków. Najgorsze jest w tym chyba to , że te blokady tak naprawdę nie wyleczą problemu a tylko wyciszą na pewien okres. Miałaś robiony jakiś np rezonans czy cuś? Może warto to jeszcze skonsultować u kogoś innego? Mój M z problemami ortopedycznymi chodzi do dr M. Bienieckiego w Olsztynie. Ma swoją klinikę przy Galerii Warmińskiej- jest mega zadowolony, a miał u niego już 2 zabiegi.
Ena, dzięki, poczytam dzisiaj tego bloga. Na szkole rodzenia też mamy mieć jedno spotkanie przeznaczone na szczepienia, ale mogę już wtedy być w szpitalu...hmm nasunęło mi się takie pytanie- może któras będzie umiała odpowiedzieć- czy będąc w szpitalu można prosić np o 2 godz przepustki na wyjście? Wtedy mogłabym normalnie zakończyć kurs
Lura- pocieszyłas mnie nieco, bo widzę że Twoja szyjka jeszcze szybciej zaczęła się skracać. Jest i dla mnie szansa, że doleżę do końca
Smerfetka, ja narazie nie mam. Kupiłam tylko niańke elektroniczną. Chciałabym, żeby Dzidźka spała w swoim łóżeczku, ale podejrzewam, że z wygodnictwa będę ją kladła na noc miedzy siebie a starego, a wtedy chyba nie jest aż tak potrzebny. Ale mogę się mylić.
Agonia- tak ! spotkanie trzeba koniecznie zorganizować. Tak jak Ena napisała, super żeby i Malutka Gosi do tego czasu wyzdrowiała.goldenka28 lubi tę wiadomość
-
mag87 wrote:Hej
Goldenka, do mnie jutro przychodzi ta położna, to zdam relacje co i jak
Emilka, współczuję tych zastrzyków. Najgorsze jest w tym chyba to , że te blokady tak naprawdę nie wyleczą problemu a tylko wyciszą na pewien okres. Miałaś robiony jakiś np rezonans czy cuś? Może warto to jeszcze skonsultować u kogoś innego? Mój M z problemami ortopedycznymi chodzi do dr M. Bienieckiego w Olsztynie. Ma swoją klinikę przy Galerii Warmińskiej- jest mega zadowolony, a miał u niego już 2 zabiegi.
Ena, dzięki, poczytam dzisiaj tego bloga. Na szkole rodzenia też mamy mieć jedno spotkanie przeznaczone na szczepienia, ale mogę już wtedy być w szpitalu...hmm nasunęło mi się takie pytanie- może któras będzie umiała odpowiedzieć- czy będąc w szpitalu można prosić np o 2 godz przepustki na wyjście? Wtedy mogłabym normalnie zakończyć kurs
Lura- pocieszyłas mnie nieco, bo widzę że Twoja szyjka jeszcze szybciej zaczęła się skracać. Jest i dla mnie szansa, że doleżę do końca
Smerfetka, ja narazie nie mam. Kupiłam tylko niańke elektroniczną. Chciałabym, żeby Dzidźka spała w swoim łóżeczku, ale podejrzewam, że z wygodnictwa będę ją kladła na noc miedzy siebie a starego, a wtedy chyba nie jest aż tak potrzebny. Ale mogę się mylić.
Agonia- tak ! spotkanie trzeba koniecznie zorganizować. Tak jak Ena napisała, super żeby i Malutka Gosi do tego czasu wyzdrowiała.
Ja wolałabym uniknąć spania z Maleństwem bo wiem że to może przedłużyć się na lata poza tym mók mąż często się rzuca w nocy i macha łapkami więc bałabym się. Ja planuje kupić na nocki łóżeczko dostawne a w dzień normalnie łóżeczko w pokoiku u Malej -
Emilko nie chciałam się chwalić ale u Bienieckiego też przyjmuje mój braciszek i w Lux Medzie - Michał Karaś. Umawiaj się do nich jak najszybciej bo nie może by po zabiegu tak mocno Cie bolało.
e_mil_ka, mag87 lubią tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
Hey
Smerfetka też myślalam o monitorze oddechu, zalecają Dla wcześniakow, chociaż znajome nie które maja
Koleżanka ma 3dzieci i mi z głowy to wybiła,
Biorę ta heparyne i tak źle wkulam oststnio siniak wielki czuć glałe pod skórą masakra jak mam zrobić zastrzyk. Niby brzuszek nie duży a nie ma gdzie złapać za fadke.
Co do spotkania to ja się pisze. -
Ona a jak tam Twoja wyprawka? szalejesz tez?
-
Smerfetka 84 wrote:Ona a jak tam Twoja wyprawka? szalejesz tez?
Ciuchow już wcześniej kupiłam od 50-56_60-62
Na ciuchaolndzie, normalnie jak nowki tyko metek brak. W sobotę dostalam ciuchy od 1_3lat też full ale i dużo do PCK oddałam. Mam zakaz już kupywania, Siostra z Niemiec ma mi ciuszkow przywiesc od znajmej. I w maju ewentualnie dokupie jak by czegoś zabrało. Brakuje mi wanienki, a tak wieszosc mam. Aż mnie nosi by iść i coś kupić jeszcze, ale wiem że i tak mogę tego wszyskiego nie nałożyć. -
ona84 wrote:Ooo ja już dużo mam:)
Ciuchow już wcześniej kupiłam od 50-56_60-62
Na ciuchaolndzie, normalnie jak nowki tyko metek brak. W sobotę dostalam ciuchy od 1_3lat też full ale i dużo do PCK oddałam. Mam zakaz już kupywania, Siostra z Niemiec ma mi ciuszkow przywiesc od znajmej. I w maju ewentualnie dokupie jak by czegoś zabrało. Brakuje mi wanienki, a tak wieszosc mam. Aż mnie nosi by iść i coś kupić jeszcze, ale wiem że i tak mogę tego wszyskiego nie nałożyć.
Mnie też nosi a mąż mnie stopuje. Póki co sąsiadka przyniosła mi kokon, karuzele do łóżeczka i jakies drobiazgi. a ja co wyjście na zakupy to coś kupie, albo jak allegro w sumie to natrazie tylko ciuszki kupuje wanienke itp mysle zeby na maj odłożyc wtedy tez łóżeczko, wozek zamowie, fotelik itp. Teraz szafe musze w Ikei zamowic. My uszykowalismy pokoj, mamy w sumie 4 wiec ten jeden stał pusty nie był wykonczony i służył jako "smietnik" wiec maz z tej radosci w 2 dni (co do niego niepodobne bo nie nawidzi prac remontowych) zrobil wszystko, nawet gwiazdki na scianie wymalowal my mamy małą sypialnie wiec szafa itp byly mi potrzebne zeby miec gdzie trzymac rzeczy poza tym juz widac ze w domu bedzie dzidzia, czesto tam laze jak jestem sama i troche lezki leca ze wzruszenia
Wózek masz juz wybrany?? -
Mag mialam tomograf teraz robiony wyszło że mam obnizenie trzonu kregu L1 i dokanalowe uwypuklenie dolnej jego krawedzi. Nie mam pojecia co to oznacza ale mojego tomigrafu nikt nie komentuje. Od ortopedy uslyszalam ze wszystko ok. Wiem ze blokada moze pomoc tylko dlatego wlasnie zasatznawiam sie czy nie isc do kogos prywatnie.
-
nick nieaktualnySmerfetka 84 wrote:Dziewczyny czy warto kupic sobie monitor oddechu? koleżanka ma na sprzedaż za 200 zł jeszcze na gwarancji i tak sie zastanawiam...
Ja uważam, że warto, tylko żeby ten dzidziol spał w łóżeczku... Ja się boję tych bezdechów. Teraz przy Olafie włączały mi się alarmy, bo był źle skonfigurowany sprzęt i strachu się najadłam, ale i tak uważam, że warto. Młody śpi w łóżeczku sporadycznie, ale ja mam 2in1 monitor i niania, a to drugie na pewno będzie u mnie długo eksploatowane,zatem zakup udany.
Mag - Nie ma oficjalnych przepustkek. Ja biję się w pierś i się przyznaję, że jak cztery lata temu leżalam w szpitalu to kilka razy takowe przepustki sobie robiłam... Tylko to trzeba było dobrze zorganizować - odpowiednia pora, buty na zmianę, opaska na ręku zakryta... -
Smerfetka 84 wrote:Mnie też nosi a mąż mnie stopuje. Póki co sąsiadka przyniosła mi kokon, karuzele do łóżeczka i jakies drobiazgi. a ja co wyjście na zakupy to coś kupie, albo jak allegro w sumie to natrazie tylko ciuszki kupuje wanienke itp mysle zeby na maj odłożyc wtedy tez łóżeczko, wozek zamowie, fotelik itp. Teraz szafe musze w Ikei zamowic. My uszykowalismy pokoj, mamy w sumie 4 wiec ten jeden stał pusty nie był wykonczony i służył jako "smietnik" wiec maz z tej radosci w 2 dni (co do niego niepodobne bo nie nawidzi prac remontowych) zrobil wszystko, nawet gwiazdki na scianie wymalowal my mamy małą sypialnie wiec szafa itp byly mi potrzebne zeby miec gdzie trzymac rzeczy poza tym juz widac ze w domu bedzie dzidzia, czesto tam laze jak jestem sama i troche lezki leca ze wzruszenia
Wózek masz juz wybrany?? -
nick nieaktualnySmerfetka 84 wrote:Ja wolałabym uniknąć spania z Maleństwem bo wiem że to może przedłużyć się na lata poza tym mók mąż często się rzuca w nocy i macha łapkami więc bałabym się. Ja planuje kupić na nocki łóżeczko dostawne a w dzień normalnie łóżeczko w pokoiku u Malej
Ja dwa razy tak mówiłam, że wolałabym uniknąć spania z dzieckiem i dwa razy wychodzi inaczej. Nie traktuję tego jako porażki. Lubię współspanie z Dzidziolem, choć czasem marzy mi się większy kawałek łóżka Gadanie typu "jak pozwolisz dziecku spać ze sobą w łóżku, to potem nie wygonisz" olewam. Zuzia zaczęła sama spać w swoim "dorosłym" łóżku jak miała rok i cztery miesiące i żadnego z tym problemu nie było.e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Ena wrote:Ja dwa razy tak mówiłam, że wolałabym uniknąć spania z dzieckiem i dwa razy wychodzi inaczej. Nie traktuję tego jako porażki. Lubię współspanie z Dzidziolem, choć czasem marzy mi się większy kawałek łóżka Gadanie typu "jak pozwolisz dziecku spać ze sobą w łóżku, to potem nie wygonisz" olewam. Zuzia zaczęła sama spać w swoim "dorosłym" łóżku jak miała rok i cztery miesiące i żadnego z tym problemu nie było.
Ja wiem że maluch nas okręci wokół palca i nie będę miała serca wyeksmitować. Dlatego chce dostawne łóżeczko żeby mieć blisko siebie a nie narażać na wiercącego się tatusia -
nick nieaktualnySmerfetka 84 wrote:Ja wiem że maluch nas okręci wokół palca i nie będę miała serca wyeksmitować. Dlatego chce dostawne łóżeczko żeby mieć blisko siebie a nie narażać na wiercącego się tatusia
Raz, że okręci was sobie wokół palca.
Dwa, że nie będziesz miała serca, żeby szkraba eksmitować. Trzy, że każda nawet minuta snu jest na wagę złota, a odkładanie, wyjmowane z łóżeczka może trwać i trwać
-
Dziewczyny może któraś z Was się orientuję w jaki sposób należy zgłosić do ZUSU na zwolnieniu mój wyjazd do rodziców na około 1,5 tygodnia? Boję się trochę że jak wybędę to akurat na złość będzie konrol, a muszę jechać bo mąż zaczyna malować i nie chce wąchać tych smrodów. Przy mnie nawet dobrze wywietrzyć nie może. Myślałam, że wytrwam ten remont do końca w domu, ale jednak zdecydowałam się jechać chociaż na trochę, na największe malowanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 22:42
[/url] -
goldenka28 wrote:Dziewczyny może któraś z Was się orientuję w jaki sposób należy zgłosić do ZUSU na zwolnieniu mój wyjazd do rodziców na około 1,5 tygodnia? Boję się trochę że jak wybędę to akurat na złość będzie konrol, a muszę jechać bo mąż zaczyna malować i nie chce wąchać tych smrodów. Przy mnie nawet dobrze wywietrzyć nie może. Myślałam, że wytrwam ten remont do końca w domu, ale jednak zdecydowałam się jechać chociaż na trochę, na największe malowanie.
Nie wiedziałam że to trzeba zgłaszać, masakra. Niestety ja Ci w tym akurat nie pomoge ale jak będzie potrzebna pomoc w becikowym itp to nie ma problemu