Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana zapewne w tym cyklu co masz zgłosić się na badania to nie będziesz miała stymulacji do ivf ja tak miałam że zgłosiłem się 3 dnia cyklu na badania później jeszcze po @ na czystość itp i dopiero w następnym cyklu 3 dnia odebrałam wyniki i odrazu od tego dnia zaczynałam stymulację.Karcia
-
Karcia ja sie trzymam dobrze, gorzej maz. Na chwilę obecna jest zalamany i zrezygnowany. Uwaza ze nigdy sie nie doczekamy dzidziusia. Ciezkie chwile przed nami.
Nawt nie potrafie sobie wyobrazic co ty teraz musisz w tym szpitalu przezywac. Trzymaj sie kochana. Musimy byc twarde babki22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Karcia wrote:Ana zapewne w tym cyklu co masz zgłosić się na badania to nie będziesz miała stymulacji do ivf ja tak miałam że zgłosiłem się 3 dnia cyklu na badania później jeszcze po @ na czystość itp i dopiero w następnym cyklu 3 dnia odebrałam wyniki i odrazu od tego dnia zaczynałam stymulację.
-
Ana a msz np badania na Chlamydie ? Bo jesli nie to na wynik czeka się ok trzy tyg.u mnie tak było jak pisałam poszłam 3dnia cyklu to dał mi na badania później odebrałam wyniki jak dostałam @ w 3 dniu i odrazu od tego dnia zaczynałam stymulację i podejrzewam że i u Ciebie tak będzie ale mogę się mylić. Lura ja teraz to marzę tylko o powrocie do domu o swoim łóżku i żeby zapomnieć o tym wszystkim. Ale wiem że podejde jeszcze raz jak uzbieram pieniądze ale bardzo mnie to przeraża puki co.Karcia
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam taką zagwostkę. Byłam dziś na wizycie w Polmedzie i dr robił mi usg. Poszłam, żeby sprawdzić czy była owulka i w sumie jestem po rozmowie ze specjalistą i nadal nic nie wiem. W weekend strasznie mnie bolał brzuch i oczami wyobraźni widziałam pękające pęcherzyki. Dziś na obrazie usg endometrium prawie 8 mm, płyn w zatoce, ale dr nie zauważył ciałka żółtego ani śladu po jakimś pękniętym pecherzyku. Sam nie wiedział czy była owulacja czy nie. Kurde czy te ciałko powinno być widoczne? Sam płyn może świadczyć o przebytej owulce?
-
Dziewczyny obudziłam się z dość dokuczającym bólem jajników. Czy to możliwe że po ponad 400 jednostek gonalu już mam takie dolegliwości? Zaczynam martwić się czy nie za szybko wszystko się dzieje.
-
e_mil_ka wrote:Dziewczyny obudziłam się z dość dokuczającym bólem jajników. Czy to możliwe że po ponad 400 jednostek gonalu już mam takie dolegliwości? Zaczynam martwić się czy nie za szybko wszystko się dzieje.
e_mil_ka, asia-m-b lubią tę wiadomość
Będziesz szczęśliwa- powiedziało życie ale najpierw nauczę Cie być silną ❤❤
-
Ja biorę póki co menopur, i po 1000j. delikatnie pobolewają mnie jajniki. Mam nadzieję, że coś się w nich kluje, bo jak nie to wścieku dostanę. Jutro mam podglądanko, to się okaże. Może gonal jest mocniejszy/ma lepsze działanie??
Czy ktoś po menopurze miał ładne jajeczka??Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 07:59
Monisiek -
Wy i tak macie male dawki jak tu czytam. Ja mam az 225 menopuru moze ze wzgledu na wage. A moj prug bolu jest bardzo maly. Dzis rozkreca sie @ i troszke pobolewa a ja juz tabletke wzielam bo czuje dyskomfort.
-
Ja też już mam 4 dzień @ po punkcji bałam się że będzie jakiś intensywny ale jest w miarę normalny tylko przyszedł 6 dni wcześniej.ena ja niestety nie pomogę bo nie wiem. Wczoraj dzwoniła do Artemidy odmówić wizytę poniedzialkowa i pytałam się czy ten tys za transfer mi zwruca a ona że nie skoro z własnej woli nie podeszłam a ja mówię że jak z własnej woli jak nie było co podać no i pozostała i no tak oczywiste przeprosiła i powiedziała że jak najbardziej. Swoją drogą to powinny informować o tym że są transfer cofają gdy nie dojdzie a nic nie mowiaKarcia
-
Karcia ja też nie miałam transferu bo dwie komórki były prawidłaowe ale nie wytworzyło się ciałko kierunkowe.. zwrot ci się należy.. mi zwrócili, dr.Z kazał mi w połowie następnego cyklu przyjść na wizytę kontrolną i dał wypis z laba co było pobrane czyli kartę informacyjną ze szpitala Uniwersyteckiego ..01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Monisiek wrote:Ana, ja też jakaś pechowa jestem, jak ta dziewczyna, o której piszesz; co chwila coś bardzo przykrego mnie spotyka (śmierć 3 bardzo bliskich mi osób w niedługim czasie, choroba męża - na szczęście już wszystko jest ok), a do tego jeszcze problem z zajściem w ciążę (nie mam dzieci); ale tłumaczę sobie, że nie mogę się poddać.
Na szczęście mam zawsze przy sobie mojego ukochanego męża, który ociera moje łzy i który mnie bardzo wspiera i nie pozwala się poddać01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017