Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVanili wrote:Hej co u Was Dziewczyny?
Jak nastroje po weekendzie? I jak przygotowania do wizyty w klinice?
Witaj ja jakoś nie mogę sobie miejsca znaleźć. Cały czas mam w głowie tylko tą nieszczęsną wizytę u lekarza na samą myśl aż mi żołądkiem przewraca, w życiu bym nie pomyślała że, będę się tak mocno stresowała. -
Ja staram sie nie mysleć o tym wogole. My jedziemy poprostu do Krakowa, będzie fajnie, będzie relaks, zwiedzanie starówki i przy okazji wizyta Az sie sama sobie dziwię, ze tak sie "przeprogramowałam" bo do tej pory musiałam miec zawsze jakiś plan awaryjny... Chyba za duzo bylo juz tych rozczarowań... po optymistycznym myśleniu.
Musi się nam udać. Chyba nie chce o tym myśleć, ze mogliby nie zakwalifikować.
Na marginesie, znacie z forum, przypadki dziewczyn, które sie nie zakwalifikowały do programu?
Jeśli chodzi o wizytę to mam tylko nadzieję, ze starcza do kwalifikacje te badania które mamy. Zrobiłam w piątek jeszcze AMH - 1,55. To chyba nie jest tak dramatycznie, prawda?ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySama nie wiem czym się tak stresuję, chyba po prostu boję się że, mnie nie zakwalifikują
Dobrze że, jednak zrobiłaś te AMH bo to jest dość ważne badanie (rezerwa jajnikowa)
Moje AMH wynosi 3,16 lekarz z poprzedniej kliniki powiedział że, mam dobre wyniki ale w internecie znalazłam że AMH powyżej 3 moze świadczyć o zespole policystycznych jajników
-
3,16 to jeszcze chyba nie jest tak źle Dzis troche czytałam o tym i dziewczyny ktore mają AMH 12, 16 to dopiero mają problem i wówczas można mówić o PCOS.
Miałaś robiony monitoring cyklu?ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
u mnie szaro, mokro, wstrętnie...
Ja też się stresuję, że nas nie zakwalifikują mimo że my akurat mamy plan B
Ja mam AMH ponad 4 i nie było nic mówione o PCOS, wiec spokojnie Ewelinko.
Trzymam kciuki Ewelina, Ty już jutro będziesz wiedziała na czym stoisz na pewno będzie dobrze, ciekawe jak szybko będziesz mogła rozpocząć proceduręewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVanili wrote:3,16 to jeszcze chyba nie jest tak źle Dzis troche czytałam o tym i dziewczyny ktore mają AMH 12, 16 to dopiero mają problem i wówczas można mówić o PCOS.
Miałaś robiony monitoring cyklu?
No to mnie uspokoiłaś
Nie miałam robionego monitoringu -
nick nieaktualnyJulita76 wrote:Cześć dziewczyny,
u mnie szaro, mokro, wstrętnie...
Ja też się stresuję, że nas nie zakwalifikują mimo że my akurat mamy plan B
Ja mam AMH ponad 4 i nie było nic mówione o PCOS, wiec spokojnie Ewelinko.
Trzymam kciuki Ewelina, Ty już jutro będziesz wiedziała na czym stoisz na pewno będzie dobrze, ciekawe jak szybko będziesz mogła rozpocząć procedurę
Jak nas nie zakwalifikują to nie zostanie mi nic innego jak uzbierać pieniądze na prywatne.
Dzisiaj chyba nie zasnę w ogóle niby to tylko zwykła wizyta u lekarza a tak wiele od niej zależy
Boje się bo przyplątało się do mnie to "cholerstwo" które najpierw będę musiała podleczyć. Mam nadzieję że, to nie będzie powód do mojej dyskwalifikacji
-
Co do Artvimedu to mogę z czystym sercem polecić. Dzięki doktorowi Ch. po trzech latach w drugiej procedurze zaszłam w ciążę. Dodam że było naprawdę źle: endomenda IV st, torbiele na jajnikach, obniżona rezerwa jajnikowa. Po laparoskopii lekarze w szpitalu twierdzili że nie zajdę w ciążę nawet z ivf z własnymi komórkami jedynie komórki dawczyni. Źle zareagowałam na I stymulację, kolejną przerwaliśmy bo nie było reakcji i w drugiej się udało Jeszcze wcześniej doktor zlecił scratching endometrium który miałam na nfz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 10:15
ewlinaaa85, ComeToMeBaby, Julita76, Lonia, Torunianka, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymrth666 wrote:Co do Artvimedu to mogę z czystym sercem polecić. Dzięki doktorowi Ch. po trzech latach w drugiej procedurze zaszłam w ciążę. Dodam że było naprawdę źle: endomenda IV st, torbiele na jajnikach, obniżona rezerwa jajnikowa. Po laparoskopii lekarze w szpitalu twierdzili że nie zajdę w ciążę nawet z ivf z własnymi komórkami jedynie komórki dawczyni. Źle zareagowałam na I stymulację, kolejną przerwaliśmy bo nie było reakcji i w drugiej się udało Jeszcze wcześniej doktor zlecił scratching endometrium który miałam na nfz.
Jak to miło usłyszeć takie wiadomości z samego rana
Pozdrawiammrth666, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
ewlinaaa85 wrote:Boje się bo przyplątało się do mnie to "cholerstwo" które najpierw będę musiała podleczyć. Mam nadzieję że, to nie będzie powód do mojej dyskwalifikacji
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymrth666 wrote:Co do Artvimedu to mogę z czystym sercem polecić. Dzięki doktorowi Ch. po trzech latach w drugiej procedurze zaszłam w ciążę. Dodam że było naprawdę źle: endomenda IV st, torbiele na jajnikach, obniżona rezerwa jajnikowa. Po laparoskopii lekarze w szpitalu twierdzili że nie zajdę w ciążę nawet z ivf z własnymi komórkami jedynie komórki dawczyni. Źle zareagowałam na I stymulację, kolejną przerwaliśmy bo nie było reakcji i w drugiej się udało Jeszcze wcześniej doktor zlecił scratching endometrium który miałam na nfz.
Spokojnej ciąży -
nick nieaktualnyewlinaaa85 wrote:Jak nas nie zakwalifikują to nie zostanie mi nic innego jak uzbierać pieniądze na prywatne.
Dzisiaj chyba nie zasnę w ogóle niby to tylko zwykła wizyta u lekarza a tak wiele od niej zależy
Boje się bo przyplątało się do mnie to "cholerstwo" które najpierw będę musiała podleczyć. Mam nadzieję że, to nie będzie powód do mojej dyskwalifikacji
Tak jak już Ci pisałam szybko się pozbędziesz paskudy i będziesz mogła zaczynać stymulacje.
ComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, powracam tutaj już z inna energia i nastawieniem do działania. Dziś dostałam @i jestem umówiona na scratching 9 grudnia. Jeśli wszystko dobrze pójdzie jeszcze przed nowym rokiem powinnismy podejsc do drugiej procedury .trzymam za Was kciukasy i wierze, ze wszystkie sie zakwalifikujecie !
Torunianka, Julita76, ComeToMeBaby, ewa84, ewlinaaa85, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
ewa84 wrote:Dziewczyny czy mialyscie skierowanie na badanie wirusowe HIV dziś dzwoniłam chyba do 4 lab i wszędzie mówią że pozostałe mogę zrobić ale na to jedno potrzeba skierowania?
-
nick nieaktualnyewa84 wrote:Dziewczyny czy mialyscie skierowanie na badanie wirusowe HIV dziś dzwoniłam chyba do 4 lab i wszędzie mówią że pozostałe mogę zrobić ale na to jedno potrzeba skierowania?
Dziwne że, wymagają takiego skierowania u mnie bezproblemowo podchodzą do każdego badania. -
ewa84 wrote:No dziwnie i dla mnie to jest,
Znalazłam placówki gdzie można zrobić badanie bezpłatnie i anonimowo :p
Mexyk ze w najbliższych lab nie mogę ich zrobićComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa84 wrote:Dziewczyny czy mialyscie skierowanie na badanie wirusowe HIV dziś dzwoniłam chyba do 4 lab i wszędzie mówią że pozostałe mogę zrobić ale na to jedno potrzeba skierowania?
Diagnostyka też je wykonuje bez problemu i bez skierowania, tak jak Lonia pisała.