Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Lonia wrote:Wracam do domku po transferze, wzruszajaco jakoś dziś było, pani embriolog jest świetna z taka czułościa pokazywałam nam zdjęcia i opowiadała o wszystkim. Pokazała zdjęcie przed zamrożeniem, po rozmrożeniu, nacięcie otoczki przejrzystej i po nacięciu jak zarodek cytuje "wrócił do siebie" i dalej zaczał się rozwijać. Po transferze 15 minut leżakowania i miłe zaskoczenie otóż nie ma żadnych zastrzyków aż ze zdziwienia sama zapytałam ani clexane ani gonapeptylu tylko luteina duphaston encorton i estrofem. Testuje 19 stycznia
idę w twoje ślady. już wkrótceLonia, Lola79 lubią tę wiadomość
-
Lonia wrote:Po samym scratchingu nic, po peknieciu pecherzyka graffa zaczelam luteine 1-0-1, duphaston 1-1-1, encorton1-0,5-0, estrofem 0-0-1 i to wszystko
-
Lola79 wrote:Kometa proponuje zrobić 2 kalendarze. Jeden dla juz beta pozytywnych drugi dla staraczek
Z naciskiem na zapełnianie tego pierwszego i odchudzanie drugiego!
co niby w tych beta pozytywnych miałoby być?ewlinaaa85, Lola79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybubus wrote:Lonia właśnie chcę, muszę amh, odnowić i fsh (3dc) i cała wirusologia..
aha Lonia, pisałaś,że teraz po transferze nie masz zastrzyków, tyle leki, które wypisałaś, a po pierwszym miałaś po zastrzyki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 21:42
Lonia lubi tę wiadomość
-
ewlinaaa85 wrote:Że tak się wtrącę przed pierwszym transferem bierze się zastrzyki stymulujące ale, to wiesz a po transferze tzw. świezym są zastrzyki ja miałam gonapeptyl 2 ampułki i clexane 10 ampułek no i tabletki
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
Hejka dopiero teraz dotarliśmy do domu.
Wszystko jest ok! Mamy 2 mm i zaskoczylismy doktorka bo już mamy malutkie serduszko a tego się nie spodziewał od jutra leżę do góry brzuchem. Za 2 tyg kolejna kontrola.
Niestety jajniki mi podrosly i nadal musze brać clexane -jeszcze olaboga prawie 20 dni ale cóż dam radę teraz.
Uśmiech mam od ucha do ucha
Lonia, szurusiowa, Lola79, pabelka88, ewlinaaa85, Kayaa, ComeToMeBaby, Julita76, ewa84, bubus lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:sprawdzam swoje zalecenia odnośnie leków bezpośrednio przed crio (miałaś je brać pewnie 5 dni?) i jedyna różnica jest w estrofemie. ja mam brać 1-1-1.
ComeToMeBaby, Julita76, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
Vanili wrote:Hejka dopiero teraz dotarliśmy do domu.
Wszystko jest ok! Mamy 2 mm i zaskoczylismy doktorka bo już mamy malutkie serduszko a tego się nie spodziewał od jutra leżę do góry brzuchem. Za 2 tyg kolejna kontrola.
Niestety jajniki mi podrosly i nadal musze brać clexane -jeszcze olaboga prawie 20 dni ale cóż dam radę teraz.
Uśmiech mam od ucha do ucha
doktorek dał Ci zwolnienie kekarskie?
No właśnie pytanie: do kiedy trzeba być pod kontrolą kliniki w przypadku zajścia w ciążę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 22:46
Vanili, Lonia lubią tę wiadomość
-
Nasz doktorek przyznał, że wysłał jeszcze do Artvimedu dwie pacjentki jak usłyszał o naszych owocnych działaniach. Miło. Gdyby sam mi nie powiedział abym obdzwonila łódź i inne to bym sama tego nie zrobila i nie trafiłabym do Krakowa.
-
Lola79 wrote:Cudnie cudnie cudnie! Takie wieści Lubię!
doktorek dał Ci zwolnienie kekarskie?
No właśnie pytanie: do kiedy trzeba być pod kontrolą kliniki w przypadku zajścia w ciążę?
Musze zrobić wszystko aby maleństwo miało jak najlepsze warunki do rozwoju i nie obchodzi mnie cała reszta. Juz nie. Za dużo wysiłku, poświęcenia i wyrzeczeń nas kosztowało to abyśmy mogli w końcu doczekać się tego dnia, pierwszego usg. Zobaczyć jak pulsuje serduszko.
Życzę Wam wszystkim abyście tego równie szybko jak my doswiadczyly.
Chruscik powiedział, że moge teraz być pod kontrolą mojego lekarza i ze nie muszę przyjeżdżać do nich ale żebym za jakiś czas dała znac co i jak. Mysle ze ta decyzja była powodowana moja hiperka.Lola79, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Vanili wrote:Si. Powiedzial ze mam się oszczędzać. Na razie na 2 tyg ale w moim przypadku będzie dłuższe.
Musze zrobić wszystko aby maleństwo miało jak najlepsze warunki do rozwoju i nie obchodzi mnie cała reszta. Juz nie. Za dużo wysiłku, poświęcenia i wyrzeczeń nas kosztowało to abyśmy mogli w końcu doczekać się tego dnia, pierwszego usg. Zobaczyć jak pulsuje serduszko.
Życzę Wam wszystkim abyście tego równie szybko jak my doswiadczyly.
Chruscik powiedział, że moge teraz być pod kontrolą mojego lekarza i ze nie muszę przyjeżdżać do nich ale żebym za jakiś czas dała znac co i jak. Mysle ze ta decyzja była powodowana moja hiperka.
Mam nadzieję że pozostałym forumowiczkom tez się uda jak Wam. Na pewno takie posty na dzień dodają nadzieiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 23:11
-
Ja tak pytam o zwolnienie bo się swego czasu zastanawiałam gdybym nie dostała kiedyś urlopu na wizytę to musiałabym wtedy skorzystać z l4 na dzień wizyty. A tam na pieczątce: centrum wspomagania rozrodu. ... od razu kadrowa by wyniuchala..
No ale póki co żyje znowu w zawieszeniu i nie wiem co dalej przez jeszcze 2 tygodnie. Pomartwie się później.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2016, 23:17
-
Lola79 wrote:Ja tak pytam o zwolnienie bo się swego czasu zastanawiałam gdybym nie dostała kiedyś urlopu na wizytę to musiałabym wtedy skorzystać z l4 na dzień wizyty. A tam na pieczątce: centrum wspomagania rozrodu. ... od razu kadrowa by wyniuchala..
No ale póki co żyje znowu w zawieszeniu i nie wiem co dalej przez jeszcze 2 tygodnie. Pomartwie się później.ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie wiem czy pójdę na tą bete, wczoraj wypisali mnie ze szpitala . Jednak z okropnym bólem gardła dali receptę na antybiotyk z grupy b gdyby się pogarszalo.
Noc straszna angina jak nic znam to doskonale i teraz obawiam się wychodzić z domu, mam Laboratorium i przychodnie 50m od domu ale tam badaja samo hcg a nie bhcgWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 07:51
-
nick nieaktualnyVanili, fantastyczne wieści gratuluję....jak też jak byłam na usg nie liczyłam na serducho a pikało....super widok.
A teraz leż, odpoczywaj, dbaj o siebie i maleństwo
Ewa, przykro mi że tak Cię załatwili...faktycznie lepiej zostań w ciepłym domu, zawsze możesz sikacza zrobić, póki co...
Ja 13 idę już na wizytę do swojego gina, i znowu stres czy aby wszystko będzie ok...to chyba nie minie
A do tego jeszcze mi wczoraj wyskoczył kręg szyjny, głowa mnie boli koszmarnie, a tu nic wsiąść się nie da...
No koniec narzekania....wszystkim życzę mimo wszystko miłego dnia