Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
O rety, co tu się działo :o
Normalnie armagedon
Tam gdzie jest wiele kobiet to zawsze jakieś akcje Już na staraczkowym forum byłam dłuuugi czas od początku starań to się czasem działoooo Ale tak dla rozładowania napięcia czasem dobrze.
ComeToMeBaby ossstra babeczka jesteś, już Cię lubię Też jestem taka szczera, za co mnie dużo ludzi nie lubi ale wolę prostu z mostu walić niż udawać i głaskać po główce.
Suomi wrote:Cześć Dziewczyny!
Melduję, że dziś przebrnęłam wszystkie 183 strony Waszych wpisów. Na końcu zrobiło się całkiem gorąco...
Na początku tego tygodnia (po ogłoszeniu podziału środków do poszczególnych klinik) napisałam maila do wszystkich wrocławskich ośrodków z pytaniem o możliwość kwalifikacji do programu MZ. W innym temacie któraś z dziewczyn podpowiedziała, że właśnie w Artvimedzie jeszcze przyjmują, no i faktycznie, tylko z tej kliniki dostałam odpowiedź i to od samego dr Chrostowskiego, że mogą nas jeszcze zakwalifikować. Do teraz jestem w szoku i nie umiem w to uwierzyć, ale fakt jest taki, że 10.02 mamy wizytę (tak jak vioris). Mam nadzieję, że od razu nas zakwalifikują. U nas jest czynnik męski - wszystkie parametry bardzo mocno obniżone i w każdym badaniu poniżej 3mln. U mnie wszystko ok.
Teraz muszę zrobić resztę badań do wizyty i właśnie się zastanawiam, czy nie lecieć do jakiegoś laboratorium na AMH, bo akurat mam 3 dzień cyklu... Nawet nie wiedziałam, że AMH musi być zrobione dokładnie w 3dc;/
Trzymam za Was wszystkie kciuki i pozdrawiam
Witaj O super, że mamy ten sam termin. Wierzę, że nas obie zakwalifikują
A na którą masz godzinę? I jak długo się staracie?
ewa84 super beta! Gratuluję przyrostu i chyba już teraz czekać tylko na usg
ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
bejbiś wrote:widze ze nie tylko ja niepasuje ComeToMeBaby ale niema sie co przejmowac kochana
Jest tam wiele cennych informacji.
Tak jak ComeToMeBaby pisała - pojawiają się nowe dziewczyny, super, ale nie ma dnia, żeby nie padaly te same pytania i to właśnie od tych, ktorym się nie chciało przeleciec po wątku.
Ja mam jedna no moze trzy uwagi na teraz... pliz nie spamuj co minutę jednozdaniowym postem, czytaj ze zrozumieniem również to co mamy w "stopkach" bo nie bez powodu większość z nas ma aktualne info o swojej sytuacj
A trzy... to zastanawiam się jak niektóre z was chcą wychować dziecko, skoro zadajecie tu tak banalne pytania jak numer telefonu czy info gdzie się robi badanie X...
Rozumiem, kto pyta nie błądzi, ale wystarczy czasem pomyśleć chwilę, wykonac jeden czy dwa telefony i wszystko staje się jasne. ..
Bez urazy 4 all
szurusiowa, ewlinaaa85, ComeToMeBaby, bubus, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
ewa84 wrote:Julita: bierzesz jeszcze clexane??
Mam fajnego gina uśmiechnięty od ucha do ucha, ciągle coś śmiesznego opowiada i jak strzelił ze mam jeszcze brać to myślałam, że żartuje a on kamienna twarz... ech już nie mam miejsca, gdzie mogę robić zastrzyki.ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Vioris, ja mam wizytę na 11. Ciekawe co z tego będzie, ale mam nadzieję, że nas zakwalifikują, a żeby to było bardziej prawdopodobne, trzeba przywieźć ze sobą jak najwięcej wyników badań, które wymagają. Staramy się od dwóch lat.
Ewa84, super przyrost - teraz już musi być dobrze! Gratulujęewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
[QUOTE=Vanili
A trzy... to zastanawiam się jak niektóre z was chcą wychować dziecko, skoro zadajecie tu tak banalne pytania jak numer telefonu czy info gdzie się robi badanie X...
Rozumiem, kto pyta nie błądzi, ale wystarczy czasem pomyśleć chwilę, wykonac jeden czy dwa telefony i wszystko staje się jasne. ..
Bez urazy 4 all [/QUOTE]
Rozumiem, że to była aluzja do mnie Oczywiście nie zamierzam się tłumaczyć, ale to było pytanie do Ani o laboratoria we Wrocławiu (a jest ich kilkadziesiąt) i o to w którym z nich można zrobić dane badanie taniej, szybciej itd. Na szczęście dostałam odpowiedź na priv, która bardzo mi pomoże i chyba też po to jest to forum. Nie wiem, czy to pytanie było aż tak banalne, że przekreśla moje szanse na dobre wychowanie dzieci, ale dzięki, pomyślę o tym
Ja nie spamuję jednozdaniowymi postami, nie wypytuję o prywatne numery lekarzy na forum ani o podstawowe rzeczy z tego tematu, a oberwało mi się tak samo, więc musiałam zareagować
Zresztą nieważne, może już za późno po prostu na takie rozmowy:) Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki -
Vanili popieram Cię, jeśli chodzi o krótkie posty jeden pod drugim, oraz kwestię nadrobienia aby się czegoś dowiedzieć, ale co jest złego w pytaniach gdzie się robi jakieś badanie? Chyba też po to jest forum, żeby można się było o coś takiego zapytać. Jak ktoś takich badań nie robił nigdy, to może nie wiedzieć, że np część należy wykonać u swojego lekarza a część gdzieś. Dziewczyny mają doświadczenie ze swoimi badaniami i chyba żaden problem się nim podzielić na forum. I nie wiem po co wykonywać jeden czy dwa telefony, skoro można napisać jedno pytanie na forum, gdzie wszystkie dziewczyny takie badania robiły i to wiedzą najlepiej. I wyobraź sobie, że dziecko wychowałam dobrze. To naprawdę nie było miłe...
Suomi wrote:Vioris, ja mam wizytę na 11. Ciekawe co z tego będzie, ale mam nadzieję, że nas zakwalifikują, a żeby to było bardziej prawdopodobne, trzeba przywieźć ze sobą jak najwięcej wyników badań, które wymagają. Staramy się od dwóch lat.
Ewa84, super przyrost - teraz już musi być dobrze! Gratuluję
No mam zamiar zrobić te wszystkie badania. Ciekawa jestem jaki będzie łączny koszt. Mam tylko nadzieję, że nie zrobimy ich na darmo.
Może się gdzieś tam miniemy w klinice, bo my mamy na 12.30 a na pewno będziemy wcześniejSuomi lubi tę wiadomość
-
Aaa widzisz, a ja już się ucieszyłam, że mnie tak zaciekle bronisz Może taki już los nas, ,,nowych", żeby dostać parę batów na początku
No nic.. było trochę nieprzyjemnie, ale nie można się przecież gniewać na ciężarną za takie coś - to na pewno hormony szaleją.
Swoją drogą gratulacje Vanili
Jasne, pewnie się spotkamy gdzieś na korytarzu - w grupie zawsze raźniej. Też się obawiam robienia tych wszystkich badań na marne, zwłaszcza, ze niektóre z nich są już refundowane po kwalifikacji, ale lepiej jechać dobrze przygotowanym. Ania pisała, że nie miała wszystkich badań (a była już po kwalifikacji z innej kliniki) i musiała jeszcze raz jechać z badaniami, a u niektórych dziewczyn wystarczyła tylko jedna wizyta i później już od razu stymulacja. -
Witajcie dziewczyny nie było mnie kilka h i nieźle popłynęłyście .... witam nowe forumowiczki. Co do mojego samopoczucia to wchodzę w 3 dobę po transferze i pierwsza leżakowałam a dziś już wyszłam z łóżka żeby nie zwariować otóż wczoraj lekko pobolewało mnie podbrzusze tak kłujaco nawet ale trwało to chwilę. Przed chwila wróciłam z parapetówki, gdzie trochę potańcowałam i właśnie pobolewa mnie brzuch ale tak inaczej, podobne uczucie do scratchingu takie jak by drapanie. Przy pierwszym transferze tego nie odczuwałam, może to dobry zwiastun nie przyjmuje nospy i dalej będę obserwować organizm. Pewnie nie wytrzymam do 12 doby i wcześniej zrobię sikańca bo tak się składa, że mam dwa w domku
Kayaa, ewa84, szurusiowa, ewlinaaa85, ComeToMeBaby, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Vanili wrote:Ja po mojej hiperce dostalam na czwartkowej wizycie 4 te opakowanie
Mam fajnego gina uśmiechnięty od ucha do ucha, ciągle coś śmiesznego opowiada i jak strzelił ze mam jeszcze brać to myślałam, że żartuje a on kamienna twarz... ech już nie mam miejsca, gdzie mogę robić zastrzyki.
No to bierzemy dalej:) przynanajmniej macica ukrwiona dobrze też mam zastrzyki plus recepty na 40 ampulkostrzykawek już się przyzwyczaiłam nawet.
A brzuch ci zszedł? Bo ja mam ogromnyyy nadal.
Kaya: tak było lekkie kłucie i ciagniecie w brzuchu, później ból brzucha u mnie był gorszy niż na @
Ale u mnie ta hiperka i rosnące torbiele...
Cycki trochę pobolewaly, a teraz boje się stanik założyć :pComeToMeBaby, Kayaa lubią tę wiadomość
-
Vanili wrote:Ja po mojej hiperce dostalam na czwartkowej wizycie 4 te opakowanie
Mam fajnego gina uśmiechnięty od ucha do ucha, ciągle coś śmiesznego opowiada i jak strzelił ze mam jeszcze brać to myślałam, że żartuje a on kamienna twarz... ech już nie mam miejsca, gdzie mogę robić zastrzyki. -
Lonia wrote:Witajcie dziewczyny nie było mnie kilka h i nieźle popłynęłyście .... witam nowe forumowiczki. Co do mojego samopoczucia to wchodzę w 3 dobę po transferze i pierwsza leżakowałam a dziś już wyszłam z łóżka żeby nie zwariować otóż wczoraj lekko pobolewało mnie podbrzusze tak kłujaco nawet ale trwało to chwilę. Przed chwila wróciłam z parapetówki, gdzie trochę potańcowałam i właśnie pobolewa mnie brzuch ale tak inaczej, podobne uczucie do scratchingu takie jak by drapanie. Przy pierwszym transferze tego nie odczuwałam, może to dobry zwiastun nie przyjmuje nospy i dalej będę obserwować organizm. Pewnie nie wytrzymam do 12 doby i wcześniej zrobię sikańca bo tak się składa, że mam dwa w domku
ewlinaaa85, ewa84, Lonia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLonia wrote:Witajcie dziewczyny nie było mnie kilka h i nieźle popłynęłyście .... witam nowe forumowiczki. Co do mojego samopoczucia to wchodzę w 3 dobę po transferze i pierwsza leżakowałam a dziś już wyszłam z łóżka żeby nie zwariować otóż wczoraj lekko pobolewało mnie podbrzusze tak kłujaco nawet ale trwało to chwilę. Przed chwila wróciłam z parapetówki, gdzie trochę potańcowałam i właśnie pobolewa mnie brzuch ale tak inaczej, podobne uczucie do scratchingu takie jak by drapanie. Przy pierwszym transferze tego nie odczuwałam, może to dobry zwiastun nie przyjmuje nospy i dalej będę obserwować organizm. Pewnie nie wytrzymam do 12 doby i wcześniej zrobię sikańca bo tak się składa, że mam dwa w domku
Mam pytanie scrathing to krótki zabieg i bolesny, powiedz mi proszę czy dają do tego jakąś kroplówkę czy tylko przychodzisz siadasz na chwilę i do domu? Obawiam się że mąż nie da rady ze mną pojechaći będę musiała jechać sama - jak się czułaś po zabiegu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:00
ewa84 lubi tę wiadomość
-
ewa84 wrote:No to bierzemy dalej:) przynanajmniej macica ukrwiona dobrze też mam zastrzyki plus recepty na 40 ampulkostrzykawek już się przyzwyczaiłam nawet.
Ale u mnie ta hiperka i rosnące torbiele...
Cycki trochę pobolewaly, a teraz boje się stanik założyć :p
40?! Dżizas krajst. Jesteś moim bohaterem
A na cycki - nie pomógłby ci stanik sportowy? Jak masz to spróbuj. Ja po stymulacji miałam tak tkliwe i nabrzmiałe, że szczególnie nocą, kiedy były "luzem " bardzo mnie bolały. W końcu założyłam do spania stanik sportowy i wielka ulga.ewa84 lubi tę wiadomość
-
vioris wrote:Suomi chyba chodziło też o mnie i odebrałam to tak samo jak Ty.
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:Podobno te, które robi się w brzuch, jak już nie ma gdzie to można robić w boczki lub w uda. Z tym, że w uda podobno bardzo boli. Poszukaj info o boczkach. A masujesz miejsce po zastrzyku tuż po jego wykonaniu? Ja po tej całej serii do stymulacji miałam tylko jedno miejsce takie bolące po zastrzyku, bałam się zrostu i potem jeszcze je masowałam dodatkowo. Mam nadzieję, że zrost poszedł precz. Ewentualnie, na forum dla jakichś koksów () widziałam sposób na stare zrosty. Przykladanie wacików nasączonych spirytusem, zaklejeniem ich tak aby całe były przykryte folią i parowały nie na zewnątrz tylko w głąb skóry. Ale nie wiem czy to takie ok jest i nie pamiętam liczby powtórzeń. Wolałam nie eksperymentować tylko zapobiegać masażami.
Ppotwierdzam że robienie w boczki nie boli
Ją zastanawiam się nad usuwaniem tych pecherzykow powietrza bo w szpitalu dostawalam fragmin i pielegniarki pozwalały mi samej robić, ale nie kazały tam usuwać pęcherzyka powietrza bo dzięki temu nie robią się wylewy i faktycznie od fragminu nie mam ani jednego śladu:) -
ComeToMeBaby wrote:40?! Dżizas krajst. Jesteś moim bohaterem
A na cycki - nie pomógłby ci stanik sportowy? Jak masz to spróbuj. Ja po stymulacji miałam tak tkliwe i nabrzmiałe, że szczególnie nocą, kiedy były "luzem " bardzo mnie bolały. W końcu założyłam do spania stanik sportowy i wielka ulga.
No może faktycznie;) ja mam mały biust no ale może warto go uwiezic:pComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwa: ale z tymi pęcherzykami powietrza to trza chyba ostrożnie. Nic się nie stanie jak wstrzykniesz powietrze pod skóre ale wydaje mi się że, jak trafisz w żyłkę to może być problem bo wstrzykniesz powietrze do żyły.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:00
ewa84, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa84 wrote:No może faktycznie;) ja mam mały biust no ale może warto go uwiezic:p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:00
ewa84, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość