Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania1986 wrote:Vioris ja tu tez nie ciekawie mam,pierwszy raz trafilam na osoby które nie szanuja tego ze ja tez mam życie poza pracą, i jak jestem na 2 zmianie to czesto gesto jest tak ze szanowny ojczulek( bo on mnie zmienia) potrafi nawet glupiego smsa nie wysłać ze sie spozni tylko przychodzi godzine pozniej,ostatnio zrobilam zadyme o to to wielka obraza i on problemu nie widział.
Wiesz, ogólnie ten zawód to jest ciężki kawałek chleba. Bez umowy, bez żadnych udogodnień. Rodzice dziecka często wymyślają Bóg wie co, mają pretensje. Ja na szczęście długo pracowałam u jednych, którzy byli naprawdę super. Dwójka chłopców do opieki (1,5 i 2,5 roku jak zaczynałam) a wspominam najlepiej tę pracę i tęsknię za nią do dziś. Ich matka była aniołem, dogadywałyśmy się jak najlepsze przyjaciółki. Rozumiała, że też mam swoje życie i małe dziecko, które czasem choruje.
Ostatni byli też niby mili (z tatą naprawdę miałam świetny kontakt), ale matka chyba była zazdrosna No tak czy siak, łatwo nie jest. Nie wiem czy jeszcze wrócę kiedyś do tego rodzaju pracy.
A tak na temat, to przyszedł mi wynik biocenozy i jest ok. Została jeszcze cytologia, wymaz pcr i fsh. A LH nie trzeba robić? Ja mam LH tylko jakiś stary wynik. -
Torunianka, jestem sceptyczna czy to coś da - produkcja spermy trwa trzy miesiące i tyle czasu trzeba facetom przyjmować coś żeby ewentualnie zauważyć różnicę. A czy cokolwiek jest na facetów skuteczne to już są zdania podzielone. Wszystko zależy od przyczyny. Z puregonem nie miałam nigdy do czynienia.
Vioris - do invitro nie potrzeba LH. -
Torunianka a jeszcze jedno pytanie o amh. Czy doktorek cokolwiek mówił na temat Twojego wyniku? Odnosił się jakoś do tego czy przemilczal?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 22:35
-
vioris wrote:Torunianka a jeszcze jedno pytanie o amh. Czy doktorek cokolwiek mówił na temat Twojego wyniku? Odnosił się jakoś do tego czy przemilczal?
vioris lubi tę wiadomość
-
Torunianka wrote:Na pierwszej wizycie uslyszalam tylko tyle że mam wysokie amh i na pewno będzie dużo komoreczek i to wszystko. Potem przeliczyl to na dawki leku. Ale jak widać i tak troszkę za duza dawkę dostalam.
Torunianka lubi tę wiadomość
-
ewa84 wrote:Ja słyszałam o tym że podaje się clo również, ale faktycznie są to kilkumiesieczne kuracje i działają w zależności od problemu.
Od października 2014 do grudnia 2015 poprawiło mu sie z 0,5 mln do 18 mln.
Inseminacje latem robiliśmy przy 7mln więc jak Chruscik powiedział, że było 18 mln to prawie z krzesła spadlam. Ta cała morfologia nie przekraczała 50%. Cud że przy tych wynikach nas nie wycofali. -
Cześć dziewczyny wycięłam się na chwilę z forum i już miałam sporo do nadrabiania. Pracuje na dwa etaty i przedwczoraj był wielki powrót po 12 dniowym zwolnieniu lekarskim. Akurat nałożyły mi się dyżury w obu placówkach także przechodziłam z dyżuru na dyżur i stąd nie udzielałam się na forum i nie odpisywałam na priv- nadrabiam Rozmieszałam menopur (okropnie śmierdzi ) i czekam gdzieś do godziny 11 na aplikacje. Mam nadzieję, że dobrze na niego zareaguje tym bardziej, że do 14 siedzę w pracy i na 22 lecę do następnej na dyżur nocny. Ale z tego co pisałyście raczej żadna się na ten lek nie skarżyła, co innego cetrotide ale na to jeszcze chwila. Mam pytanie do dziewczyn z Bydgoszczy i okolic, czy możecie polecić mi lekarza, który wykona samo usg i miło by było gdyby tylko kasował za nie dla przykładu klinika zdrówko nie wykona "samego" usg, jest to trakowane jako wizyta + usg i już cena tej przyjemności rośnie do kwoty 150zł. Gdzie tygodniowy monitoring tyle kosztuje. a być może doktorek zgodzi się na wykonanie kolejnego również w Bydgoszczy to za 2xusg będzie 300zł. Wstępnie przymierzyłam się do symulacji tego cyklu i sugerując się poprzednim 28.01-usg, 01.02-usg, 03.02-punkcja, 07.02-transfer, 19.02-beta jeśli dużo się nie pomyliłam, to jeszcze przed 30 urodzinami dowiem się czy 3 transfer okazał się szczęśliwy
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Vanili wrote:Mój rok temu dostał na 10 dni clo 1x1, androvit i selen. Do tego przez prawie rok codziennie szklankę soku z granata i orzechy brazylijskie.
Od października 2014 do grudnia 2015 poprawiło mu sie z 0,5 mln do 18 mln.
Inseminacje latem robiliśmy przy 7mln więc jak Chruscik powiedział, że było 18 mln to prawie z krzesła spadlam. Ta cała morfologia nie przekraczała 50%. Cud że przy tych wynikach nas nie wycofali. -
nick nieaktualnyVanili wrote:Mój rok temu dostał na 10 dni clo 1x1, androvit i selen. Do tego przez prawie rok codziennie szklankę soku z granata i orzechy brazylijskie.
Od października 2014 do grudnia 2015 poprawiło mu sie z 0,5 mln do 18 mln.
Inseminacje latem robiliśmy przy 7mln więc jak Chruscik powiedział, że było 18 mln to prawie z krzesła spadlam. Ta cała morfologia nie przekraczała 50%. Cud że przy tych wynikach nas nie wycofali.
u nas w ciagu 7 miesiecy z 4,92 mln/ml skoczylo do 16,40 mln/ml a w całosci z 14 mln do 64 mln dzieki suplementacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 13:58
-
Ania1986 wrote:kochana ale to w mililitrze czy w całości taka poprawa? a morfologia ok 50% to super jest bo norma jest od 4% przeciez
u nas w ciagu 7 miesiecy z 4,92 mln/ml skoczylo do 16,40 mln/ml a w całosci z 14 mln do 64 mln dzieki suplementacji -
nick nieaktualnyTorunianka wrote:A co Twój brał, że tak się poprawiło?
-wit c 1000
-salfazin 1x1
-l-karnityna 2000mg
-selen-200mg
-kwas foliowy 400
-ekstrakt 60% z buzdyganka ziemnego (Tribulus terrestris)Olimp
500mg x2(rano i wieczorem)
-dynia+cynk 1x1
-koenzym Q10 30mg 1x1
-l-arginina 500mg 1x1
-maca 2x1
-polfilin 400 1x1
taki zestawik brał(przez ostatnie 1,5 miesiaca dodalismy wlasnie buzdyganek i dynia +cynk i w ciagu tego 1,5 miesiaca nastapila najwieksza poporawa)
szurusiowa, Torunianka, Suomi, Lola79 lubią tę wiadomość
-
U Waszych tż to takie nasienie, a u mojego 200mln tylko przez te cholerne przeciwciała tylko 4% prawidłowych a 0% o szybkim ruchu. Pomyśleć, że gdyby nie produkował przeciwciał to byłby super płodny z taką liczbą
U mnie od wczoraj dziwny ból brzucha. I teraz nie wiem czy to owulacyjny (trochę późno bo 21 dc) czy już przedmałpowy. Jak ten pierwszy to może mi się cykl wydłużyć do 38 dni i nie będę miała jak zrobić FSH przed wizytą bo 1dc mi wyjdzie w dniu wizyty a jeśli to ból przedmałpowy to by mi się cykl mocno skrócił, bo najwcześniej taki ból mam na tydzień przed @. Gdyby tak było, to na wizytę bym jechała w 12dc - więc to chyba najlepsza opcja by była
Lonia na pewno znajdziesz takiego lekarza. Ja do mojego obecnego zaczęłam chodzić po tym jak mi inny z NFZ przepisał CLO i nie chciał mi zrobić monitoringu. Liczył mnie zawsze po 50 zł i robił usg, wypisywał leki i konsultował zawsze za 50 zł Chodziłam tak pół roku biorąc CLO. Naprawdę w porządku człowiek i z dużą wiedzą. Teraz byłam pobrać wymazy to zrobił mi to za darmo, zapłaciłam tylko za usg piersi i cytologię Warto znaleźć takiego lekarza, który nie zdzieraLonia lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:androvit plus 1x1
-wit c 1000
-salfazin 1x1
-l-karnityna 2000mg
-selen-200mg
-kwas foliowy 400
-ekstrakt 60% z buzdyganka ziemnego (Tribulus terrestris)Olimp
500mg x2(rano i wieczorem)
-dynia+cynk 1x1
-koenzym Q10 30mg 1x1
-l-arginina 500mg 1x1
-maca 2x1
-polfilin 400 1x1
taki zestawik brał(przez ostatnie 1,5 miesiaca dodalismy wlasnie buzdyganek i dynia +cynk i w ciagu tego 1,5 miesiaca nastapila najwieksza poporawa)
Imponujący zestaw! U nas suplementy i zastrzyki gonadotropin przyniosło kosmetyczną poprawę z poniżej 0,5 mln na 1,7 mln. Na chwilę obecną nie stosujemy supli żadnych. Myślicie że w tej chwili jest sens? Jeśli w przy pierwszym IVF nie wyjdzie to może na kolejne podejście ciut się poprawi? Choć lekarze nam powiedzieli że średni sens ma suplementacja.
-
nick nieaktualnyDziewczyny a czy jest szansa ze końcem kwietnia,początkiem maja dopuszcza nas do procedury? Niby czasowo powinniśmy sie wyrobić do końca programu. Troche sie stresuje tym ze jeśli teraz się nie powiedzie to trzeba będzie czekać 2 cykle do kolejnej procedury:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 17:40
-
nick nieaktualnyLola79 wrote:Imponujący zestaw! U nas suplementy i zastrzyki gonadotropin przyniosło kosmetyczną poprawę z poniżej 0,5 mln na 1,7 mln. Na chwilę obecną nie stosujemy supli żadnych. Myślicie że w tej chwili jest sens? Jeśli w przy pierwszym IVF nie wyjdzie to może na kolejne podejście ciut się poprawi? Choć lekarze nam powiedzieli że średni sens ma suplementacja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 17:45
-
Ania1986 wrote:kochana jak widzisz u nas suplementacja zadziałała w 100% +oczywiście odstawienie piwka i fajek.Dlatego wkurza mnie takie gadanie lekarzy, bo puki sie nie spróbuje to nie można tak mówić ze średni sens albo wogule sensu nie ma. A u Was hormony mężowe ok i usg jajek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 18:05
-
nick nieaktualnyu nas testosteron wyszedl troche ponizej normy, reszta ok. Moze speóbuj kupic swojemu tez tego buzdygadnka(ekstrakt 60% z buzdyganka ziemnego (Tribulus terrestris) firma olimp albo trec u Pana Koksa i dynie +cynk(firma natur caps) to mu napewno nie zaszkodzi a moze pomoc, buzdyganek ogólnie stymuluje organizm do wytwarzania naturalnego testosteronu a jak wiadomo testosteron odgrywa duza role w produkcji i jakości plemnikow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 18:14
-
Ania1986 wrote:u nas testosteron wyszedl troche ponizej normy, reszta ok. Moze speóbuj kupic swojemu tez tego buzdygadnka(ekstrakt 60% z buzdyganka ziemnego (Tribulus terrestris) firma olimp albo trec u Pana Koksa i dynie +cynk(firma natur caps) to mu napewno nie zaszkodzi a moze pomoc, buzdyganek ogólnie stymuluje organizm do wytwarzania naturalnego testosteronu
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość