Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
ewa84 wrote:Czekamy na informacje z niecierpliwością jednak jestem przekonana ze będzie dobrze
Ja to byłam tak zdenerwowana ze brak słów, miałam wyniki w koszulkach posegregowane w skoroszycie i ręce mi się trzesly i nie umiałam wyjąć jednej kartki :p i doktor mówi w końcu ze sam sobie przejrzy co mu się przyda :p mexyk
Mój mąż wyluzowany niby, już wiadomo że zakwalifikowani byliśmy doktor rozpisywał wszystko a mój mąż się pyta na koniec czy jesteśmy zakwalifikowani:p
A w Artvimed chyba nie robią tego PCR.
ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiedzcie mi co dokładnie podpisywałyście? Ta umowa to było to co się z regulaminem dostawało? Czyli ta świadoma zgoda na udział w invitro itp? Osobne dla mnie i męża? Bo zgłupiałam troszkę a obawiam się że na kolejną wizytę muszę jechać sama i mam nadzieję że, nie będzie już żadnego podpisywania i mąż nie będzie potrzebny?
-
nick nieaktualnyewlinaaa85 wrote:Powiedzcie mi co dokładnie podpisywałyście? Ta umowa to było to co się z regulaminem dostawało? Czyli ta świadoma zgoda na udział w invitro itp? Osobne dla mnie i męża? Bo zgłupiałam troszkę a obawiam się że na kolejną wizytę muszę jechać sama i mam nadzieję że, nie będzie już żadnego podpisywania i mąż nie będzie potrzebny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 21:56
-
nick nieaktualny
-
ewlinaaa85 wrote:Powiedzcie mi co dokładnie podpisywałyście? Ta umowa to było to co się z regulaminem dostawało? Czyli ta świadoma zgoda na udział w invitro itp? Osobne dla mnie i męża? Bo zgłupiałam troszkę a obawiam się że na kolejną wizytę muszę jechać sama i mam nadzieję że, nie będzie już żadnego podpisywania i mąż nie będzie potrzebny?
-
nick nieaktualny
-
to może ja poproszę
ale się zdziwią. pytanie czy nam dadzą powinni. w końcu jak umowa to należy po jednym egzemplarzu dla każdej strony.
edit: a to nie jest w formie umowy tylko regulamin i oświadczenia.
no- ale ja poproszę o ksero wersji podpisanej przez nas. jak w urzędzie skarbowymWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 22:12
-
ewlinaaa85 wrote:Powiedzcie mi co dokładnie podpisywałyście? Ta umowa to było to co się z regulaminem dostawało? Czyli ta świadoma zgoda na udział w invitro itp? Osobne dla mnie i męża? Bo zgłupiałam troszkę a obawiam się że na kolejną wizytę muszę jechać sama i mam nadzieję że, nie będzie już żadnego podpisywania i mąż nie będzie potrzebny?
ComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie tak jak Lonia pisze, wiem bo koleżanka z pracy jest już po pozytywnie zakończonej procedurze i mówiła, że dostali cały komplet wszystkich dokumentów po USG potwierdzającym ciąże ( czyli tym gdzie widać już bijące serduszko ) wtedy też dostali do podpisania ostatnie dokumenty na przechowywanie zamrożonych zarodków przez rok od zakończenia procedury, bo tyle gwarantuje nam program rządowy.
Lonia lubi tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:yhym, yhym... no możliwe. bo już się zbulwersowałam
coś chyba zaczynam być podminowana
ja jeszcze nie wiem co mam w badaniach krwi na chlamydię, wyniki w przyszłym tygodniu dopiero będą.
Ja też nie miałam wyniku bo do odbioru mam we wtorek i może dlatego? Nie wiem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJulita76 wrote:Dokładnie tak jak Lonia pisze, wiem bo koleżanka z pracy jest już po pozytywnie zakończonej procedurze i mówiła, że dostali cały komplet wszystkich dokumentów po USG potwierdzającym ciąże ( czyli tym gdzie widać już bijące serduszko ) wtedy też dostali do podpisania ostatnie dokumenty na przechowywanie zamrożonych zarodków przez rok od zakończenia procedury, bo tyle gwarantuje nam program rządowy.
Julita, a za którym razem Twojej koleżance z pracy się udało? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLonia wrote:Też mam inne odczucia po Gamecie i mimo km nie żałuje, że trafiłam do Krakowa. Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was stosowała diete warzywno-owocowa? jak wygladało wasze menu?
Nie wiem o jaką dokładnie dietę Ci Loniu chodzi, ale ja byłam jakiś czas na diecie warzywno-owocowej, ponieważ jedzenie surówek niezbyt mi leżało to głównie żywiłam się wyciskanymi sokami warzywnymi, zupami krem na bazie wywaru warzywnego i surowymi owocami, ale powiem szczerze że długo nie wytrzymałam, no i oczywiście po jej zakończeniu szybko przybrałam parę kilogramów
Lonia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJulita76 wrote:Cometa czekamy na twoje dzisiejsze newsy
Kaya a jak tam twoja stymulacja? Jakie leki bierzesz? i jak się po nich czujesz??
Ale fajowo Co do stymulacji to ja mam Puregon dawkę 200UI, w sumie to jako tako nie mam żadnych dolegliwość jedynie są siniaki w miejscu ukłuć i bardzo dużo śpie, ale nie wiem czy to tez nie przez pogodę A jak u Ciebie ze stymulacją?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny