Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! Dawno się nie odzywalam, bo była akcja ,,załatwianie kwalifikacji ''. Nie było łatwo, ale... Udało się! właśnie wracam z Krakowa. Miałam wizytę na 8.30 i podpisaliśmy papiery.
Gdyby nie ta zła biocenoza, to dr już dziś zrobiłby usg i rozpisal stymulację, a tak musze to przeleczyc i zaczynamy od następnego cyklu.
Juuuupi
ComeToMeBaby, Lola79, ewa84, szurusiowa, Bydgoszczanka, ewlinaaa85, Fiona12, Vanili, Saramago lubią tę wiadomość
-
FORUMOWE CIĄŻE: http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
Julita75- 6.12.2015 transfer, Vanili- 13.12.2015 transfer, ewa84- 28.12.2015 transfer- ciąża bliźniacza, Bydgoszczanka- 29.12.2015 ciąża naturalna po stymulacji, Kayaa- 31.12.2015 criotransfer
KALENDARZ KCIUKOWY:
01.02 Graśka- beta http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
01.02 Kayaa- usg ciążowe http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
03.02 Ania 1986- I usg
? 03.02 Lonia- punkcja http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby-boy-smiley.gif
04.02 migot_ka- wizyta kwalifikacyjna
04.02 Lola79- I usg
05.02 Ewa84- wizyta u lekarza prowadzącego http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
10.02 pabelka88- termin @ i rozpoczęcie stymulacji
10.02 vioris- wizyta kwalifikacyjna
19.02 Torunianka – termin @ i rozpoczęcie stymulacji
19.02 Julita75- badania prenatalne http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/baby3-smiley.gif
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 12:52
-
Ania1986 wrote:Hej,hej, padam na pysk normalnie,głowa mnie boli od 3 dni, wczoraj doszlo ucho. Ogólnie czuje sie tak jakby ktoś mnie przezul i wyplul.Ale jeszcze chwila i akcja grupa wchodzi w zycie, moze juz nawet dzis wieczorem? Milego dnia dziewczynki
Lola jak tam number 2?
Dowiedziałam się po fakcie. Dalej średnio się czułam niedobrze mi było w trakcie i po -
Suomi wrote:Hej! Dawno się nie odzywalam, bo była akcja ,,załatwianie kwalifikacji ''. Nie było łatwo, ale... Udało się! właśnie wracam z Krakowa. Miałam wizytę na 8.30 i podpisaliśmy papiery.
Gdyby nie ta zła biocenoza, to dr już dziś zrobiłby usg i rozpisal stymulację, a tak musze to przeleczyc i zaczynamy od następnego cyklu.
Juuuupi
w kalendarzu jesteś na 10.02 pojechaliście do kliniki i wbiliście się w kolejkę czy umówiłaś się wcześniej? opowiadaj.
a co z vioris? -
Suomi wrote:Hej! Dawno się nie odzywalam, bo była akcja ,,załatwianie kwalifikacji ''. Nie było łatwo, ale... Udało się! właśnie wracam z Krakowa. Miałam wizytę na 8.30 i podpisaliśmy papiery.
Gdyby nie ta zła biocenoza, to dr już dziś zrobiłby usg i rozpisal stymulację, a tak musze to przeleczyc i zaczynamy od następnego cyklu.
JuuuupiSuomi lubi tę wiadomość
-
Suomi wrote:Hej! Dawno się nie odzywalam, bo była akcja ,,załatwianie kwalifikacji ''. Nie było łatwo, ale... Udało się! właśnie wracam z Krakowa. Miałam wizytę na 8.30 i podpisaliśmy papiery.
Gdyby nie ta zła biocenoza, to dr już dziś zrobiłby usg i rozpisal stymulację, a tak musze to przeleczyc i zaczynamy od następnego cyklu.
Juuuupi- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySuomi wrote:Hej! Dawno się nie odzywalam, bo była akcja ,,załatwianie kwalifikacji ''. Nie było łatwo, ale... Udało się! właśnie wracam z Krakowa. Miałam wizytę na 8.30 i podpisaliśmy papiery.
Gdyby nie ta zła biocenoza, to dr już dziś zrobiłby usg i rozpisal stymulację, a tak musze to przeleczyc i zaczynamy od następnego cyklu.
JuuuupiSuomi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLola79 wrote:Nr 2 na leżąco. Bolało wklucie, reszta nie. Dziś mój pan wstrzykiwal bez trzymania faldki
Dowiedziałam się po fakcie. Dalej średnio się czułam niedobrze mi było w trakcie i po -
Suomi jak Ci się udało to zrobić???
-
nick nieaktualny
-
Tak jak pisałam wcześniej, dzwonilismy do MZ w zeszłym tyg i powiedzieli, że aneksy obowiązują od dnia podpisu, a byłam pewna że Artvimed jeszcze ich nie podpisał, bo Dr nie było. Spakowalismy się, wzięliśmy komplet badań i podjechaliśmy z samego rana i Dr nas przyjąl.
Powiedział, że dobrze zrobiliśmy, bo dziś ostatni dzień kwalifikacji. Nie mieliśmy nic do stracenia, mimo że mailowo dostałam wiadomość, że nie ma możliwości kwalifikacji, ale zaryzykowalismy,bo kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Może trochę perfidnie, ale opłacało się
A co z Vioris to nie wiem, pisałam jej tylko, że ja mam taki pomysł.ComeToMeBaby, Vanili, Saramago, Kayaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Suomi- chyba też bym tak zaryzykowała. Bo w sumie co do stracenia? Trochę paliwa i czasu na ewentualne siedzenie w poczekalni. Pięknie to zrobiliście.
Jestem ciekawa czy Vioris też coś z tym zrobiła.
Fakt- można to było zaplanować wiedząc, że dr miał urlop. Jeśli aneksy obowiązywały dopiero po podpisaniu to rzeczywiście warto było zaryzykować. Super- gratuluję udanej akcji. Wyobrażam sobie jak się cieszycie.
Wykreślam twoją wizytę kwalifikacyjną z kalendarzaSaramago, Suomi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Suomi wrote:Tak jak pisałam wcześniej, dzwonilismy do MZ w zeszłym tyg i powiedzieli, że aneksy obowiązują od dnia podpisu, a byłam pewna że Artvimed jeszcze ich nie podpisał, bo Dr nie było. Spakowalismy się, wzięliśmy komplet badań i podjechaliśmy z samego rana i Dr nas przyjąl.
Powiedział, że dobrze zrobiliśmy, bo dziś ostatni dzień kwalifikacji. Nie mieliśmy nic do stracenia, mimo że mailowo dostałam wiadomość, że nie ma możliwości kwalifikacji, ale zaryzykowalismy,bo kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Może trochę perfidnie, ale opłacało się
A co z Vioris to nie wiem, pisałam jej tylko, że ja mam taki pomysł.
Szach i mat! Gratulacje Suomi. )Saramago, Suomi lubią tę wiadomość