Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:niekoniecznie w Krk.
ale a propos: czy za tą wizytę, 2 tyg po doktorek kasuje już pieniądze? bo czytałam że ta wizyta już nie jest w programie i jest już płatna. jeśli klinika proponuje ją bezpłatnie to tylko z dobrej woli. płaciłyście?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 22:47
Lonia lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:Ta wizyta jest wpisana w program, jako potwierdzenie ciąży. Bo oni z tego raport robią raczej. I to jest ostatnia darmowa wizyta.
Z kolei gdzie indziej napisano, że stwierdzenie ciąży ma być stwierdzeniem ciąży klinicznej - potwierdzenie bicia serca.
Są to dwie różne wersje i dlatego pytam jak robi Artvimed. Uważam, że ta serduszkowa wizyta jest ważniejsza. To stwierdzenie ciąży klinicznej, nie możliwej biochemicznej. Po pierwszej becie mogą się różne rzeczy jeszcze wydarzyć przecież. I co? Zgłaszasz dr smsem wynik bety, ładnie pięknie, dr wykresla cię z programu bo procedura zakończona sukcesem, a tu zonk - ciąża biochemiczna, beta spada, albo trzeba zabieg zrobić. Myślę tu choćby o naszej Graśce (i przesyłam ciepłe myśli). Wg mnie potwierdzeniem ciąży powinna być właśnie wizyta serduszkowa. Ja nie wiem czy tego gdzieś nie ma w papierach Artvimedu. To, że dr proponuje wizytę serduszkową u swojego gina dziewczynom z daleka to inna sprawa - koszty dojazdu są wyższe niż nawet prywatna wizyta u gina w swoim mieście. Ale te, które mają blisko? -
nick nieaktualny
-
Ja nic nie płaciłam za wizytę serduszkową, ale w sumie to też nie zapytałam czy mam zapłacić, po prostu wychodząc z gabinetu lekarza obrałam za punkt drzwi wyjciowe, chwyciłam kurtkę pod pachę i wyszłam na nikogo nie patrzyłam. Jeszcze nie wiem a może 200 zł zarobiłam w ten sposób.
Suomi, wysłałam wiadomość na privI IVF 07/01/2016
II IVF 28/05/2016
Ciężka oligospermia, hashimoto
-
Ja byłam świadkiem jak dwukrotnie dwie dziewczyny w recepcji pytaly ile płacą to panie mówiły że to ostatnia wizyta w ramach programu i że teraz mają się zgłosić to lekarza prowadzącego.
szurusiowa, Lola79, ComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
Lola79 wrote:Hej laski. Mi się tez wydaje że żeby potwierdzić ciążę powinni mieć w papierach usg malucha. Chyba jako potwierdzenia zakończenia procedury nie podłącza sobie wydruku sms...
Ja wysłałam opis usg że zdjęciami
Lola79, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak sobie myślę w niedzielę idę na wizytę do Pani Dr będzie mi przepisywała te wszystkie cuda które Chruścik kazał brać i chyba poproszę o jakieś proszki na uspokojenie boję się że stres i nerwy mogą wpłynąć na ciąze po transferze myślicie że można coś przyjmować w takim stanie? Nie śpię po nocach a mąż jeszcze trochę i mnie zaknebluje hehe
szurusiowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo nie wiem jak to dokładnie jest, ale po tej wizycie dostałam ostatni dokument z kliniki z opisem stwierdzonej ciąży. No i oczywiście za nią nie płaciłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 09:05
Lola79, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ewlinaaa85 wrote:Tak sobie myślę w niedzielę idę na wizytę do Pani Dr będzie mi przepisywała te wszystkie cuda które Chruścik kazał brać i chyba poproszę o jakieś proszki na uspokojenie boję się że stres i nerwy mogą wpłynąć na ciąze po transferze myślicie że można coś przyjmować w takim stanie? Nie śpię po nocach a mąż jeszcze trochę i mnie zaknebluje hehe
-
nick nieaktualnyLola79 wrote:Ja pytałam e-mailowo czy podczas procedury można brać Positivum. Zapytal tylko po co to mu odpowiedzialam że ze względu na pracę biorę. To mi napisał ze nie koliduje z niczym.
-
Julita76 wrote:Tak jak Cometa pisze wynik beta hcg to jeszcze nie jest kliniczne potwierdzenie więc usg po dwóch tygodniach według mnie jest klinice potrzebne do dokumentacji.
-
ewlinaaa85 wrote:To jest na receptę? Ale ty pytałaś że podczas procedury a jak to z ciążą? Też nie koliduje?
Nie widział przeciwwskazań.ewlinaaa85 lubi tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:No właśnie, a dziewczyny, które wysyłały dr wynik bety smsem i dostały info żeby brać dalej leki i zgłosić się do lekarza za dwa tygodnie nie były chyba potem molestowane przez Chrusta o dosłanie usg? kontakt urywal się po wysłaniu smsa z betą. Tak? Czy nam tu czegoś dziewczyny nie pisałyście?
Jeśli jedziesz do krk nna usg to nic nie wysyłasz
Ja pisałam doktorowi o torbielach i że średnio się czuję to pozwolił mi zrobić usg u siebie. Wtedy jednocześnie wysłałam tez opis usg że zdjęciami tych torbieli. Ponieważ u mnie nie była jasna kwestia drugiego malucha musiałam powtórzyc to usg tydzień później... No i ten dokument z pieczątką lekarza i opisem oraz zdjęciami usg już wystarczył.
W skrócie jeśli robisz u siebie musisz wysłać skany dokumentów potwierdzających ciąże.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 09:34
ewlinaaa85, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChyba bym się bała brać relanium i dziwię się że, to po transferze przepisują. Na ulotce pisze coś takiego:
Podawanie leków z grupy benzodiazepin w ciąży może powodować uszkodzenie płodu - stosowanie leku w ciąży jest dopuszczalne jedynie w przypadku, gdy jego zastosowanie u matki jest bezwzględnie konieczne, a stosowanie bezpieczniejszego leku alternatywnego jest niemożliwe lub przeciwwskazane. Diazepam przenika do mleka matki - nie zaleca się stosowania leku w okresie karmienia piersią, a w przypadku konieczności podawania leku należy przerwać karmienie.