Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w poprzedniej ciąży widziałam pęcherzyk przy becie 500.
U mnie wczoraj się pogorszyło - bebech spuchł do rozmiarów gigantycznych i pojechałam na najbliższy SOR ginekologiczny, ale byłą taka kolejka, że odechciało mi się czekać.
Zobaczymy co będzie dziś. Muszę się do jakiegoś gina umówić na cito - mam nadzieję, że się uda.
Trzymam kciuki za Wasze piękne przyrosty19ilonka87 lubi tę wiadomość
-
Suomi wrote:Dziewczyny, które miały hiperkę, powiedzcie proszę kiedy to cholerstwo puści? Ten brzuch już zostanie taką banią?
Jak to było u Was? To się chyba kiedyś musi skończyć
Jak jest ciąża to potrwa raczej dłużej niż krócej niestety. Ja bez transferu miałam hiperke a polepszyło się nieco jak hcg z Ovitrelle zaczęło spadać, w ciąży spadać nie będzie więc musisz się nastawić na dłuższą przygodę. Dwa - czytałam, że chyba do pracy chodzisz... Lepiej by było jakbyś leżała jednak w tej sytuacji. Powiększone jajniki mogą stanowić zagrożenie, każdy gwałtowny skręt czy uderzenie w brzuch może powodować pęknięcie jeśli są nienaturalnie duże, a zapewne są... Na zatrzymanie wody możesz pić pokrzywę - działa moczopędnie i poprawia żelazo dodatkowo.Suomi, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Suomi , Anatolka ma rację.
Juz nie miałam siły na reakcję, jak przeczytałam, że pracujesz! Dziwię się, że lekarze ci na to pozwolili. Ja zreguly jak wychodziłam ze szpitala to miałam L4 na 3-4 tygodni ze wskazaniem leżeć/odpoczywać. Dużo pić i w razie jakiegokolwiek pogorszenia natychmiast mam wracać do szpitala.
A wracałam z powodu jajników. Prawdopodobnie jeden zaczął się skręcać, było tez podejrzenie, że pękł.
Nie chcę nikogo straszyć ale to nie przelewki... jak ci jajnik pęknie to nikt się nie będzie ciebie o nic pytał tylko pojedziesz na stół i będą cie otwierać a wtedy ratując ciebie dziecko będzie na drugim miejscu.
Wiem, co mówię, bo groziło mi otwarcie jamy brzusznej...Suomi, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Pytałaś jak długo to trwa... Ja się lepiej poczułam ok 14 tc.
W szpitalu wyladowalam az 3 razy. Wychodzilam bo było lepiej a potem nagle brzuch z godziny na godzinę robil się wiekszy + ból jajnika.Suomi lubi tę wiadomość
-
Ja też miałam zakaz pracy i nawet wychodzenia z domu żeby się nie przewrócić bo był śnieg czy lód. I przykazanie żeby uważać na wszystkie kanty stołów, szafki żeby przypadkiem nie uderzyć się w brzuch, zakaz dzwigania, uprawiania sportu i sexu :p
Objawy mijały pomału i jakoś chyba ok 12 tyg było ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 13:05
Suomi lubi tę wiadomość
-
Wiem dziewczyny, sama bym siebie zrabala za to łazenie do pracy
Właśnie czekam na sorze na wyniki krwi i moczu, bo od razu pobrali. Na świetnym sprzęcie SORowym nic nie widać, ani pęcherzyka, ani rozmiarów jajników, także czekam na wyniki i pójdę na oddział, bo tam mają lepszy sprzęt.
Ehhh
-
nick nieaktualny
-
Anatolka wrote:Mogą być tak wielkie...
-
nick nieaktualny
-
Ewelina, skończ gadać głupoty - dzieci Cię kochają
Mnie wczoraj przebadali na sorze wzdłuż i wszerz.
Na lepszym sprzęcie również nie widać pęcherzykaBeta 1021 więc przyrost dobry i to cieszy, ale mają podejrzenie pozamacicznej. Zaproponowali mi zostanie na obserwacji, ale się nie zgodziłam. Wolę poszukać lepszego sprzętu i zrobić gdzieś usg, żeby mieć pewność.
Jajniki mają po 11 i 10 cm (w końcu się doliczyli), woda dalej jest. Parametry krwi się trochę poprawiły, ale próby wątrobowe poleciały do góry kilkakrotnie (to podejrzewam, że przez leki).
Chrustem napisał, że w 15dpt może jeszcze nie być widać pęcherzyka, więc trochę mnie pocieszył. Będę czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Jutro mam zrobić betę i USG. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny