Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
lipa wrote:Zanim nawet ustawa wejdzie w zycie, chyba musi minąć jakiś czas? kilka miesięcy? z jedną procedura można się wyrobić.
wierzyć mi się nie chce w to, co się dzieje.
Odnośnie projektu ustawy znalazłam info:
"Ustawa powinna wejść w życie w ciągu dwóch tygodni od momentu jej publikacji"
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/FCC9F7EC4A618A34C1257FB7003C231D/%24File/525.pdf
Mam nadzieję, że nie przejdzie... -
19ilonka87 wrote:Odnośnie projektu ustawy znalazłam info:
"Ustawa powinna wejść w życie w ciągu dwóch tygodni od momentu jej publikacji"
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/FCC9F7EC4A618A34C1257FB7003C231D/%24File/525.pdf
Mam nadzieję, że nie przejdzie... -
lipa wrote:zresztą na razie masz mrozaka i wierzymy, że z tobą zostanie
ale realnie jakoś szans mało widzę... cały czas mi się wydaje, że tak z litości mi go zamrozili i do szóstej doby by nie przetrwał...
-
nevermind wrote:To na razie czytanie raczej propozycja nie ustawa, więc zanim wezmą się za jej realizację i poprawki trochę czasu upłynie. Teraz chyba tylko tak obwieszczają światu swoje zamiary...
Spokojnie jeszcze trochę im zejdzie, ale miejmy nadzieję że nie przejdzie -
nevermind - my tu chyba wszystkie możemy polecić Ci Artvimed i dr Chrostowskiego. Jeśli chodzi o ceny, to większość z nas jest jeszcze z programu rządowego (stare, dobre czasy).
U mnie np udało się za 1 razem z poważnym czynnikiem męskim. Co do hiperki, to tak jak ktoś mi kiedyś mądrze wytłumaczył (chyba Lipa) jak ma być, to i tak będzie. Ja przeszłam ciężką hiperstymulację po świeżym transferze, ale wiązała się z ciążą, więc szybko zapomniałamPodczas stymulacji poziom estradiolu jest badany na bieżąco i jeśli trzeba od razu zmniejszają dawki leków, a przede wszystkim dokładnie dobierają na początku.
Leżałam w szpitalu z laską z innej kliniki, też z hiperką i nie mogłam uwierzyć, ze przy AMH 7 miała dawki leków podwójne jak ja (przy takim samym AMH) - skończyło się oczywiście bez transferu, z 40 pobranymi jajkami i przestymulowaniem na maksa. O czymś takim jak badanie estradiolu podczas stymulacji nawet pojęcia nie miała, więc w Artvimedzie faktycznie bardzo dbają, żeby do tego nie doszło.Lonia, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Z tymi ustawami to jest tak, że może pójść bardzo szybko, jeśli jakaś partia ma większość w parlamencie, a pisiory niestety mają...Jutro z tego co sprawdzałam jest ierwsze czytanie ustawy, jesli nie będzie sprzeciwów będzie drugie i trzecie, potem ustawa idzie do senatu ( w senacie pisiory mają ponad 50% większości), a potem do prezydenta, a tu niestety najmniejsze szanse, że prezydent odrzuci, zresztą jak odrzuci to i tak sejm go może przegłosować. Ustawa wchodzi w życie 14 dni po ogłoszeniu...i to wszystko.Jedyna nadzieja w niejednomyślności w pis chyba, ale pewnie takich śmiałków zabraknie...ja dostałam zoladex na 6 miesięcy, więc podejdę dopiero po kuracji, to strasznie dużo czasu, więc wszystko możliwe. Jak przeczytałam o zmianach jakie proponują to mnie takie nerwy wzięły ( max będzie można zapłodnić jedną komórkę, a jak ktoś skorzysta z dawcy nasienia, to mąż starającej się wg prawa nie będzie biologicznym ojcem dziecka...masakra...skuteczność in vitro przez to, że będzie można zapłodnić tylko jedną komórkę spadnie do 6%...my dobrze wiemy co to oznacza...salsa 83
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, czy któraś z Was potrafi odczytać wyniki immuno? Dostałam wyniki testu CBA i nie mam zielonego pojęcia czy są dobre czy złeStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
ewlinaaa85 wrote:Nawet nie chcę o tym myśleć
nie pozostanie nam nic innego jak leczenie za granicą
Już dziewczyny jeżdżą za granicę, głównie chyba do Czech. To będzie jedyne sensowne rozwiązanie. Ja nie mogę czasem uwierzyć w to co się u nas dzieje... -
lipa wrote:Chciałam się zapisać do Chrostka na scratching w okolicy 5 października. A tu mi kobieta mówi, że po 25 października najwczesniej! Masakra. Zapisałam się do jakiejś doktor Kaczmarczyk. Znacie?
Jak to nic nie ma wolnego przed 25 października? jak to możliwe? mam przyjechać specjalnie do niego w 12 dc żeby sprawdził endometrium a to będzie jakoś w okolicy 10/10. No to pięknie! Zadzwoniłabym tam ale czekam dopiero na miesiączkę, a bez niej to jak wróżenie z fusów który to dokładnie będzie dzień.I IVF 07/01/2016
II IVF 28/05/2016
Ciężka oligospermia, hashimoto
-
nick nieaktualnyGraśka myślę, że jak powołasz się na Dr. Ch to bez problemów Cię do niego zapiszą. Ja też chcę się umawiać do niego w październiku i ze względu na ostatnie przejścia chcę żeby to on potwierdził, że wszystko już ok i mogę działać i chcę z nim omówić kilka kwestii dlatego zanim się do niego umówię napiszę do niego mejla i poproszę o pozwolenie na wizytę u niego
-
Graśka, bez paniki. To jest tak że jak zaczynasz działać czekasz na @ i dzwonisz tam że dziś masz np 1 czy 2 dc i masz się zgłosić w tym i tym dniu. I cię zapisują.
Te późne terminy to dla osób, które np są nowe w klinice i jadą na pierwszą konsultację czy zwykłą wizytę żeby omówić plan działania.
Procedurowe dziewczyny mają miejsca zapewnione jakby z założenia. Przychodzi @ i trzeba się umawiać. Miejsce wtedy jest.