X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • Suomi Autorytet
    Postów: 591 912

    Wysłany: 30 listopada 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no ja też już coraz gorzej się czuję - spać w nocy nie mogę, po kilkugodzinnym siedzeniu przy biurku nogi mi bardzo puchną i takie tam. Ale i tak jest o niebo lepiej niż w 1 trymestrze :) Najbardziej się boję autem jeździć bo jadę godzinę w 1 str przez całe miasto.
    Właśnie też mam zamiar odpocząć, bo wszyscy straszą, ze potem to już nie ma takiej możliwości :)
    A u Ciebie jak tam sytuacja na froncie? Wojtuś rośnie? :)

    2014 - 8tc - puste jajo
    2017- synek
    2020 - córka

    preg.png
  • Vanili Autorytet
    Postów: 696 770

    Wysłany: 30 listopada 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to nieźle. Ja po jeździe autem w drugim trymestrze wyladowalam ze skorczami w szpitalu wiec raz ze miałam zakaz od męża a dwa ze sie bałam. Jak sobie przypomnę te wszystkie stresujące i trudne sytuacje, pobyty w Krakowie i szpitalu to się dziwię skad miałam siłę na to wszystko.
    Wojciech rośnie jak na drożdżach. Co drugi dzień odkładam kolejne ciuszki bo sa za małe. Zbieram się by kupic mu nowe bodziaki bo ostatnio kupiłam na probe i jestem mega zadowolona z tego zakupu ale czasem trudno odpalić kompa... a co do bodziakow to chyba muszę mu juz 68 kupic :/ jest coraz większy i cięższy :( dzisiaj pierwszy raz zauważyłam, że leżąc bez pieluchy próbował złapać rączka stopke :))

    Suomi, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość

    mhsvi09kqjxi6wyb.png
    18.11/ 28.11/ 03.12/ 06.12 --> 08.12 [12/8 szt] -->13.12 [ 6/6 szt] / 14.12 mamy 4 śnieżynki ♥
    BHCG: 3dpt - 1,6 / 5dpt- 12 / 8dpt - 90 / 10dpt - 242 / 15dpt - 1874 / 23dpt - 13653
  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 30 listopada 2016, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalizzza,jak tam o transferze?:)

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 30 listopada 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Graśka wrote:
    Monalizzza,jak tam o transferze?:)


    Jestem po, leżę i odpoczywam :) Miałam dylemat ile zarodków rozmrażać, bo miałam tylko dwa. Zdecydowałam się na jednego jednak życie zadecydowało za mnie... jeden nie przetrwał rozmrażania :(
    Mam nadzieję, że ten który jest we mnie pozostanie na 9 mcy :)

    Jestem troszkę zdziwiona lekami po. Mam kontynuować estrofem, luteinę, duphaston i encorton. Nie dostałam żadnych zastrzyków...



  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 30 listopada 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki najmocniej jak się da ;) co do zarodków to też przyjmuję opcję że może się źle rozmrozić,ehhh. Ten co masz musi zostać z Tobą. Jakiej klasy dostałaś zarodki? Podrosło coś Ci jeszcze endometrium? Przepraszam że tak dużo pytań ale trochę już wariuje ;) ja chyba poproszę o l4 chociaż na 4 dni żeby poodpoczywać w domku ;)

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 30 listopada 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dziękuję :) Bałam się co będzie jeśli rozmrożą i nie przetrwa, co wtedy. No i sprawa się wyjaśniła, jak na zawołanie. Usg miałam tylko przez brzuch, więc nie wiem jakie było endometrium. Może to i lepiej. Zarodek mam klasy 511 więc super, oby dał radę. Urlop mam do końca tygodnia więc dobrze się złożyło. Za dużo wolnego to też nie do końca dobrze, bo za bardzo będziesz nad tym rozmyślać. Wiesz już o której godzinie w piątek?



  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 30 listopada 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O godz. 15. Odpoczywaj i myśl pozytywnie. Zarodek piękny;)

    ComeToMeBaby lubi tę wiadomość

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 30 listopada 2016, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten, który nie dał rady też był wysokiej klasy. A jednak nie dał rady :(
    Będzie dobrze, ta godzina 15 będzie dla nas szczęśliwa :)



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLizzza wrote:
    Ten, który nie dał rady też był wysokiej klasy. A jednak nie dał rady :(
    Będzie dobrze, ta godzina 15 będzie dla nas szczęśliwa :)
    tzn jakiej? bo bardzo bardzo rzadko sie zdarza zeby zarodki AA a szczegolnie blastki nie przetrwały rozmrożenia.

  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 30 listopada 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    tzn jakiej? bo bardzo bardzo rzadko sie zdarza zeby zarodki AA a szczegolnie blastki nie przetrwały rozmrożenia.

    Od poczatku mi mówiono, że oba zarodki są bardzo dobre. Wydaje mi sie, że były tej samej klasy.



  • Suomi Autorytet
    Postów: 591 912

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLizzza wrote:
    Nie dziękuję :) Bałam się co będzie jeśli rozmrożą i nie przetrwa, co wtedy. No i sprawa się wyjaśniła, jak na zawołanie. Usg miałam tylko przez brzuch, więc nie wiem jakie było endometrium. Może to i lepiej. Zarodek mam klasy 511 więc super, oby dał radę. Urlop mam do końca tygodnia więc dobrze się złożyło. Za dużo wolnego to też nie do końca dobrze, bo za bardzo będziesz nad tym rozmyślać. Wiesz już o której godzinie w piątek?

    Dla pocieszenia - ja miałam blastkę 511 i z niej ciążę i Kometa chyba też miała taką :) Także trzymam kciuki, żeby i Twoja z Tobą została.
    A tamta to może też była wysokiej klasy, ale np. 411 lub 422. 511 to najlepsza z najlepszych :)

    2014 - 8tc - puste jajo
    2017- synek
    2020 - córka

    preg.png
  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suomi wrote:
    Dla pocieszenia - ja miałam blastkę 511 i z niej ciążę i Kometa chyba też miała taką :) Także trzymam kciuki, żeby i Twoja z Tobą została.
    A tamta to może też była wysokiej klasy, ale np. 411 lub 422. 511 to najlepsza z najlepszych :)


    Suomi na to liczę, chcę wreszcie stworzyć ten magiczny suwaczek :P
    Dzisiaj chyba z ciekawości zadzwonię do embriologa i jeszcze dopytam o klasę, wczoraj o tym nie myślałam, bardziej skupiłam się na moim mam nadzieję szczęśliwym 511 :)

    Dziewczyny brałyście po transferze acard? nie dostałam ani clexane ani frexiparine...



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suomi wrote:
    Dla pocieszenia - ja miałam blastkę 511 i z niej ciążę i Kometa chyba też miała taką :) Także trzymam kciuki, żeby i Twoja z Tobą została.
    A tamta to może też była wysokiej klasy, ale np. 411 lub 422. 511 to najlepsza z najlepszych :)
    Najlepsze z najlepszych to sa 411 i 511 a nie tylko 511.... Roznia sie tylko tym ze ta 5 zaczyna wychodzic z otoczki a wiec co w niej lepszego? Taka sama klasa.

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLizzza wrote:
    Suomi na to liczę, chcę wreszcie stworzyć ten magiczny suwaczek :P
    Dzisiaj chyba z ciekawości zadzwonię do embriologa i jeszcze dopytam o klasę, wczoraj o tym nie myślałam, bardziej skupiłam się na moim mam nadzieję szczęśliwym 511 :)

    Dziewczyny brałyście po transferze acard? nie dostałam ani clexane ani frexiparine...
    Bo Chrostek nie lubi przepisywać zastrzyków przeciwzakrzepowych. Mi dr Kaczmarczyk przepisała. Ale Dr Ch kazał odstawić. No to odstawilam, ale acard biorę.

    age.png
  • MonaLizzza Ekspertka
    Postów: 233 129

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Bo Chrostek nie lubi przepisywać zastrzyków przeciwzakrzepowych. Mi dr Kaczmarczyk przepisała. Ale Dr Ch kazał odstawić. No to odstawilam, ale acard biorę.

    Ja dostałam od Doktorka po pierwszym transferze clexane, a teraz nic. Napisałam do niego smsa czy mogę brać acard. A co mi tam. :)



  • Graśka Ekspertka
    Postów: 124 147

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam brać acard cały czas a później clexane, ale ja mam mutacje MTHFTR

    I IVF 07/01/2016 :(
    II IVF 28/05/2016

    Ciężka oligospermia, hashimoto

  • Lonia Autorytet
    Postów: 659 985

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLizzza wrote:
    Suomi na to liczę, chcę wreszcie stworzyć ten magiczny suwaczek :P
    Dzisiaj chyba z ciekawości zadzwonię do embriologa i jeszcze dopytam o klasę, wczoraj o tym nie myślałam, bardziej skupiłam się na moim mam nadzieję szczęśliwym 511 :)

    Dziewczyny brałyście po transferze acard? nie dostałam ani clexane ani frexiparine...
    Ja po criotransferze też nie miałam clexane tylko po świeżych zarodkach.

    Wczoraj byłam w poradni diabetologicznej i mam stwierdzoną cukrzyce ciążowa. Przez 4 dni mam być na samej diecie a w 5 dniu włączyć insuline.Insuline ze względu na to że mam podwyższony cukier na czczo i raczej dietą nie da się go zbić, na końcówce ciąży mam jeszcze takie przygody.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 10:54

    3jvz73sbpxjphhug.png
  • Suomi Autorytet
    Postów: 591 912

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    tzn jakiej? bo bardzo bardzo rzadko sie zdarza zeby zarodki AA a szczegolnie blastki nie przetrwały rozmrożenia.

    No nie wiem... jak na mój rozum, jeśli u nas były w tym samym dniu po punkcji 511, 411 i 422 to raczej ta 511 jest silniejsza jednak, a na pewno szybciej się rozwija. Zresztą Chrostek i embriolog też tak mówili. Ale to tylko na mim przykładzie, bo u kogoś innego może być 411 najwyższej klasy i wtedy mrożą więc już nawet nie ma szans się rozwinąć do 511, a czasem to kwestia kilku godzin. Oczywiście, czasem wychodzą ciąże z 322, albo jeszcze słabszych, a z 511 nici, ja tylko podałam swój przykład :)
    O kurde, Lonia to niedobrze, że na insulinie się jednak skończyło:/ Myślałam, ze Cię to ominie. Dobrze, ze mamy wprawę w kłuciu się więc nie będzie tak źle :)

    2014 - 8tc - puste jajo
    2017- synek
    2020 - córka

    preg.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powodzenia - niech się transfery udają, zarodki przyjmują a potem rozkwitają aż do porodu :-) trzymam kciuki za powodzenie

    Tak, ja chyba miałam 511, drugi który na nas czeka jest już oznaczony chyba trójką, nie pamiętam. Musiałabym odszukać w papierach. Jak po niego pójdziemy to też nie wiadomo czy się ładnie rozmrozi, czy się przyjmie itd. To jest wszystko nie do przewidzenia.

    Lonia, współczuję cukrzycy. Dla mnie te diety cukrzycowe i insulina to czarna magia, jakieś przeliczanie jednostek itd. Podczas tych wszystkich pobytów w szpitalu się naoglądałam tych cukrzyczek. Trzymaj się.

    Vanili, dorasta ci chłopak :-) brawo. Cieszą takie małe rzeczy. Dla nas małe, dla dzieci to prawdziwe kroki milowe.

    A ja z moim maluchem byłam u pediatry z powodu ropiejącego oczka. Dostał maść i kropelki i od razu lepiej. W poniedziałek idziemy na kontrolę. Robiliśmy też usg bioderek, wszystko ok, powtórka w styczniu. Co do obserwacji - mój rżący koń vel pterodaktyl naumiał się żałośnie płakać. Ale tak żałośnie że aż za serce ściska. Raz tak zapłakał to aż mnie serce zabolało i łzy mi same naszły do oczu... Eh te hormony ;-) w każdym razie w dalszym ciągu kolek brak (co nas bardzo cieszy), młody osiągnął w poniedziałek wagę 4210g, na co położna pogratulowała sukcesu, bo o przyrosty młodego walczyłyśmy od wyjścia ze szpitala. Zakończyliśmy już wizyty położnej, ale jest dla nas nadal dostępna np w razie problemów z karmieniem (jest doradcą laktacyjnym). Najfajniejsze w tym wszystkim jak trzymam młodego a on się tak słodko szeroko uśmiecha w półśnie. Słodziak.

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonaLizzza wrote:
    Dziewczyny ile zarodków brałyście do transferu?
    Ja bralam jeden zarodek 411 i wyszly 2 córki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 14:38

    lipa lubi tę wiadomość

    iv094x39ir3hgbzx.png
‹‹ 574 575 576 577 578 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ