Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj to czuję się pocieszona ☺oby tylko jutro nie wysłali mnie do szpitala. Leżę dziś cały dzień, włączyłam dziś crinone i duphaston 3x2migot_ka wrote:Lonia pociesze Cie... Ja od 32tyg. chodze z szyjka 5mm calkowicie zgladzona i z rozwarciem... Duzo lezalam i udalo sie przejsc przez najgorszy okres... Teraz jestem w 37tyg i dalej czekamy... Takze lez z nogami do gory a bedzie dobrze!

Ewelinka jakie cuuudownue wiesci gratuluje
ComeToMeBaby, ewe_a85 lubią tę wiadomość

-
Asz kurdę, no chyba coś mi w mózgu nie stykłoLonia wrote:Kometa poprawka czekamy na dwa serduszka bo to bliźniaki ❤❤
na dwa serduszka
ale byłby numer jakby były trzy hyhyhy
ewe_a85, Lonia lubią tę wiadomość
-
Mamy trójkę dzieciaczków!!!!! Jutro rano zabieramy jednego do domu!!!bejbiś wrote:Ramonka wiesz już kiedy transfer ?
ewe_a85, lipa, bejbiś, ComeToMeBaby, migot_ka lubią tę wiadomość
-
Lipa jak Twoja wizyta? Odbyla się? Wszystko ok? Jak to serduszko?
Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim!
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Jak na razie wszystko ok, maluch rośnie, ja rosnę. Byle do przoduVanili wrote:Lipa jak Twoja wizyta? Odbyla się? Wszystko ok? Jak to serduszko?
Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim!
ewe_a85, ComeToMeBaby, Vanili, Lonia, migot_ka lubią tę wiadomość
-
U mnie niestety juz nie jest kolorowo. W pierwszy dzien świąt zaczęłam krwawić. Pojechałam do szpitala, diagnoza: krwiak i zostalam na obserwacji. Dzis w nocy miałam silne krwawienie, jak to zobaczyłam to nie doszlam juz do łóżka... straciłam nadzieje... rano mialam usg- serduszko pukalo. Popłakałam sie ....teraz modlę się do mamy, zeby nam pomogła...
-
MonaLizzza wrote:U mnie niestety juz nie jest kolorowo. W pierwszy dzien świąt zaczęłam krwawić. Pojechałam do szpitala, diagnoza: krwiak i zostalam na obserwacji. Dzis w nocy miałam silne krwawienie, jak to zobaczyłam to nie doszlam juz do łóżka... straciłam nadzieje... rano mialam usg- serduszko pukalo. Popłakałam sie ....teraz modlę się do mamy, zeby nam pomogła...
Takie krwiaki wysępują często, nic się nie martw, wszystko będzie dobrze, tylko się nie deneruj bo to ci napewno nie pomożesalsa 83 -
Mona trzymaj się! Nie znam się w takich tematach ale grunt, że jesteś pod obserwacją w szpitalu. Nie denerwuj sie, choć wiem ze łatwo mówić ale musisz byc silna dla malucha!
-
Miałam dokładnie taką samą sytuację w 5tc z jednym krwawiącym trafiłam do szpitala a po czasie mój gin na prywatnych wizytach odnalazł jeszcze dwa kolejne. Dużo wypoczywaj z czasem albo się krwiak opróżni albo wchłonie, duże dawki progesteronu i powinno być dobrze. Ja brałam do 9tc crinone i duphaston 3x2. Teraz przy skracającej się szyjce i lekkim rozwarciu też crinone nas uratowało - szyjka się zamknęła i z 16mm zrobiły się 24mm. Trzymam kciukiMonaLizzza wrote:U mnie niestety juz nie jest kolorowo. W pierwszy dzien świąt zaczęłam krwawić. Pojechałam do szpitala, diagnoza: krwiak i zostalam na obserwacji. Dzis w nocy miałam silne krwawienie, jak to zobaczyłam to nie doszlam juz do łóżka... straciłam nadzieje... rano mialam usg- serduszko pukalo. Popłakałam sie ....teraz modlę się do mamy, zeby nam pomogła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2016, 19:56
Vanili, lipa lubią tę wiadomość

-
Dokładnie tak, leż i odpoczywaj. Serduszko bije to najważniejsze. Niech się wchłonie to co zostało z krwiaka i będzie dobrze. Lonia dobrze pisze - leżenie plackiem i progesteron. Ja też to przechodziłam w 6tc. Kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2016, 23:17
Lonia lubi tę wiadomość








