CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja myślę że tak właśnie jest. Tego Ci życzę i trzymam kciuki25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
ana1122 wrote:Ja też W tamtym cyklu robiłam miesiąc przerwy. I szybko minęło. Jutro kochane do kliniki lecę. Boję się trochę I jednocześnie ekscytuje. W niej ostatnia nadzieja.
dobra decyzja,z pewnoscią bedziesz zadowolona.Napisz jak po wizycie będzieszAntoś IVF,Julisia natural
-
roma wrote:Dziewczyny, być może znalazłam przyczynę moich poronień. Moja gin mnie olała mówiąc, żeby się dalej starać, nie czekać na badanie kariotypu, które mam w marcu bo może moje poronienia były przypadkowe. No ku... 3 razy? Zleciła tylko toczeń i przeciwciała antykardiolipinowe i łaskę robi że podpowie co dalej. Dzięki dziewczynom z tego forum odkryłam że mam podwyższoną homocysteinę bo nakierowały mnie na to badanie, ale to już wiecie, a teraz poczytałam trochę w necie i wpadłam na trop hashimoto. Zrobiłam na własną rękę przeciwciała TPO, które występują przy tej chorobie no i wyszło 33 przy normie do 7... Może któraś w Was wie coś o tej chorobie?
niestety ja tylko niedoczynnosc,przeciwciała mam zawsze ok ale w necie pełno o tej chorobie.Mam nadzieje ze uda ci się rozgryzc ten temat z dobrymi skutkami,dobry endokrynolog by sie przydał....w klinikach lecz.niepłodnosci mają endokrynologów,moze jesli nie masz dobrego to moze pomysl nad wizytom..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 08:54
Antoś IVF,Julisia natural
-
Drugiraz wrote:Hej Dziewczyny, powtorzyłam bete po dwoch dniach.
09/08 - 85,
11/02- 332
mój gin na urlopie:(a ja na dodatek walczę z niedoczynnością tarczycy.
powiedzcie mi, czy ten przyrost nie za duży?Nie pobijcie mnie:(wiem, że zamiast się cieszyć to szukam dziury....ale wolę się miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować.
Moja historia jest taka ze po owulacji poszlam do gina sprawdzic czy peklo jajeczko dominujace. Lekarz powiedzial ze na miejscu pekniecia zrobila sie torbiel. Ale to oznacza ze owulacja byla bo widzi cialko zolte i pecherzyk pekl - tylko czasem gdy peka kolo naczynka to robi sie takie cos. Dlatego nie wierzylam ze sie uda chociaz lekarz mowil ze prosze sie nie martwic jest szansa.......
jak zobacze to uwierze
ostatnio mialam łyżeczkowanie w 8 tygodniu
Beta piękna,piękny prezent walentynkowy,trzymam kciuki oby wszystko sie udało,rosnijcie zdrowo.
Jesli lekarz na urlopie to moze warto poczekac na swojego,no chyba ze długi ten urlop...wiele tez jeszcze nie dowiesz sie na wizycie,ewentualnie trzeba dawke leku na tarczyce podniesc.Bedzie dobrze,to szczesliwy wątek,nie zamartwiaj sięAntoś IVF,Julisia natural
-
AniaStaraczka85 wrote:Cześć dziewczyny,życzę Wam miłego dnia i powodzenia w wizytach, testowaniach itp itd:))
tez witam i zmykam...do pracy,moze popołudniu wskocze na wątek...tyle znów sie dzieje,tylko smutno bez dziewczyn Angie,Atat,Elina,Cookie,Laskotka..nie wiem kogo nie wymieniłam,ale brak wielki daje sie odczucAntoś IVF,Julisia natural
-
Cześć Słońca.
10 dzień po owu - test negatywny.
Niby miałam ten cykl odpuścić żeby wyleczyć ten żoładek ale jednak nadzieja była.
Przetestuje jeszcze raz w weekend bo progesteron mój naturalny wyszedł 18, w zyciu takiego nie miałam a biore jeszcze luteine!
Choć juz złudzeń brak.
Jestem coraz bardziej zmęczona tymi staraniami. To już ponad 5 lat, przeszłam juz praktycznie całą drogę. Pozbyłam sie endometriozy, nie mam juz policystycznych. Jeden jajnik tylko działa ale za to jak szalony, w każdym cyklu coś puszcza.
I nic...
Jak moja ukochana Angie? Byliście u androloga?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
atat wrote:Cześć Słońca.
10 dzień po owu - test negatywny.
Niby miałam ten cykl odpuścić żeby wyleczyć ten żoładek ale jednak nadzieja była.
Przetestuje jeszcze raz w weekend bo progesteron mój naturalny wyszedł 18, w zyciu takiego nie miałam a biore jeszcze luteine!
Choć juz złudzeń brak.
Jestem coraz bardziej zmęczona tymi staraniami. To już ponad 5 lat, przeszłam juz praktycznie całą drogę. Pozbyłam sie endometriozy, nie mam juz policystycznych. Jeden jajnik tylko działa ale za to jak szalony, w każdym cyklu coś puszcza.
I nic...
Jak moja ukochana Angie? Byliście u androloga?
Angie chyba w marcu do androloga jak kojarze,ale moze sie myle...
Kochana,mnie w czternastym dniu po ovu test negatywny wyszedl,wiec warto poczekac jeszcze pare dni,jeszcze nic nie przekreslaj,mozesz sie zdziwic miło jak ja.Ja bladà kreche zobaczylam w 17 dniu po,wiec daj na luz kochanaAntoś IVF,Julisia natural
-
Ja dziewczyny dzwoniłam do mojego gina i prawdopodobnie we wtorek będę miała hsg pod warunkiem że posiew wyjdzie ok.chce mi zrobić w szpitalu drugim w którym pracuje a yam wyczytałam robią hsg za pomocą usg i to jest ponoć mniej inwazyjne
-
atat wrote:Cześć Słońca.
10 dzień po owu - test negatywny.
Niby miałam ten cykl odpuścić żeby wyleczyć ten żoładek ale jednak nadzieja była.
Przetestuje jeszcze raz w weekend bo progesteron mój naturalny wyszedł 18, w zyciu takiego nie miałam a biore jeszcze luteine!
Choć juz złudzeń brak.
Jestem coraz bardziej zmęczona tymi staraniami. To już ponad 5 lat, przeszłam juz praktycznie całą drogę. Pozbyłam sie endometriozy, nie mam juz policystycznych. Jeden jajnik tylko działa ale za to jak szalony, w każdym cyklu coś puszcza.
I nic...
Jak moja ukochana Angie? Byliście u androloga? -
Ladybird:) wrote:Kochana endometriozy Ty się nigdy nie pozbędziesz tak samo jak pcos. Ważne że owulujesz ale nawet jak jest małe ognisko endo to może upośledzac plemniki. Często jest tak ze endometrioza mimo że wysokiego stopnia nie przeszkadza a czasem bardzo lekka i może. Przy pco najważniejsze jest owulowac także tu jedt sukces. Teraz ważne żeby armia była ok i niestety pozostaje czekać bądź ewentualnie zacząć myśleć o innych opcjach . A dróżnośc miałaś sprawdzona ?
Moja endometrioza jest na tyle zaleczona, że nawet w hist pat nie wyszły juz żadne ogniska. Czyli mozna.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Jagna ja jak zrobiłam pierwszą bete to kazał gin drugiej nie robić żeby się nie stresować, pierwszą miałam 147 w 29dc ale potem powtórzyłam i po 48h miałam 344 i dalej już nie robiłam więc nie wiem czy wszystko ok, bo póki co oprócz ciężkich piersi, senności i nadmiernego siku nie mam żadnych objawów.
minions tak w przyszłym tygodniu mam zrobić: morfologie, glukoze, mocz i toksoplazmoze. ale Ty już widziałaś swoje bejbi na usg? ja byłam w 29dc jak się dowiedziałam ale nic nie było widać poza ciałkiem żółtym i pogrubionym endometrium ale gin powiedział, że wszystko ok że za wcześnie i ma prawo być nie widać, ale stres jest pomimo wszystko. ja ide 22.02 popołudniu i mam nadzieje, że to będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu.
Drugiraz gratuluje u mnie beta była 147 a potem 344 nie stresuj się najwyżej bliźniaki wychowaszWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 13:28
-
Atat bardzo się cieszę i trzymam kciuki żeby tal było. Tylko tak jak pisałam z endometrioza jest tak ze prędzej czy później da znać jeszcze o sobie dlatego też po zlikwidowaniu ognisk i leczeniu lekarze sugerują żeby ciąża o ile to możliwe była jak najszybciej
-
Ladybird:) wrote:Atat bardzo się cieszę i trzymam kciuki żeby tal było. Tylko tak jak pisałam z endometrioza jest tak ze prędzej czy później da znać jeszcze o sobie dlatego też po zlikwidowaniu ognisk i leczeniu lekarze sugerują żeby ciąża o ile to możliwe była jak najszybciej
dlatego tez troche mi sie spieszy!Ladybird:) lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Dziewczyny czy któraś z was stosowała acard na poprawę endometrium?czytałam ze wystarczy acard 75 dziennie żeby endo bylo czadowe:) nie wiem czy se nie kupię
w końcu w tym cyklu żadnych leków na stymulacje nie biorę, może nie zaszkodzi;)
-
AniaStaraczka85 wrote:Dziewczyny czy któraś z was stosowała acard na poprawę endometrium?czytałam ze wystarczy acard 75 dziennie żeby endo bylo czadowe:) nie wiem czy se nie kupię
w końcu w tym cyklu żadnych leków na stymulacje nie biorę, może nie zaszkodzi;)
-
Właśnie cholera próbowałam wino codziennie i nic nie dało, może za krótko, a co do acard u do zalecenia są od owulacji czy przez cały cykl?