CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
ana1122 wrote:Otworzyli filie kliniki w olsztynie. Także się zapisuj. Ja może teraz Też umowie się na spotkanie Z doktorem W . będę próbować.
Haha musiały nieźle mazurianki i warmianki atakować ich skoro otworzyli filie.
Kochana dzialaj nie trać czasu. Cuda się zdarzają ja w nie wierzę ale szczesciu czasem trzeba pomóc.
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
mamakejti wrote:ja chyba podejdę do IUI w tym cyklu, o ile oczywiście zgram pracę z cyklem;) i o ile jakieś jajeczka będą
fakt, że to wydatek 500 PLN, bez gwarancji powodzenia, ale spróbuję!
Szanse jak kazda,jesli tylko to pomoze by spelnilo sie twoje marzenie jestem za.Pamietaj ze nikt nie daje nam gwarancji,to czy zajdziesz w ciąze w taki sposób czy naturalny tylko Bog wie jak sie to skonczy.Kazde dzialanie,kazda próba zbliza nas do macierzynstwa,mam nadzieje ze ci sie uda
mamakejti lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:Szanse jak kazda,jesli tylko to pomoze by spelnilo sie twoje marzenie jestem za.Pamietaj ze nikt nie daje nam gwarancji,to czy zajdziesz w ciąze w taki sposób czy naturalny tylko Bog wie jak sie to skonczy.Kazde dzialanie,kazda próba zbliza nas do macierzynstwa,mam nadzieje ze ci sie uda
ja chyba sobie w głowie taką gradację prob zrobiłam, najpierw "naturals" (na pierwsze i jedyne dziecko czekaliśmy 5 lat), potem cykl stymulowany (kilka), potem IUI (kilka) a potem...no właśnie, pewnie jak mój zegar biologiczny zacznie niepokojąco i sugestywnie tykać....nie wykluczam IVF, po prostu im dokładniej zapoznaję się z procedurą tym więcej mam wątpliwości, ale dobrze, że ona w ogóle jest, jest dostępna ekonomicznie i że każdy może podjąć decyzję w tej sprawie;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
michasia-K wrote:pabelka Ty wiesz ja za Ciebie mocno &&&&&&&&&&&&&&&& kciuki
Tak długo walczyłaś, że w końcu musi być wygrana. I to za niedługo.
Pewno większość osób mnie nie zna bo miałam przerwę od forum i od clo również. A tu tyle nowych twarzy.
Po półrocznej przerwie od leków stymulujących zmieniłam lekarza na klinikę, dzięki paru osobą z forummin. pabelce, która cały czas namawiała mnie na zmienne, ponieważ moja lekarka nie chciała mi monitorować cyklu, ani podawać leku na pękniecie pęcherzyka. Gdyby nie ona dalej byłabym w punkcie wyjścia.
C
Jestem miesiąc po wizycie w klinice, i wracam do stymulacji. Tym razem lamettą + ovitrelle. Wyhodowałam dwa pęcherzyki, podano mi zastrzyk.
Po kilku dniach pęcherzyków już nie było, ale za to pokazał się płyn w zatoce duglusa. W sobotę lub niedziele powinien przyjść okres lub nie
pomimo tego, że czuję, że to nie jest ten cykl.( mam typowe objawy okresowe, min bolący brzuch, wzdęty brzuch itd.) cieszę się, że trafiłam w końcu do takiego lekarza, który wie co robi. -
Provita.
Jesli chodzi o opiekę to jestem jak na razie bardzo zadowolona.
Jesli chodzi o koszty, wiedzialam, ze troche nas to szarpnie.
Moje wyniki badan z hormonow lekarz przyjął i nie kazal powtarzac.
Jedyne o co poprosił, zeby nasienie bylo badane tam. Wiec jak na razie nie naciagaja nas na to, zeby wszystkie badania robic tam. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
To mój pierwszy cykl z Clo,brałam 2 tabl dziennie od 5 do 9 dc.Dzisiaj 10 dc,w poniedziałek 16 dc mam pierwsze USG.
Strasznie rozpisany ten wątek,więc przeczytałam kilka stron na wyrywki
Mam sprawę: w 6 i 8 dc miałam plamienie (może po stosunku,może nie związane) dość intensywne,trwające około 2-3 godzin.Czy któraś z Was miała coś podobnego?Gabinet mojego lekarza jest do poniedziałku zamknięty,miałam się nie stresować,w końcu już przestałam Clo brać,ale wiecie jak jest-w głowie krążą pytania...
W ogóle skutki uboczne po Clo mnie strasznie rozwalały/rozwalają.Eh pewnie pozostaje mi czekać do poniedziałku.
Ale mam nadzieję,że będziecie tak miłe i odpiszecie,ciekawi mnie,czy jeżeli miałyście jakieś objawy po Clo to z czym się wiązały? Za duża dawka,problemy z hormonami czy coś innego? Zawsze lepiej wiedzieć i pytac lekarza,niż zdawać się w 100% na gina -
Brave wrote:Hej dziewczyny
To mój pierwszy cykl z Clo,brałam 2 tabl dziennie od 5 do 9 dc.Dzisiaj 10 dc,w poniedziałek 16 dc mam pierwsze USG.
Strasznie rozpisany ten wątek,więc przeczytałam kilka stron na wyrywki
Mam sprawę: w 6 i 8 dc miałam plamienie (może po stosunku,może nie związane) dość intensywne,trwające około 2-3 godzin.Czy któraś z Was miała coś podobnego?Gabinet mojego lekarza jest do poniedziałku zamknięty,miałam się nie stresować,w końcu już przestałam Clo brać,ale wiecie jak jest-w głowie krążą pytania...
W ogóle skutki uboczne po Clo mnie strasznie rozwalały/rozwalają.Eh pewnie pozostaje mi czekać do poniedziałku.
Ale mam nadzieję,że będziecie tak miłe i odpiszecie,ciekawi mnie,czy jeżeli miałyście jakieś objawy po Clo to z czym się wiązały? Za duża dawka,problemy z hormonami czy coś innego? Zawsze lepiej wiedzieć i pytac lekarza,niż zdawać się w 100% na gina
to jedziesz na wizyte juz po ovu?...a pęcherzyki pękają ci same?Na pierwszej wizycie to powinnas miec troche wczesniej monitoring by sprawdzic jak Clo działa na pęcherzyki,czy ovu jest wczesniej czy normalnie,ewentualnie po ovu sprawdzic czy one pękły...
co do skutków ubocznych kochana to nawet jak przedobrzysz z witaminami to tez ci rozwalą gospodarke,jak kazdy lek jedno leczy drugie psuje,wazne ze większosci pomaga co widac na naszym wątku...
a w ogóle to cię witamy bardzo cieplutko i sympatycznie,mam nadzieje ze odpornosc twoja kiepska bo wiruski tutaj krążą....ciązoweAntoś IVF,Julisia natural
-
michasia-K wrote:pabelka Ty wiesz ja za Ciebie mocno &&&&&&&&&&&&&&&& kciuki
Tak długo walczyłaś, że w końcu musi być wygrana. I to za niedługo.
Pewno większość osób mnie nie zna bo miałam przerwę od forum i od clo również. A tu tyle nowych twarzy.
Po półrocznej przerwie od leków stymulujących zmieniłam lekarza na klinikę, dzięki paru osobą z forummin. pabelce, która cały czas namawiała mnie na zmienne, ponieważ moja lekarka nie chciała mi monitorować cyklu, ani podawać leku na pękniecie pęcherzyka. Gdyby nie ona dalej byłabym w punkcie wyjścia.
C
Jestem miesiąc po wizycie w klinice, i wracam do stymulacji. Tym razem lamettą + ovitrelle. Wyhodowałam dwa pęcherzyki, podano mi zastrzyk.
Po kilku dniach pęcherzyków już nie było, ale za to pokazał się płyn w zatoce duglusa. W sobotę lub niedziele powinien przyjść okres lub nie
pomimo tego, że czuję, że to nie jest ten cykl.( mam typowe objawy okresowe, min bolący brzuch, wzdęty brzuch itd.) cieszę się, że trafiłam w końcu do takiego lekarza, który wie co robi.
...to jeszcze z tego moze byc blizniacza ciązatakie objawy jak wzdety i bolący w podbrzuszu brzuch, plus bolesne jajniki albo po ovitrelle albo juz objaw ciązy(trudno mi teraz powiedziec które było powodem),tez zakładałam ze w pierwszym cyklu będzie lipa,ze nie uda sie,obmyslałam juz plan działania na nastepny cykl...i zdziwiłam sie gdy test pokazał dwie krechy czego tobie zycze
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna tak to niestety wyszło,chociaż cykle mam około 32 dniowe,więc może akurat się tego 16 dc wstrzelę.Fakt faktem do tej pory były prawdopodobnie bezowulacyjne,więc wszystko przede mną.
Wiruski bardzo chętnie przyjmę
Powodzenia życzę w staraniach,mam nadzieję,że na plaży już z ciążowym brzuszkiem się pokażesz -
Brave wrote:Jagna tak to niestety wyszło,chociaż cykle mam około 32 dniowe,więc może akurat się tego 16 dc wstrzelę.Fakt faktem do tej pory były prawdopodobnie bezowulacyjne,więc wszystko przede mną.
Wiruski bardzo chętnie przyjmę
Powodzenia życzę w staraniach,mam nadzieję,że na plaży już z ciążowym brzuszkiem się pokażesz
jesli masz cykle bezovulacyjne to mysle ze monitoring dobrze by było zrobic koło 14 dnia,wtedy lekarz po wielkosci pęcherzyków wie mniej więcej ile im brakuje dni by urosły do odpowiedniej wielkosci,wtedy podaje sie zastrzyk na pękniecie.Trzymam kciuki aby ten 16 był idealny i popros o zastrzyk skoro nie masz ovu,trzymam kciuki
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna 75 wrote:siedze,czytam i pisze....i zeżarłam pół pudełka ptasiego mleczka,masssakra.Mój brzuch nie nadaje sie by pokazac go na plaży...musze zajsc w ciąze by miec wymówke czemu on taki duzy...ooo @ przybywaj
Ptasie mleczko...mniam.....ja podchodzę do tego tak, że przygotowuję mój brzuszek do ciąży, żeby się skóra nagle nie rozciągnęła, żeby rozstępów nie było...taaaak, latami ćwiczę....
trzeba trochę pożartować, żeby nie zwariować w tych cyklach, pomiarach, monitoringach
dobrego dnia Lejdis!"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Cześć Dziewczyny. Słońce dzisiaj ładnie świeci, ale ja mam jakiś depresyjny dzień. Niby wiem, że czekam tylko na tą wredną @ - ale jakoś mi smutno. Codziennie noszę na rękach mojego siostrzeńca ( bo tak się uspokaja) i za każdym razem marzę o tym, by w końcu trzymać w ramionach własne dziecko.
Kolejny cykl mam mieć 3x1 CLO - z jednej strony się cieszę ( bo może się uda), a z drugiej boję się, czy pęcherzyki nie urosną za duże. Dopiero jak się nie uda, to mam się zgłosić na HSG. -
Agnes87 - to normalne, że Ci smutno, depresyjnie, dobrze, że masz takiego Pocieszyciela;)
ja też czekam na @, to już 33 d.c., a ja nie wiem, czy dalej brać dupka i resztę chemikaliów....gin na urlopie, dopiero w pon. mogę cokolwiek ustalić"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
mamakejti wrote:Ptasie mleczko...mniam.....ja podchodzę do tego tak, że przygotowuję mój brzuszek do ciąży, żeby się skóra nagle nie rozciągnęła, żeby rozstępów nie było...taaaak, latami ćwiczę....
trzeba trochę pożartować, żeby nie zwariować w tych cyklach, pomiarach, monitoringach
dobrego dnia Lejdis!
No tak,dobre wytlumaczenie he he,ale czasem juz ten brzusio przeszkadza...niech sie ta zima skonczy to i siedzenie w domu tez,kolo domu zawsze roboty i ruchu
Antoś IVF,Julisia natural
-
mamakejti wrote:Agnes87 - to normalne, że Ci smutno, depresyjnie, dobrze, że masz takiego Pocieszyciela;)
ja też czekam na @, to już 33 d.c., a ja nie wiem, czy dalej brać dupka i resztę chemikaliów....gin na urlopie, dopiero w pon. mogę cokolwiek ustalić
Przerwij dupka to @ zaraz przyjdzieAntoś IVF,Julisia natural