X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 24 maja 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuska wiem jakie to trudne ale zobaczysz w końcu będzie dobrze!

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 24 maja 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kurcze ale mi wywalilo zimno na wadze pierwszy raz w zyciu:( nie wiem.co mi wolno stosować teraz jak nic jeszcze nie wiem,smaruje spirytusem,może macie jakieś sposoby domowe dobre?

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 24 maja 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaStaraczka85 wrote:
    Dziewczyny kurcze ale mi wywalilo zimno na wadze pierwszy raz w zyciu:( nie wiem.co mi wolno stosować teraz jak nic jeszcze nie wiem,smaruje spirytusem,może macie jakieś sposoby domowe dobre?
    Z domowych sposobów polecam posmarowanie pastą do zębów, taką silno miętową.
    W pierwszej ciąży to był mój jedyny pierwszy objaw...

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Tuśka87 Autorytet
    Postów: 722 108

    Wysłany: 24 maja 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamakejti coś z pewnością muszę znaleźć. Ale już pracuję w dwóch miejscach i ledwo wyrabiam i akurat studia by mnie już zabiły. Potrzebuję raczej odpoczynku.

    37 cykl starań ....
    sono hsg - obustronnie drożne
    3 IUI - bez powodzeń
    laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
    niedoczynność tarczycy - letrox
    Styczeń 2018 - insulinooporność
    Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
    Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
    Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
    Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa.
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 25 maja 2016, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaStaraczka85 wrote:
    Dziewczyny kurcze ale mi wywalilo zimno na wadze pierwszy raz w zyciu:( nie wiem.co mi wolno stosować teraz jak nic jeszcze nie wiem,smaruje spirytusem,może macie jakieś sposoby domowe dobre?



    Dzień dobry!
    Aniu, w ciąży można Erazaban;) taka mała brązowa tubka, chyba bez recepty

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • mamakejti Autorytet
    Postów: 2087 1032

    Wysłany: 25 maja 2016, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Mamakejti coś z pewnością muszę znaleźć. Ale już pracuję w dwóch miejscach i ledwo wyrabiam i akurat studia by mnie już zabiły. Potrzebuję raczej odpoczynku.

    A widzisz, to masz podobnie jak ja, może nam właśnie odpoczynku potrzeba? zwolnić tempo? organizm może broni się przed kolejnym wyzwaniem, skoro ledwo daje radę...ja właśnie postanowiłam zwolnić, nawet zastanawiam się nad jakimś dłuższym L4 albo urlopem w pracach obu, bo ilez można zapierniczać.....

    "nie spoczniemy, nim zajdziemy...;)"

    f2w3skjotzzbwk43.png
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 25 maja 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny,ten spirytus nawet fajnie wysuszyl choć uczucie w trakcie aplikacji....masakra:)

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • agnes87 Ekspertka
    Postów: 452 81

    Wysłany: 25 maja 2016, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuska głowa do góry :) nie martw się. Ja też miałam doła i byłam załamania tym że innym się udaje a mi nie. Ale postanowiłam że muszę przestać. Wzięłam się za siebie i zaczęłam ćwiczyć, załatwiłam wyjazd do Karpacza. Na początku cyklu byliśmy z mężem przeziębieni i dlatego kompletnie olałam starania i tu bach akurat się udało. Także nie nakręcaj się tak na starania, tylko ciesz się każdą chwilą :) albo chociaż spróbuj ;)

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 25 maja 2016, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka bardzo mi przykro,wiem ze to glupio zabrzmi ze kolejny cykl moze byc twój ale tylko ten na górze wie kiedy to nastàpi,my musimy miec nadzieje i cierpliwie czekac.
    Sama wczoraj tak siedziałam i segregowałam letnie rzeczy,czesc z nich przygotowuje juz do wyjazdu i tak po chwili doszłam do tego ze wcale ten wyjazd mnie nie cieszy,ze ja tu czekam na jakiś plon i na razie nic nie wychodzi.Nie chce wczasów tylko dziecka,to jest najwiekszy cel,bez niego wszystko traci blask.
    Jednak wiem ze trzeba wszystkiego chciec,nawet krótkiego leniuchowania na plazy z drinkiem w reku,moze psychicznie odpoczne od staran...wlasciwie w tym straconym cyklu to nawet nie mysle w jakim dniu cyklu jestem i gdyby nie aplikacja w telefonie która bimbała ze kilka dni wstecz mialam ovu to nie wiedzialabym ze polowa cyklu za mnà.Wylàczylam tryb staran i nawet czuje pustke,moja walka jakby uspiona,nie ma nic.
    Ale jak minà te dwa tygodnie to znów tknie mnie cos do zycia,bede sie cieszyc ze tak jak wy cos sie dzieje,ze kazdy cykl zbliza do szczęscia.Nie wiem ile jeszcze tych negatywnych cykli przede mnà,jednak to jest droga którà zmierzam i kiedys w koncu dotre do celu.Szkoda tylko ze te droge trzeba pieszo przejsc i zaden autobus nie moze przyspieszyc tego dnia i godziny.
    Głowa do góry,wazne by teraz @ przyszla i nie bylo przeciwskazan do kolejnego cyklu.Mam nadzieje ze to co mnie spotkało nie spotka zadnej z was.Bo dziwnie tak siedziec samej na ławce rezerwowych,nie móc nic i tylko mozna obserwowac jak inne walczà.

    Roma,przykro mi ze u ciebie organizm daje sygnały ze jest gotowy a ty nie mozesz nic zrobic,rozumiem twój strach nawet gdyby lekarz dał zielone swiatło,pytan milion a odpowiedzi zadnej...nikt nie da gwarancji ze sie uda.Wiesz,mnie ten strach towarzyszy w kazdym cyklu,tak bardzo czlowiek nie chce powtórki,jednsk pragnienie jest wielkie i próbuje dalej,ty pewnie ktoregos dnia tez takà decyzje podejmiesz i zaryzykujesz a czy in vitro czy naturalne poczècie to mysle ze juz sama dobrze bedziesz wiedziec jaką droge wybrac.Jeszcze nie czas i nie pora,ale kiedys i tobie zaswieci słonce,twój syn jest dowodem ze cuda sie zdarzają...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 08:45

    marzusiax, Wedmoczka lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 25 maja 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna jaka z ciebie mądra kobieta! Lubię za każde słowo, które napisałaś.

    Siedzenie na karnej ławce jest do kitu. Ja siedzę cały czas i nie polecam.

    Mam stresa przed jutrem. Nie chce zobaczyć vizira :(

    edit. Nigdy nie miałam takiego wykresu. To dzieło lutki. Takie porażki bolą najbardziej
    85293bf30b0dcec4med.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 09:42

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 25 maja 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny:)

    Zdecydowanie odpoczynek musi być bo stan depresyjny to nic fajnego...jest najgorszym wrogiem który blokuje wszystko :((

    Ciepło się zrobiło postarajmy się więc korzystać z uroków słoneczka (wit D) i spotkań z życzliwymi osobami co dodają powera...

    Miłego dnia :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 09:44

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 25 maja 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was dziewczyny!!!
    Marzusiax trzymam mocno kciuki, tempka ładna , choć luteina trzeba być świadomym że podwyższa temperaturę.
    Jagna pięknie napisane!

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • agnes87 Ekspertka
    Postów: 452 81

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja mnie dzisiaj brzuch boli. Mam nadzieję że to normalne w moim stanie

  • Malowanka Autorytet
    Postów: 315 151

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna Ty mądra kobieto :-) uwielbiam czytać Twoje wpisy :-) ja się tu tak zadomowilam że szkoda mi Was opuszczac tak cały czas Was podczytuje :-) OiOktym że trzymam kciuki nawet nie będę pisać :-) Marzusiax wykres pierwsza klasa, jutro test?
    Ja do dziś ciągle w nerwach byłam, ciągle myślałam o dzisiejszej wizycie. Tak jak wam pisałam tyle czytałam o tych pustych jajach itp...Ale już trochę ochlonelam :-) sserducho bije. Widzialam :-)

    1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany :)
    klz9f71xde4fy0ia.png
    74diio4phdeldx9d.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Jagna jaka z ciebie mądra kobieta! Lubię za każde słowo, które napisałaś.

    Siedzenie na karnej ławce jest do kitu. Ja siedzę cały czas i nie polecam.

    Mam stresa przed jutrem. Nie chce zobaczyć vizira :(

    edit. Nigdy nie miałam takiego wykresu. To dzieło lutki. Takie porażki bolą najbardziej
    85293bf30b0dcec4med.jpg
    Wykres wymarzony,oby tempka dalej ku niebu &&
    Przepraszam,patrze na twój pasek i az sciska mi serce,jak to sie stalo ze straciłas swoje dziecko tuz na mecie...To chyba najwieksza porazka a ból nie do opisania.Nie wiem czy miałabym tyle sił by zyc dalej..
    Trzymam kciuki za pozytyw,niech sie tobie wreszcie poszczesci <3

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1689

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagienko, decyzja jest taka, że będziemy starać się naturalnie. Trafiłam na bardzo dobrą lekarkę ginekolog - genetyk. W końcu mam lekarza który wie o czym do niej mówię. Ogarnia ginekologię, genetykę i endokrynologię. Wyszłam od niej jakby lżejsza. Co prawda nic pozytywnego nie usłyszałam ale dobrze zrobiło mi to, że wszystko wyczerpująco mi wyjaśniła. Moja sytuacja jest trudna - mój kariotyp ma trzy różne wady, jajeczko może odziedziczyć jedną albo kombinację kilku dlatego szanse na zdrowe jajo maleją bo ryzyka tych poszczególnych wad się nakładają. Pogadała ze mną jak kobieta, tłumacząc że natura robi najlepszą selekcję i że stara się wybrać to zdrowe jajo, co nie zawsze jej wychodzi. W moim przypadku każde dziecko mogło mieć inną wadę a dodatkowo jeszcze z powodu mutacji mthfr mogło być tak, że mimo że jajeczko było zdrowe to powstawały wady cewy nerwowej. Poddając się in vitro będę stymulowana lekami tak, aby uzyskać jak najwięcej komórek. Urosną wszystkie, również te które natura by wykluczyła. I ostatecznie może okazać się że żaden zarodek nie jest zdrowy. Fajnie mi się z nią rozmawiało i podsumowując doradziła mi że jeśli mam siłę stawić czoła kolejnym stratom to ona radzi próbować dalej. Najpierw przygotuje mnie do tej ciąży suplementacjąc odpowiednio pod kątem mutacji mthfr, kazała zrobić badania zlecone przez endokrynologa i wyregulować hormony i pewnie ok września ruszamy. Mam się nastawić na to że może już nigdy nie zostanę mamą. Powiedziała że równie dobrze mogło wszystko tak się potoczyć że w ogóle mogłam nie mieć dzieci lub całkiem przeciwnie mogłam mieć dwójkę pod rząd. Generalnie nikt nie wie co będzie mi dane ale powiem Wam że bardzo dobrze czuję się z tą decyzją - nie chcę bawić się w Boga, nie chcę badać genetycznie moich zarodków i dokonywać selekcji jakbym Nim była. Nie czuję żeby to było właściwie...

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agnes87 wrote:
    Ale ja mnie dzisiaj brzuch boli. Mam nadzieję że to normalne w moim stanie
    Kiedy do lekarza idziesz?

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna u mnie przyczyna nieznana. Prawdopodobnie pępowina. Trzeba żyć dalej, ale widok dzieci, ktorych się narodziło od tego czasu sporo boli bardzo.

    Roma fajnue, że wiesz na czym stoisz. To jednak naturalne starania?

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowanka wrote:
    Jagna Ty mądra kobieto :-) uwielbiam czytać Twoje wpisy :-) ja się tu tak zadomowilam że szkoda mi Was opuszczac tak cały czas Was podczytuje :-) OiOktym że trzymam kciuki nawet nie będę pisać :-) Marzusiax wykres pierwsza klasa, jutro test?
    Ja do dziś ciągle w nerwach byłam, ciągle myślałam o dzisiejszej wizycie. Tak jak wam pisałam tyle czytałam o tych pustych jajach itp...Ale już trochę ochlonelam :-) sserducho bije. Widzialam :-)
    Teraz tylko do przodu,zdrowej ciàzy raz jeszcze,rosnijcie razem

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 25 maja 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agnes87 wrote:
    Ale ja mnie dzisiaj brzuch boli. Mam nadzieję że to normalne w moim stanie
    Brzuch może boleć, bo macica się naciaga. Masz luteinę? Możesz sobie wziąśc nospę albo magnez

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 11:58

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
‹‹ 1654 1655 1656 1657 1658 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ