CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagna 75 wrote:Goja ty cos kiedys pytalas o mutacje mthfr,czy masz którąs?Bralas cos w czasie ciązy,albo przed?Chodzi mi o kwas foliowy,czy nawet przeciwzakrzepowe
Tak mam c677t. Byłam u immunologa powiedział że z tym nie da się nic zrobić, że foliany wcale nie przyswajają się lepiej- dupek! Poszłam do drugiego przepisał mi kwas foliowy 15 mg i drukowanymi literami napisał zalecenia dla lekarza prowadzącego cytuję chodź ręce opadają "... mutacja MTHFR nie jest wskazaniem do stosowania profilaktyki p/zakrzepowej- preparatów heparyny drobnoczasteczkowej, leczenia p/płytkowego- kwasu acetylosalicylowego ani gks systemowo. Oczywiście karteczkę zostawiłem dla siebie i poszłam do gina i cytuję bo też mi ręce opadają ... i co ja mam pani na to poradzić ... poprosiłem żeby mi przepisał luteine lub duphaston na co stwierdził że to też mi nie jest potrzebne bo progesteron mam w normie. Wyszliśmy z mężem z gabinetu zgodni że trzeba poszukać innego lekarza ale po 2 dniach jak poszliśmy na wizytę do następnego gina to przyrost bety był tylko 20% progesteron tylko 5 poprostu już za późno...
jak ja bym chciała trafic do lekarza który wie co robi!
Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :*
-
Goja, ja mam mutację mthfr a1298c hetero, czyli tą lżejszą wersję. Przeciwciała antykardiolipinowe i antykoagulant tocznia wyszły ok, homocysteina tylko lekko podwyższona. Immunolog nie widział wskazań do clexane jak byłam w ostatniej ciąży. Natomiast genetyk na tej podstawie wystawił mi taki opis, że żaden lekarz nie będzie miał wątpliwości czy mi ją dać z refundacją. Mam napisane że mam ją brać nawet przed długimi podróżami. Moja gin jak to zobaczyła to powiedziała np że o antykach mogę do końca życia zapomnieć. Natomoast jak ostatnio byłam znów u dwóch innych genetyków każdy z nich powiedział mi to samo - 15 mg kwasu foliowego stosowało się jak niedostępne były formy metylowe. Teraz są i należy je stosować. Jak bierzesz 15 mg to tylko część się przekształca a reszta krąży we krwi jako śmieć. Wkurzyła się jak jej powiedziałam że immunolog twierdzi że przy formach metylowych nie ma lepszego efektu i Powiedziała że jak jej wyjdzie w badaniach że pacjent ma problemy immunologiczne to kieruje go na leczenie do immunologa więc on nie powinien takich głupot opowiadać w kwestii schorzeń genetycznych. Ja zamówiłam swanson balance b 200 i swanson TMG - poczytajcie dziewczynki, wygląda nieźle a cena przystępna.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Dzięki za informacje... muszę trochę ochłonąć, nabrać siły poczytać i poszukać dobrego lekarza. Jestem z okolic Zakopanego ale ostatni jeżdżę do kliniki w katowicach- niby lekarz ok ale wkurzylo mnie troche że odesłał mnie z ciążą do swojego lekarza
Znacie jakiegoś dobrego lekarza, godnego polecenia?Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
Pytam bo mam kogoś godnego polecenia - jestem zachwycona po ostatniej mojej wizycie u dr Angeliki Warzkiewicz. Przyjmuje prywatnie w Zabrzu w przychodni Centrum. Jest ginekologiem - genetykiem. Krótko mówiąc spotkałam lekarza który wie o czym do niej mówięGoja88 wrote:Dzięki za informacje... muszę trochę ochłonąć, nabrać siły poczytać i poszukać dobrego lekarza. Jestem z okolic Zakopanego ale ostatni jeżdżę do kliniki w katowicach- niby lekarz ok ale wkurzylo mnie troche że odesłał mnie z ciążą do swojego lekarza
Znacie jakiegoś dobrego lekarza, godnego polecenia?
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
A w Krakowie nikogo nie znalazłaś???Goja88 wrote:Dzięki za informacje... muszę trochę ochłonąć, nabrać siły poczytać i poszukać dobrego lekarza. Jestem z okolic Zakopanego ale ostatni jeżdżę do kliniki w katowicach- niby lekarz ok ale wkurzylo mnie troche że odesłał mnie z ciążą do swojego lekarza
Znacie jakiegoś dobrego lekarza, godnego polecenia?
Ja Krk dopiero zaczęliśmy chodzić do kliniki,póki co jestem bardzo zadowolona,choć o Katowicach słyszałam dużo dobrego
17 miesięcy starań
7 cykli z clo
IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu
-
Dziękuje zbiore trochę sił i pewnie się tam udam. Chyba że znajdę bliżej dobrego lekarza.
Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
AniaStaraczka85 wrote:A w Krakowie nikogo nie znalazłaś???
Ja Krk dopiero zaczęliśmy chodzić do kliniki,póki co jestem bardzo zadowolona,choć o Katowicach słyszałam dużo dobrego
Trochę szybko się zniechęcam byłam w 2 klinikach w jednej trafiłam na śpiącego królewicza wizyty co tydzień - nie chodziło o monitoring zlecał mi w kółko prolaktyna tsh anty tpo i anty tg byłam u niego 3 razy i na każdej przysypiał stwierdzilam że szkoda czasu i kasy i nerwów więc zmieniłam na 2 słynna Krakowska klinikę byłam tylko raz ale lekarz na moje pytania odpowiadał żebym przestała czytać "głupie fora internetowe" dodam że wtedy jeszcze nie czytałam bo nie wiedziałam że takie pozytywne fora jak to istnieja.i jakoś mi lekarz nie podszedł - wiem mogłam zmienić lekarza a w klinice zostać ale jakoś łatwiej było iść gdzie indziej a w tej chwili to już sama nie wiem co było słuszne a co nie... zobaczę może jeszcze poczytam o tych lekarzach i znajdę jakiegoś godnego uwagi ale teraz nie mam na to sily.
Pozdrawiam dziewczyny i trzymam kciuki za wszystkie
Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
No to niech zgodne, pierwsza klinika jest na P. A lekarza nazwisko na M. (Nie chodzę do niego ale słyszałam o tym),ja chodzę tam ale do innego lekarza,a drugą klinika na M-tam nie bylam:)Goja88 wrote:Trochę szybko się zniechęcam byłam w 2 klinikach w jednej trafiłam na śpiącego królewicza wizyty co tydzień - nie chodziło o monitoring zlecał mi w kółko prolaktyna tsh anty tpo i anty tg byłam u niego 3 razy i na każdej przysypiał stwierdzilam że szkoda czasu i kasy i nerwów więc zmieniłam na 2 słynna Krakowska klinikę byłam tylko raz ale lekarz na moje pytania odpowiadał żebym przestała czytać "głupie fora internetowe" dodam że wtedy jeszcze nie czytałam bo nie wiedziałam że takie pozytywne fora jak to istnieja.i jakoś mi lekarz nie podszedł - wiem mogłam zmienić lekarza a w klinice zostać ale jakoś łatwiej było iść gdzie indziej a w tej chwili to już sama nie wiem co było słuszne a co nie... zobaczę może jeszcze poczytam o tych lekarzach i znajdę jakiegoś godnego uwagi ale teraz nie mam na to sily.
Pozdrawiam dziewczyny i trzymam kciuki za wszystkie
17 miesięcy starań
7 cykli z clo
IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu
-
Czesc dziewczyny. Jak weekend?
Opolanka, Goja.....Strasznie mi przykro z powodu Waszych strat.
Miałam 2 dni (!) @ i dziś....nic, cisza. Nawet plemienia. Nie rozumiem tego. Czy to może mieć związek z irygacja Tantum Rosa, która mi gin zalecił przed Sono HSG? Nigdy nie miałam tak krótkich @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 13:54
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Goja,wybierając klinike trzeba sugerowac sie opinią nie o niej samej a o opiniach lekarzy.Ja mialam do wyboru Katowice albo Kraków.Oczywiscie ile ludzi tyle opini dobrych i złych,stwierdzilam ze poczytam o tych lekarzach z kliniki,jak oceniają ich ludzie i jakie kierunki i doswiadczenia w dziedzinie leczenia mają.
Trzy dni szukałam az zdecydowałam i jak do tej pory jestem zadowolona,choc ostatnio niechętnie poszlam w zastèpstwie do innego i tez zrobił na mnie wrazenie bo o nic nie musialam pytac,wszystko tak dokladnie opowiedział,wytlumaczył i mial czas poczytac kartoteke i dopytac o pierwszą ciąze.Bylam pierwszy raz u niego na wizycie a czulam sie jak jego pacjentka a nie jako przypadkowa pod nieobecnosc mojego gina.
Jesli chodzi o mutacje to tez mam c677t hetero,kiedy przyszlam do mojego gina z wynikiem to od reki kwas foliowy 5mg plus forme metylowanà i powiedział ze przy ciazy clexane,nawet nie zdązylam zapytac o nią.
A kiedy wczesniej poszlam na wizyte na nfz do gina (ordynstor ginekologi w szpitalu) to powiedzial ze te wyniki po pierwszym poronieniu nic nie znaczą,ze on mi nie moze pomóc,ze to wszystko ma sens po dwoch trzech poronieniach...patrzylam jak na idiote,bo chyba sam w tym sensu nie slyszal w tym co mowił,nawet na recepte nie przepisał tego glupiego kwasu foliowego.
Tak wiec powodzenia w poszukiwaniach,a Roma ma dobre namiary wiec polecam skorzystac.Czasem warto jechac gdzies dalej niz w okolicy testowac samych bucówWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2016, 15:01
Antoś IVF,Julisia natural
-
Powiem Wam ze znalezienie dobrego lekarza to połowa sukcesu. Ja juz do trzeciej ginekolog chodzę ale teraz naprawdę dobrze trafiłam. W Katowicach jeżeli ktoś z okolic poszukuje lekarza.
Pierwszy bardzo fajny ale do prowadzenia książkowych ciaz. Miły, sympatyczny, monitoringi za free. Ale obraził się ma mnie ze na własną rękę zrobiłam badania po poronieniu bo twierdził że nic nie wyjdzie. Heparyne chciał mi przepisać dopiero od 12 tyg. ciąży żeby jak to stwierdził dać szansę jej się rozwinąć, wrrr. Przecież bez leków najprawdopodobniej nie miała by szansy dorwać do 12 tyg. Lekarka w klinice mega olewajaca. Tylko stymulacja i tyle bo przecież była Pani dwa razy w ciąży. Jak chciałam żeby mi zrobiła hsg to nie bo to inwazyjne badanie, chciałam żeby powtórzyć hormony, badanie nasienia to niepotrzebne. Po czym w następnym cyklu z pretensjami do mnie że ani hsg nie zrobione ani badania nasienia niepowtorzone a zaraz trzeba będzie przerwę w stymulacji zrobić, wrrr. Oczywiście żaden nich nie widzial podstaw do refundacji clexane.
Postanowiłam ze zmieniam lekarke. W tej samej klinice ale na inna. I to była bardzo dobra decyzja. Hsg od razu mi zrobiła. Na pierwszej wizycie plan na kolejne miesiące. Akurat tak się złożyło ze w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. Od razu przepisała mi clexane na refundację, bez zająkniecia. Ponieważ mam tylko badania w kierunku trombofili i zespołu antyfosfolipidowego a nie robiłam nic z immunologii to stwierdziła że podejdziemy jak przy poronieniach nawykowych i przepisała encorton, żeby dmuchać na zimne. Do tego luteina, kwas foliowy 15mg, foliany, różne witaminy. Mówi ze więcej zrobić nie może. Wczoraj byłam na usg i dostałam skierowanie na refundowane badania prenatalne - te pierwsze i te w połowie ciąży. Także jak lekarz chce to się da.
Dlatego dziewczyny nie marnujcie swojego czasu i jeśli uważacie że lekarz nie spełnia Waszych oczekiwań to szukajcie następnego, który będzie Wam w stanie pomoc w problemie.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Tak masz rację ciężko o dobrego lekarza,ja chodziłam przez 12 lat do jednego i byłam zaopatrzona w niego jak w święty obrazek,ze najlepszy ze zna się na hormonami i udałam mu,ale kiedy zaczęłam się starać o dziecko i nie wychodziło to zaczęłam dostrzegać jego rutynowe postępowanie,tylko leki leki leki nic więcej, a na ostatniej wizycie powiedział cytuje "kiedyś ta ciąża będzie a narazie spotykamy się towarzysko i bierzemy sobie leki",kolejny gin nie skomentował chyba z grzeczności i z faktu ze zna się z poprzednim,ze tamten nawet prolaktyny nie zlecił zbadać,tylko tsh i nic więcej. Ten drugi super,zrobił mi laparo bo od tego jest ponoć najlepszy, ale jeszcze postanowiłam iść do kliniki niepłodności i jestem mega zadowolona z lekarza bo nigdy nikt nie był tak sensowny i tak konkretny i nastawiony na działanie, mega precyzja i dokładność, tale póki co jestem bardzo zadowolona,a do tego poprzedniego drugiego mam zamiar wrócić na prowadzenie ciazy:)moniaaa_1988 wrote:Powiem Wam ze znalezienie dobrego lekarza to połowa sukcesu. Ja juz do trzeciej ginekolog chodzę ale teraz naprawdę dobrze trafiłam. W Katowicach jeżeli ktoś z okolic poszukuje lekarza.
Pierwszy bardzo fajny ale do prowadzenia książkowych ciaz. Miły, sympatyczny, monitoringi za free. Ale obraził się ma mnie ze na własną rękę zrobiłam badania po poronieniu bo twierdził że nic nie wyjdzie. Heparyne chciał mi przepisać dopiero od 12 tyg. ciąży żeby jak to stwierdził dać szansę jej się rozwinąć, wrrr. Przecież bez leków najprawdopodobniej nie miała by szansy dorwać do 12 tyg. Lekarka w klinice mega olewajaca. Tylko stymulacja i tyle bo przecież była Pani dwa razy w ciąży. Jak chciałam żeby mi zrobiła hsg to nie bo to inwazyjne badanie, chciałam żeby powtórzyć hormony, badanie nasienia to niepotrzebne. Po czym w następnym cyklu z pretensjami do mnie że ani hsg nie zrobione ani badania nasienia niepowtorzone a zaraz trzeba będzie przerwę w stymulacji zrobić, wrrr. Oczywiście żaden nich nie widzial podstaw do refundacji clexane.
Postanowiłam ze zmieniam lekarke. W tej samej klinice ale na inna. I to była bardzo dobra decyzja. Hsg od razu mi zrobiła. Na pierwszej wizycie plan na kolejne miesiące. Akurat tak się złożyło ze w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę. Od razu przepisała mi clexane na refundację, bez zająkniecia. Ponieważ mam tylko badania w kierunku trombofili i zespołu antyfosfolipidowego a nie robiłam nic z immunologii to stwierdziła że podejdziemy jak przy poronieniach nawykowych i przepisała encorton, żeby dmuchać na zimne. Do tego luteina, kwas foliowy 15mg, foliany, różne witaminy. Mówi ze więcej zrobić nie może. Wczoraj byłam na usg i dostałam skierowanie na refundowane badania prenatalne - te pierwsze i te w połowie ciąży. Także jak lekarz chce to się da.
Dlatego dziewczyny nie marnujcie swojego czasu i jeśli uważacie że lekarz nie spełnia Waszych oczekiwań to szukajcie następnego, który będzie Wam w stanie pomoc w problemie.
17 miesięcy starań
7 cykli z clo
IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu
-
Dziewczyny, mąż mi dziś zaserwował super dzień. Najpierw byliśmy w Krasiejowie w dinoparku, potem w restauracji dla snobów (drogo i mało, za to podane tak, że aż szkoda ruszać), a potem jeszcze deser lodowy w kawiarni i spacer. Tak o mnie dba. I chociaż nie może słuchać o poronieniu, o szpitalu, itd., to widać chce mi pomóc w inny sposób. Czasem te chłopy się po coś przydają
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
No i tak powinien zachować się mąż w takiej sytuacji:)) ciesze się ze masz oparcie:)Opolanka 85 wrote:Dziewczyny, mąż mi dziś zaserwował super dzień. Najpierw byliśmy w Krasiejowie w dinoparku, potem w restauracji dla snobów (drogo i mało, za to podane tak, że aż szkoda ruszać), a potem jeszcze deser lodowy w kawiarni i spacer. Tak o mnie dba. I chociaż nie może słuchać o poronieniu, o szpitalu, itd., to widać chce mi pomóc w inny sposób. Czasem te chłopy się po coś przydają
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
17 miesięcy starań
7 cykli z clo
IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu
-
Az sie wzruszyłam,masz super meza,mój jakos nie podjąl próby pocieszenia,moim pocieszeniem byly dziewczyny tu na forum.Nie mówie ze tego nie przezył jednak na swój sposób,wylewny w uczuciach nie jest to pewnie dlatego.Szkoda,bo w takich momentach nawet najtwardsza baba potrzebuje męskiego ramienia.Ciesze sie ze nie przechodzisz tego sama,ze oboje macie w równym stopniu poczucie straty,a màz ma odwage stwierdzic ze to jeszcze nie koniec,ze jeszcze doczekacie sie tego szczęsciaOpolanka 85 wrote:A i jeszcze, jak mijaliśmy jakąś wesołą rodzinkę z dzieciakami, to mężuś wzruszał ramionami i mówił "też takie będziemy mieli"
Opolanka 85 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
))
