CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Nigdy nie robilam testów ovu,to byly moje pierwsze.Nawet zgadzalo sie to co pokazaly z monitoringiem.Wczoraj gin mówil ze ovu 24-48dodzin a test wczoraj pozytywny,dzis juz jasniejsza druga wyszla.Ciekawe czy ovu bedzie,ale jutro pojade to sprawdzic na monitoring.Katka80 wrote:Ojejku mi bardzo siemię lniane pomogło. Po odstawieniu antyków miałam strasznie sucho.
Jagna tak z ciekawości, wcześniej jak nie pękały Ci jajca to miałaś też pozytywne testy owu?
Ja w tym cyklu zakupiłam zioła ojca Sroki , trzeba wszystko wypróbować. Nie idę do gina, nie mierzę temperatury. Od 8 sierpnia mam urlop, muszę się zresetować.
Zawsze robilam wykresy,wedlug nich mialam ovu ale przekonalam sie dopiero robiac badania i monitoring ze jajka nie pèkają.Ten cykl poraz pierwszy mam bez zastrzyku,jesli nie pęknie to chyba mojego doktorka powiesze za jajka,ja nie moge pozwolic sobie na strate cykli.Antoś IVF,Julisia natural
-
Ale nie bedziesz w tym cyklu stymulowana?Bo nie łaczy sie tych ziólek,mozesz sie przestymulowacKatka80 wrote:Ojejku mi bardzo siemię lniane pomogło. Po odstawieniu antyków miałam strasznie sucho.
Jagna tak z ciekawości, wcześniej jak nie pękały Ci jajca to miałaś też pozytywne testy owu?
Ja w tym cyklu zakupiłam zioła ojca Sroki , trzeba wszystko wypróbować. Nie idę do gina, nie mierzę temperatury. Od 8 sierpnia mam urlop, muszę się zresetować.Antoś IVF,Julisia natural
-
Ha ha,napalonaKatka80 wrote:Hahaha ja też zabezpieczona z każdej strony. Małżonek nie wie , że używam tego żelu , za każdym razem myśli że ja taka napalona hahahaha.
Ja na kazdej wizycie przed ovu slysze ze sluz piekny ovulacyjny,wczoraj tez ale zadko tak jest bym czula sie mokro dlatego tez kupilam zel i chce go wypróbowac.Sluz mam głeboko wiec czasem nawet podniecenie z opóznieniem go zsyła i robi sie to nie komfortowe,niby czuje wilgoc ale problrm z poslizgiem jest.Na razie bez zelu dajemy rade ale pewnie dzis i jutro z zelem sprobujemyAntoś IVF,Julisia natural
-
Ja gdzies po 1,5 miesiaca zaczelam dobrze sie czuc,tak to łapała mnie arytmia,skoki cisnienia,sennosc albo nadpobudliwosc,skóra byla jakby stara az zle sie czulam bo wit.nie pomagaly na cere...oj dzialo sie ze mną,potem bylo juz lepiej choc od czasu do czasu arytmie czujesyringe wrote:Do dziewczyn które przyjmują eutyrox. Po jakim czasie przyjmowania tego leku poprawiło się wam samopoczucie? Co prawda przyjmuje go niedługo ale po tygodniu czułam się rewelacyjnie, myślałam sobie co to za cudowny lek że czuję sie jak nowonardzona. A teraz znowu czuje się jeszcze gorzej niż zaczęłam jego brać.Antoś IVF,Julisia natural
-
Monia ewidentnie dziewczyna coś kręci. Nie może zająć w ciążę i na własną rękę próbuje się leczyć. Co chwilę mowa o innym ginekologu...ja śmiem podejrzewać ze clo to wogole nie było. Panan nie można się leczyć samej to nie przeziębienie, możesz zrobić sobie krzywdę.moniaaa_1988 wrote:To jeśli zlecił dawkowanie to chyba mówił też od kiedy brać. Chodzisz w ogóle do tego gina czy tylko raz byłaś przy okazji usg? Bo pisałaś że Twoja ginekolog wraca dopiero z urlopu? Co ona na tą prolaktyne?
moniaaa_1988 lubi tę wiadomość
1cykl z Clo kwiecień 2016 -udany
-
Od lekko podwyższonej prolaktyny można poronic? Wysoka blokuje owulacje i podwyższa tsh, ale przy euthyroxie i stymulacji owulacji, która doprowadza do owulki.....lekko podwyższona po obciążeniu nie była brana przez żadnego znanego mi gina. Może się mylę (?)37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Tuśka87 wrote:Od lekko podwyższonej prolaktyny można poronic? Wysoka blokuje owulacje i podwyższa tsh, ale przy euthyroxie i stymulacji owulacji, która doprowadza do owulki.....lekko podwyższona po obciążeniu nie była brana przez żadnego znanego mi gina. Może się mylę (?)
U mnie miesiąc przed zajściem w ciąże zwykła prolaktyna wynosiła 33 przy normie 23. Lekarka kazała zrobić po obciążeniu ale nie zdążyłam bo zaszłam w ciąże. Jak widać wszystko jest w porządku a ginekolog słowa nie powiedziała że taka prolaktyna może zaszkodzić ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 17:52
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
No właśnie, tak mi się wydawało, że tu chodzi o owulacje. Przy clo i zastrzykach na pekniecie nie ma to znaczenia.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Malowanka wrote:Monia ewidentnie dziewczyna coś kręci. Nie może zająć w ciążę i na własną rękę próbuje się leczyć. Co chwilę mowa o innym ginekologu...ja śmiem podejrzewać ze clo to wogole nie było. Panan nie można się leczyć samej to nie przeziębienie, możesz zrobić sobie krzywdę.
Brałam clo i nic mi nie pomogło...nie lrcze się sama nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła . Właśnie to błąd ze chodzę do kilku lekarzy ale nie pomogą nic...
-
Każdy lekarz powie coś innego, od każdego wezmiesz coś i tak leczenie się wyklucza, bo rozumiem, że żaden nie wie o pozostalych. Dawkę clo też trzeba dobrać, niekiedy sąd więcej. Żeby pekly pęcherzyki wiele dziewczyn bierze zastrzyki, bo same nie pękają.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Pana,skąd jestes?Moze tutaj dziewczyny są z twoich okolic i majà namiar na dobrego gina.Dobry lekarz to podstawa.Ja zeby zrobic awaryjnie monitorin nie byle gdzie to dwa dni zajèlo mi znalezienie dobrego,znalazlam i wiem ze bede go miala w zakladce gdybym znów potrzebowala.Nawet jutro znowu jade do niego by sprawdzil czy ovu byla.panan12 wrote:Brałam clo i nic mi nie pomogło...nie lrcze się sama nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła . Właśnie to błąd ze chodzę do kilku lekarzy ale nie pomogą nic...
Naprawde trafiony lekarz to spokojna glowa,wiele dziewczyn ba..zadna tutaj nie zachodzi w glowe co ty,a rowniez jak ty jestesmu stymulowane,ale najwiecej niejasnosci masz ty,dlatego czujesz sie bezradna,zwątpiona i zdolowana.Ja po kazdej wizycie jestem tknieta nową nadziejà,lekarz rozwiewa moje wàtplieosci...wczoraj bylam pierwszy raz u tego gina i tak dobrze mi sie z nim gadało i wyjasnial wszystko sensownie a nie musial skoro jestem pacjentka w klinice.Wiele mi rzeczy doradził i pewnie skorzystam z jego rad.Prosze,zmien lekarza ns jednego a konkretnego.Ja jestem z Chrzanowa z Malopolski,nie wiem skąd ty jestes,z pewnoscià pomozemy w znalezieniu lekarza dla ciebie.Po to jest ten wątek,zródlo informacji z których trzeba korzystacAntoś IVF,Julisia natural
-
Hej dziewczyny!
Panan12, a mi się wydaje, że niekoniecznie trafiłaś na złych lekarzy, tylko Ty ich po prostu nie słuchasz. Tak samo tutaj na forum, dziewczyny Ci coś piszą, a Ty codziennie swoje - a może to ciąża, bo to, bo tamto.
Każda z nas pragnie dziecka, dlatego wszystkie jesteśmy na tym wątku. Walczymy z sobą każdego dnia, bo jest nam ciężko. Mamy wspólny cel i do niego dążymy. Ale już mi ręce opadają, jak czytam niektóre wpisy o charakterze - "zaswędział mnie lewy cycek - może to ciąża??, zakuło mnie dziś przez sekundę w jajniku - może to ciąża?? Puściłam bąka - może to ciąża??". Nie ma innego wyjścia, po owulacji trzeba poczekać te 12 cholernych dni i dopiero iść na betę lub testować, a nie minuta po minucie się zastanawiać i zadawać na forum tysiące pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi. Bo żadna z nas nie przepowie ciąży.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale nie mogłam już wytrzymać! Miłego dnia i więcej spokoju - sobie i Wam życzę!
Jaguś_7810, Bianka4, moniaaa_1988, marzusiax, syringe, Marti2015, jatoszka, Elmo13 lubią tę wiadomość
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Opolanka 85 wrote:Hej dziewczyny!
Panan12, a mi się wydaje, że niekoniecznie trafiłaś na złych lekarzy, tylko Ty ich po prostu nie słuchasz. Tak samo tutaj na forum, dziewczyny Ci coś piszą, a Ty codziennie swoje - a może to ciąża, bo to, bo tamto.
Każda z nas pragnie dziecka, dlatego wszystkie jesteśmy na tym wątku. Walczymy z sobą każdego dnia, bo jest nam ciężko. Mamy wspólny cel i do niego dążymy. Ale już mi ręce opadają, jak czytam niektóre wpisy o charakterze - "zaswędział mnie lewy cycek - może to ciąża??, zakuło mnie dziś przez sekundę w jajniku - może to ciąża?? Puściłam bąka - może to ciąża??". Nie ma innego wyjścia, po owulacji trzeba poczekać te 12 cholernych dni i dopiero iść na betę lub testować, a nie minuta po minucie się zastanawiać i zadawać na forum tysiące pytań, na które nikt nie zna odpowiedzi. Bo żadna z nas nie przepowie ciąży.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale nie mogłam już wytrzymać! Miłego dnia i więcej spokoju - sobie i Wam życzę!
Święta prawda
13 c.s. szczęśliwy !!
Synuś czekamy na Ciebie
-
Hej Jagna mam pytanie co to oznacza jesli anty hbc jest reaktywny? Wiesz może?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 18:59
Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
"A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
12.11-niech szczęście trwa;-) -
Panan12 i jeszcze moja rada jest taka - jeśli już zaczęłaś stymulację jajeczkowania, pomimo dość krótkiego okresu starań, to w następnym cyklu oddaj się całkowicie w ręce ginekologa. Chodź na monitoringi zamiast mierzyć temperaturę, nie czytaj bzdur w internecie. Monitoring zafunduj sobie przynajmniej 2-3 razy - przed owulacją zobaczysz jak jajeczko rośnie, potem dostaniesz ewentualny zastrzyk, a potem idź sprawdzić, czy faktycznie doszło do owulacji. Potem - jeśli lekarz zaleci - bez gadania przyjmuj progesteron. Posłuchaj lekarza, to Ci naprawdę dobrze zrobi. A jak poczujesz, że nie za dobrze Ci się z nim współpracuje, to szybko szukaj innego. Bo Ty się dziewczyno droga zamęczysz przez własne myśli i analizowanie cyklu.31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Cześć Piękne!
Ana1122 - do raportu;) jak tam przychów jajeczny? Ja idę na 20:00.
Wedmoczka, Sis - a przynajmniej szwy ściągnęli Ci fachowo w naszym spa? wszystko ok?
Panan12 - jak sobie nie radzisz w głowie, to może odwiedź lekarza, niekoniecznie ginekologa, wybierz sobie 1 gina i się go trzymaj, dopóki masz do niego/niej zaufanie, jak (skadinąd mało dyplomatycznie w stosunku do niektórych weteranek) stwierdziłaś w jednej z dyskusji dotyczącej czasu starań "jestem jeszcze młodziutka", to ogarnij najpierw swoją głowę, uporządkuj pragnienia, zrób jakiś realny plan i się go trzymaj, odczekaj te cholerne 12 dniu po owu i wtedy testuj i nie pisz na wątku, że idziesz na betę, bo my wtedy ściskamy kciuki, dopytujemy jak beta, a Ty z rozbrajającą szczerością potem piszesz o czymś zupełnie innym, jakby wcześniej o tej becie nie było mowy.....uffff, sorry za szczerość, myślałam, że ignorowanie Twoich niektórych wpisów jest metodą, ale jednak nie wytrzymałam, piszę to z pełną życzliwością dla Ciebie, ogarnij się - jeśli nie chcesz, żeby Dziewczyny ignorowały Twoje wpisy, bo naprawdę mają mega wiedzę i doświadczenia, o których Ci się nawet nie śniło
Opolanko85 - mądra babeczka z Ciebie;)
Tuśka87 - czy w tym cyklu bierzesz jakieś dopalacze? i czy podchodzisz do IUI?
Katka80 - Ty demonie sypialniany!
"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"
