X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1689

    Wysłany: 27 września 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka też tak myślę ale nie chcę już się nakręcać. W tym cyklu obserwuję też śluz i szyjkę i wczoraj ledwo mogłam ją wyczuć, wcześniej była nisko. No ale robię to pierwszy raz więc nie wiem czy dobrze interpretuję. Kurcze, cykle zawsze mam długie i owu późno ale przynajmniej objawy zawsze miałam spójne z testami a teraz wszystko się rozpieprzyło a ja czuję się jak stuknięta nastolatka "miałam owu, a nie - jednk nie miałam. A może miałam?". Normalnie mi wstyd - 5 razy w ciąży byłam a teraz nie wiem czy jestem po płodnych, czy przed czy może w ogóle cykl bezowulacyjny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 09:28

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 27 września 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma, ja gdyby nie monitoring i ból w tym cyklu, to ogólnie nigdy nie wiedziałam, kiedy mam owu ;) Jedne kobiety mają silniejsze objawy owulacji, a inne słabsze, także nie ma co się przejmować ;) Co do testów owu hm robiłam w pn i negatyw. Pozytywny wyszedł we wtorek, a w środę owulka, ale moim zdaniem pozytyw był tylko i to wyłącznie przez pregnyl. W 1 cs nie wyszedł mi wcale pozytywny test owu, mimo, że Owulacja również była potwierdzona monitoringiem :)

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1689

    Wysłany: 27 września 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic, pozostaje mi tylko czekać. Myślałam że już niedługo będę testować a tu wszystko od nowa.

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 27 września 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Laseczki :)

    Roma, ta twoja owulka to taka spryciula straszna. Bawi się w chowanego. Monitoring by na pewno odkrył wszystkie karty. W każdym razie, nie pozostało Ci nic innego, niż dalej wykorzystywać męża swego :D a czy już po czy przed owu to się chyba dopiero okaże z biegiem czasu..

    Paulina gratuluję pięknej bety :) rośnijcie zdrowo! :)

    A tymczasem u mnie dziś trzeci dzień z letrozolem i ogólnie 5dc. Na poniedziałek (11dc) jestem zapisana na monitoring żeby zobaczyć co tam we mnie siedzi ]:->
    Powiem wam, że mam cholernego pietra przez te 1,5 tabl. Strasznie boję się torbieli. Także muszę się co chwilę powstrzymywać, żeby nie pisać w głowie czarnych scenariuszy, bo jak mnie coś w jajnikach zakuje to od razu się włączają :P ot taka ze mnie optymistka :D

    Miłego dnia <3

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • ania1985 Autorytet
    Postów: 474 163

    Wysłany: 27 września 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Gratulacje dla wszystkich którym się udało. Nie było mnie tu trochę bo dochodziłam do Siebie po ostatniej nieudanej próbie. Teraz przerwa w staraniach. Na 20 grudnia mam termin zabiegu histeroskopii - usunięcie polipa. Później miesiąc dwa i może wznowimy działania. Do czasu zabiegu nici bo jestem bez stymulacji tylko na duphastonie żeby miesiączkę mieć w miarę regularną.

    34 cykl starań, 7 z CLO
    czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
    Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
    Syn 12.11.17 Krystian


  • Justyna911 Ekspertka
    Postów: 284 60

    Wysłany: 27 września 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina to ty masz takie objawy ciążowe jakie ja mam zawsze po owu tyle ze u mnie to są objawy poowulacyjne a nie ciążowe wiec faktycznie niczym sie nie można sugerować bo każda z nas jest inna :) u mnie wczoraj był test owu pozytywny wiec działaliśmy i zobaczymy czy cos z tego wyniknie :D

    4 cykle z clo
    5 cykl bez wspomagaczy- udany :)
    26.10.16- bicie serduszka <3
    f2w39n73kken1w0j.png
  • Niki69 Ekspertka
    Postów: 578 99

    Wysłany: 27 września 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    Witam z rana dziewczyny.

    Ja już w pracy, nie do końca może zdrowa, ale te leżenie mnie dobija. Nie wiem jak Wy , ale jak leżę w łóżku mam wrażenie że jestem bardziej chora niż jak jestem w ruchu i coś robię.

    Jagna cieszę się że w końcu cała stymulacja ruszyła z kopyta. Trzymam kciuki !!!

    Paulino gratuluję !!! Bezstresowej ciąży życzę.

    Niki test owu może wyjść pozytywny dziś lub jutro. Mi zawsze wychodziły niecałe 24h przed owu. Jakich testów używasz? Byle nie tych z allegro. Myślę , że przy takich jajcach jest duża szansa na owu. Torbielami się nie martw.
    Ja kupuję zawsze w Rossmanie domowe laboratorium i te drugie niemieckie No i dziś jest kreska ale nie jest tak samo ciemno jak być powinno... No zobaczymy co z tego wyjdzie w czwartek na USG się okaże... jestem w szoku że po zmienieniu dnia brania aż tak szybko ruszyło w moich jajnikach Myślałam że jak ostatnio owulacja była 25 dnia cyklu to teraz przyśpieszy o kilka dni a tu taka niespodzianka może trochę Mój organizm wreszcie się budzi i stąd taki wynik

    3jgx3e3k6oetpx65.png
  • Paulina_90 Ekspertka
    Postów: 249 98

    Wysłany: 27 września 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Hej Laseczki :)

    Roma, ta twoja owulka to taka spryciula straszna. Bawi się w chowanego. Monitoring by na pewno odkrył wszystkie karty. W każdym razie, nie pozostało Ci nic innego, niż dalej wykorzystywać męża swego :D a czy już po czy przed owu to się chyba dopiero okaże z biegiem czasu..

    Paulina gratuluję pięknej bety :) rośnijcie zdrowo! :)

    A tymczasem u mnie dziś trzeci dzień z letrozolem i ogólnie 5dc. Na poniedziałek (11dc) jestem zapisana na monitoring żeby zobaczyć co tam we mnie siedzi ]:->
    Powiem wam, że mam cholernego pietra przez te 1,5 tabl. Strasznie boję się torbieli. Także muszę się co chwilę powstrzymywać, żeby nie pisać w głowie czarnych scenariuszy, bo jak mnie coś w jajnikach zakuje to od razu się włączają :P ot taka ze mnie optymistka :D

    Miłego dnia <3

    Dziękuję :)

    A Tobie powodzenia kochana, bo wiesz ja zaszłam w pierwszym cyklu z letrozolem - to tak na zwiększenie Twojego optymizmu :)

    CzterolistnaKoniczyna lubi tę wiadomość

    Początek walki o Największe Szczęście - czerwiec 2016
    3 cykle clo
    1 cykl lametta
    10.10.2016 - Serduszko
    201706087149.png
    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 27 września 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Ania a ty juz na L4 czy pracujesz jeszcze?
    Nie,pracuje dalej ale mniej niż wcześniej. Póki co nie ma Przeciwskazan do pracy,mam tylko bardziej na siebie uważać.nawet ten nieszczęsny polip nie jest Przeciwskazaniem choć daje w kość bo plami co jest normalne,dziś idę na szczęście do gina na wizytę to niech obejrzy go bo ja osiwieje przez tego polipa.

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • Paulina_90 Ekspertka
    Postów: 249 98

    Wysłany: 27 września 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna911 wrote:
    Paulina to ty masz takie objawy ciążowe jakie ja mam zawsze po owu tyle ze u mnie to są objawy poowulacyjne a nie ciążowe wiec faktycznie niczym sie nie można sugerować bo każda z nas jest inna :) u mnie wczoraj był test owu pozytywny wiec działaliśmy i zobaczymy czy cos z tego wyniknie :D

    Powodzenia!! Musi się udać! Na wszelki wypadek poprawcie dziś :D Mój mąż to zawsze się śmiał, że musi dorobić a to uszka, a to nosek... ;P

    Justyna911 lubi tę wiadomość

    Początek walki o Największe Szczęście - czerwiec 2016
    3 cykle clo
    1 cykl lametta
    10.10.2016 - Serduszko
    201706087149.png
    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 27 września 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki69 wrote:
    Ja kupuję zawsze w Rossmanie domowe laboratorium i te drugie niemieckie No i dziś jest kreska ale nie jest tak samo ciemno jak być powinno... No zobaczymy co z tego wyjdzie w czwartek na USG się okaże... jestem w szoku że po zmienieniu dnia brania aż tak szybko ruszyło w moich jajnikach Myślałam że jak ostatnio owulacja była 25 dnia cyklu to teraz przyśpieszy o kilka dni a tu taka niespodzianka może trochę Mój organizm wreszcie się budzi i stąd taki wynik
    Za wcześnie robisz te testy, najpewniej wychodzą późnym popołudniem , tak po 17 conajmniej. Te z domowego laboratorium są ok. Trzymam kciuk

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Niki69 Ekspertka
    Postów: 578 99

    Wysłany: 27 września 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka80 wrote:
    Za wcześnie robisz te testy, najpewniej wychodzą późnym popołudniem , tak po 17 conajmniej. Te z domowego laboratorium są ok. Trzymam kciuk
    Nawet nie wiedziałam kochana że te testy trzeba robić po południu dzięki za informacje :) kciuki się przydadzą :*

    3jgx3e3k6oetpx65.png
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 27 września 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki.
    Ja dzisiaj byłam na wizycie kwalifikujacej do zabiegu i w kurzyłam się strasznie. Najpierw dwie godziny czekania aż przyjdzie doktorek a potem mi powiedzieli że mogą mi zrobić hsg a nie laparoskopie bo po 11 latach po cesarskim cięciu mogą być duże zrosty. Tłumacze im że byłam też w ciąży w zeszłym roku, tylko że ona obumarła a on dalej swoje że po 11 latach i tak w kółko. Dałam mu też wynik mojego hsg które robiłam w klinice a on swoje, normalnie myślałam że go tam zabiję. Ja mu później mówię że ja chcę tą laparoskopie a on zapisał mnie na hsg. Normalny cymbał. Więc teraz czekam na termin jaki wyznaczyła mi w innym szpitalu ale już w Wejherowie i pojadę tam na konsultacje. Chciałam szybko więc wybrałam najbliższy szpital a tu jakiś cyrk. No cóż muszę uzbroić się w cierpliwość do 3 listopada.
    Wyzaliłam się wam troszkę, ale już mi lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 13:48

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • viline Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 27 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim :) Pierwszy raz udzielam się na takim forum. Mam 28 lat i jedną córeczką o którą z mężem trochę musieliśmy się postarać. Przy pierwszej ciąży miałam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy ( biorę Euthyrox 25), dodatkowo wyszło mi PCO i hiperprolaktynemia. Ale lecząc się udało. Teraz z mężem chcieliśmy pomyśleć o 2 dziecku i się zaczęło. Chwile po odstawieniu antykonceptów problemy z okresem a dokładniej jego brakiem. Okazało się że utworzyła mi się torbiel na jajniku. Torbiel na szczęście po Duphastonie się wchłonęła ale okresu dalej było brak. Sporadycznie co 3-4 miesiące pojawiał się sam. Byłam u ginekologa i miałam zrobione hormony. Ze względu na nieregularne miesiączki robiłam je od razu w 35dc. Oto wyniki:
    Estradiol 53,8 pq/ml (faza fol. 26.7-156 pg/ml; faza owul. 48.1-314 pq/ml; lute. 33.1-298pq/ml; menp. <5-49,9pq/ml)
    Progesteron <0,05 ng/ml (faza fol. 0.05-0,893 ng/ml; faza owul. 0.11-12,0 nq/ml; lute. 1,83-23,9nq/ml; menp. <0,05-0,126nq/ml),
    TSH 1,22 (0,30-4,00)
    FSH 5,91(faza fol. 3,5-12,5 ; faza owul. 4,7-21,5; lute. 1,7-7,7; menp. 25,8-134,8) LH 6,5 (faza fol. 2,4-12,6; faza owul. 14,0-96,0; lute. 1,0-11,4; menp. 7,7-59,0)
    Prolaktyna 5,85 (6-29.90)
    Testosteron 0,050 ( 0,017-0,218)
    Po konsultacji wyników z ginekologiem dostałam następujące zalecenia na początek Arefam 200 przez 10 dni na wywołanie okresu ( mieszkam w Austrii to jest progesteron) okres przyszedł na drugi dzień. 5-6 dzień cyklu mam zażyć Clomiphen to nic innego jak Clomiphene citrate w dawcce 2x 50mg przez okres 5 dni. I tu jest dla mnie coś czego nie bardzo rozumiem. Bo zaraz po tym clomiphenie mam zacząć brać Arefam i codziennie współżyć. A całe życie mnie uczono że progesteron bierze się po stwierdzonej owulacji. Na wizycie nie mogłam zapytać bo dopiero w domu sprawdziłam co to są za leki. I teraz zgłupiałam bo wychodzi że od 5-9 dc biore clo a potem od 10-25 mam brać progesteron. Czy biorąc w ten sposób progesteron ja mam w ogóle jakąś szanse na ciąże ? Obecnie mieszkamy z mężem w Austrii i nie jest zbyt łatwo znaleźć porządnego ginekologa mówiącego po polsku. Dziewczynki pomóżcie bo sama nie wiem co robić. Wybaczcie długość postu ale chciałam żebyście miały obraz sytuacji.

  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 27 września 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina_90 wrote:
    Ogólnie to jak teraz rozmyślam to już po owu było inaczej niż zwykle. Zaraz po owu bolały mnie sutki, potem piersi ale tylko jakby od zewnątrz. Sutki przestały a piersi dalej tylko lekko od zewnątrz heh. No i brzuch tak jakoś z tydzien przed terminem @ zaczął boleć kilka razy dziennie jakby @ juz byla i tak mam cały czas. Jajniki się też odzywają, wczoraj wieczorem lewy mnie tak bolał ze ledwo chodzilam. A no i pierwszy raz miałam tak, że po owu czułam tez jajnik z ktorego nie bylo owu. Ale to wszystko to są te "najpierwsze" objawy, które mogą a nie muszą wystąpić i pewnie każda z nas będzie miała je inne :-D Aa no i często czuję głód ale na nic nie mam ochoty i wręcz zmuszam się do jedzenia no i sikam mega często i duuuuzo piję (to tez nowość bo ja strasznie mało piłam i zawsze mąż mnie ochrzanial ze się odwodnię ;-) .
    Aa no i jeszcze któregoś dnia przed terminem @ wieczorem na papierze toaletowym zobaczyłam dosłownie malutką niteczkę krwi. A że w cyklach stymulowanych miałam plamienia przed @ to się zbytnio na tym nie skupiłam ;-)
    No mnie suszy do dzisiejszego dnia,mąż się śmieje ze nie nadazamy z kupowaniem. Wody mineralne hahhahaa, bole brzucha tez miałam na samym.początku nieraz dość nieprzyjemne,myślałam że nic z tej ciąży nie będzie.

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • KaskaKaśka Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 27 września 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    viline wrote:
    Cześć wszystkim :) Pierwszy raz udzielam się na takim forum. Mam 28 lat i jedną córeczką o którą z mężem trochę musieliśmy się postarać. Przy pierwszej ciąży miałam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy ( biorę Euthyrox 25), dodatkowo wyszło mi PCO i hiperprolaktynemia. Ale lecząc się udało. Teraz z mężem chcieliśmy pomyśleć o 2 dziecku i się zaczęło. Chwile po odstawieniu antykonceptów problemy z okresem a dokładniej jego brakiem. Okazało się że utworzyła mi się torbiel na jajniku. Torbiel na szczęście po Duphastonie się wchłonęła ale okresu dalej było brak. Sporadycznie co 3-4 miesiące pojawiał się sam. Byłam u ginekologa i miałam zrobione hormony. Ze względu na nieregularne miesiączki robiłam je od razu w 35dc. Oto wyniki:
    Estradiol 53,8 pq/ml (faza fol. 26.7-156 pg/ml; faza owul. 48.1-314 pq/ml; lute. 33.1-298pq/ml; menp. <5-49,9pq/ml)
    Progesteron <0,05 ng/ml (faza fol. 0.05-0,893 ng/ml; faza owul. 0.11-12,0 nq/ml; lute. 1,83-23,9nq/ml; menp. <0,05-0,126nq/ml),
    TSH 1,22 (0,30-4,00)
    FSH 5,91(faza fol. 3,5-12,5 ; faza owul. 4,7-21,5; lute. 1,7-7,7; menp. 25,8-134,8) LH 6,5 (faza fol. 2,4-12,6; faza owul. 14,0-96,0; lute. 1,0-11,4; menp. 7,7-59,0)
    Prolaktyna 5,85 (6-29.90)
    Testosteron 0,050 ( 0,017-0,218)
    Po konsultacji wyników z ginekologiem dostałam następujące zalecenia na początek Arefam 200 przez 10 dni na wywołanie okresu ( mieszkam w Austrii to jest progesteron) okres przyszedł na drugi dzień. 5-6 dzień cyklu mam zażyć Clomiphen to nic innego jak Clomiphene citrate w dawcce 2x 50mg przez okres 5 dni. I tu jest dla mnie coś czego nie bardzo rozumiem. Bo zaraz po tym clomiphenie mam zacząć brać Arefam i codziennie współżyć. A całe życie mnie uczono że progesteron bierze się po stwierdzonej owulacji. Na wizycie nie mogłam zapytać bo dopiero w domu sprawdziłam co to są za leki. I teraz zgłupiałam bo wychodzi że od 5-9 dc biore clo a potem od 10-25 mam brać progesteron. Czy biorąc w ten sposób progesteron ja mam w ogóle jakąś szanse na ciąże ? Obecnie mieszkamy z mężem w Austrii i nie jest zbyt łatwo znaleźć porządnego ginekologa mówiącego po polsku. Dziewczynki pomóżcie bo sama nie wiem co robić. Wybaczcie długość postu ale chciałam żebyście miały obraz sytuacji.
    I jak dobrze zrozumialam to branie clo odbędzie sie bez monitoringu tak? Ciężko stwierdzić czy owulacja wystąpi a jeśli wystąpi to kiedy bez USG.

    Kaśica
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 27 września 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ale są Ci lekarz niektórzy! A ten lekarz u którego byłaś ostatnio nie może zainterweniowac? Dobrze pamiętam ze przecież miałaś skierowanie???

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 27 września 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Paulinko gratuluję bety :-)
    Jagienko cudownie że już rozpoczęłaś tą drogę, teraz już z górki

    Mój progesteron z wczoraj 1.8... Owu nie było a test zrobił mnie w bambuko. Za to dziwne rzeczy dzieją się moim organizmem. Pisałam Wam kilka dni temu że mam śluz podobny do płodnego. Potem doszły bóle podbrzusza, dość mocne przy siadaniu, toalecie a także przy uciekaniu podbrzusza na wysokości macicy. Już zaczynałam się martwić że może jakaś infekcja. Wczoraj cały dzień kłuł prawy jajcor a i lewy się kilka razy odzewał. A dziś... Wszystko jak ręką odjął. Strasznie jestem poirytowana tą sytuacją.
    To może do lekarza się wybierz???
    A z tymi testami to faktycznie dziwna sprawa,czasem wychodzą pozytywne a okazuje się ze piku nie było i nie ma owu...dlatego już dawno przestałam sobie zawracać głowę nimj

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • viline Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 27 września 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaskaKaśka wrote:
    I jak dobrze zrozumialam to branie clo odbędzie sie bez monitoringu tak? Ciężko stwierdzić czy owulacja wystąpi a jeśli wystąpi to kiedy bez USG.
    No niestety obawiam się że Pani doktor nie dopuszcza nawet takiej możliwości. Ogólnie średnio mi sie podoba ale narazie nie mam wyjscia. Podczas brania clo mam nalozony celibat na sex dopiero jak go skoncze i wejde na arefam mam zaczac starania. I im wiecej dzisiaj czytam tym wydaje mi sie to bardziej absurdalne. Nie bralam do tej pory clo bo przy pierwszym dziecku blokowala okres tarczyca, prolaktyna itp Tym razem wyniki niby powiedziala ze sa ok a ja okresu nie mialam po 50-60 dni wywolywany albo duphastonem albo arefamem wlasnie. Wiem ze powinien byc monitoring czy była owulacja. A ponadto zapomnialam dodac ze mam na stale wprowadzony prednizolon/ encortolon. Dostałam leki na 2 cykle ale czy biorac progesteron zaraz po clo w ogole mam szanse na ciaze zwlaszcza ze zaczne wspolzyc od 1 tab progesteronu?

  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 27 września 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaStaraczka85 wrote:
    Kurcze ale są Ci lekarz niektórzy! A ten lekarz u którego byłaś ostatnio nie może zainterweniowac? Dobrze pamiętam ze przecież miałaś skierowanie???
    Aniu mój lekarz z kliniki też polecał mi szpital w Wejherowie ale tam trzeba trochę poczekać a u mnie w Gdyni wizyta w szpitalu była szybko . Ja już odrazu po hsg dzwoniłam do Wejherowa i się zapisałam ale chciałam tutaj spróbować. Ale cóż muszę swoje odczekać.

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
‹‹ 2044 2045 2046 2047 2048 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ