CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny. Przeczytałam już chyba cały Internet i wszystkie fora na temat Clo:) i w końcu postanowiłam napisać. Od przyszłego cyklu zaczynam stymulację - 1 tabletka od 3 do 7 dc. Mam PCOS i staram się o pierwszą ciążę. Pełna obaw, bo kilka dni temu skończyłam 34 lata. Staramy się niedługo, bo 6 miesięcy - ale cykle mega długie i bezowulacyjne. Teraz luteina na uregulowanie od 16 do 25 dc i clo. Zobaczymy. Boję się efektów ubocznych - głównie wzrostu wagi, bo i tak mimo biegania i diety mam lekką nadwagę. Pozdrawiam Was i życzę wszystkim powodzenia.36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
nick nieaktualnyLonia1990 wrote:Wrecz przeciwnie... %%... Zamiast mi pomagać w ciazy, nie denerwowac to jest zupełnie na odwrot. Pomimo ze dom mam przepisany bedziemy podejmowac sie budowy. Jestem wykonczona przy nich...
obydwoje mają ten problem? Mieszkasz z nimi w 1 domu teraz rozumiem?
-
Cześć. Jestem tu nowa. Chciałam z kimś porozmawiać o moich dylematach. Mam już ukochaną córeczkę (3,5 roku), a z zajściem w ciąże nie było najmniejszego problemu, nawet pomimo tego, ze w tym okresie probowałam uregulowac tarczyce bo mam Hasimoto. Ale pragnelibyśmy z mężem, żeby miała rodzeństwo, mąż nie ma, w ogóle ma bardzo małą rodzine, ja natomiast dużą i bardzo się ciesze że mam rodzeństwo. Niestety od ponad dwóch lat nic, nawet nie sądziłąm, że bedzie tak trudno. Tarczyca w normie, leki biore codziennie. Mam torbiel, prawdopodobnie endometrialną na lewym jajniku, ale nie chcą wycinać narazie ze wzgledu na starania bo zmniejszy to rezerwe jajnikową. Badania w normie, miałam robioną drożność jajników, drożne. I ostatnio gin poradziła stymulacje clo (w sumie nie rozgadywała się na ten temat a ja niebardzo wiedziałam o co chodzi). Wykupiłam clo i ovirelle. Teraz jest pierwszy cykl z clo. Zażyłam od 3-7 dc i pojawiły się dwa pęcherzyki. I w piatek mam zrobic sobie zastrzyk. Co prawda wtedy mąz idzie do pracy (pracuje 24h) ale kazano nam przed i po... A ja... zaczełam mieć wątpliwości
Jak doczytałam to uświadomiłam sobie ze moze być ciaza bliźniacza... Wiem że bez tego mogłaby być...ale to troche inaczej gdyby to wszystko działo się bez "wspomagaczy" a tu mam mini-minimalny wpływ na to. I troche sie boje... Wiadomo gdy jest dobrze to jest dobrze i wtedy radosc itp itd. Jednak zaczeły nachodzic mnie mysli, co jesli coś sie pokomplikuje...nie mam w najblizszym otoczeniu takiego przypadku, nie mam z kim porozmawiac, zeby łatwiej podjac decyzje...Juz sama nie wiem czy dobrze robie...
Jeszcze do tego przypomniałam sobie dzis że za tydzien mam zaplanowany kontrolny rezonans magnetyczny głowy z kontrastem (bóle głowy). A to byłoby po 5 dniach od wspołzycia... i zaden test moze jeszcze nie wykryc ewentualnej ciazy, a nie chce narazac w razie czego. Moge poprzesuwac terminy... tylko... co?
-
Lonia1990 wrote:Selina kurcze jakie to badanie? Bo teraz nic nie mialam.
Buba a bola te zastrzyki?pomagaja?trochę boli jak się zastrzyk rozchodzi ale do zniesienia
-
Buba ja dostalam w pon. 3 ampulki, do dzis mnie tylek boli. Poniedzialek i wtorek nawet spac nie moglam na lewej stronie, bolalo od pupy do kolana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2017, 20:40
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Klusix wrote:Cześć Dziewczyny. Przeczytałam już chyba cały Internet i wszystkie fora na temat Clo:) i w końcu postanowiłam napisać. Od przyszłego cyklu zaczynam stymulację - 1 tabletka od 3 do 7 dc. Mam PCOS i staram się o pierwszą ciążę. Pełna obaw, bo kilka dni temu skończyłam 34 lata. Staramy się niedługo, bo 6 miesięcy - ale cykle mega długie i bezowulacyjne. Teraz luteina na uregulowanie od 16 do 25 dc i clo. Zobaczymy. Boję się efektów ubocznych - głównie wzrostu wagi, bo i tak mimo biegania i diety mam lekką nadwagę. Pozdrawiam Was i życzę wszystkim powodzenia.
-
Moonlight wrote:Cześć. Jestem tu nowa. Chciałam z kimś porozmawiać o moich dylematach. Mam już ukochaną córeczkę (3,5 roku), a z zajściem w ciąże nie było najmniejszego problemu, nawet pomimo tego, ze w tym okresie probowałam uregulowac tarczyce bo mam Hasimoto. Ale pragnelibyśmy z mężem, żeby miała rodzeństwo, mąż nie ma, w ogóle ma bardzo małą rodzine, ja natomiast dużą i bardzo się ciesze że mam rodzeństwo. Niestety od ponad dwóch lat nic, nawet nie sądziłąm, że bedzie tak trudno. Tarczyca w normie, leki biore codziennie. Mam torbiel, prawdopodobnie endometrialną na lewym jajniku, ale nie chcą wycinać narazie ze wzgledu na starania bo zmniejszy to rezerwe jajnikową. Badania w normie, miałam robioną drożność jajników, drożne. I ostatnio gin poradziła stymulacje clo (w sumie nie rozgadywała się na ten temat a ja niebardzo wiedziałam o co chodzi). Wykupiłam clo i ovirelle. Teraz jest pierwszy cykl z tclo. Zażyłam od 3-7 dc i pojawiły się dwa pęcherzyki. I w piatek mam zrobic sobie zastrzyk. Co prawda wtedy mąz idzie do pracy (pracuje 24h) ale kazano nam przed i po... A ja... zaczełam mieć wątpliwości
Jak doczytałam to uświadomiłam sobie ze moze być ciaza bliźniacza... Wiem że bez tego mogłaby być...ale to troche inaczej gdyby to wszystko działo się bez "wspomagaczy" a tu mam mini-minimalny wpływ na to. I troche sie boje... Wiadomo gdy jest dobrze to jest dobrze i wtedy radosc itp itd. Jednak zaczeły nachodzic mnie mysli, co jesli coś sie pokomplikuje...nie mam w najblizszym otoczeniu takiego przypadku, nie mam z kim porozmawiac, zeby łatwiej podjac decyzje...Juz sama nie wiem czy dobrze robie...
Jeszcze do tego przypomniałam sobie dzis że za tydzien mam zaplanowany kontrolny rezonans magnetyczny głowy z kontrastem (bóle głowy). A to byłoby po 5 dniach od wspołzycia... i zaden test moze jeszcze nie wykryc ewentualnej ciazy, a nie chce narazac w razie czego. Moge poprzesuwac terminy... tylko... co?
Na razie nie obawiaj się ciazy bliźniaczej...by doszło do ciazy potrzeba kilku czynników i dużo szczęścia (a pewnie do bliźniaczej jeszcze więcej) ja miałam pęknięte w lutym 3 pecherzyki...obawy były duże ale jakoś w ciazy nie jestem. Przez ostatnie dwa cykle owulacja z dwóch pęcherzyków i ciazy nie ma...chyba tego szczęścia właśnie mi zabrakło
Reasumując życzę Ci dużo szczęścia
-
nick nieaktualnyLonia1990 wrote:Buba ja dostalam w pon. 3 ampulki, do dzis mnie tylek boli. Poniedzialek i wtorek nawet spac nie moglam na lewej stronie, bolalo od pupy do kolana
to tak jak z pobraniem krwi, jedna zrobi delikatnie a inna igła przebije żyłę na wylot...raz tak miałam i dobrze, że to była zima, bo miałam siniaka na całe przedramię
-
olciaa dzięki bardzo - mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie. Obawa o przytycie to nie tylko kwestia mojego złego samopoczucia z dodatkowymi kilogramami, ale przy PCOS kontrola wagi jest kluczowa, a mi przychodzi to z wielkim trudem mimo zdrowej diety i regularnych treningów. Na razie czekam na @, biorąc luteinę, oprócz tego wspomagam się inofemem i castagnusem. Kiedy Wam dziewczyny owulacja występowała po clo? Ja biorę w 3-7 dc i mam nadzieję i mam niestety wyjazd służbowy w 18 dc (jeśli po luteinie będę miała cykl 28-dniowy, a tego nie wiem) - na 5 dni. Mam nadzieję, że przez to ten cykl nie będzie zmarnowany.36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Klusix wrote:olciaa dzięki bardzo - mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie. Obawa o przytycie to nie tylko kwestia mojego złego samopoczucia z dodatkowymi kilogramami, ale przy PCOS kontrola wagi jest kluczowa, a mi przychodzi to z wielkim trudem mimo zdrowej diety i regularnych treningów. Na razie czekam na @, biorąc luteinę, oprócz tego wspomagam się inofemem i castagnusem. Kiedy Wam dziewczyny owulacja występowała po clo? Ja biorę w 3-7 dc i mam nadzieję i mam niestety wyjazd służbowy w 18 dc (jeśli po luteinie będę miała cykl 28-dniowy, a tego nie wiem) - na 5 dni. Mam nadzieję, że przez to ten cykl nie będzie zmarnowany.
-
olciaa wrote:Brałam tak samo jak Ty 2 razy dziennie po 1 tabletce i owulacje miałam dokładnie 14dc36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Dziewczyny gdzie WY się podziewacie? Wątek umiera
Marlena, Mamma mia, Nathi, Joanna, Zielona, Perselek i inni?
Meldować się, co u Was?
Nathi2468, Joannanml lubią tę wiadomość
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Dziewczyny gdzie WY się podziewacie? Wątek umiera
Marlena, Mamma mia, Nathi, Joanna, Zielona, Perselek i inni?
Meldować się, co u Was?
Lonia i inne kochane. właśnie wróciłam z urlopu. trochę odpoczęłam, ale brałam ten nieszczęsny dupek i taki miałam nastrój że to masakra jakaśstrasznie źle go znoszę i teraz też nic nie pomógł pewnie. test dziś 24dc nic nie pokazał.
obstawiam owu na 11dc ale nie mam pewności bo nie miałąm monitoringu, chciałam od tego odpocząć. jedyna myśl teraz jaka mi przychodzi do głowy to to że dupek przesunął mi owu z 11dc na później bo około 14-15dc bolał mnie cały dzień jajnik. czy to możliwe? ogólnie w pierwszym mies stosowania cykl wydłużył mi się z 25 na 28 dni. czy to możliwe że i owu wystąpiła w kolejnym cyklu późnej? właściwie to i to mnie nie urządza bo w tych dniach się już mało staraliśmy więc i tak i tak już nic nie wydzie
są dwie opcje: albo że owu była 11dc i dziś jest 13dpo i test nic nie pokazał, albo że owu była 14-15dc, na test jeszcze za wcześnie ale starania był słabe ( 10, 13, a potem chyba dopiero ok. 17dc) i też nic nie wyjdzie. o to taki mój powrót z urlopu .
Lonia fajnie że pamiętasz o mnie jeszcze :*początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Marlena oczywiście, że pamiętam, jakbym mogła nie... :* Kibicuje Wam tu i czekam na kolejną z fasolką
Marlena może powiedz lekarzowi by zamienił Ci dupka na luteinę skoro tak źle to znosisz?
Właśnie dupek i luteina są na wydłużenie i uregulowanie cyklu, więc to że miałaś 28 dni to akurat jest na wielki +Przy tym wszystkim mogła się również owulka przesunąć, ona nie będzie nigdy jak w zegarku. Szkoda, że nie działaliście, miałaś poskakać trochę po facecie, tym bardziej na urlopie
No i co dalej? Jakie plany?
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Marlena oczywiście, że pamiętam, jakbym mogła nie... :* Kibicuje Wam tu i czekam na kolejną z fasolką
Marlena może powiedz lekarzowi by zamienił Ci dupka na luteinę skoro tak źle to znosisz?
Właśnie dupek i luteina są na wydłużenie i uregulowanie cyklu, więc to że miałaś 28 dni to akurat jest na wielki +Przy tym wszystkim mogła się również owulka przesunąć, ona nie będzie nigdy jak w zegarku. Szkoda, że nie działaliście, miałaś poskakać trochę po facecie, tym bardziej na urlopie
No i co dalej? Jakie plany?
Loniu, był wykorzystywany tylko w okolicach 11dc a nie 15dc. no chyba że ma tak silną armię, że te 3 dni jakoś przeżyły i może jakiś cud się stanie.
takie plany, że idę chyba do mojego gina i pytam co dalej, bo ja już sama nie wiem naprawdę. nic nie działa
dzięki za wsparcie, ale może nie będę się nakręcać. zobacze, może jak będę miała jeszcze jakieś nadzieje to zrobię drugi teścik i zobaczymy
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???