CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę, że macie rację. Zaczynam się niepotrzebnie przejmować rzeczami, którymi i tak albo nie powinnam, albo na które nie mam wpływu. Po prostu czuję, że jestem jednym wielkim nerwem.Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
nick nieaktualnyJa niestety tez często tak mam.. do tego w pracy mam ochotę czasem trzasnąć drzwiami i wypowiedzeniem... ale mi dużo pomogła siłownia! Odkąd chodzę 2 razy w tygodniu to czuje, ze tam sie porządnie zmecze i zostawiam negatywne emocje!!!Pani Ciasio wrote:Myślę, że macie rację. Zaczynam się niepotrzebnie przejmować rzeczami, którymi i tak albo nie powinnam, albo na które nie mam wpływu. Po prostu czuję, że jestem jednym wielkim nerwem.
Selina a jak ze skutkami ubocznymi po tych lekach u Ciebie? U mnie po clo+pregnyl pęcherzyk ładnie rośnie, pęka, jest owulacja, ale raz ze ciąży nie ma.. dwa czuje sie jakbym miała menopauzę... i to jest dramat... ale nie wyprzedzam faktów, zobaczymy co lekarz powie. A interesowała sie któraś z Was inseminacja w ramach NFZ? Czy to faktycznie działa, czy to tylko martwy przepis? -
nick nieaktualnyAg po Pregnylu czułam się dobrze, na Mensinormie po 1szej dawce masakra jakaś ból głowy i nudności
ale po 2giej byłam już tylko trochę senna, dziś biorę 3cia ostatnią. Źle się czułam tam naprawdę tylko na Clo (właśnie jak menopauza) a na lertozolu całkiem ok.
Inse można zrobić na nfz jak najbardziej. W moim mieście działa poradnia niepłodności w szpitalu i robią IUI. Para jednak wcześniej nie może podchodzić do IUI gdzieś indziej, więc my już odpadamy niestety... Umawiasz 1sza wizytę w szpitalu i bierzesz ze sobą wszystkie wyniki i lekarz sprawdza na 1szej wizycie czy się kwalifikujecie do tego -
nick nieaktualny
-
Zbadalam dzisiaj TSH po miesiącu brania euthyroxu 1 tabletka dziennie. I z wyniku powyżej 3 zeszlam na wynik 1.8554
Jest chyba ok, prawda?
Selina, Pani Ciasio, Eska, AneTkaa87 lubią tę wiadomość
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Dziękuję wszystkim za gratulacje
Po clo zawsze miałam chyba większość objawów, praktycznie całe miesiące chodziłam jak zombie :p
Starania z mężem.. noc cóż.. podczas starania się o dziecko powiem szczerze, że nie było zbytniej przyjemności gin kazała w czasie owulacji prze 4 dni codziennie się "przytulać" i pierwszego dnia było ok ale każdy kolejny już był trochę na siłę typu "musimy".. Więc chyba mamy podobnie :p
Pastylka lubi tę wiadomość
-
Ja umówiłam się do poradni genetycznej na Dolnym Śląsku, czas oczekiwania to ok 13 miesięcy.
Niusia to bardzo ładny spadek Najlepszy wynik dla staraczek to TSH 1,4, ale tak naprawdę każdy wynik poniżej 2 to powód do radości
Dziwna rzecz dzisiaj. Piersi zaczęły mnie boleć ...tak jakby ciążyć do ziemi bardziej i w ogóle być takie dziwne... A najdziwniejsze i najbardziej wstydliwe jest to, że jedna mnie dzisiaj tak jakby...swedziala? że musiałam się kontrolować żeby się nie drapać przy ludziach
Też tak miałyście? To wina pregnylu?
Esta lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Mnie często piersi swędzą. Tylko już nie pamiętam czy po owulacji czy przed.Pani Ciasio wrote:Ja umówiłam się do poradni genetycznej na Dolnym Śląsku, czas oczekiwania to ok 13 miesięcy.
Niusia to bardzo ładny spadek Najlepszy wynik dla staraczek to TSH 1,4, ale tak naprawdę każdy wynik poniżej 2 to powód do radości
Dziwna rzecz dzisiaj. Piersi zaczęły mnie boleć ...tak jakby ciążyć do ziemi bardziej i w ogóle być takie dziwne... A najdziwniejsze i najbardziej wstydliwe jest to, że jedna mnie dzisiaj tak jakby...swedziala? że musiałam się kontrolować żeby się nie drapać przy ludziach Też tak miałyście? To wina pregnylu?
A ja w tym tygodniu też jadę na badanie tsh, FT3, ft4, prolaktyny. Odbiorę tes progesteron co robiłam przy okazji w drugiej połowie cyklu. Więc jak niusi tsh spadło po miesiącu to u mnie mam nadzieję że też. Zrobiłam też wit d,bo miałam niedobór w sierpniu. Od tamtej pory biorę suplementy z wit D. Zobaczymy czy coś zdziałały.
Selina lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
A co do wizyty to niestety obecny lekarz bierze 150 za wizytę z usg. A bez usg 120. Więc jak dla mnie też zdzierca. Ale póki jestem na aromku to do niego chodzę. Ale jak nie wyjdzie to chyba zmienię lekarza.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA z jakiej miejscowości jesteś? Bo w Poznaniu to pierwszy lepszy ginekolog bierze 170zł... A specjalista od niepłodności np. ginekolog-androlog 250... Ja u swojej poprzedniej ginki za monitoring cyklu, który trwał może 10min płaciłam 120złEska wrote:A co do wizyty to niestety obecny lekarz bierze 150 za wizytę z usg. A bez usg 120. Więc jak dla mnie też zdzierca. Ale póki jestem na aromku to do niego chodzę. Ale jak nie wyjdzie to chyba zmienię lekarza.
więc wydaje mi się, że jeszcze nie płacisz wcale tak dużo.
-
Dziewczyny gdzies kilka str wczesniej pisalyscie,ze lametta i aromek sa lepsze od clo. Dlaczego tak mowicie? Czy w kwestii tego,ze np ktoras z Was ma pco i lepiej reaguje na te leki? Mialam przy pierwszej probie na clo dwa piekne jajka,same pekly..jestem taka rozgoryczona,ze masakra.. a dodam,ze wg badan jestem gites majonez zdrowa,maz przebadany i jest ok.. oesssu 😥
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 18:42
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ja U swojego poprzedniego lekarza placilam za wizytę z usg 40 zł
Teraz jestem w klinice leczenia niepłodności i za monit place 150zl. Przeskok duży, ale też znaczącą roznica w podejściu do tematu.🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
nick nieaktualnyU mnie clo dzialalo za bardzo a dodatkowo zero sluzu i slabe endo. Na letrozolu jest wszystko w porzadku.pap86 wrote:Dziewczyny gdzies kilka str wczesniej pisalyscie,ze lametta i aromek sa lepsze od clo. Dlaczego tak mowicie? Czy w kwestii tego,ze np ktoras z Was ma pco i lepiej reaguje na te leki? Mialam przy pierwszej probie na clo dwa piekne jajka,same pekly..jestem taka rozgoryczona,ze masakra.. a dodam,ze wg badan jestem gites majonez zdrowa,maz przebadany i jest ok.. oesssu 😥
-
Kochana z małej miejscowości której nazwa ci nic nie powie. A jeżdżę narazie do lekarza do Zambrowa. To w przed Białymstokiem z 70 km.Calypso wrote:A z jakiej miejscowości jesteś? Bo w Poznaniu to pierwszy lepszy ginekolog bierze 170zł... A specjalista od niepłodności np. ginekolog-androlog 250... Ja u swojej poprzedniej ginki za monitoring cyklu, który trwał może 10min płaciłam 120zł więc wydaje mi się, że jeszcze nie płacisz wcale tak dużo.35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualny
-
Ja w Poznaniu chodzę do dr Sroki w Invimedzie i tam płaci się za monitoring 120, zwykła wizyta kosztuje chyba 150, ale tyle płaciłam tylko pierwszy raz.
Calypso lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok
wróciła przyjemność, widac za wczesnie po tym hsg zaczęliśmy działać, ale juz dobrze!
