X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PCO, i to na maxa, zdiagnozowane z 5 lat temu, długo brałam tabletki anty (podobno pomagają przy pco), po nich totalnie się zablokowałam i w ogóle nie miałam cykli, teraz powolutku cos zaczyna się dziać, ale po pierwszej owulce (pół roku na nią czekałam) mam właśnie te krwawienia. A co u Ciebie jest przyczyną niepowodzeń? (jeśli chcesz o tym pisać..)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PCO, i to na maxa, zdiagnozowane z 5 lat temu, długo brałam tabletki anty (podobno pomagają przy pco), po nich totalnie się zablokowałam i w ogóle nie miałam cykli, teraz powolutku cos zaczyna się dziać, ale po pierwszej owulce (pół roku na nią czekałam) mam właśnie te krwawienia. A co u Ciebie jest przyczyną niepowodzeń? (jeśli chcesz o tym pisać..)

  • angelika 33 Koleżanka
    Postów: 42 11

    Wysłany: 28 maja 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej podobno krwawienia w 2iej połowie cyklu to niedobór progesteronu

    f2w33e3kd1urm0nw.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trafiłam do lekarza 3 lata temu jak mi okres zaginął na 3 miesiące. Wtedy lekarz kazał brać luteinę. Pół roku pozniej przyszlismy ze sie staramy juz dlugo i nic nie wychodzi. Kazał zrobić badania męzowi a mnie zupełnie odstawił na dalszy plan. Męża wyniki wyszły słabe. Najpierw mało plemników, później nieprawidłowa budowa. Trafił do super androloga i po 9 miesiącach wszystko wróciło do normy i wyniki ma teraz super. Ja w tym czasie znowu trafiłam do lekarza bez okresu. Zacz eto podejrzewać PCO. Lakarka kazała zrobić mi badania. Cukier ciut wyższy niż norma. Zwaliła na cukier. Wysłałą mnie do diabetologa, ktory mnie wyśmiał ze zawracam mu głowe takimi badaniami. Wisiałam w próżni. Później trafiłam do fajnego lekarza który się śmiał z tamtych głogów co mnie leczyli. Nie miałam wcześniej monitoringu, a u niego była to podstawa. Wszystkie badania i wyszło PCO. No i ostatnio wyszedł mi zespół antyfosfolipidowy. Z krzepliwością krwi też nie jest za dobrze :(

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorsze jest to,że z zespołem antyfosfolipidowym nawet jak dojdzie do zapłodnienia to ciężko żeby się zagnieździł zarodek..
    Coraz więcej kobiet cierpi na tą chorobę...

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno ona jest genetyczna. Ja teraz zwalam na to, bo już wszystko wyprostowane, a tu nadal dupa

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • angelika 33 Koleżanka
    Postów: 42 11

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaa powiem Tobie jedno: Starać zaczęłam się od stycznia wcześniej nie mogłam bo brałam antydepresanty i wcale nie myślałam o dziecku- jak dostałam zielone światło Ze mogę zacząć starania to nawet byłam w sklepie i oglądałam wózki, wyprawkę itd... A TU ZONK!!!!!!!!!!!!!!!!!! zanikła mi owulacja nie czułam charakterystycznego kłucia w jajnikach w czasie owulacji kompletnie wszystko się rozpie....a wcześniej czułam równo w połowie cyklu kłucia, smużki krwi, które wskazywały na owul;ację -jaki wniosek psychika rozwaliła wszystko. W zeszłym cyklu po pregnylu i clo nic nie wyszło bo i nic nie pękło w tym cyklu wprawdzie pękł olbrzym 28x29mm- i wraz z lekarzem mamy nadzieję...ale jeszcze jedno - wiesz kiedy przypuszczalnie pękł pęcherzyk? WTEDY KIEDY SIĘ ZAŁAMAŁAM PO USG W SZPITALU ŻE NIC NIE PĘKŁO I ŻE SKORO PREGNYL NIE POMOŻE TO CO? W NOCY WSPÓŁŻYJĄC Z MĘŻEM OD ROKU PIERWSZY RAZ DOSTAŁAM ORGAZM:-) I WTEDY TEŻ NAJPRAWDOPODOBNIEJ PĘKŁ.........WNIOSEK TRZEBA WYLUZOWAĆ ALE JA PRZYZNAJĘ ŻE JESZCZE NIE POTRAFIĘ

    f2w33e3kd1urm0nw.png
  • angelika 33 Koleżanka
    Postów: 42 11

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SORKI ZA BARDZO POPLĄTANĄ WYPOWIEDŹ-DODAM ŻE Z PIERWSZĄ CÓRKĄ ZASZŁAM PO 4 MIESIĄCACH W WIEKU 24 LAT OCZYWIŚCIE NATURALNIE ALE NIE MYŚLAŁAM O TYM TAK SZALENIE JAK TERAZ- BO TERAZ TO FISIUJĘ NA MAXA I LEKARZ POWIEDZIAŁ ŻE JAK NIE WYLUZUJĘ TO MI NIE POMOŻE......

    f2w33e3kd1urm0nw.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łatwo powiedzieć wyluzuj! Nie realne :( Ja mam różne stany psychiki. Raz latam w chmurach a za chwilę płaczę pod kocem. Tak moje życie wygląda na dzień dzisiejszy

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika zawsze od 16 dc biorę luteinę, czyli na pewno nie chodzi o niedobór progesteronu.
    Sysiu, powoli małymi kroczkami zbliżasz się do celu :) Dobrze,że u męża już ok, mój jutro będzie badał nasienie (chociaż i tak myslę, ze wina leży po mojej stronie z powodu braku owulacji). Musimy obie wrzucić na luz, bo kobiety z PCO zachodzą w końcu w ciążę, chociaż można mieć załamania nerwowe. Ja to rozumiem, takie ciagle czekanie- najpierw na @, potem leki, potem monitoring, potem załamka, znowu czekanie na nowy cykl, znowu leki.. eh, błędne koło. I to trwa i trwa i trwa, a człowiek traci nadzieję jak widzi wszędzie ciężarne koleżanki. A co do zespołu antyfosfolipidowego, to jak to zdiagnozować? Bo jesteś 3 dziewczyną na forum która pisze, że też to ma. Ja się skupiłam na PCO i nie robiłam innych badań. A słaba krzepliwość też szkodzi na płodność?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czytałam teorię, ze dobry seks wpływa na płodność. Jak kiedyś miałam naturaną owulację, to tak podskoczyło libido, że mój facet potem miał mnie dosyć :)

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robiłam badania, które lekarze zazwyczaj każą robić po poronieniu. Sporo ich było. POczytaj w necie albo napisze jak wróce do domu

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombelek87 wrote:
    A czytałam teorię, ze dobry seks wpływa na płodność. Jak kiedyś miałam naturaną owulację, to tak podskoczyło libido, że mój facet potem miał mnie dosyć :)
    A ja ze swoim mężem nie kochałam się już dwa tyg.... Nie mam w ogóle ochoty. Podzie w końcu do innej panny i się skończy. Podziwiam jego cierpliwość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyjedźcie gdzies, chociaż na parę dni. Mysl o przyjemności, a nie o płodzeniu. My mam 4 dni "postu", takie są zalecenia przed badaniem nasienia, ale od jutra zaczynamy odrabiać zaległości. Chociaz powiem Ci, że też od kiedy skupiam się na płodzeniu, to nie jest tak fajnie jak kiedyś. A po drugie (taka smutna prawda)- jak facet nie zje dobrze w domu, to potem zje byle co na miescie. I z seksem niestety jest tak samo, wiec spróbuj się odblokować i trochę go uszczesliwic. Jemu tez na pewno jest ciężko i potrzebuje Twojej bliskości.

  • angelika 33 Koleżanka
    Postów: 42 11

    Wysłany: 28 maja 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego też ja rok leczyłam się u psychiatry - bo....długo by wymieniać brak popędu seksualnego, płacz, kłucie serca i na koniec prawie omdlenia i tzw. silny napad paniki zakończony na pogotowiu... przykre ale i prawdziwe- ja wykształcona, kierownicze dobre stanowisko... ale wyszłam z depresji i staram się wyluzować choć wiem że to niełatwe.A seks od pół roku udawany jako prokreacja no i ostatnio jak przestałam płakać bo mi nie pękły to i był dobry seks i pękł-może coś z tego wyjdzie...zobaczymy za ok 10 dni

    f2w33e3kd1urm0nw.png
  • angelika 33 Koleżanka
    Postów: 42 11

    Wysłany: 28 maja 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bombelek ja jakieś trzy miesiące temu też miałam plamienia poowulacyjne żywymi kroplami krwi...

    f2w33e3kd1urm0nw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika, rozumiem, też mysle o wizycie u jakiegoś psychologa, ale poki co robię się coraz bardziej obojętna na niepowodzenia. Nawet przed chwilą poszłam się zbadać z ciekawości, moje endo ma już tylko 3 mm, tak się złuszczyło od tych krwawień, jeszcze 2 dni brania luteiny. Nawet jakby jakims cudem jajeczko zostało w tym cyklu zapłodnione, to i tak nie ma się gdzie przyczepić. O dziwo nie płaczę, chociaż te wszystkie anomalie zawsze mnie dobijały.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru wrote:
    Najgorsze jest to,że z zespołem antyfosfolipidowym nawet jak dojdzie do zapłodnienia to ciężko żeby się zagnieździł zarodek..
    Coraz więcej kobiet cierpi na tą chorobę...

    o tym to akurat cos wiem !!! Ciezko nawet utrzymac ciaze niestety...

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 28 maja 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Madziara przerąbane ...
    Ja w ciągłej niewiadomej- czekam na wizytę i myślę. Próbuje się dowiedzieć jak wygląda szyjka we wczesnej ciąży ale nikt nie bada ...

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2014, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru, podobno na początku ciąży macica jest rozpulchniona, ale to może ocenić lekarz.

‹‹ 322 323 324 325 326 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ