CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Pastylko, w kwestii torbieli Ci nie pomogę bo miałam zwykłe najzwyklejsze jeszcze długo przed staraniami.
Ale zastanawia mnie jedno.. Też mam lewy jajnik tak jak Ty ułożony z tyłu za macicą. Tobie gin powiedział że mogą być zrosty.. Miałaś hsg?
U mnie kontrast przeszedł normalnie więc to chyba nie jest regułą?
MoominMi modlę się za Twoją fasolkę żeby było wszystko dobrze ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 15:17
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
MilusińskaMilena wrote:Pastylko, w kwestii torbieli Ci nie pomogę bo miałam zwykłe najzwyklejsze jeszcze długo przed staraniami.
Ale zastanawia mnie jedno.. Też mam lewy jajnik tak jak Ty ułożony z tyłu za macicą. Tobie gin powiedział że mogą być zrosty.. Miałaś hsg?
U mnie kontrast przeszedł normalnie więc to chyba nie jest regułą?
MoominMi modlę się za Twoją fasolkę żeby było wszystko dobrze ❤️
Mojej gin nie chodziło o zrosty w jajowodach tylko o ewentualność, że jajnik jest na tyle przytulony do macicy, że tam istnieje możliwość że się zrobił jakiś zrost. Ale ja się zdaniem pani doktor tak czy siak już nie sugeruję, bo się na niej przejechałam. Jeśli hsg ci wyszło ok, to w ogóle sobie głowy nie zawracaj.Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
Hmm ciekawe, najlepiej, tak jak pisałaś, skonsultuj to z lekarzem którego jesteś pewna.
Mnie lekarz który leczy w klinice niepłodności stwierdził cykle bezowulacyjne tylko na podstawie wyników badań z 20dc, nie zwrócił uwagi na to że na usg w 28dc była potwierdzona owu i prog 7dpo wynosił 17.. Też się tym nie przejęłam.. Ale inny gin przepisał mi clo bo tak czy inaczej owu mam późno.. Zobaczymy czy coś z tego będzie..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Ja już kiedyś pisałam o swoich przygodach z lekarzami, więc oczywiście słucham się ich, ale "swoje wiem". Nauczyłam się, że nikt nie zna tak dobrze mojego ciała, jak ja sama. Miałam już wmawiane PCOS, zrosty jajowodów, stan zapalny dosłownie wszystkiego, przekrzywienie macicy, częste wczesne poronienia (może i tak jest, ale diagnoza była postawiona "na oko"), niedomogę lutealną, brak owulacji i nie wiem nawet, co jeszcze. Jedna z lekarek powiedziała mi po roku wizyt, że przepisze mi stymulację...uwaga... ZA TRZY LATA. Wcześniej nie. Ale nie dostanę klomifenu, tylko mam iść na prywatną wizytą do jakiegoś jej znajomego, który da mi skierowanie do szpitala i tam będę dostawała zastrzyki kilka razy dziennie. Szczena opadła mi do ziemi i to była ostatnia wizyta. Także wiecie... lekarza też trzeba znaleźć dobrego, a i tak warto mieć jakiś backup, tak na wszelki wypadek.Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio super ze juz po, zycze udanych i szybkich staranek
MoominMi tobie tez zycze zeby wszystko sie szczesliwie zakonczylo, mojej kolezance dopiero w 9 tyg pojawil sie zarodek a ciaza byla tez spisana na straty a ma zdrowa coreczke wiem ze najgorsze to czekanie no ale nic juz nie da sie zrobicPani Ciasio lubi tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Pani Ciasio, cieszę się, ze wszystko sie szczęśliwie udało! Teraz mocno trzymam kciuki za szybka ciaze i wysyłam pyłki i fluidy ciążowe do wszystkich dziewczyn na szybkie dwie kreseczki i szczęśliwe zakończenie ❤️
MoominMi - kochana trzymam mocno ponad wszystko kciuki i również modlę się za Twoja dzidzie! Oby wszystko było dobrze i jutro zobaczysz serduszko!!!
Ja dzisiaj byłam na usg dzidzius jest, silne serduszko jest wiec biorąc pod uwagę ostatnie doświadczenia jestem już spokojna o przyszłość! Wierze w moja dzidzie i w dzidzie każdej z was nawet te przyszłe 😘❤️💪🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2019, 12:34
MilusińskaMilena, Pani Ciasio, Esta, pola89 lubią tę wiadomość
-
Pani Ciasio wrote:Dzięki dziewczyny za kciuki, modlitwy i dobre życzenia- spełniły się
Jestem już po zabiegu, usunięto mi dwa polipy, które blokowały całkowicie lewy jajowód (nie przeszedł przez niego płyn podczas drożności, lekarz mówi że to właśnie przez to). Oprócz tego wszystko okej, mam śliczną macicę I mamy zielone światło na starania już w tym cyklu!
Natomiast clo wdrażam już od kolejnego cyklu
EDIT: Co to znaczy "prawidłowe, reaktywne ujścia maciczne jajowodów"?Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Pastylka wrote:Pani Ciasio bardzo bardzo się cieszę. To skoro polipy blokowały, to teraz droga wolna. Super
Patrycja u mnie w lewym jajniku (który i tak jest umiejscowiony jakimś cudem w zatoce Douglasa za macicą i gin podejrzewa zrosty) jest obecnie spora torbiel krwotoczna z pęcherzyka który nie pękł, utworzonego podobno jeszcze w tamtym cyklu. Co jest bujdą bo przy poprzednim monitoringu lewy jajnik był pusty a Pan doktor (byłam na zastępstwie) twierdził, że według niego to ten lewy jajnik nie pracuje w ogóle. A teraz moja Pani doktor stwierdza, że pęcherzyk jest z tamtego cyklu. No znawcy jakich mało jak widać. W prawym jajniku zresztą też jakiś mały "stary pęcherzyk". Tak więc mam przez dwa cykle nie brać stymulacji i czekać aż torbiel zniknie, dostałam na 12 dni czopki. Kazała mi przyjść dopiero jak będę kończyć drugi cykl bez stymulacji. Jeszcze nie zabroniła bez stymulacji się starać, nawet śmieszkowała że to może i bez stymulacji się uda. Idiotka. Nawet nie chcę się wypowiadać, bo jedynie bym przeklinała. I to są lekarze bardzo poważani i polecani, wymieniani jako autorytety bardzo często. Idę we wrześniu do innego polecanego ginekologa gdzie się czeka ponad dwa miechy na pierwszą wizytę, a jej nie chcę już nawet widzieć na oczy. Jak nowy lekarz nie poskutkuje to szukam kliniki specjalizującej się w niepłodności bo mam już serdecznie dość.
Teraz się zastanawiam czy skoro jest taka sytuacja to nie świadczy to o tym, że mam ogólnie problem z pękaniem tych pęcherzyków, bo może być tak że bez stymulacji rosły za małe i się wchłaniały skoro nie było torbieli a po nowej stymulacji już nie dał rady się wchłonąć. A te bóle które teraz odczuwam nie są jakieś tragiczne, ale miewałam podobne wielokrotnie. W poprzednim cyklu przez całą drugą fazę mnie gorzej podbrzusze bolało. Jeśli któraś z was ma jakieś doświadczenia z takimi torbielami albo ma jakiś pomysł w czym może być przyczyna, to ja bardzo chętnie posłucham.
EDIT Już mi Pani Ciasio trochę rozjaśniła w głowie jak z tą torbielą. I podobno często taka torbiel jest właśnie potwierdzeniem owulacji, bo powstaje w pękniętym pęcherzyku i często sama się wchłania. To teraz pytanie - dostałam czopki które mają jakby rozpuszczać tą krew która się zebrała a przeciwwskazaniem do nich jest choćby podejrzenie ciąży. I teraz nie wiem czy je brać czy nie poczekać i po okresie jak nie zniknie to dopiero brać?
Ja Mialam taka sytuacje i gdybym nie chodziła na monitoring to bym nie wiedziała ze właśnie taka torbiel zrobiła mi się po POTWIERDZONEJ OWULACJI. Zbadaj sobie progesteron dla swojego spokojnego snu. Taka torbiel wg mojego lekarza to poprostu dobra owulacja. Pęcherzyk uszkodził najprawdopodobniej jakieś naczynko i krew się wynaczynila. Dziad wchłonął mi się po miesiączce.
Pastylka lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:Cieszę się kochana Ze wszystko było dobrze, cały dzień miałam Cię w myślach. ❤️❤️❤️ Kto wie może nie będzie trzeba clo od przyszłego cyklu? OBY! Buziaki❤️
Dzięki kochana :* Mam jakieś dobre przeczucia Może niekoniecznie względem już tego cyklu, ale ogólnie. Uda nam się. A kiedy nam się uda, to zorganizujemy sobie jakieś wspólne internetowe picie ciążowego zielonego shake'a, żeby to uczcićLeki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Aga133 wrote:Pani Ciasio, cieszę się, ze wszystko sie szczęśliwie udało! Teraz mocno trzymam kciuki za szybka ciaze i wysyłam pyłki i fluidy ciążowe do wszystkich dziewczyn na szybkie dwie kreseczki i szczęśliwe zakończenie ❤️
MoominMi - kochana trzymam mocno ponad wszystko kciuki i również modlę się za Twoja dzidzie! Oby wszystko było dobrze i jutro zobaczysz serduszko!!!
Ja dzisiaj byłam na usg dzidzius jest, silne serduszko jest wiec biorąc pod uwagę ostatnie doświadczenia jestem już spokojna o przyszłość! Wierze w moja dzidzie i w dzidzie każdej z was nawet te przyszłe 😘❤️💪🏻
Gratuluję Ci maleństwa! :* Cudownie, że wszystko jest w porządku Dobrze się czujesz, nie męczą Cię mdłości?? Na kiedy masz termin porodu?Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio wrote:Dzięki kochana :* Mam jakieś dobre przeczucia Może niekoniecznie względem już tego cyklu, ale ogólnie. Uda nam się. A kiedy nam się uda, to zorganizujemy sobie jakieś wspólne internetowe picie ciążowego zielonego shake'a, żeby to uczcićNadzieja umiera ostatnia❤️
-
Patrycja201501 wrote:To najważniejsze ze masz dobre przeczucia a ja mam mała eksplozje jajników, czuje je masakra jakbym spuchła w środku ;p chyba nie wybuchną nie?
Niby nie, ale też na ostatnim clo czułam, że jak usiądę z impetem to zrobię z tych jajników jajecznicę 😂😂😂Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio wrote:Niby nie, ale też na ostatnim clo czułam, że jak usiądę z impetem to zrobię z tych jajników jajecznicę 😂😂😂
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:To właśnie mam podobnie 😂😂 niewiem jak działa lametta to mój pierwszy cykl z nią za dwa dni się okaże 😃
Trzymam kciuki za dorodną jajeczniczkęPatrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pojawiło się ciałko żółte, ale serduszka jeszcze nie widać. 12 sierpnia na ponowne USG.
Trzymajcie kciuki 💪Pani Ciasio, Esta, pola89, Rubii, Aga133, Evli, Patrycja201501 lubią tę wiadomość
12 tc ))
Starania od 09/2017, 09.02.2018 - poronienie 7/8 tc // Nawracające torbiele, Tarczyca OK.
Badania nasienia - plemniki za wolne.
2c z CLO bezskuteczne -
MoominMi wrote:Pojawiło się ciałko żółte, ale serduszka jeszcze nie widać. 12 sierpnia na ponowne USG.
Trzymajcie kciuki 💪
Trzymam kciuki!! Dobrze, że pojawiło się ciałko żółte, pomalutku do przodu!Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Właśnie czekam w kolejce na monitoring... jeszcze 3 osoby. Kurde zauważyłam ze 18:30 to 19:30. Dobrze że się najadłam. Od następnej wizyty będę przychodzić spóźniona :p boli mnie prawy jajnik, czuje go. Ale lewy tez. Jestem ciekawa czy coś urosło, w sensie czy te dwa pecherzyki z przed tygodnia urosły czy się wchłonęły. Naprawdę boje się ze nic tam nie jest albo ze jest już torbiel. Tak ogólnie to dzisiejsza pogoda mnie wykończy. Kiepsko się czuje.
Moomin- zobaczysz ze niebawem będzie piękne serduszko!!! Jestem tego pewna, na wszystko trzeba czasu.. nawet najlepszy sprzęt może nie uchwycić maluszka mimo ze on tam jest i czeka kiedy będzie mógł ci pomachać.
Dziś mnie tak naszło. Pamietam swoje 1 usg w ciąży z synem. Naprawdę chciałabym przeżyć to jeszcze raz...;-(Nadzieja umiera ostatnia❤️