X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    No i po wizycie. Są dwa pęcherzyki po jednym na prawym i lewym jajniku. Ustaliłam jeszcze jeden cykl na clo (propozycja lekarza ale ja chciałam zaproponować to samo). Jakby co to na następnej wizycie będziemy ustalać co dalej więc będę chciała żeby Luby ze mną pojechał na wizytę bo dzisiaj nie mógł. Ale jeśli te oba cykle nie wypalą to chyba będziemy rozmawiać o inseminacji.

    Kochana, a dostaniesz zastrzyk na pęknięcie?

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak już mam kupiony i jutro go robię więc weekend i poniedziałek będą pracowite 😉 mój jeszcze tego nie wie ale chyba nie będę go oświecać

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noo no Ciekawe jak na mnie zareaguje Lametta :) może bedzie ok i zaciąże niebawem hehe

  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojeMarzenie może i tak być. Bierz lek jeśli trzeba zastrzyk i działaj 😀 a kiedy zaczynasz przygodę z lamettą? 3 tabletki to sporo ale może taka dawka ze względu na niskie amh?

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja w poniedziałek mam monitoring i już się denerwuję i ekscytuję, cóż tam sobie wyhodowałam ;)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio napewno będzie dobrze tylko pochwal się co udało Ci się wyhodować.
    Ja już zastrzyk rano zrobiłam więc dzisiaj za znamy działać ale w tym cyklu wyjątkowo jeszcze nic nie czuje a zwykle po zastrzyku bolą mnie piersi. No nic zostaje mi czekać.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 1 września 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    Pani Ciasio napewno będzie dobrze tylko pochwal się co udało Ci się wyhodować.
    Ja już zastrzyk rano zrobiłam więc dzisiaj za znamy działać ale w tym cyklu wyjątkowo jeszcze nic nie czuje a zwykle po zastrzyku bolą mnie piersi. No nic zostaje mi czekać.

    U mnie dziwna sprawa, bo przez dwa ostatnie dni nie mierzyłam temperatury, natomiast dzisiaj rano niespodzianka: 36,9! U mnie są takie wysokie dopiero po owulacji. W sumie nie byłoby tak źle, gdyby się okazało, że owulacja była na przykład w sobotę- nie byłoby wymuszonych starań po zastrzyku ;)
    No ale poczekam cierpliwie do jutra ;)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 1 września 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to by była niespodzianka. Napisz koniecznie co tam zobaczysz czy jest przed czy już natura sama zrobiła robotę. Niestety wymuszone starania są przyjemne ale nie zawsze ma się na nie ochotę. Tak miałam w ostatnim cyklu nie dość że nie chciało mi się to jeszcze infekcja przynajmniej miałam na co zgonić.

    Zapomniałam się spytać lekarza o acard. Póki co nie biorę ale zastanawiam się kiedy zacząć. Jak myślicie? Ostatnim razem powiedział zeby brać od drugiego dnia po zastrzyku.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 1 września 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    No to by była niespodzianka. Napisz koniecznie co tam zobaczysz czy jest przed czy już natura sama zrobiła robotę. Niestety wymuszone starania są przyjemne ale nie zawsze ma się na nie ochotę. Tak miałam w ostatnim cyklu nie dość że nie chciało mi się to jeszcze infekcja przynajmniej miałam na co zgonić.

    Zapomniałam się spytać lekarza o acard. Póki co nie biorę ale zastanawiam się kiedy zacząć. Jak myślicie? Ostatnim razem powiedział zeby brać od drugiego dnia po zastrzyku.

    Wiesz co, ja biorę cały cykl, no ale ja jestem właścicielką mutacji MTHFR, no i te trzy biochemy
    ... :/ Widzę, że co lekarz to opinia. Np niektórzy zalecają brać heparynę od dodatniego testu, a ja mam brać już od owulacji.

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 1 września 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jedną mutacje MTHFR homo i PAI hetero. W moim przypadku stwierdził że PAI może ale nie musi wpływać na zagnieżdżenie tym bardziej że u mnie ciąży nie było. Mówił coś o braniu od pozytywnego testu do 14 tc ale chyba wolę brać trochę szybciej tym bardziej że @ jest wtedy trochę bardziej znośna.

    Pani Casio nie znam dr L. Ale jak będziesz mogła to napisz swoją opinię o nim. Bo zastanawiam się nad nim jako alternatywę dla mojego dr T. bo jego często nie ma w klinice.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 13:31

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 1 września 2019, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    Ja mam jedną mutacje MTHFR homo i PAI hetero. W moim przypadku stwierdził że PAI może ale nie musi wpływać na zagnieżdżenie tym bardziej że u mnie ciąży nie było. Mówił coś o braniu od pozytywnego testu do 14 tc ale chyba wolę brać trochę szybciej tym bardziej że @ jest wtedy trochę bardziej znośna.

    Pani Casio nie znam dr L. Ale jak będziesz mogła to napisz swoją opinię o nim. Bo zastanawiam się nad nim jako alternatywę dla mojego dr T. bo jego często nie ma w klinice.

    Ja też niestety go nie znam, a ciekawa byłam opinii. Ja leczę się u doktora T. i w zasadzie jestem zadowolona z kontaktu z nim. To znaczy mam na myśli podejście do pacjentki, a nie dostępność, bo zrobił się bardzo obłożony ;) On jest takim miłym ciepłym facetem, szkoda tylko że klinika jest tak daleko od mojego domu i że nie można się do niego dostać z dnia na dzień ;)
    Jutro na przykład idę na monitoring i chociaż dzwoniłam w pierwszym dniu cyklu, to już były problemy z terminami, w związku z czym zostałam umówiona do doktora Ż. Nigdy u niego nie byłam, także zobaczymy.

    Doktor T. niestety "przegapił" u mnie mutację MTHFR i polipa- ale żeby oddać sprawiedliwość, to polipa szuka się troszkę wcześniej (do 10 dc), a ja zawsze chodziłam blisko owulacji. Niemniej na poszukiwanie polipa udałam się do polecanej lekarki w innym miejscu. Uważam, że jest dobrą specjalistką, ale coś szwankuje w naszych relacjach. Może czytałaś w innych postach, że jak miałam cb to nie skomentowała tego nawet słowem. Niemniej znalazła coś, co doktor T. przeoczył. Jeśli będziesz zainteresowana, to mogę dać Ci namiary :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 1 września 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanowię się bo mam jeszcze opcje konsultacji u innego lekarza ordynatora w szpitalu pomógł Lubego siostrze ale ona traciła ciąże ok 10 tyg więc nie wiem czy warto wydawać 400 zł na wizytę i dalej myślę

    Badania mutacje zalecił mi ony lekarz który kiedyś pracował w klinice a nie dr T. Jak mu je pokazała to czułam się jak dziecko które się nudzi i robi niezalecone badania ale może coś one wniosą w leczenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 18:26

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 1 września 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    Zastanowię się bo mam jeszcze opcje konsultacji u innego lekarza ordynatora w szpitalu pomógł Lubego siostrze ale ona traciła ciąże ok 10 tyg więc nie wiem czy warto wydawać 400 zł na wizytę i dalej myślę

    Badania mutacje zalecił mi ony lekarz który kiedyś pracował w klinice a nie dr T. Jak mu je pokazała to czułam się jak dziecko które się nudzi i robi niezalecone badania ale może coś one wniosą w leczenie.

    A mogę zapytać, jaki pomysł na Was ma dr T.?
    W naszym przypadku było to stosowanie clo przez trzy cykle, a potem "sięgniemy dalej". Czyli podejrzewam inseminację pewnie... Mój mąż nie będzie szczęśliwy...

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 1 września 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podobnie 3 cykle na clo i zastrzyku a na ostatniej wizycie wspomniał o insemjnacji ale powiedział że to nie podnosi jakoś rewelacyjnie naszych szans. W porozumieniu będą 4 cykle clo i zastrzyk a na następnej wizycie będziemy rozmawiać co dalej. Dlatego też chcę żeby mój Luby był podczas rozmowy z lekarzem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 19:46

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 1 września 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis wrote:
    U nas podobnie 3 cykle na clo i zastrzyku a na ostatniej wizycie wspomniał o insemjnacji ale powiedział że to nie podnosi jakoś rewelacyjnie naszych szans. W porozumieniu będą 4 cykle clo i zastrzyk a na następnej wizycie będziemy rozmawiać co dalej. Dlatego też chcę żeby mój Luby był podczas rozmowy z lekarzem.

    Kurcze, to niefajnie :/ O ile inseminacja mojego męża nie uraduje, o tyle o in vitro nie ma mowy :( Niestety ale finanse nas w tym momencie mocno ograniczają :/ Poza tym przed takim zabiegiem chciałabym mieć zrobione badania immunologia/genetyka. Bo skoro były ciąże biochemiczne, to tak średnio wierzę, że inseminacja coś tu zmieni :/

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 2 września 2019, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No na im vitro to też za bardzo nie mamy pieniędzy w tej chwili. Na inseminacje znajdzie się chociaż nie wiem czy to coś za wiele pomoże. Nie wiem zastanawiam się czy nie powtórzyć badań nasienia czy dalej wyniki będą podobne czy coś się zmieni. Bo u nas morfologia była 0% ostatnio.

    Ty masz cb więc z zapłodnieniem raczej problemu nie masz coś potem kuleje a czy inswminacja coś zmieni? Jedynie jeśli cb to jest wina jakości nasienia to może trochę pomóc bo jak to mi powiedział na ostatniej wizycie zostaje ono podkręcone przed inseminacją.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 września 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, witam się z Wami w poniedziałkowy ranek 🙂
    Wracam sobie właśnie z monitoringu i jestem chyba po raz pierwszy zadowolona. W końcu zauważyłam efekty brania clo, pęcherzyki rosną szybciej. Dziś 12dc a ja mam pecherzyk 15,5mm, to jakieś 4dni do przodu w porównaniu do poprzedniego cyklu. Może w następnym cyklu owu będzie w końcu w idealnym 14/15dc 🙂 endo też nie zauważyłam żeby było gorsze niż zwykle, dziś niecałe 13mm

    Rubii, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 2 września 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ładnie rośnie. Będzie miała jeszcze jeden monitoring? A będziesz barała zastrzyk?

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 2 września 2019, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, w czwartek jeszcze jadę i być może w przyszłym tygodniu. Zastrzyku nie będę miała bo pęcherzyki mi same pękają.

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 2 września 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milena super ze pecherzyk ladnie rosnie. Wiesz to ze same Ci pekaja pecherzyki to nie wiadomo czy w odpowiednim momencie. Zawsze warto wspomoc zastrzykiem i podanie go w odpowiednim momencie tez duzo da. Mi np bez zastrzyku pekaly bardzo pozno i byly juz przerosniete i nic z tego nie bylo. Zastrzyk zawsze przyspieszy i wspomoze ten procen i slyszalam tez takie opinie ze pomaga w zaplodnieniu/implantacji. Moze warto porozmawiac z lekarzem o tym zastrzyku.
    Oczywiście trzymam kciuki zeby w tym cyklu wszystko wyszlo tak jak powinno i zebys zobaczyla dwie kreseczki <3

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
‹‹ 3284 3285 3286 3287 3288 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ