CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Kessi, jeżeli chodzi o nasze 2%, to poprzednia ginekolog (spoza kliniki leczenia niepłodności) mówiła, że powinniśmy od razu myśleć o inseminacji, a nawet o in-vitro, a lekarz, do którego teraz chodzimy (z kliniki niepłodności) mówi, że faktycznie szału nie ma z tymi 2%, ale kazał też spojrzeć na te wyniki kompleksowo, czyli brać pod uwagę nie tylko morfologię, ale też ile tych dobrych plemników jest ilościowo, i trzeba też brać pod uwagę ruch postępowy (chyba) no i na tle wyników nasienia współczesnych mężczyzn "żołnierzyki" mojego Męża wypadają na tyle spoko, że na razie o in-vitro mamy nie myśleć
A co do suplementów na poprawę jakości nasienia kazał patrzeć bardzo mocno z przymrużeniem oka. Mówił, żeby przede wszystkim skupiać się na zdrowej diecie, aktywności fizycznej i luźnych gatkach żeby takie nosił chociaż w domu
23.10 mamy kolejne badania nasienia, ale 21.10 będę robić test, więc może badania nie będą potrzebneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 13:39
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Czekolada a razem z clo bierzesz luteine albo dupka w 2 fazie? Po progesteronie @ powinna pojawić się szybciej niż normalnie. Faktycznie cykle bezowulacyjne bywają bardzo długie. Ale jesteś pewna że owu nie było? Mierzysz tempke albo chociaż robisz testy owu? Ja dopóki nie zaczęłam brać clo miałam super objawy owulki, nie byłam w stanie tego przegapić, a na clo praktycznie nie wiem kiedy jest. Gdyby nie usg, pomiar temp i testy owu byłabym całkiem nieswiadoma jej wystąpienia..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
W drugiej fazie nie biore nic. W pierwszej biore jeszcze Progynova od 8-12 dc. Duphastone bralam raz, jak moj cykl wydluzyl sie do 80 dni...
Szczerze mowiac w obecnym cyklu troche zaniedbalam wszelkie pomiary. Chyba zniechecilam sie po tym jak w 15 dc podczas usg ginekolog powiedzial ze nie ma pecherzyka dominujacego. Wlasnie tez nie mialam zadnych objawow, w porownaniu np. do poprzedniego cyklu... Poczekam do poniedzialku, jak nie dostane @ to dzwonie do lekarza po duphastone. Nie mam cierpliwosci czekac nie wiadomo ile 😉
-
Hej dziewczyny. Tak jak pisałam ostatnio zmagałam się z choroba. Trochę odpuściła choć nadal nie czuje się wyśmienicie. Strasznie brzuch mnie bolał momentami i wybrałam się wczoraj do mojego gina. A tam na jednym jajniku pęcherzyk 18mm a na drugim 16mm. Jutro mam wsiąść ovitrelle bo choć same mi rosną to nie pękają. I stad moje pytanie: czy jest szansa ze oba pękną czy to jest tak ze pęka jeden a drugi się wchłania? Jak to jest u was gdy macie więcej niż jeden? Dodam ze to mój naturalny cykl i to jeszcze w chorobie wiec jestem w szoku czy on tam dobrze widział może to są torbiele???? Z góry dziekuje za odpowiedz❤️ Ciagle was podczytuje i mimo ze trochę odpuscilam to chyba czas wrócić do gry. Momentami mam już dość i sił brak ale wczoraj byłam w siódmym niebie po tej wizycie chociaż ja z natury pesymistka- doszukuje się błędu, ze może się pomylił i to torbiele.Nadzieja umiera ostatnia❤️
-
Cześć, Pati :*
To bardzo dobre wiadomości gratuluję pięknych pęcherzyków! Co do pękania po ovitrelle, to może pęknąć jeden i drugi, albo tylko jeden. Albo wcale, ale taka opcja nie wchodzi w grę :* U mnie w tym cyklu były dwa pecherzyki i elegancko popękały w poniedziałek testujęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 18:13
Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
To dziwne że gin nie kazał Ci nic brać żeby wspomóc fazę lutealną.. Zwykle przy stymulacji bierze się albo dupka albo lutkę żeby wspomóc endometrium, pomóc ewentualnemu zarodkowi w zagnieżdżeniu ale też i utrzymać ciąże gdyby do niej doszło.. Niestety gdzieś czytałam że jest większy odsetek poronień ciąż z cykli stymulowanych niż tych całkiem naturalnych..
Co do zastrzyku to nie pomogę, ale czytałam że jeśli pęcherzyki są podobnej wielkości mogą pęknąć oba. Idealna wielkość pęcherzyka do pęknięcia to powyżej 20mm, a rosną zwykle ok 2mm/dzień..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Karolina, wciąż Partynice Jutro pierwsza wizyta i troszkę się denerwuję.
Patrycja, ładne pęcherzyki! Myślę, że jest szansa, że pękną razem Wiadomo, że to trochę loteria, ale mimo wszystko obydwa są podobnej wielkości i dość duże, to dobrze
A u mnie mały sukces- mam dostać okres w niedzielę, a do tej pory nie miałam plamień!Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pani Ciasio, to u mnie podobnie z tym brakiem plamień dzisiaj 25 dc i żadnych plamień trzymam za nas kciuki
A do którego lekarza się wybierasz? S. czy P.?Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Dzieki dziewczyny za kciuki napewno się przydadzą. Brzuch mnie tak boli czuje ból z dwóch stron. Lekarz kazał zastrzyk zrobić w piątek wiec pewnie od wczoraj jeszcze do jutra podrosną.
Jak na złość zapomniałam o waciku do dezynfekcji wiec będę musiała iść znów jutro do apteki grrrr.
Pani Ciasio kiedy powinnaś dostać @? Trzymam kciuki by nie przyszła!
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
karolina7 wrote:Cześć, Pati :*
To bardzo dobre wiadomości gratuluję pięknych pęcherzyków! Co do pękania po ovitrelle, to może pęknąć jeden i drugi, albo tylko jeden. Albo wcale, ale taka opcja nie wchodzi w grę :* U mnie w tym cyklu były dwa pecherzyki i elegancko popękały w poniedziałek testuję
Trzymam kciuki!!!! No ja tez mam nadzieje ze nie ma opcji ze nie pękną. Ale zmęczona jestem trochę tym wszystkim i niewiem czy będę robić progesteron. Później człowiek sobie nadzieje robi i odlicza. A jak niedawno okres płatał mi figle gdzie po potwierdzonej owu mam zawsze w terminie to chyba już dość łez rozczarowania.;-(Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Karolina, idę do doktora P Ciekawa jestem tej wizyty. Słyszałaś coś o nim?
Patrycja @ planowo ma być w niedzielę. Natomiast w poniedziałek coś mnie podkusiło, żeby zrobić betę i wyszła 0,62- definitywnie ujemna, chociaż sikańce jeszcze pokazywały cień cienia. Jestem zdziwiona, że Ovitrelle utrzymał się aż 12 dni! Dzisiaj test negatywny, a mnie zaczął boleć brzuch okresowo. Szkoda, bo miałam sprytny plan przesunąć @ duphastonem o kilka dni, żeby wstrzelić się z owulacją w inseminację na początku listopadaLeki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Niestety tak to wszystko działa w naszych-staraczkowych głowach, że pewnie zrobisz tego proga a może nawet zrobisz kontrolne usg, żeby sprawdzić czy pęcherzyki ładnie pękły i nie ma ryzyka, że zostanie torbiel?
To zupełnie normalne. Chyba nie da się tak totalnie na luzie podchodzić do tych starań... Ja na początku tego cyklu obiecywałam sobie, że nie będę odliczać, wyczekiwać, przejmować się. A aktualnie przede mną jeszcze 3 pełne dni do testowania i mam wrażenie, że za chwilę zwariuję od analizowania tego, co się działo przez ten cykl i jakie są szanse na dwie kreski w poniedziałek
Także Kochana, uszy do góry, zbieraj siły do "pracy" nad Bobaskiem, a w razie czego pisz śmiało :*Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Pani Ciasio wrote:Karolina, idę do doktora P Ciekawa jestem tej wizyty. Słyszałaś coś o nim?
Patrycja @ planowo ma być w niedzielę. Natomiast w poniedziałek coś mnie podkusiło, żeby zrobić betę i wyszła 0,62- definitywnie ujemna, chociaż sikańce jeszcze pokazywały cień cienia. Jestem zdziwiona, że Ovitrelle utrzymał się aż 12 dni! Dzisiaj test negatywny, a mnie zaczął boleć brzuch okresowo. Szkoda, bo miałam sprytny plan przesunąć @ duphastonem o kilka dni, żeby wstrzelić się z owulacją w inseminację na początku listopada
Ja chodzę do dr S., a o dr P. niestety niewiele słyszałam. Ale jak czekam w klinice na wizytę, to często widzę kobietki z brzuszkiem czekające na wizytę do dr P. ostatnio akurat byłam świadkiem jak babeczka wybiegła z gabinetu przeszczęśliwa, że slyszała serduszka swoich bliźniaków i pani pielęgniarka zakładała jej kartę ciąży a ja byłam kiedyś u dr P. na monitoringu, ale osobiście bardziej przekonuje mnie dr S. i absolutnie nie chodzi tu o kompetencje, bo myślę, że obaj są naprawdę dobrymi lekarzami. Mam jedynie na myśli to, że po prostu kontakt z dr S. bardziej mi odpowiada ale to indywidualna kwestia trzymam kciuki za jutro! Koniecznie daj znać jak byłoPani Ciasio lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Hej dziewczyny ja wczoraj zrobiłam zastrzyk i działamy. Powiem wam ze wczoraj przy serduszkowaniu bolał mnie brzuch niewiem czemu. Zobaczymy dziś. Popołudniu mam gości wiec nie będę tak myśleć. Buziaki i życzę Wam miłego weekendu;)
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Patrycja201501 wrote:Hej dziewczyny ja wczoraj zrobiłam zastrzyk i działamy. Powiem wam ze wczoraj przy serduszkowaniu bolał mnie brzuch niewiem czemu. Zobaczymy dziś. Popołudniu mam gości wiec nie będę tak myśleć. Buziaki i życzę Wam miłego weekendu;)
Partycja, moje kciuki zaciśnięte! :*
Pani Ciasio, jak wizyta?Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Pani Ciasio czekamy na wieści!!
A ja dziewczyny właśnie pożegnalna gości, zmywarka zmywa a ja usiadłam. Kurde bolą mnie te jajca. Mam fefra ze mi nie pękną i będą mega torbiele. Albo ze to już były torbiele i zastrzyk nic nie pomoże. Wiem ze mam naryte 😂 lekarz serio widzi ze to pecherzyki? Brzuch mam tak wielki zdety jakiś. Czuje się jak balon. Ja mam nadzieje ze jutro minie zawsze pękają za 2 dni od wieczornego zastrzyku koło południa, po jakiś 36 h.Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
Już piszę co i jak
Wizyta trwała prawie godzinę, wywiad był szczegółowy. Diagnoza: niepłodność idiopatyczna. Mam też wadę anatomiczną macicy, jest przesunięta w lewo, ale to nie powinno przeszkadzać, byłoby to już czepianie się. Muszę teraz zrobić badania i będę podchodzić do inseminacji, ale na gonadotropinach. Nie dowiedziałam się, jak wynik hist-patu po wycięciu polipa wpływa na moją płodność. Podszedł z dużą rezerwą do leków przepisanych przez innych: heparyny, Acardu (a Bromergon mam zupełnie odstawić). Do ciąż biochemicznych podchodzi sceptycznie, chyba nie bardzo w nie wierzy, więc te moje też nie za bardzo bierze pod uwagę.
Generalnie mam mieszane uczucia. I to srogo. Niemniej przygotuję się do tej inseminacji tak jak chciał.Patrycja201501 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Kurcze, to przykro mi, że nie do końca jesteś zadowolona z tej wizyty. Ale najważniejsze i tak jest to, żeby doprowadził Was do efektu w postaci zdrowej ciąży, a potem szczęśliwego porodu. Więc niech dr P. jest sobie jaki jest, i myśli co chce, byle by udało się osiągnąć cel :*
A jakie masz zalecenia dotyczące przygotowania do inseminacji? Jakich badań wymaga ta klinika? Pytam, bo my chyba też już powoli będziemy się decydować na inseminację. Dr S. był bardzo entuzjastycznie nastawiony zarówno do ostatniego stymulowanego cyklu i pięknych pęcherzyków, jaki i do aktualnego cyklu. Niestety, dzisiaj, czyli dzień po ostatniej dawce zastrzyku na podtrzymanie dobrego poziomu progesteronu i estradiolu, brzuch zaczął mnie boleć jak na okres, potem jednorazowe czerwone plamienie, kilka godzin później jednorazowe brązowe plamienie, teraz niby już nic, ale czuję, że okres nadchodzi i pewnie nawet nie będzie sensu robić w poniedziałek tego wyczekanego testu
Załamałam się, napisałam już do dr S. z prośbą o wytyczne, co przygotować do inseminacji i czy damy radę z tym w najbliższym cyklu. Ostatnio już to proponował, ale zdecydowaliśmy, że jeszcze jeden cykl spróbujemy z samą stymulacją. No, ale dzisiaj już wymiękłamPani Ciasio lubi tę wiadomość
Letrox 100, Formetic 3x500, dostinex, acard, actifolin, zioła o. Sroki
06.2019 - sonoHSG (jajowody drożne)
06.2019 - histeroskopia (macica łukowata, delikatnie dwurożna)
07.2019 - brak śladu po PCOS (3 miesiące od rozpoczęcia picia ziół o. Sroki)
08.2019 - pierwszy cykl z CLO - nieudany
10.2019 - drugi cykl z CLO
11.2019 - trzeci cykl z CLO - ciąża biochemiczna
12.2019 - inseminacja i
01.2020 - Aniołek w 8 tc [*] -
Bardzo Ci współczuję, taka zawiedziona nadzieja strasznie boli
Badań jest mnóstwo: wirusologia waazna chyba jeden miesiąc, chlamydia PCR, USG piersi itd. napiszę Ci, jak będę miała ta kartkę przed oczami. A tymczasem się nie poddawaj! Nowy cykl, nowe szanse 😘karolina7 lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;*