CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVivian wrote:Wiem co czujesz:( mi w prawdzie nie zrobiły się torbiele, wręcz przeciwnie wszystko pęka , wszystko idealnie, A ciąży jak nie było tak nie ma ... 🤷♀️
Pluje sobie teraz w brodę, że zaufalam lekarzowi i brałam ten lek. Bo w sumie to teraz jedyne co zrobił to dał zalecenie zgłosić się w przyszłym miesiącu. A ja siedzę i rycze bo już mam dość. -
Kinia97 wrote:Hej dziewczyny, wracam tutaj po jakimś czasie 😅 trochę odpuściliśmy sobie temat po tym jak z clo nam nie wyszło. Na jutro mam umówiona laparoskopię, żeby sprawdzić drożność jajowodów.
A dziś robię test, (facelle z rossmana) bo 32dc a okresu nie mam. I co widzę? Dwie kreski 🙆🏻♀️ Ale nie wierze w to, robię kolejny test ten z clearblue co pokazuje tydzień i wychodzi negatywny. I już sama nie wiem co mam o tym myśleć 🙆🏻♀️ Testy robione nie z porannego moczu. Co byście zrobiły na moim miejscu?🤭
Kinia, wieki Cię tu nie było;)
Biegnij na betę i dawaj znać … pamietam , ze Ty w Niemczech mieszkasz? Masz tam możliwość wykonania badania beta Hcg?potrzeba skierowanie?
Czekamy na wieści
Póki co trzymam mocno kciuki 🤗🤗🤗 -
Becky123 wrote:Pluje sobie teraz w brodę, że zaufalam lekarzowi i brałam ten lek. Bo w sumie to teraz jedyne co zrobił to dał zalecenie zgłosić się w przyszłym miesiącu. A ja siedzę i rycze bo już mam dość.
Jeżeli chodzi o problem nie pękajacych pęcherzyków , należy sprawdzić poziom glukozy i cukru , również zrobić krzywa z obciazeniem. Byś może tu jest „pies pogrzebany”.
Nie załamuj się tak szybko.
Dla pocieszanie Ci powiem , ze my staramy się już ponad 5 lat.
Wyniki książkowe , owulacje mam plus na podkręcenie jestem stymulowana . To już 6 cykl stymulacji….
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2021, 10:49
-
Gosiar1988 wrote:Kinia, wieki Cię tu nie było;)
Biegnij na betę i dawaj znać … pamietam , ze Ty w Niemczech mieszkasz? Masz tam możliwość wykonania badania beta Hcg?potrzeba skierowanie?
Czekamy na wieści
Póki co trzymam mocno kciuki 🤗🤗🤗
Dziś rano zrobiłam jeszcze dwa testy z porannego moczu i negatywne. Wiec już nadzieja umarła 😢 -
nick nieaktualnyGosiar1988 wrote:Jeżeli chodzi o problem nie pękajacych pęcherzyków , należy sprawdzić poziom glukozy i cukru , również zrobić krzywa z obciazeniem. Byś może tu jest „pies pogrzebany”.
Nie załamuj się tak szybko.
Dla pocieszanie Ci powiem , ze my staramy się już ponad 5 lat.
Wyniki książkowe , owulacje mam plus na podkręcenie jestem stymulowana . To już 6 cykl stymulacji….
Przykro mi bardzo😔 ale trzymam mocno kciuki żeby stymulacja spelnila swoją rolę!
Glukoza i cukier są w normie Ale fakt nie robiłam krzywej z obciążeniem. Zapisze się w najbliższym czasie na badanie. Dziękuję za radę 😉 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBecky123 wrote:Pluje sobie teraz w brodę, że zaufalam lekarzowi i brałam ten lek. Bo w sumie to teraz jedyne co zrobił to dał zalecenie zgłosić się w przyszłym miesiącu. A ja siedzę i rycze bo już mam dość.
Kurczę nie załamuj się 😘 wiem że to wszystko trudne, takie siakie leczenia różnymi rzeczami I zamiast pomagać to pogarsza ale może spróbujesz zmienić lekarza ? Może coś innego zaleci? -
Tak czy siak raczej nic z tego nie będzie, nawet jeśli faktycznie jestem/ byłam w ciąży. Bo dziś miałam zabieg laparoskopi i miałam pełna narkozę a to raczej nic dobrego dla ciąży 😣
Może chociaż się wyjaśni dlaczego się nie udaje. Może endometrioza lub niedrożne jajowody🙆🏻♀️ W szpitalu nic mi nie powiedzieli, muszę się umówić do swojej ginekolog i ona wszystko mi powie. (to ona robiła zabieg, ale jej nie widziałam nawet bo jak już wjechalam na sale operacyjna to spałam) -
Kinia97 wrote:Tak czy siak raczej nic z tego nie będzie, nawet jeśli faktycznie jestem/ byłam w ciąży. Bo dziś miałam zabieg laparoskopi i miałam pełna narkozę a to raczej nic dobrego dla ciąży 😣
Może chociaż się wyjaśni dlaczego się nie udaje. Może endometrioza lub niedrożne jajowody🙆🏻♀️ W szpitalu nic mi nie powiedzieli, muszę się umówić do swojej ginekolog i ona wszystko mi powie. (to ona robiła zabieg, ale jej nie widziałam nawet bo jak już wjechalam na sale operacyjna to spałam)
Kinia, jak po zabiegu? Jak się czujesz? Miałaś robioną laparoskopię w Niemczech czy w Pl?
Długo takie badanie trwa? Możesz coś więcej powiedzieć na ten temat 😘
-
Gosiar1988 wrote:Kinia, jak po zabiegu? Jak się czujesz? Miałaś robioną laparoskopię w Niemczech czy w Pl?
Długo takie badanie trwa? Możesz coś więcej powiedzieć na ten temat 😘
Zabieg miałam robiony w Niemczech, ciężko mi powiedzieć ile trwa sam zabieg, ale jak uspali mnie około 13 to o 14:30 się wybudzilam. Czas zabiegu na pewno zależy tez od tego czy jest wszystko Ok w środku czy np musza udrażniać jajowody czy usuwać ogniska endometriozy. Ja nadal nie wiem co się działo u mnie, czekam na wizytę kontrolna.
A czuje się tragicznie. Czytałam ze w Polsce to po laparoskopii jeszcze hospitalizuja. Ja natomiast musiałam wyjść do domu po 4h od wybudzenia. Wczoraj ciagle wymioty i osłabienie ale to wiadomo po narkozie tak bywa.. a tak to boli mnie brzuch, klatka piersiowa i ramiona. Z tego co czytałam to od powietrza które wpuszczają podczas zabiegu aby oddzielić powłoki skory od narządów. A teraz to powietrze nie ma jak się wydostać i musi samo się wchłonąć do kilku dni. Jak leżę to jest Ok, ale jak próbuje usiąść lub wstać to wszystko w brzuchu mi się przelewa. Przez to ze jest za dużo miejsca, przez powietrze. Okropne uczucie 😅 mam dwa nacięcia jedno pod pępkiem w drugie tak na lini majtek. Trochę plamiłam, ale już ustało. Czuje tez podrażnienie w pochwie, pieczenie przy sikaniu.
A Okresu nadal nie mam 🤭🙈 -
nick nieaktualnyVivian wrote:Kurczę nie załamuj się 😘 wiem że to wszystko trudne, takie siakie leczenia różnymi rzeczami I zamiast pomagać to pogarsza ale może spróbujesz zmienić lekarza ? Może coś innego zaleci?
Tak, postanowiliśmy, że to nie ma sensu i zmieniamy lekarza . Dzisiaj psychicznie trochę lepiej się czuje. Ale w lipcu pewnie znowu będzie dołek🙄 -
nick nieaktualnyBecky123 wrote:Tak, postanowiliśmy, że to nie ma sensu i zmieniamy lekarza . Dzisiaj psychicznie trochę lepiej się czuje. Ale w lipcu pewnie znowu będzie dołek🙄
Ja też mam dołek za każdym razem jak się nie uda my ten cykl odpuściliśmy, a teraz czekamy na wyniki męża w pt beda, trzymajcie kciuki 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2021, 16:48
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny muszę sprostować moje poprzednie wypowiedzi. Dziś byłam na monitoringu poowulacyjnym - pękły mi 4 pecherzyki, nie ma żadnych torbieli. Owulacja potwierdzona, tempka cały czas lekko podwyższona. To moj 3 cykl z clo - jeśli nie wyjdzie to raczej szykuje się do inseminacji.
-
nick nieaktualnyMoje torbiele po clo szczęśliwie się zmniejszają. Z 34 i 21 mm mają 14 i 13mm. Zasługa okresu i tabletek anty. Zejdą z okresem także miałam pauzę tylko jeden cykl. Uff.
Andzia, jak parametry męża?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2021, 12:27
Vivian lubi tę wiadomość