CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHehe ....widze ze nie tylko ja nie spie...ja to odpuscilam to mierzenie bo wykres piekny prezentowal sie na ciazowy i duuupa a cykl niby bezowulacyjny bo juz bylo pozno po owulce a ciaza..z temp 36.70 to mowie nakrecac sie a potem plakac albo plakac bo leci w dol...zamierzam normalnie zyc ...bo swira dostane a moj maz kota przy mnie
Monikq lubi tę wiadomość
-
Ja nie mierze, nie badam szyjki, niespecjalnie skupiam się na śluzie, nie robię testów owu. Monitoring mam na tyle często, że wiem co się tam dzieje, a samą owu czuje - solidny ból, którego nie da się z niczym innym pomylić... Myślę sobie, że może to i dobrze, bo przez 2 lata to bym już sfiksowała a mój mąż razem ze mną... Pęcherzyk, pregnyl owulka i za 2 tygodnie test. Przez ostatni rok płaczę chyba nad każdym
ale przynajmniej nie nakręcam się temperaturami, że może jednak a później rozczarowanie...
-
Anatolka, dlatego ja juz nie robie testow dopoki @ nie zaczyna sie spozniac. Bo co z tego nawet jakby wyszedl pozytywny a za pare dni krwawienie bo sie nie utrzymalo... Niestety czesto sie tak zdarza, wiec wole sobie oszczedzic stresu.
Co do temperatur to w ostatnim cyklu mierzylam pare razy w okolicach owulki zeby wyznaczyc skok i ze 3 razy po owulce w sumie i powiem Wam, ze lepiej mi tak. Bo co z tego ze wykres piekny jak @ przychodzi punktualnie... -
Tigana, jest mi lepiej, że nie tylko ja tak robię. Czasem jak czytałam i patrzyłam na wykresy dziewczyn to czułam się nie dość zaangażowana w to co robię, ale znam siebie i wiem, że tak jest dla mnie lepiej. Dla mnie i mojego małżeństwa. Ja mam późne owulki - ostatnio 18 dc, więc u mnie test i okres to najczęściej ten sam dzień, bo cykle mam 31 dni. W sumie to nie wiem po co je robię
-
nick nieaktualnyJa na poczatku nie mierzylam potem zaczelam... a ovu ,wyznaczalo mi ovulacje mimo ze jej nie bylo (wtedy nie wiedzialam) i byla podnieta a potem placz bo @@@. Potem przestalam mierzyc a teraz wrocilam ale szczerze to nie wiem po co bo mam wakacje i nie wstaje o tych samych porach.
Wzielam dzis pierwsza tabletke Clo.
Zobaczymy jak na moj humorek podziala
Wieczorem nastepna -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam Panie
ja wpierwszej ciązy cztery lata temu zaszłam w ciążę po czterech cyklach na clo, zaszłam w ciążę po odstawieniu clo i byłam tylko na metformaxie, mam pcos
teraz znowu zaczynam stymulacje czekma na wywołaną @ i zaczynamy
mam pytanie czy któraś z Was brała przy clo dong quai, bardzo będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie
pozdrawiam serdecznie -
nick nieaktualnymieśka84 wrote:Witam Panie
ja wpierwszej ciązy cztery lata temu zaszłam w ciążę po czterech cyklach na clo, zaszłam w ciążę po odstawieniu clo i byłam tylko na metformaxie, mam pcos
teraz znowu zaczynam stymulacje czekma na wywołaną @ i zaczynamy
mam pytanie czy któraś z Was brała przy clo dong quai, bardzo będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie
pozdrawiam serdecznie -
nick nieaktualny
-
Madziara wrote:Witamy kolezanke...rzadko tu sie zdarza ze brala ktoras to i to...
chodz chyba ktos pisal o tym .
Osobiscie nie polecam..Zawsze mialam po kilka jajek a w tym cyklu zaledwie jedno i to przeroslo w pindu w torbielke
Nie odradzam ani nie zachecam..Kazdy eksperymentuje na wlasnym ciele...Moj eksperyment clo plus dong okazal sie jednym wielkim niewypalem
Ale nie oznacza to ,ze komus innemu nie pomozeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2014, 09:08