CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Amberla - wynik na teście odczytuje się po określonym czasie chyba 3-5 minut (poczytaj w instrukcji). Później test się utlenia i może dawać fałszywy wynik.
Wiem, że ciężko się jest nie nakręcać, ale spróbuj poczekać ze dwa dni i iść na betę. Wszystko będzie jasne. No i trzymam kciukasy za pozytyw!
Dziewczynki, trzymam mocno kciuki za wszystkie monitoringi dzisiejsze!! Niech moc będzie z Wamipirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na tym teście - z apteki - było że nie 3-5 mint - tylko odczytać dopiero po 5 min. Po 5 nic a po ok 20 jest blada widoczna krecha. wiem, żeby się nie nakręcać ;P Ale dzwoniła do mnie przyjaciółka ta od testu z Sylwestra i powiedziała, że jej też nie wyszedł tak od razy tylko po ok pol godzinie było cokolwiek widać i faktycznie była w ciąży ;P wiem, wiem nakręcam się ;p
-
nick nieaktualny
-
Powtórzone rano.... pierwszy test z porannego moczu - na początku nie było nic, po 20 min blada kreska. Ekscytowałam się ale starałam nie nakręcać bo wiadomo po 20 min... a tam pisze żeby odczytać po 5.I pojechałam zrobić krew - ceny od 48-59 zł w gabinetach stwierdziłam olewam najwyżej dostane okres w środę albo wtedy test sikany wyjdzie pozytyw. Ale pokusiło mnie, kupiłam drugi test... zrobiłam z moczu nie porannego choć może cos na dnie zostało. I co - nie minęło 5 minut.... jest druga krecha widoczna - blada - ale widoczna - żaden cień cienia tylko normalna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 11:44
MagSz, scarllet, pirelka, renieczka, Miu95, _analiza, Anatolka lubią tę wiadomość
-
Pójdę pójdę, w środę, bo wtedy mam termin @. Jeśli nie przyjdzie to pójdę sprawdzić, bo wiadomo, zawsze może być biochemiczna... A właśnie zaskoczę. Bez Clo. Moja lekarka kazała mi odstawić po monitoringu w sierpniu. To był pierwszy cykl bez Clo - bo okres wypadł mi wcześniej na wakacjach i nie miałam tabletek. A że jajniki mimo to kłuły to poszłam na monitoring i okazało się, że pięknie same rosną jajeczka. Lekarka powiedziała żebym nie brała bo nie potrzeba, tylko, zebym inofolic dała bo ponoć ma dobre wyniki. I faktycznie po nim miałam tyle śluzu, że masakra.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypęcherzyki były, ale malizna jak ostatnio, nic do mierzenia nadającego się, endometrium 16mm ale jak to powiedział nierówne, i bolesna z lewej strony macica podczas usg, ogólnie zobaczymy co będzie w środę i wtedy decyzja co dalej.
Mnie wczoraj bolało podbrzusze i lewy bok, myślałam że to jajnik, ale to chyba właśnie tam macica mnie tak bolała. dziś ogólnie mam bóle, wszystkiego chyba -
nick nieaktualnyNatka przykro mi, ale może przez to krwawienie będą pęcherzyki później?
ja wróciłam wściekła, nie dość że gin jakiś powolny i godzina opóźnienia to jeszcze nie chciał odpowiadać na moje pytania i walił hasła" ja tutaj mam za zadanie wykonać usg, a z wynikiem do lekarza prowadzącego" albo "Wasz abonament nie obejmuje leczenia niepłodności więc proszę mnie nie zmuszać bym odpowiadał na takie pytania" po info, że biorę clo zapytał "a kto pani je dał?"...
Ręce mi opadły, a na wyniku wyczytałam, że endo 10,6 mm, na lewym jajniku 2 pęcherzyki 28,3 mm i 19,1 mm. Nic więcej mogłam się dowiedzieć, rozmawiając z Mamą aż się rozpłakałam, że tak mnie olał. Coraz bardziej skłaniam się ku wykupieniu abonamentu u mojego ginekologa i mieć psychiczny spokój.
Zadzwonię do mojego gina i zapytam czy wszystko ok, bo ten pęcherzyk podejrzanie duży. Teraz po powrocie coś mi cieknie, jakiś śluz z resztkami żelu czy co
A tego matoła odwołuję na październik i może jeszcze w tym cyklu pójdę zobaczyć do kogoś innego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 14:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny