CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Renieczka ale mialas przerwe po 3 cyklu z clo? Ja z jednej strony wole miec pcos tylko najlagodniejsza forme
i dostać clo i zeby się już udało. Z drugiej strony może to po prostu był cykl bezowulacyjny? Skok niby jakiś tam miałam w dniu wizyty u ginekologa na usg ale nie książkowy bo zamiast o 0,20 skoczyla o 0,12. Także owu na pewno nie było. Tylko jeśli wszystkie badania mam ok to czy to oznacza że lekarz się pomylił i nie mam pcos? Tylko z drugiej strony skąd tak długa pierwsza faza by była... Na razie testosteron, prolaktyna, tsh i glukoza jest ok. W pamiętniku mam opisane wyniki jakie mi wyszły. Dziś zrobilam insuline, wyniki mam odebrać w sobote. A powiedzcie czy przy pcos lepiej zrobic badanie jeszcze na FSH i LH czy Estradiol i FSH? lekarz ktory mi robil usg napisal tylko taki "zestaw" ktory robia jego pacjentki takze nie jestem do konca przekonana czy dobrze mi dobral te badania... Pewnie nie wyrobie sie z powyzszymi badaniami przed wizyta u mojej gin bo ide do niej 11 grudnia, a nawet jakbym dostala @ w niedziele to w labolatorium i tak probki na FSH i LH wysylaja tylko w piatki wiec i tak nie zdarze... poza tym teraz chyba wole odlozyc starania o 2 miesiace bo moze od stycznia pojde do innej pracy w ktorej bede miala pelny etat i suma sumarum jak bede w ciazy moge spokojnie isc na macierzynski... z drugiej strony czy faktycznie jest tak ze przy PCOS najlepiej zajsc w ciaze do 25 roku zycia? bo pozniej jest gorzej? mi stuknie w styczniu 25...
p.s moj bierzacy cykl i poprzednie znajduja sie tutaj: enpr.pl/9160Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 10:57
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyNie miałam przerwy, moja Gin dała mi 6 cykli na clo, a później przerwa i próby czegoś innego. Chyba wezmę jeszcze raz to clo i kończę, bo jak w 5 cyklu się nie uda to już chyba nie ma sensu. Tym bardziej, że hoduję po 3 jajeczka, wszystkie pękaą, więc w czymś innym jest problem. Może przeciwciała.
Girl a miałaś monitoring cyklu? Lekarz potwierdził wzrost pęcherzyka, albo owulację? -
nick nieaktualny
-
Renieczka, żeby starać się o rządowe IVF musi byc udokumentowane 6 cykli stymulowanych, więc musisz je "odbębnić" nawet jeśli masz wrażenie, że stoisz w miejscu. Niestety.
Przeciwciała przeciwplemnikowe możesz zrobić z krwi - ja zrobiłam kiedyś zupełnie przypadkiem, bo stałam przed labem w kolejce i czytałam listę badań, która była wywieszona. Patrze "przeciwciała p.plemnikowe" - 40zł. Zrobiłam i na szczęście wyszło, że nie mam
Ja już niedługo testuje - w sobotę. Czuje się zwyczajnieAmberla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrenieczka wrote:Hej dziewczyny
Magdalena super wieści
A ja kończę swój 4 cykl z clo, niestety znowu nieudany... Już nie wiem sama co robić, czy barać dalej czy dać sobie spokój i zacząc myśleć o inseminacji czy IVF, ehhh...
Anatolko co tam u Ciebie, jak się czujesz, a raczej czujecie? Doczekać się nie mogę wieści. Trzymam mocno kciuki
Za wszystkie trzymam kciuki i życzę żeby pod choinkę każda dostała bobasa -
nick nieaktualnySowaa wrote:U mnie tak jak przypuszczałam owulacja w tym cyklu przyszła wcześniej. Dziś byłam na monicie i jest ciałko żółte. Chyba nie jestem aż tak "popsuta" skoro udaje mi sie wychodować pecherzyk i sam pęka w dobrym czasie, gdyby z tego coś jeszcze było ..... Z jednej strony b.sie cieszę ze jest jakiś tam mały sukces w tym moim leczeniu ale z drugiej jakaś dopadła mnie chandra, bo moja dr coś tam przymruczala , ze jak sie nie powiedzie teraz i w kolejnym 3 cyklu z clo (tfuu tfuu) to pokieruje mnie do innej dr i tak mi smutno z tego powodu ;-(
-
renieczka, moze zazyj do konca. A moze faktycznie niedrozne jajowody? skoro masz pecherzyki i pekają... albo prob jeszcze wszytskie badania. a Twoj facet robil badania na sperme?
Wlasnie w dzien domniemanego skoku podczas monitoringu lekarz stwierdzil tylko zbyt duza ilosc pecherzykow ktore sie rozwina tylko do pewnego mometu i reszte po prostu znikna, nie dojrzeja i nie pekna i tym samym owulacji nie bedzie bo nawet zadnego dominujacego nie bylo ani chyba cialka zoltego, tak wynika z tego co mowil a ma dobre usg bo robi tez usg 3d i 4 d. Na tej podstawie stwierdzil że mam PCOS. Zalecil badania, wiekszosc mam juz zrobiona albo mialam wczesniej. Wyniki z Insuliny bede miec w sobote i zastanawiam sie czy w 3 dniu cyklu lepiej zrobic FSH z LH czy FSH z Estradiolem? i drugie pytanie czy jesli 3 dzien cyklu bedzie w niedziele to czy moge je wykonac 4 dc?
p.s jest cos takiego jak przeciw ciala p.plemnikowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 11:36
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyMiałam drożność robioną, oba drożne, nasienie super, owulacja występuje (po clo) a ciąży jak nie było tak nie ma ;/
To zrobię jak radzicie - 6 cykli i zaczynam myśleć o innym rozwiązaniu.
Dzięki dziewczyny
Girl to lekarz pewnie będzie cię stymulował, żeby wywołać owulacjęTrzymam kciuki żebyś nie czekała długo
Przeciwciała też chyba zrobię, u mnie 90zł o zgrozo!
Aszka jakie badania robiłaś do inseminacji? -
nick nieaktualny
-
Sowaa wrote:Anatolka a do ivf które placisz 100% to też trzeba miec odbebnione az 6cykli stymulowanych ?
Nie, ale z ivf nie jest tak, ze idziesz do kliniki i mowisz "chce ivf" i Ci robia. Analizuja co bylo do tej pory i czy to juz jest faktycznie czas na takie rozwiazanie czy mozna cos jeszcze zrobic. Ivf to jest w wielu wypadkach wybawienie, ale nie polecam sie speszyc. To jest taki poziom naladowania hormonami i stresu, ze nawet nie wyobrazalam sobie tego wczesniej.
Renieczka sprawdz ceny w roznych labach, bo roznice cen sa duze. Najczesciej nizsze ceny maja duze laby przy szpitalach. -
nick nieaktualnyrenieczka wrote:Miałam drożność robioną, oba drożne, nasienie super, owulacja występuje (po clo) a ciąży jak nie było tak nie ma ;/
To zrobię jak radzicie - 6 cykli i zaczynam myśleć o innym rozwiązaniu.
Dzięki dziewczyny
Girl to lekarz pewnie będzie cię stymulował, żeby wywołać owulacjęTrzymam kciuki żebyś nie czekała długo
Przeciwciała też chyba zrobię, u mnie 90zł o zgrozo!
Aszka jakie badania robiłaś do inseminacji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 12:18
-
nick nieaktualny
-
Anatolka rozumiem,dzięki za odp.
Nawet nie mysle obecnie o ivf i wiem że muszą byc czynniki które kwalifikują pacjetke,zapytałam z ciekawości bo wiem że znasz dobrze temat.
Mnie dr chce skierować do dr ktory zajmuje się ivf,ale tylko po to że jakby dalej się nie powiodło to cyt "porzadnie mnie wystymulowac" do iui.
Liczę na to żeby nie było takiej potrzeby, w serduchu mam jeszcze mega duży płomień nadziei.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 13:16
Anatolka lubi tę wiadomość
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
nick nieaktualnyrenieczka wrote:Miałam drożność robioną, oba drożne, nasienie super, owulacja występuje (po clo) a ciąży jak nie było tak nie ma ;/
Renieczka u mnie to samo. Nasienie super, owulacja po clo jest, a ciazy brak. Nawet chyba zrexygnujemy z inseminacji. Ja mam co prawda endometrioze ale wczoraj czytalam prace naukowa na ten temat i statystyki mowia ze inseminacja nie daje w tym przypadku wogole wiekszych szans, niz przy naturalnych staraniach. Zwlaszcza jesli choroba nie doprowadzila do zmian w narzadach wewnetrznych, a u mnie nie doprowadzila. Sluz plodny tex raczej u siebie obserwuje. Moze jeszcxe faktycznie pomysle o tym badaniu na wrogosc sluzu... -
scarllet wrote:Renieczka u mnie to samo. Nasienie super, owulacja po clo jest, a ciazy brak. Nawet chyba zrexygnujemy z inseminacji. Ja mam co prawda endometrioze ale wczoraj czytalam prace naukowa na ten temat i statystyki mowia ze inseminacja nie daje w tym przypadku wogole wiekszych szans, niz przy naturalnych staraniach. Zwlaszcza jesli choroba nie doprowadzila do zmian w narzadach wewnetrznych, a u mnie nie doprowadzila. Sluz plodny tex raczej u siebie obserwuje. Moze jeszcxe faktycznie pomysle o tym badaniu na wrogosc sluzu...
Wyslij mi na poczte linka jesli czytalas online. Tez chetnie przeczytam -
nick nieaktualnyMi lekarz mowil, ze glownie do inseminacji to sa wskazania np wrogi sluz, brak sluzu, brak naturalnych owulacji i lagodna endometrioze. Tak samo podaje Polskie Towarzystwo Rozrodu http://rozrodczosc.pl/ptmr/index.php?page=inseminacja-domaciczna-id
ale kazdy przypadek moze sie roznic i to lekarze powinni nas apcjentki wspomoc w decyzji, a z tym niestety jak jest chyba kazda z nas wie, ze roznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 16:48
-
nick nieaktualnyAszka przeczytałam informacje pod linkiem który zamieściłas. Jest ciekawy i obszerny, ale zauważyć: ani słowa o tym, dlaczego jest wskazana przy endometriozie. A odpowiedzi na to pytanie szukalam wczoraj i nie znalazłam. Jeżeli jest owulacja, jajowody drozne, śluz ok, hormony w normie, nasienie w normie, to jaki wpływ ma endometrioza? Toksyczne środowisko macicy utrudniające zagnieżdżanie? Jeśli tak to będzie toksyczne niezależnie od tego jak nastąpi poczęcie. Dlatego zniechęciła się do inseminacji. Wiem ze to nie ten wątek, ale tu mi się najlepiej dyskutuje
A żeby było w temacie to powiem ze zaczynam 4 cykl z CLO, po 3miesiecznej przerwie.aszka lubi tę wiadomość
-
Aszka mi to samo powiedziała lekarka odnośnie wskazań do inseminacji, ponadto to ze badania mam dobre i maź tez a ciazy brak to powiedziała, ze powodów moze byc mnóstwo.
Doskonale tez wiem jak to jest z tymi decyzjami lekarza, na jednej wizycie gadka taka a na kolejnej już inna.
U mnie było clo na jeden cykl tzw " próba" a już dostałam kolejne recepty. Inseminacja w drugim cyklu, potem jednak nie, próbujemy 3 cykle naturalnie, jak to nie wypali to sio do innego dr.
Ehhhhh ręce opadają i nie tylkoale ja sie tak łatwo nie poddam, walczę do póki mi starczy sił ! Wy tez sie dziewczyny nie poddawajcie, kto nie da rady jak nie my!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 18:39
scarllet, aszka lubią tę wiadomość
Marzenia to realne cele z odroczonym terminem realizacji...
-
scarllet wrote:Aszka przeczytałam informacje pod linkiem który zamieściłas. Jest ciekawy i obszerny, ale zauważyć: ani słowa o tym, dlaczego jest wskazana przy endometriozie. A odpowiedzi na to pytanie szukalam wczoraj i nie znalazłam. Jeżeli jest owulacja, jajowody drozne, śluz ok, hormony w normie, nasienie w normie, to jaki wpływ ma endometrioza? Toksyczne środowisko macicy utrudniające zagnieżdżanie? Jeśli tak to będzie toksyczne niezależnie od tego jak nastąpi poczęcie. Dlatego zniechęciła się do inseminacji. Wiem ze to nie ten wątek, ale tu mi się najlepiej dyskutuje
A żeby było w temacie to powiem ze zaczynam 4 cykl z CLO, po 3miesiecznej przerwie.
Jest wskazaniem, bo w toksycznym srodowisku macicy jajeczko i plemniki zyja krocej, wiec im blizej maja do siebie to tym wieksze szanse, ze zdazaaszka lubi tę wiadomość