CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyscarllet wrote:Aszka przeczytałam informacje pod linkiem który zamieściłas. Jest ciekawy i obszerny, ale zauważyć: ani słowa o tym, dlaczego jest wskazana przy endometriozie. A odpowiedzi na to pytanie szukalam wczoraj i nie znalazłam. Jeżeli jest owulacja, jajowody drozne, śluz ok, hormony w normie, nasienie w normie, to jaki wpływ ma endometrioza? Toksyczne środowisko macicy utrudniające zagnieżdżanie? Jeśli tak to będzie toksyczne niezależnie od tego jak nastąpi poczęcie. Dlatego zniechęciła się do inseminacji. Wiem ze to nie ten wątek, ale tu mi się najlepiej dyskutuje
A żeby było w temacie to powiem ze zaczynam 4 cykl z CLO, po 3miesiecznej przerwie.
Powodzenia z clo, ja tez zaczne od lutego
Sowa no wlasnie - ze idziesz z pytaniem, problemem i takie raz tak raz tak.
Ja sie nie poddaje, mi w sumie byl potrzebny taki czas, aby dojrzec do inseminacji, wiec ok(chociaz lata mi lecaale jak sie nie uda to sprobuje invitro, grunt to wlasnie walczyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 08:34
-
cześć dziewczyny:)!
dawno się nie udzielałam, bo trochę byłam podłamana że pierwszy cykl z lamettą był nie udany, teraz jestem w drugim cyklu i od wczoraj normalnie fruwam bo w końcu coś wyrosło:) wczoraj miałam monitoring i jest pęcherzyk na prawym jajniku, ginka jak go zobaczyła to tak się zaczęła cieszyć, że aż mi się udzieliło:) dziś znowu mam iść na podgląd sprawdzić ile jeszcze urósł i zostanie podany pregnyl:)to naszszczęśliwy cykl!
nasz mały CUD
CÓRECZKA
-
Uwazam, ze nie nalezy generalizowac. Ja mam wspanialego lekarza (tego spoza kliniki) na NFZ. Miliony razy bylam dodatkowo za darmo u Niego na oddziale na monitoringu, bo w przychodni jest tylko w pt. Place 30zl za monitorig tylko i wylacznie wtedy, gdy nie moge w srodku dnia dotrzec na oddzial a na nfz w przychodni nie ma miejsca. Wtedy przychodnia -> 30zl -> monit pielegniarka umawia poza lista nfz.
-
Witajcie. Jestem tu nowa i czytam te informacje z niepokojem... też jestem na Clo, niby dopiero pierwszy cykl, ale nieudany (nie pękł pęcherzyk). Dostałam receptę na Pregnyl i rozpoczęło się szukanie po aptekach... Czekam na zamówienie teraz chociaż bez gwarancji (nie ma w hurtowniach). Któraś stosowała? Ja po clo nie miałam żadnych efektów ubocznych.monart
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Uwazam, ze nie nalezy generalizowac. Ja mam wspanialego lekarza (tego spoza kliniki) na NFZ. Miliony razy bylam dodatkowo za darmo u Niego na oddziale na monitoringu, bo w przychodni jest tylko w pt. Place 30zl za monitorig tylko i wylacznie wtedy, gdy nie moge w srodku dnia dotrzec na oddzial a na nfz w przychodni nie ma miejsca. Wtedy przychodnia -> 30zl -> monit pielegniarka umawia poza lista nfz.
-
nick nieaktualnyasiek191 wrote:cześć dziewczyny:)!
dawno się nie udzielałam, bo trochę byłam podłamana że pierwszy cykl z lamettą był nie udany, teraz jestem w drugim cyklu i od wczoraj normalnie fruwam bo w końcu coś wyrosło:) wczoraj miałam monitoring i jest pęcherzyk na prawym jajniku, ginka jak go zobaczyła to tak się zaczęła cieszyć, że aż mi się udzieliło:) dziś znowu mam iść na podgląd sprawdzić ile jeszcze urósł i zostanie podany pregnyl:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymonart wrote:Witajcie. Jestem tu nowa i czytam te informacje z niepokojem... też jestem na Clo, niby dopiero pierwszy cykl, ale nieudany (nie pękł pęcherzyk). Dostałam receptę na Pregnyl i rozpoczęło się szukanie po aptekach... Czekam na zamówienie teraz chociaż bez gwarancji (nie ma w hurtowniach). Któraś stosowała? Ja po clo nie miałam żadnych efektów ubocznych.
idz do lekarz powiedz ze nie ma, niech wypisze inny np Otrivelle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 09:22
-
aszka wrote:mi sie wydaje ze w mniejszych miastach jest lepiej, sama pochodze z mniejszego miasta i tam sa jednak lekarz bardziej przykładajacy sie do pracy. W stolicy niestety jest masakra, czy idziesz do gina czy do internisty, moze tez dlatego ze tutaj duzo osob stac na prywatne wizyty i tych na NFZ maja gdzies. Jednak stopien empatii jest bardzo niski, bylam tez w szpitalu i widzialam jak traktuja ludzi-doslownie jak bydlo i to nie jest moja opinia ale wszystkich znajomych, ktorzy byli w roznych szpitalach i mieli do czynienia z roznymi lekarzami w Wawie na NFZ. Tutaj liczy sie tylko kasa dla lekarza.
Katowice do mniejszych nie naleza
Ja nigdy nie maialm problemu z dostaniem Pregnylu. Na doz.pl nie ma, zeby zamowic do apteki? Pregnyl kosztuje kilkanascie zl a ovitrelle czesto nawet ponad 100, wiec to jest duza roznica.
Edit: Sprawdzilam na doz.pl jest dostepny i mozna zamowic do dowolnej z tych aptek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 09:34
-
nick nieaktualnyasiek191 wrote:cześć dziewczyny:)!
dawno się nie udzielałam, bo trochę byłam podłamana że pierwszy cykl z lamettą był nie udany, teraz jestem w drugim cyklu i od wczoraj normalnie fruwam bo w końcu coś wyrosło:) wczoraj miałam monitoring i jest pęcherzyk na prawym jajniku, ginka jak go zobaczyła to tak się zaczęła cieszyć, że aż mi się udzieliło:) dziś znowu mam iść na podgląd sprawdzić ile jeszcze urósł i zostanie podany pregnyl:)) daj znac po usg:)
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Katowice do mniejszych nie naleza
Ja nigdy nie maialm problemu z dostaniem Pregnylu. Na doz.pl nie ma, zeby zamowic do apteki? Pregnyl kosztuje kilkanascie zl a ovitrelle czesto nawet ponad 100, wiec to jest duza roznica.
Edit: Sprawdzilam na doz.pl jest dostepny i mozna zamowic do dowolnej z tych aptek. -
Anatolka wrote:Renieczka, żeby starać się o rządowe IVF musi byc udokumentowane 6 cykli stymulowanych, więc musisz je "odbębnić" nawet jeśli masz wrażenie, że stoisz w miejscu. Niestety.
Przeciwciała przeciwplemnikowe możesz zrobić z krwi - ja zrobiłam kiedyś zupełnie przypadkiem, bo stałam przed labem w kolejce i czytałam listę badań, która była wywieszona. Patrze "przeciwciała p.plemnikowe" - 40zł. Zrobiłam i na szczęście wyszło, że nie mam
Ja już niedługo testuje - w sobotę. Czuje się zwyczajnie
Anatolka, życzę Ci najpiękniejszego Mikołajkowego prezentu już jutro:)Anatolka lubi tę wiadomość
-
U mnie jutro mija tydzień odkąd spóźnia mi sie miesiączka, dokładnie od pierwszego dnia w którym powinna przyjść czułam klucza w jajnikach i bóle podbrzusza.. Wszędzie czytam ze szyjka powinna być zamknięta a u mnie to całkowicie rożnie, rano czasem otwarta, pózniej zamknięta a wieczorem lekko otwarta, czy to normalne ze tak jest?'wczoraj i dziś wydawała sie być zamknieta, jeszcze przed godzinna nie mogłam jej dosięgnąć a po godzinie była juz swobodnie wyczuwalna .. Poczekam chyba jeszcze tydzień i pojadę do lekarza niech on powie czym wywołane są te bóle, skoro to nie ciąża, jak wszyscy po szyjce ja wykluczają.. Owszem mam niski progesteronu ale on chyba nie zatrzymałlby mi miesiączki, prolaktyna 24 przy normach 0-35 wiec to chyba tez nie, a na przeciwciała tarczycowe od dawna zażywam selen i eurothyrox.. Wiec nie mam pojęcia co tym razem, a ból brzucha od tygodnia towarzyszy mi codziennie lecz inny niż na okres.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 12:26
czekam,czekam -
Czy Ty najzwyczajniej w swiecie robilas test? Zastanawiasz sie juz ktorys dzien czy szyjka taka czy śmaka i nadal nie wiesz co jest. Moze faktycznie mialas pozniejsza owulacje i jestes w ciazy i zamiast to sprawdzisz to kombinujesz jak kon pod gore. A jesli test wyjdzie negatywny to po prostu do lekarza bez czekania kolejnego tygodnia, bo po co wydluzac sobie bezproduktywny cykl. Zupelnie Cie nie rozumiem.
Amus87, scarllet, tulipanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ktos tu bardzo arogancki. Za swoje niepowodzenia musisz wyzywac sie na innych? nie,nie boje sie zobaczyc jednej kreski dla Twojej informacji.Widze ze w kazdym topiku jest dana elita,ktos nowy z nowym problemem to przeszkoda. Zmykam.na inne forum bo tu nic milego mnie nie spotka.czekam,czekam