CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Katarynko, proponuje trochę poczytać o wpływie hormonów na funkcjonowanie człowieka...Sprawiasz wrażenie nieco oderwanej od peletonu...nie masz pojęcia o cyklu miesiączkowym a łykasz poważne leki...Każdy lek ma ulotkę z której przeczytasz o działaniu danego leku...Ja rozumiem, że forum jest po to by pytać, ale Dziewczyno, poczytaj sobie o luteinie na wątku O LUTEINIE albo DUPHASTONIE, wpisz sobie te hasła w google, poczytaj o działaniu tych leków w necie albo pytaj ginekologa po co wypisał je akurat Tobie...Wątek dotyczący CLO pisałam nie raz żebyś poczytała...Niestety...zarzucisz mi podłość, ale Ty sprawiasz wrażenie jakbyś nie uczęszczała na lekcje biologii...nie wspomnę o języku polskim....
Tulipanna jestes za surowapol roku temu, kiedy dolaczylam do forum, mialam wrazenie, ze dziewczyny pisza po chinsku. Zadawalam dziesiatki pewnie nie zawsze blyskotliwych pytan.Szybko sie wdrozylam i teraz moglabym Was leczyc sama
jezeli ktos wczesniej nie potrzebowal tego typu informacji, to nie musi sie do konca na tym znac. Tak jak wiekszosc moich ciezarnych kolezanek. One nie musialy uczyc sie cyklu kobiety. One poszly do lozka z facetem i juz, po sprawie. Kiedy czasem im opowiadam o krokach leczenia, lekach, monitoringach, kiwaja glowami, pocieszaja,ale czasem nie maja pojecia, o czym mowie... wolalabym szczerze nie miec tej wiedzy, ktora mam teraz.
Anatolka lubi tę wiadomość
-
justysss wrote:Witajcie kochane 3 dni pytałam o in vitro i podłąpałam doła a dzisiaj po 2,5 roku starań i 3 cyklem z clo moja beta 140,5!!! dalej nie moge w to uwierzyc.
Brawo! Chodź na fioletowe wrześniówki:D
A ten inozytol cos chyba w sobie ma. Nam tez sie udało po nim, chociaz moze to zbieg okoliczności bo szczesliwy cykl byl bez niczego -
scarllet wrote:Tulipanna jestes za surowa
pol roku temu, kiedy dolaczylam do forum, mialam wrazenie, ze dziewczyny pisza po chinsku. Zadawalam dziesiatki pewnie nie zawsze blyskotliwych pytan.Szybko sie wdrozylam i teraz moglabym Was leczyc sama
jezeli ktos wczesniej nie potrzebowal tego typu informacji, to nie musi sie do konca na tym znac. Tak jak wiekszosc moich ciezarnych kolezanek. One nie musialy uczyc sie cyklu kobiety. One poszly do lozka z facetem i juz, po sprawie. Kiedy czasem im opowiadam o krokach leczenia, lekach, monitoringach, kiwaja glowami, pocieszaja,ale czasem nie maja pojecia, o czym mowie... wolalabym szczerze nie miec tej wiedzy, ktora mam teraz.
Kolejny raz powtarzam- wszystkie tu radziłyśmy- poczytać wątek, monitorowac cykl...izabooo jak dostała obskok od Anatolki to w lot gina zmieniła...chciała coś zmienić i zmienia. Katarynka jak dla mnie nie chce poszerzyć swojej wiedzy...uważa, że my tu odpowiemy na jej pytania, które zakrawają o pytania z serii jak sie chłop o wierzbę zabił...
Jak mam rozmawiac z fizykiem jądrowym, to mimo, ze się na tym nie znam, to przeczytam chociaż czym zajmuje się fizyka jądrowa...nie zadaję pytania co to jest fizyka...
A że to forum i mam prawo jak inni sie wypowiadac...to swoje zdanie uważam za przedstawione...myślę, że niejedna Laseczka sie ze mną zgodzi....Anatolka, Andzia1984, Natka098, Sowaa lubią tę wiadomość
-
No tak jest.. jedni wiedzą mniej drudzy wiecej. Ja wszystkiego doszukuje się sama. Wszystko o owulacji, szyjce, piersiach, clo, łączeniu witamin.. objawy, zawsze czytam a jak mimo wszystko mam wątpliwosci TO PROSZĘ O RADE WAS. I tu nasuwa mi się własnie pytanko, jestem 2/3 dni po miesiączce(tzn tym krwawieniu po ciązy biochemicznej) i mam teraz strasznie mokro, musze uzywac wkladki bo majtki cale mokre.. po miesiączce powinno byc raczej sucho, obawiam się ze wszystko się poprzestawialo, jutro ostatnia taletka Clo, i bede pracować moze mi się poszczęściczekam,czekam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKathleenPL wrote:Brawo! Chodź na fioletowe wrześniówki:D
A ten inozytol cos chyba w sobie ma. Nam tez sie udało po nim, chociaz moze to zbieg okoliczności bo szczesliwy cykl byl bez niczego
Kathleen zaintrygowalas mnie tym inozytolem. Poczytalam o tej "witaminie szczescia". Brzmi tak optymistyczniedlugo go bralas?
-
KathleenPL wrote:Brawo! Chodź na fioletowe wrześniówki:D
A ten inozytol cos chyba w sobie ma. Nam tez sie udało po nim, chociaz moze to zbieg okoliczności bo szczesliwy cykl byl bez niczego
kochana z mila checia chcialabym zawitac na wrzesniowki tym bardziej ze moj maz ma 17.09 urodzinki ale mu prezent zrobie...tylko obawiam sie czy sie w lab nie pomylili albo czy beta wzrosnie:( -
justysss wrote:kochana z mila checia chcialabym zawitac na wrzesniowki tym bardziej ze moj maz ma 17.09 urodzinki ale mu prezent zrobie...tylko obawiam sie czy sie w lab nie pomylili albo czy beta wzrosnie:(
Mój tak samo z 17A Taska moja tez wrzesniowa wiec jest wesolo
Ja wciąż w swoja ciaze nie wierze i dopoki nie zobacze na usg to będę mieć wątpliwości. Ale tam chyba większość ma takie wątpliwości, Malo którą widziala juz pęcherzyk na usg. Wiec nic nie szkodzi wpaść do nas
Triszka bo to nie byl okres tylko usuwanie ciazy... Bylas juz po tym incydencie u gina? To on Ci powinien powiedzieć czy wszystko jest ok i czy mozesz brać clo. Bo jak Ci sie wszystko nie usunie czy cos?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 14:17
justysss lubi tę wiadomość
-
justysss wrote:Kochane od marca bromergon 1 tabletka, od czerwca inofem 2 saszetki. A po za tym 2x pregnyl 5000 na pekniecie i luteina na podtrzymanie. Lekarz prowadzacy mnie olal i odwolal wizyte na szybko szukalam lekarza i znalazlam na NFZ fajna babeczke ktora jak mi to powiedziala ma dobra reke, zrobila USG a tam piekne jajo w 11dc 22 mm endometrium 5,5. Moj lekarz nie odpisal mi na sms i sama podjelam decyzje o pregnylu. 25.12 bolesna owulacja ze lekarz olal moje prosby i sms sama 26.12 zaaplikowalam sobie luteinr balam sie ze to za wczesnie a to chyba podzialalo:)
W ktorym dc współżycie?
Ja byłam wczoraj na monitoringu i w 12dc mam pęcherzyk 22mm. Nie dostałam nic na pęknięcie.będzie dopiero dzisiaj wieczorem. Czy może się okazać, że to za późno/za wcześnie?
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności. -
Triszkaaa wrote:No tak jest.. jedni wiedzą mniej drudzy wiecej. Ja wszystkiego doszukuje się sama. Wszystko o owulacji, szyjce, piersiach, clo, łączeniu witamin.. objawy, zawsze czytam a jak mimo wszystko mam wątpliwosci TO PROSZĘ O RADE WAS. I tu nasuwa mi się własnie pytanko, jestem 2/3 dni po miesiączce(tzn tym krwawieniu po ciązy biochemicznej) i mam teraz strasznie mokro, musze uzywac wkladki bo majtki cale mokre.. po miesiączce powinno byc raczej sucho, obawiam się ze wszystko się poprzestawialo, jutro ostatnia taletka Clo, i bede pracować moze mi się poszczęści
Ja w tym miesiącu też miałam mokro po miesiączce... myślę, że może mój organizm tak zareagował na bromergon lub clo, tyle skutków ubocznych ile kobiet biorących te leki.
Pracuj, pracujja też już pracuję
-
myssss wrote:Dziewczyny, ja miałam okres 4 dni i teraz od 2 dni mam plamienia po okresie
boje się ze to coś niedobrego ;( od wczoraj biorę juz clo.
Ja często mam tak, że w końcowych dniach @ mam tylko plamienie, albo krew zmieszaną ze śluzem. W tym miesiącu to w ogóle @ była dziwna trwała tylko 3 dni, a 4 dnia pojawił się lepki śluz i @ ani widu, ani słychu - I myślę własnie, że to po clo - brałam od 2 dc. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdab wrote:W ktorym dc współżycie?
Ja byłam wczoraj na monitoringu i w 12dc mam pęcherzyk 22mm. Nie dostałam nic na pęknięcie.będzie dopiero dzisiaj wieczorem. Czy może się okazać, że to za późno/za wcześnie?
a czemu nie dostałaś zastrzyku? -
Amus87 wrote:nie spoźniłaś sie raczej
a czemu nie dostałaś zastrzyku?
A powiedzcie mi Kochane jak to jest z tymi zastrzykami na pęknięcie pęcherzyka? Kiedy lekarze je podaja? zawsze czy w jakiś uzasadnionych przypadkach? Mój lekarz nic nie wspominał ze będzie taka konieczność, ale może to dlatego że na razie clo nie zadziałało przy poprzedniej dawce... -
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:Mój lekarz nie chcial podawac dopiero jak zobaczył że nie pękają ( 2-3 cykle)
ale jak zobaczył że nie pękają było za późno bo w kolejnych cyklach CLO przestalo działać ;/
zależy od dr
Ja też nie dostałam nic na pęknięcie, ale może dostanę jak pójdę na monitoring w kolejnym cyklu. Mam się zjawić między 14dc a 16dc, chociaż myślę, że przyjdę bliżej 14dc skoro clo biorę od 2dc to owulka powinna być nieco szybciej...