CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pomocy? Jak Wy się czułyście w tych pierwszych tygodniach? Ja mam takie skręty żołądka, że w nocy spać nie mogę.. Jak radzicie sobie rano? Chciałabym chodzić do pracy, ale rano jest masakra.. Siostra poleciła mi banana, ale z drugiej strony one maja dużo cukru może jakaś alternatywa? Wiem, że w internecie jest pełno porad, ale wolę coś sprawdzonego.
Będę wdzięczna za rady -
Witajcie.
Ja mam takie mały problem. Jutro mam mieć robione badanie drożności jajowodów. Lekarz kazał mi przyjść najlepiej rano (nie powiedział o której godzinie konkretnie). A tak zbiegło mi się że na 9: 15 muszę być na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę. Nie wiem jak zrobić. Czy pójść może na tą rozmowę a potem szybko do szpitala?? Jak Wy byście postapiły?? W ogóle miała któraś z Was dziewczynek już to badanie? Robi się je na czczo?? przyznam że czytałam trochę w necie i trochę się martwie bo mam okres (z tego co czytam to nie można podczas okresu robic tego badania ale lekarz wcześniej przepisał mi duphaston, no i teraz dostałam i jutro mam to badanie i jak wyjdzie dobrze to pewnie bede brałą CLO). Z góry dziękuje za odpowiedź
Gratuje tym co się już udało;) -
nick nieaktualnygoska1813 wrote:Witajcie.
Ja mam takie mały problem. Jutro mam mieć robione badanie drożności jajowodów. Lekarz kazał mi przyjść najlepiej rano (nie powiedział o której godzinie konkretnie). A tak zbiegło mi się że na 9: 15 muszę być na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę. Nie wiem jak zrobić. Czy pójść może na tą rozmowę a potem szybko do szpitala?? Jak Wy byście postapiły?? W ogóle miała któraś z Was dziewczynek już to badanie? Robi się je na czczo?? przyznam że czytałam trochę w necie i trochę się martwie bo mam okres (z tego co czytam to nie można podczas okresu robic tego badania ale lekarz wcześniej przepisał mi duphaston, no i teraz dostałam i jutro mam to badanie i jak wyjdzie dobrze to pewnie bede brałą CLO). Z góry dziękuje za odpowiedź
Gratuje tym co się już udało;)
Nie musisz być na czczo. Pusty żołądek tu nie ma nic do rzeczy.
Ja miałam badanie po południu, przyszłam, 5 minut i po sprawie. Po badaniu od razu pojechałam tramwajem ddo domu. -
Jeżeli dostaje się jakieś lekki typu ogłupiacze to lepiej być na czczo bo można mieć małe rewolucje
Jeżeli chodzi o samo badanie to faktycznie jak poprzedniczka mówi, żołądek nie ma nic do rzeczy. Najlepiej to zadzwoń do tego lekarza i powiedz, że masz miesiączkę bo wtedy na pewno zmieni Ci termin badania bo nie można wdmuchiwać krwi miesiączkowej
Ja np musiałam zostać w szpitalu do następnego dnia po badaniu. -
Dziękuję za odpowiedzi.
Teraz to faktyczni nie wiem co robić. Tak jak wspomniałam wcześniej podczas wizyty lekarz przepisał mi duphaston. Brałam po 2 tabletki przez 10 dni. Gin kazał także zrobić badanie nasienia męża i jutro mam jej zabrać. Jeśli jego badania wypadną dobrze i moje też to powiedział że będziemy stymulować CLo. Ale martwię się teraz tym okresem bo prawodopododbnie zabiegu nie wykonają i kolejny cykl za mną.... -
Linka05 wrote:Spróbuj się umówić na hsg za parę dnia jak @ się skończy, ważne żeby zrobić do owulacji
clo tez możesz zacząć brać, nie przeszkadza to w hsg
Mi się tak wydaje, chociaż lekarze najpierw stymulują cykle, a potem badają drożność."I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Ok,dziękuję jeszcze raz za odpowiedzi.
Miałyście rację. Nie miałam przeprowadzonego badania. Lekarz kazał mi przyjechać za tydzień. Myślę że jakby ten okres trochę wcześniej się rozpoczął to pewnie by badanie zrobili i jak drożnośc wyszłaby ok to wtedy dał by mi CLo. A teraz muszę czekać na kolejną stymulację pewnie duphastoen i Clo.
Jestem rok po slubie (tzn w sierpniu 2014 miałam). Chciałąbym już mieć bardzo dziecko. Na każej wizycie jak jestem u gina to wszystkie dziewczyny w ciąży tylko nie ja:( Coraz mniej sobie z tym wszystkim radzę. Robię testy owulacyjne i wychodza 2 kreseczki tzn że pewnie ta owulacja jest (chociaż 100% pewności pewnie też nie dają. Przytyłam też kilka kilo mając nadzieję że się wszystko unormuje...Wierzę, że wkońcu się uda ale same wiecie jak to jest.... -
nick nieaktualnyGoska, ja jestem 4 lata po ślubie i nadal dziecka nie ma. Każda, niestety, musi odczekać swoje miejsce w kolejce. Niektórym udaje się od razu, inne muszą się naczekać. Odpręż się w tym cyklu po HSG a stymulację Clo rozpoczniesz od przyszłego cyklu. Głowa do góry, będzie dobrze.
-
Hej dziewczyny!
Długo się nie odzywałam, ale miałam doła.
W tym cyklu nie byłam na monitoringu, odpuściłam sobie, ale za to w 20/21dc zrobiłam badania na progesteron
Wynik: 28,97 ng/ml
Więc z tego wychodzi, że owulacja była
zaciskajcie kciuki może w tym miesiącu się uda -
Wtracajac się w dyskusję o pęcherzykach i odgrzewajac trochę kotlety to ja miałam 2 pecherzyki i mnie też, już nie pamiętam kto i nie chce mi się szukać, krytykował, że taka ciaze trudno utrzymać (podwojna) ze to nieodpowiedzialne itd. A jak się okazało jestem w ciąży pojedynczej - sprawdzane 2 razy i wszystko jest ok. Zastanówcie się dziewczyny czasem nad wydawaniem osądow bo mieć swoje zdanie to jedno a jawne krytykowanie kogoś, że po 3 latach staran ma w sobie tyle miłości i tak wielkie pragnienie posiadania dziecka, że pragnie wykorzystać każdą szanse, każda opcje od losu bierze w ciemno. Wydaje mi się, że jeśli ktoś tego nie rozumie, to może nadal jest na etapie starań i może dlatego to takie nieodpowiedzialne ...
-
nick nieaktualnymichasia-K wrote:Hej dziewczyny!
Długo się nie odzywałam, ale miałam doła.
W tym cyklu nie byłam na monitoringu, odpuściłam sobie, ale za to w 20/21dc zrobiłam badania na progesteron
Wynik: 28,97 ng/ml
Więc z tego wychodzi, że owulacja była
zaciskajcie kciuki może w tym miesiącu się uda -
natalica06 wrote:Wtracajac się w dyskusję o pęcherzykach i odgrzewajac trochę kotlety to ja miałam 2 pecherzyki i mnie też, już nie pamiętam kto i nie chce mi się szukać, krytykował, że taka ciaze trudno utrzymać (podwojna) ze to nieodpowiedzialne itd. A jak się okazało jestem w ciąży pojedynczej - sprawdzane 2 razy i wszystko jest ok. Zastanówcie się dziewczyny czasem nad wydawaniem osądow bo mieć swoje zdanie to jedno a jawne krytykowanie kogoś, że po 3 latach staran ma w sobie tyle miłości i tak wielkie pragnienie posiadania dziecka, że pragnie wykorzystać każdą szanse, każda opcje od losu bierze w ciemno. Wydaje mi się, że jeśli ktoś tego nie rozumie, to może nadal jest na etapie starań i może dlatego to takie nieodpowiedzialne ...
-
Ja jestem 8 lat po ślubie i dalej bez dziecka, za to z różnymi nowymi problemami. Każda by chciała "już" , ale niestety życie jest przewrotne."I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualnynatalica06 wrote:Wydaje mi się, że jeśli ktoś tego nie rozumie, to może nadal jest na etapie starań i może dlatego to takie nieodpowiedzialne ...
Anatolka lubi tę wiadomość
-
Witam Was
Jako kolejna przyłączam się do Waszego grona.
Dzisiaj mój drugi dzień z tym lekarstwem - 6dc, 13 dnia mam mieć monitoring.
Ogólnie moja historia jest jak wiele innych... Mam (od przedwczoraj) 26 lat, za miesiąc będę rok po ślubie. Staraliśmy się o dzidziusia bezowocnie 4 miesiące i wybrałam się do lekarza. Zawsze miałam problem z regularnością okresu, ale go miałam. Jeszcze jako studentka natrafiłam na paru ginekologów, którzy robiąc mi USG widzieli pęcherzyki na moich jajnikach, ale diagnozy nikt nie postawił, było gadanie taka uroda, kilka kilo więcej, ciemniejsze owłosienie itd... W końcu teraz w styczniu trafiłam na ginekologa, który jednoznacznie potwierdził PCO. Zrobiłam badania- na szczęście tylko prolaktyna lekko podwyższona, reszta w porządku. Przez 6 miesięcy przyjmowałam tylko luteinę na wyregulowanie cyklu. Na ostatniej wizycie u ginekologa okazało się, że miałam owulację, ale chyba nie wstrzeliliśmy się, bo okres przyszedł Od tego miesiąca lekarz zalecił mi CLO i luteinę od 16dc. Jestem pełna nadziei, bo jeżeli bez CLO udało się choć raz mieć owulację, to może z nim się uda prędko doczekać się fasolki Ale sie rozpisałam... Jeszcze raz witam i życzę miłego dnia
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie