X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka, pięęęęęękny 8)

    Ja mam dostawkę Chicco - też chcę mieć pod ręką

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 16:58

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 30 września 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziękuje ❤️
    Nie mogłam mieć dostawki, bo czuje, ze moja niunia by tam wchodziła.

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka, ja mam kota i trochę się boję, że będzie się kłaść na dziecku. W końcu to pachnące praniem, przyjemne źródło ciepełka, czyli to co każdy kotek lubi najbardziej:/

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 30 września 2018, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka, cudo! Pod tym pokrowcem jest kosz taki z wikliny czy z jakiegoś tworzywa sztucznego? Zastanawiam sie, czy wiklina jest zdrowa, bo sporo sie mówi o tym, ze materacyki z naturalnych tworzyw lubią przyciągać robaki.

    Dziewczyny, czy poza ubrankami, kupowalyscie jeszcze jakieś inne rzeczy używane?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, ja chcę używany bujaczek, ale jeszcze go nie upolowałam :)
    Mam też uzywaną chustę (taka "wykochana" nawet lepsza, bo mięciutka i złamana), baby gym do wieszania różnych dyndadełek, szumisia, 2 monitory oddechu (ale to od znajomych także działające) i wanienko-przewijak.
    Reszta już nówki, ale prawie wszystko kupowane na promocjach :)

    Lenonki lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 30 września 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki mi też dr S wypisał receptę na luteine, która wystarczy mi do końca 13 tygodnia i mówił że odstawiamy. Pytałam czy badać proga po przed odstawieniem to mówił że już nie ma to znaczenia na tym etapie. Ufam mu ale nie ukrywam że czułabym się bezpieczniej biorąc go nadal lub chociaż sprawdzając poziom. Mój progesteron nie jest imponujący, mam na poziomie 19. Biorę luteine 2 razy dziennie po 2x50mg podjęzykowo.
    Jaka dawkę bierzesz? Bo skoro w 16 tyg jeszcze bierzesz to tym bardziej obawiam się moim 13tyg.

    dqprqps6x517rzr2.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini, od najpóźniej 12 tyg to nie Ty (ciałko żółte na jajniku) produkujesz progesteron - do tego czasu dziecko samo produkuje sobie co mu tam potrzebne. Także zwykle nie ma potrzeby brania luteiny po 12-13 tyg. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy pojawiają się skórcze/bóle macicy, albo szyjka jest niewydolna - wtedy owszem bierze się dalej luteinę, ale nie dlatego że jest jej za mało dla dzuecka, tylko żeby ratować szyjkę.

    Jak już kończycie z luteiną, to ponoć lepiej sibie podzielić kilka ostatnich tabletek na połówki i stopniowo schodzić z dawki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2018, 18:01

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 30 września 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie robiłam histeroskopii ani laparoskopii, nie miałam nigdy operacji jamy brzusznej a na usg obraz macicy zawsze jest prawidłowy, immunologii nie badalam. Wydaje mi się, że jeśli po tylu latach starań nie ma ciąży, to problem musi być na poziomie komórkowym,jesteśmy już zmęczeni tymi latami i jakoś nie chce nam się na razie grzebać głębiej. Nikt też w sumie nje proponował,a ja byłam zmęczona wertiwaniem literatury i samodiagnozowaniem. Zdecydowaliśmy się na in vitro, mamy nadzieję,że się uda. Jeśli nie będzie wychodzić,to dopiero wtedy pogrzebueny jeszcze głębiej.

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Nie wiem czy mnie pamiętacie jeszcze :D niestety nie mogę Was nadrobić bo ostatni raz tutaj na forum byłam 30 sierpnia. Czytałam czytałam i nie doczytałem bo czasu nie miałam :D gratuluję wszystkim którym udało się zajść w ciążę oraz tym które zostały już mamusia :)

    Moj Wikuś ma już ponad 5 miesięcy! Dziewczyny ten czas tak szybko leci... Jeszcze niedawno był malusi, tak malusi, że bałam się go nosić na raczkach, a teraz waży ponad 8 kg i kręgosłup mi pada :D Wikuś jest bardzo grzeczny (poza skokami rozwojowym), wychodzą nam ząbki, potrafi przekrecac się z pleców na brzuszek i na odwrót co za tym idzie, muszę zbierać go z podłogi :) zaczyna już raczkowac, prawie samodzielnie już siedzi. Taki jest silny mój synuś :) potrafi mówić gy, gu, a gu, bu, be :D i oczywiście coś tam po swojemu mówi od rana do wieczora. Nocki nam troszkę popsuły się bo wcześniej jak chodził spać o 19 to pierwsza pobudka na jedzonko była o 3 i potem spał dalej do 6 lub 7. Teraz w nocy mamy ok 3 lub 4 pobudki na jedzenie. Ale nie przeszkadza mi to. Mój organizm jest tak przyzwyczajony żeby wstać o konkretnej godzinie, że wstaje mimo, że młody śpi :) jest kochany, uroczy i codziennie jestem z niego dumna :) zaczęliśmy też rozszerzać dietę. Przy każdym posiłku który je już z łyżeczki robi takie "mmmmmm" więc mu smakuje :D nadal karmie piersią :) i to chyba byłoby na tyle :D

    HanaMontana, Aśka32, StaraczkaNika, Anovi, Pomi, kinga27.30, taka_jedna lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczku, jak wyglądają Wasze skoki? Czy możliwy jest u nas teraz? Już płaczę z bezsilności, nie radzę sobie z dzieckiem.

  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 30 września 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, jeszcze kilka tygodni temu myślałam, ze dla dziecka potrzebuje ubranek, wózka i łóżeczka, a tu sie okazuje, ze to może jakaś 1/10 niezbędnych rzeczy! Boszzz muszę przestać przeglądać ogłoszenia z ubrankami, bo wszystkie są takie piękne, a ja jeszcze nic nie mogę kupić <3

    Pini, ja biorę luteinę dopochwowo 2x100. Mega uciążliwe, bo już od prawie 2 miesięcy ciagle coś ze mnie wypływa bleee, ale oczywiście trochę sie boje odstawiać.

    Malyprosiaczku, pamiętamy Ciebie! Nawet ja, która dołączyła do forum, gdy Ty już rodziłas :) Cudownie sie Ciebie czyta. Widać, ze jesteś zakochana w swoim synku :) Zdolniacha, ze umie już tyle rzeczy, a ma dopiero 5 miesiecy!

    HanaMontana, Malyprosiaczek lubią tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małyprosiaczku, jaki zdolny ten Twój synek :) Pewnie pękasz z dumy :D
    Wpadaj częściej pochwalić się swoim skarbem.

    I Tobie też należą się brawa za to że tak pięknie piszesz o nocnych pobudkach i wyrzynaniu ząbków!

    HanaMontana, Malyprosiaczek lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara, nie wiem czy opisywalas wcześniej jak Franio się zachowuje bo od miesiąca tutaj nie byłam i nie dam rady tego wszystkiego nadrobić, ale jak my mamy skok rozwojowy to Wikuś jest cały czas marudny. Od rana do wieczora jest wszystko na nie. Zabawki nie, huśtawka nie, spanie w ciągu dnia jest po 20 min i ani minuty dłużej, nie mogę odejść od niego nawet 1 krok bo zaczyna płakać. Najlepiej jakbym leżała z nim na macie i żebyśmy razem się bawili (mi to nie przeszkadza i generalnie od rana do wieczora bawimy się ale czasem muszę iść do WC :p). Jedyne co pomaga to noszenie na raczkach, ale tam czasem też marudzi. Jak nie ma skoku to nie płacze tylko uśmiecha się ciągle, mogę iść do kuchni ugotować obiad i jeszcze upiec ciasto bo ładnie się bawi sam na macie, na raczkach nie jest noszony więc jak nie ma skoku to nawet nie wymusza ani nie marudzi żeby go wziąć. Dużo rozmawia po swojemu tak jakby mi coś opowiadał bo dużo emocji tam jest. Tutaj wrzucam linka w którym tygodniu dziecko ma skok. U nas sprawdza się idealnie.

    <a href=https://zapodaj.net/247c3fc278a46.jpg.html>Screenshot_20180725-072648.jpg</a>

    Powiem Wam dziewczyny, że gdyby nie mój lekarz który mi zabrania to ja bym już męża cisnela o rodzeństwo :p

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 30 września 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Nika, jeszcze kilka tygodni temu myślałam, ze dla dziecka potrzebuje ubranek, wózka i łóżeczka, a tu sie okazuje, ze to może jakaś 1/10 niezbędnych rzeczy! Boszzz muszę przestać przeglądać ogłoszenia z ubrankami, bo wszystkie są takie piękne, a ja jeszcze nic nie mogę kupić <3

    Ja jestem juz na etapie ostrego kombinowania co jeszcze zakupić - dorzuciłam dziś do koszyka zatyczki do uszu i domową lewatywę.
    Pewnie jeszcze dużo takich pierdół wymyślę ;)

    Lenonki lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, idz do lumpeksu. Ja tam się zaopatrywałam. Jako te pierwsze bodziaki czy pajace pepco. Jakość słaba, ale dziecko zaraz wyrośnie a na początku wszystko okupkane i osikane. Dla takiego malucha naprawdę nie oplaca sie kupować pięknych i drogich ubranek.

    Prosiaczku, nie pisałam wcześniej. Teraz przeżyłam największą bezsilność. Mały nie płakał a darł się, aż sie zanosił. Noszenie, bujanie, tulenie nie pomagało. Piersi tez nie chciał. Tak ponad godzinę. W końcu mojej mamie udało się go uspokoić. Wtedy zjadł i zasnął. W ciągu dnia jest marudny, ale to do przeżycia. Piersi ciągnie, odrywa się, a zawsze mógł godzinami ssać. Spać tez nie chce - na spacerach jedynie dłużej drzemie.

    Ech, mam nadzieje ze to skok i zaraz minie, bo płacze razem z nim.

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Dziewczyny, ja tez potrzebuje porady. Za dwa dni skończę luteinę, a nie mam kolejnego opakowania. Dr Ś. kazał odstawić już po 12 tygodniu, a dr L. brać jeszcze przez kilka tygodni, ale nie określił jak długo. Co robic? Odstawić czy prosić o wystawienie recepty?
    L. Ci zalecił lutke ?? Mi mówił, że nie wchodzi w ten temat i mam wg zaleceń lek z kliniki - a ten kazał mi odstawić całość od razu - z dnia na dzień w 12 tyg - to mnie b martwi _ powiem L. o tym
    Ale 16 tydzień to już bym chyba odstawiala - minumum to chyba 12 tydzień??

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara, a kolka? Mój Wikuś jak miał 3 miesiące to przez parę dni darl mi się codziennie od 12 do 19. Nie chciał jeść, szarpal piersi i też był taki moment że zdenerwował się bo nie wiedziałam co mu jest i czy jechać na pogotowie. Ale zadzwoniłam do położnej opisalam wszystko jak to zachowanie wygląda, a ona kazała mi sprawdzić czy jest twardy brzuch. Jeśli tak to miałam kupić kropelki na kolke. Kupiłam bobotic forte i po podaniu 3 kropelek (a na dobę można dać chyba 18) jak ręką odjal. Od razu uśmiechnięty był i zasypial bo z tego płaczu i darcia był bardzo zmęczony. Trwało to parę dni, nie wiem może z 5 dni. Ile u Was już to trwa?

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Lenonki, idz do lumpeksu. Ja tam się zaopatrywałam. Jako te pierwsze bodziaki czy pajace pepco. Jakość słaba, ale dziecko zaraz wyrośnie a na początku wszystko okupkane i osikane. Dla takiego malucha naprawdę nie oplaca sie kupować pięknych i drogich ubranek.

    Prosiaczku, nie pisałam wcześniej. Teraz przeżyłam największą bezsilność. Mały nie płakał a darł się, aż sie zanosił. Noszenie, bujanie, tulenie nie pomagało. Piersi tez nie chciał. Tak ponad godzinę. W końcu mojej mamie udało się go uspokoić. Wtedy zjadł i zasnął. W ciągu dnia jest marudny, ale to do przeżycia. Piersi ciągnie, odrywa się, a zawsze mógł godzinami ssać. Spać tez nie chce - na spacerach jedynie dłużej drzemie.

    Ech, mam nadzieje ze to skok i zaraz minie, bo płacze razem z nim.
    Au - sorry - polubiłam..
    :( biedulko- a co to są te skoki ? Pytałaś może pediatrę o to? Dużo sił Ci życzę :(

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.rodzice.pl/skoki-rozwojowe/

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franek ma często twardy brzuszek, cały czas espumisan mu daje. Mysle, ze może to trwać z 5 dni. Zaczekam jeszcze 2 dni i wtedy kupie mu ten lek o którym piszesz. Mogą to też być i kolki. Ech. Jestem teraz u rodziców, nie mam tu swojego lekarza.

‹‹ 645 646 647 648 649 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ